Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziurrr

dla tych którzy chcą się wygadać

Polecane posty

Gość no to ja...
mam 18 lat, chore biodra...i za jakies 2 lata czeka mnie endoproteza (sztuczne biodro) :(:( ech ludziom w wieku 60, 70 lat zaklada sie sztuczne biodra...a ja co? cala mlodosc mam przed soba i musze ja przezyc z ograniczeniami:( do tego za jakies 15-20 lat trzeba bedzie wymieniac biodro na nowe...dajmy na to bede w iwkeu 40 lat..a wymiana jest podbno o wiele bardziej ryzykowna (sa przypadki ze nie da sie zalozyc nowego biodra) modle sie tylko zeby nigdy nie wyladowac na wozku:(:( i za caly czas dziekuje Bogu jednak za to ze mam te nogi jako tako sprawne i ze moge chodzic....ech nie ma w zyciu nic wazniejszego niz zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie uczysz sie niemieckiego a moze austria?? mam tam znajomych zarabiaja piekne pieniadze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja miejmy nadzieje ze wszysto bedzie dobrze i mimo tego bedziesz szczesliwa a gdy bedziesz juz starsza zmiana biodra nie przyczyni sie do niczego zlego i bedziesz zyla "normalnie" Carpe Diem :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melyggion nie smuć się wiem ze ludzie dziwnie sie na to patrza bo dla nich to cos dziwnego ale kazdy z nas jest czlowiekiem moim zdaniem gdybysmy mieli tak wybierac miedzy kazdym to nie powinnismy lubiec nikogo. bo ktos jest homo ktos jest biedny ktos za bogaty ktos gruby ktos za chudy itd a przeciez nie lubi sie kogos za wyglad i za pieniadze lecz to co ma w srodku wiem ze teraz jak ktos jest bogaty to ma przyjaciol ale oni nie sa prawdziwi bo patrza tylko na kase chyba ze ktos naprawde nawet bez kasy lubi a co do homosexualistów to moim zdaniem takie osoby są najlepszymi przyjaciółmi nie wiem z czego to wynika ale tak jest. i przede wszystkim nie mozna kogos oceniac z zewnatrz. jezeli cie ktos nie poznal to nie moze cie oskarzac ze jestes glupi i cie nie lubiec przeciez to jest chore. wyglad kultura czy inne sprawy nie moga powiedziec wszystkiego o tobie. szkoda ze tak jest.ale wiadomo sa ludzie i ludziska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamoniowa
To ja też dorzucę coś od siebie. Ludzie u mnie w pracy to w 80% banda plotkarzy. potrafią z niczego stworzyć historię taka, że głowa mała. wkurzające to jest niesamowicie. Ufff, jeden kamień z serca. Boli mnie poza tym, że juz dziś nie zjem pączka, bo odchudzam się. To tyle. hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirewa
ja wróciłam :D właśnie jestem po odpoczynku,wypije energetyzującą herbatkę i biorę się za filozofię.tylko i wyłącznie z poczucia obowiązku, na luzie.u mnie w mieście są miejsca,gdzie mogę sobie wyrobić certyfikat znajomości angielskiego.że też o tym wcześniej nie pomyślałam a tak to niepotrzebnie się uczyłam teorii literatury, filozofii i realioznastwa brytyjskiego.a mi głównie zależy na tym,by umieć angielski jeszcze lepiej ;) hym, skoro twardy orzech do zgryzienia, chciałąm w jak najprostrzy sposób zdefiniować ŚPIEWANIE :D (no dobra, mam nadzieje,że nikt się nie kapnie,że ja to ja:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze piekne marzenie a robisz cos w tym kierunku?? chodzisz do jakiegos klubu albno cos takiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirewa
mamoniowa z tego, co słyszałam z opowieści, to niemal wszędzie tak jest.co ludzie więc robią?nie zwierzają się, wymijającą odpowiadają na pytania dot. życia prywatnego, porozumiewają się tylko "służbowo" i trzymają sztamę tylko z tym godnymi zaufania. tamtych ludzi wziąć tylko "kopnąć w tyłek" i się nimi nie peniać ;) ja już kilkakrotnie padłam ofiarą hipokryzji, o ostatnim przypadku wspomniałam w pierwszym poście tutaj.tamtych ludzi też olewam.bo im nie ufam.bo wiem,że lecą w kulki.a żebym mogła znów im zaufać, to musieliby się bardzo napracować.na tą chwilę są spaleni... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirewa
