boze dowiedzilam sie ze spotyka sie z inna a mi mowi ze kocha

nawet dzis mi mowil , ja nie moge slowa wydusic, jezu

Takich dupków jest wielu....

to bardzo boli..współczuje..

no co ty nie powiesz mam taka sama sytuacje moze to ten sam :/

ja go kocham , nie wiem co mam robic, czy walczyc o niego udajac ze nic nie wiem (ale chyba nie dam rady)czy tez wykrzyczec mu wszystko i odejsc

bardzo boli

i sa takie szmaty tez mnie tak byla robila i sie jeszcze puszczala. a on napewno se zadupczyl tylko nikt tego ci nie powie

w miona niedziele spedzal czas z nia, a mi pisal ze jest na basenie, ze kocha teskni, boze jak ja to wytrzymam

powiedz mu ze wiesz i przypierdol tak jak ja to dzis zrobilam ulzy ci troszke

zazaza nawet na to nie mam sily,mam taki metlik w glowie, a na widok jego smsa robi mi sie niedobrze

napisal mi ze w niedzele(walentynki) musi cos waznego zalatwic , a pozniej zadzwoni i sie umowimy na wieczor

'dlatego ja od facetów trzymam się z daleka' a ja od kobiet z glupim mysleniem.

powiedz mu ze wiesz o wszystkim.. no chyba nie chcesz mu wybaczyć zdrady.. to ze kochasz nie znaczy ze masz być ta druga..i powiedz ze zrywasz.

ja nie wtrzymam, zaraz serce mi peknie

znam go , bedzie sie wypieral i robil z emnie idiotke, ze sobie cos ubzduralam, ze to tylko kolezanka, i takie pierdolenie

Ciekawe co musi takiego załatwic w NIEDZIELE... najpeirw isc do niej a potem jak mu starczy czasu to poświęci reszzte tobie.. nie daj sie, zakończ to.. wiem Ze Ci trudno bo trudno jest sobie poradzić z uczuciami ale nie mozesz sie meczyć jesli cie zdradza.

a masz jakies dowody?? czy to plotkaa?

a on przypadkiem nie nazywa sie Piotrek?

teraz juz mam dowody, wczesniej cos podejrzewalam(troche plotek)ale nei moglam uwierzyc, jego zapewnienias oo uczuciach, piekne slowa, jego zasady . ze jak kochos kocha nigdy by nie zdradzil,, ja nei potrafie tego pojac jak mozna byc tak zaklamanym, tak w niedziele chyba spotka sie z nia a pozniej ze mna.......ale ja mu umile walentynki!

zazaza nie

jestesmy z soba 5 lat, boze

mam podobna sytuacje tez twierdzil ze to tylko kolezanka chuj jebany

strasznie Ci współczuję mam nadzieję, że kiedyś go spotka za to kara

uuu to sporo już jesteście razem albo byliście... współczuje Ci.. wygarni mu wszystko to co Cie boli czyli że cie oszukiwałał

moge sie domyslec kiedy nei jest sam, smsy sa krotkie, odpisuje po kilku godzinach

zazaza wiesz co czuje, to okropne uczucie, jak to boli smutasia tak jestesmy 5 lat, na pewno nei chce byc ta 3 cia, oklamywana, wykrzycze mu zerwie, ale teraz nawet nie mam na to sily, musze jakos to madzre rozegrac by nie zrobil ze mnie idiotki, teraz nie mam na to glowy

no to racja mozna nabrac podejrzen...

do niedzieli masz czas zeby pomyslec co mu powiesz... tylko zebys nie wymiekła..

a jak sie dowiedzialas ze spotyka sie z inna??