Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po przejściach po 40..

Czy mój mąż ma rację czy przesadza z zazdrością.

Polecane posty

Gość po przejściach po 40..
Palancie miało być :O Widzę że zdania sa podzielona ale duzo z was twierdzi że mój mąż jest normalnym facetem co mnie cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
no bo jest :D jak sie kocha to czasem takie rzeczy z przeszłości partnera niestety bola i nic na to nie poradzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba viola
Autorko - on to by najchetniej jeszcze twoje myśli kontrolował. Tylko nie da się i to go chyba bardzo boli. Wiec próbuje na tyle na ile moze - żebyś nie odglądała starych zdjeć, zebys nie bywała w miejscach, gdzie byłaś z jakimś byłym, bo jeszcze byś zaczęła myslec o rzeczach, o których masz nie myśleć Ten twój facet powinien się udać na terapi, Już pół biedy ty, bo jak widac nie czujesz się jakoś specjalnie zniewolona - ale jemu od tych paranoicznych myśli to musi aż huczeć w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba viola
Cieszy cię, że dużo ludzi tu obecnych uwaza zachowanie twojego meża za normalne. A to nie ma zadnego znaczenia. Znaczenie ma tylko to, czy ty się z tym dobrze czujesz, czy nie. Jesli sie z tym dobrze czujesz, to mogą ci wszyscy napisac, ze glupia jesteś - to i tak jest nihodzić gdzies w mieszanym towarzystwie, tylko z babami - a ja bym to zlała ciepłym moczem. Bo to JA mam się czuć w swoim zyciu dobrze, a nie jakies obce osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaa byk
kurcze no przyznasz że święta nie byłaś. mąż, konkubent kilka luźnych związków i jeszcze sypaianie z byłym. czego sie spodziewasz? ciesz się że taka przechodzoną cie ktoś wziął i to jeszcze młodszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Już pisałam że mąż nie wie że sypiałam z byłym. Co do reszty. Jak na mój wiek to myslę że az tyle tego nie było. Fakt że sie ożenił oznacza że to akceptuje i mi ufa. Wiek tu nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
naprawde trudno sie domyslic ze majac nawet po 30 szlas do łózka z facetem z ktorym sie spotykalas :O czemu ty taka glupia jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka ze stażem8
Co wy za bzdury opowiadacie. To w takim razie mnie powinno huczec w głowie od różnych myśli bo nie toleruję u męża koleżanek samotnych wyjść na imprezy i nie chcę aby zdjecia byłych były w naszym domu? Nic mi w głowie nie huczy ale mam pewne zasady wg mnie normalne w kochającym sie związku ludzi którzy sa ze soba blisko. Nie wystarczy sie kochać jest coś takiego jak bliskość i otwartośc w związku, poczucie że jesteśmy tylko dla siebie i zaufanie oczywiście. Ja mężowi ufam i on mnie to nie znaczy że mamy spotykać sie z innymi albo chodzic sami na imprezy. Nie czujemy takiej potrzeby, tak samo jak nie czujemy potrzeby kontaktować sie z byłymi partnerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Guomi nie rozumiem? Pisałam że mąż nie wie że sypiałam z byłym po rozstaniu! nie będąc z nim w związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
to inaczej, sypiałaś z nim przed rozstaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
mężatka ze stażem 8 MOJA DZIEWCZYNKA :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Guomi o co ci chodzi? Nie rozumiem? Chyba normalne że jak sie z kims jest to sie sypia z ta osobą. Po rozstaniu to już ... niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaa byk
czy to tak trudno zrozumieć! puszczała się z byłym! teraz sie dziwi że mężowi sie to nie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
no wreszcie załapałaś :P chodziło mi o to,że dla Twojego męża i tak nie będzie mieć znaczenia czy sypiałaś z tym kolesiem po rozstaniu czy nie,tylko ze w ogóle sie z nim bzykalas ;) rozumiesz juz? po prostu sie uprzedzil i nic z tym nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia czarownica