mam doświadczenie w te klocki :) jakieś wygrane konkursiki na półkoloniach, schola, zespół wokalny w gimnazjum, chór gospel(raczej on był gospelowy z nazwy,ale na warsztatach gospelowych byłam,czadowo:D) i na warsztatach aktorskich kończąc,tam też uczyli nas śpiewać.bazując na ćwiczeniach, ćwiczę w domu:) może jak będę miałą jakieś dłuższe wolne, to może gdzieś się zapiszę,bym mogła ćwiczyć pod okiem specjalisty że tak powiem ;) szkoda,że u mnie w Lcy nie ma zespołu, w którym chciałabym śpiewać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super ze cos masz bo jezeli mowisz ze masz do tego smykalke to polowa sukcesu za toba a moze mialabys szanse gdzies pojechac do sasiedniego miasta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirewa
wczoraj poszłam do jednego ze sklepów muzycznych, tam wiszą ogłoszenia.i znalazłam! odezwałam się do gościa, pogadaliśmy sobie i ma mi wysłać próbkę zespołowych dokonań :) oby coś się udało z tą moją szkołą.pomimo iż mam już ocenę niedostateczną z jednego przedmiotu, może uda mi się zawalczyć o ostatnią szansę.o ile ona będzie...już mi mózg rozsadza od myślenia.rodzice mnie pocieszają, w pewnej mierze siostra... a o tym facecie nie mogę zapomnieć...no nie mogę!!!to co,że na sobotniej imprezie wychodził niemal za każdym razem jak wchodziłam na parkiet?(mam tendencje do kręcenia biodrami:D) to co,że czekał,aż odejde od baru by w końcu on mógł podejść?i nie podszedł do mnie,by zagadać?jak mnie zauważył, to patrzyliśmy na siebie przez jakieś ćwierć minuty, a potem powiedział "cześć" w bardzo entuzjastyczny sposób ;) k***a, ja już nie umiem, nie potrafię, może to już masochizm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skryta w sobie ..
Widzę, że temat jest utworzony dla takich ludzi jak ja ... nie bd wam nic mówić tylko przeczytajcie wiersz który przed chwilą napisałam : Samotna wśród przyjaciół Zagubiona w wielkim świecie Naiwna marzycielka Pełna smutku, który chowa tam gdzie nikt go nie zauważy Chce znaleźć się w innym, lepszym od tego gdzie jest świecie Nie wierzy juz w lepsze jutro Chce zrobić krok do przodu I poczuć się wolna jak ptak Chce być ponad tym Chce poczuć lekkość i wiarę w ducha Tak bardzo chce być kimś innym... Kimś lepszym niż jest teraz .. To wszystko co czuje ..nie obchodzi mnie wasza krytyka na temat mojego wierszu bo nie jestem żadną poetka tylko dziewczyną skrytą. nie zwierzam sie przyjaciolom z powaznych problemow tylko pisze wiersze . to mi pomaga . dziekuje za przeczytanie i zwrocenie uwagi na ludzi podobnych do mnie czyli cholernie skrytych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to zazdrość czy co. Zacznę krótko i przejdę do konkretów. Mam chłopaka, który ma rodzeństwo, i chodzi tu o jego młodszego brata (24 lata?). Z tego co wiem miał iść na studia do innego miasta na mgaisterkę, ale jego dziewczyna zaszła w ciążę (ich mama uważa specjalnie to zrobiła żeby został z nią), nie wiem, nie moje małpy nie mój cyrk. Miałam niestety okazję by z nimi kilka dni na wycieczce, niestety nie polubilam ich, ciagle marudzenie ze daleko, ze pod gorke, najlepiej zeby samochodem zwiedzac mozna bylo gory. Dochadzac do sedna sprawy, odkad zaliczyl wpadke, slyszalam od chlopaka jak jego mama to przezywa, ze zostal wrobiony itp. Przez kilka miesiecy musialam to wysluchiwac az w koncu zaczelo mnie to draznic, bo jeszcze chlopak zaczal gadac na niego, ze zaczelam go wrecz chyba nienawidzic. lacznie z jego dziewczyna. czasem tak mysle ze rowniez ona nie chciala zeby to ja pierwsza wyszla za maz, bo oni sa dluzej ze soba, i zrobila to specjalnie. teraz jak tylko slysze o nich to sie strasznie denerwuje, nie wiem czy to jest cos nie tak ze mna czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×