nie czytałam wszystkich wypowiedzi, ale rozumiem Twojego męża.. mój facet ma za sobą luźne związki, i tez mi to przeszkadza..i kazałam mu wyrzucić zdjęcia z jakimiś koleżaneczkami, kochankami czy sama nie wiem co...przeszkadzały mi. on oczywiście nie mógł tego zrozumieć,cóż...bo ja mam normalną przeszłość, a on...ehh...także Autorko tematu zrozum swojego męża..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Napisałam przecież że mąż o tym nie wie. Po co te dyskusje to nie temat na który prosiłam o opinie. Mężatka8 trafne to co napisłaś o braku potrzeby pewnych rzeczy. Nie mam potrzeby kontaktować sie z byłymi wręcz myslę o nich z niechęcią odkąd zakochałam sie w obecnym mężu. Podoba mi się taki bliski związek, nigdy wczesniej tak blisko z nikim nie byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba viola
Ja nie mówię, że tobie, huczy, tylko ze jemu huczy. No chyba ze ty tez unikasz restauracji, do których twój maż chodził z jakąś byłą. Bo boisz się, że jemu powstanie w głowie myśl "no, tutaj byłem z Maryną, a potem ciupcialismy sie w krzakach nad Odrą, cholera ale fajnie było". I chcesz tej mysli zapobiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Nie Guomi absolutnie nie. To że w ogóle to jest normalne i on to akceptuje natomiast on nie lubi puszczalskich kobiet, luźnych znajomości , zdrad, syp;iania z kolegami itp. Dlatego nigdy nie powiedziałam mu że sypiałam z nim czasami po rozstaniu. O dziwo - sam nie był święty ale jak na powaznie chciał juz sobie zycie ułozyć to chciał mieć normalną w miare porządną kobiete, żeby w przyszłosci takie rzeczy nie miały miesca. dlatego nie jest zazdrosny o nolmalne zwiazki tylko o te luźniejsze które tak naprawdę nie powinny w ogóle miec miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia czarownica
jeśli Twój mąż ma za sobą podobną do ciebie przeszłość to nie ma prawa być zazdrosny...hipokryta jeden :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka ze stażem8
Chodziło mi o to, że jak ustalamy z mężem, co tolerujemy w związku a czego absolutnie nie to nie myśli sie potem cały czas o tym. To wchodzi w krew, poza tym nie czujemy takiej potrzeby żeby to robić. Nie toleruję zdjęć, kontaktów z kobietami itp ale nie myślę cały czas czy on aby jeszcze jakiejś fotki nie ukrył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
to moze go faktycznie nie informuj :) ja swojemu wszystko powiedzialam,aczkolwiek nie byl zachwycony ;) teraz jest moim mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Nigdy w życiu bym tego nie powiedziała. To nie ma teraz znaczenia bo wiem, że będe wierna i uczciwa wiec po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Kiedys wyczytałam że mężczyzn bardziej boli zdrada fizyczna a kobiet emocjonalna i cos w tym jest. Dla mojego męża zdrada to pójscie do łóżka a ja nie tolerowałabym nawet bliskiej kolezanki, przyjaciółki, zazdrosna bym była o ta więź psychiczną bo to dla mnie najwazniejsze w związku. Dlatego on jest zazdrosny o związki bez uczucia a ja bardziej o kobiete która wiem że kochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba viola
A co to jest luźny związek? Czy zwiazek trwający np. pół roku jest luźny? Gdzie jest granica miedzy związkiem luxnym a nieluźnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzecia czarownica
po przejściach-ja jestem nie tyle zazdrosna, co boli mnie to, że mój facet ma przeszłośc taką jaka ma...te luźne związki, szybki seks itp :( o normalne związki z uczuciem nie jestem zazdrosna.i nie przeszkadzają mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
tzn ze nie wiazesz sie z kims na stale i na powaznie,tylko niezobowiazujace spotkanka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba viola
No a mąż autorki tez ma taka definicje? Bo mam wrazenie, że u niego luxny zwiazek to taki, co nie jest małżeństwem albo co najmniej konkubinatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Luźny to znaczy bez przyszłości, dla zabawy, rozrywki lub kasy. Albo taki gdzie każdy robi co chce ale wtedy to juz nawet trudno nazwac związkiem. Nie ma to nic wspólnego z długością związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Guomi może nie niezobowiązzujące, ale to że byłam z facetem choc go nie kochałam i wiedziłam że sie kiedys rozstaniemy, albo to że wiedziałam że nic nie będzie na dłużej a i tak weszłam w romans - tego typu rzeczy go bolały na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po przejściach po 40..
Trzecia czarownica to ty masz tak jak mój mąż ja odwrotnie. Nie interesuje mnie z iloma kobietami i co robił bez żadnego uczucia ale tam gdzie wiem że kochał byłam na początku troche zazdrosna. Minęło mi po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×