Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Gość Ania WWW
Dzień dobry:) Co do Madalińskiego i porodu rodzinnego to znalazłam tam taką informację "Za obecność męża (lub innej osoby towarzyszącej) podczas porodu nie pobieramy opłat." chyba, że będzie cesarskie cięcie to wtedy jest opłata 150 pln.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Chciałam tylko zameldować że leżę pod kroplówką w szpitalu- mam cholestazę. Nie dość że już miesiąc leżę, szyjka krótka to jeszcze to się przypałętało. Mam internet więc na pewno będę zaglądać Trzymajcie się i uważajcie na wszelkie dziwne objawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Lenna1982- uważajcie na siebie. Co to znaczy dziwne objawy? CZytałam sobie o tej cholestazie i to się ponoć objaiwa swędzeniem rąk i stóp. Czy jeszcze są jakieś inne objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w piątek zaczęło się od swędzenia dłoni i stóp. W sobotę mi spuchły a wieczorem zaczęła mnie swędzieć szyja i nogi. A dziwne objawy to mam na myśli że jak macie jakiekolwiek wątpliwości to od razu zgłaszajcie lekarzowi. czy to swędzenie czy twardniejący brzuch bo naprawde nie ma żartów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenna1982 trzymaj sie dzielnie. Jak dlugo musisz tam lezec? Dziewczyny kolezanka sie mnie pyta czy juz jestem spakowana. NIE !!! Wpadlam w panike. Chyba juz powinnam skoro za 3 tyg ostawiam leki rozkurczowe i jak to lekarka mowi: niech sie dzieje wola Boza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja za miesiąc do szpitala a co do pakowania to jak tylko wszystko poschnie to zaczynam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuszka4
Lenna - dobrze że od razu poszłaś do lekarza i trafiłaś do szpitala, na pewno wszystko będzie ok!!! Ale swoją drogą, to że też Cię musiało to paskudztwo dorwać!!! Ja wczoraj wróciłam ze szpitala, gdzie trafiłam - się przypomnę - z moją przyjaciółką-cukrzycą :) Upuścili mi trochę krwi i obadali wzdłuż i wszerz no i na szczęście mam mieć tylko dietę, bez wstrzykiwania insuliny - uuufff!!!... Z maluchem wszystko ok, waży 1570g (31 tc). Fikał mi tam i brykał ciągle! Pierwszy raz też mnie podłączyli do ktg i miałam pół godzinki najmilszej muzyki na świecie czyli bicie małego pracowitego serduszka :D Ogólnie mam miłe wrażenia z tego szpitala, tak na marginesie to jest to szpital w którym chcę rodzić no i raczej przy tej decyzji pozostanę. Personel miły, przepływ informacji szybki i sprawny, aż dziw, bo przecież tylu tam pacjentów i każdy z czymś innym... A to, że akurat była awaria prądu i ciemności egipskie wszędzie i nie było ciepłej wody i na pierwszy obiad dostałam trzy pajdy suchego chleba, pomidora i kubek zupy jarzynowej - to niiiiiicccc :D Dziś miałam też spotkanie z położną środowiskową i też mi poobjaśniała kilka rzeczy, chociaż po zajęciach w szkole rodzenia moja wiedza jest naprawdę niezła więc niewiele nowego mogła mi powiedzieć :) Co do kosmetyków zaraz na początek po urodzeniu polecała mi Emolium - polskie, dobre, po kąpieli nie trzeba dodatkowo nawilżać czy naoliwiać skórki. Chyba wypróbuję. Aha no i nie wiem jak jest w innych miastach ale w Poznaniu trzeba maluszka zapisać do poradni preluksacyjnej ok. miesiąc przed porodem bo takie są długie terminy oczekiwania na wizytę, a bioderka trzeba skontrolować w 4-6 tygodniu życia. Pozdrawiam Was cieplutko Mamuśki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Lena 1982 trzymaj się cieplutko. Ja się dziś rano wzięłam za porządki, bo zaraz po tym jak wrócę ze szpitala, a może nawet jeszcze w trakcie zacznie się u mnie remont kuchni. No i też chyba przesadziłam. Tyle bym chciała zrobić, ale jednak nie można:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi hi, ja się mniej udzielam, bo nie lubię pisać jak narzeczony się kręci w pobliżu, a że jesteśmy razem 24h na dobe to cięzko złapać moment :) Tearz np. pojechał po moją mamę do pracy więc łapie chwilę. W ogóle jakoś natchnienia nie mam ostatnio. Jeszcze teraz chora się czuję, więc położyłam się do łóżka zanim na dobre mnie złapie. Ostatnio siostra i mama były chore, więc miałam się od kogo zarazić. Mogłam odpuścić odwiedziny, ale jakoś mi małej szkoda, że się nudzi, więc codziennie siedzę u mamy żeby młodej raźnej było. Kiedyś widywałam ją max 2 razy w roku, a teraz jeden dzień jej nie widzę i jakoś mi ciężko... Dziwne. Mam jakieś dziwne uczulenie na nadgarstkach. Najpierw mnie piecze jakby kot mnie podrapał, swędzi, a później mam w tych miejscach tak suchą skórę, że aż boli... Czasem też zgaga mnie dopada, ale da się przeżyć. Już bym chciała żeby było po wszystkim (chociaż się boję). Mam niby mały brzuch, ale jednak tak mnie ogranicza w prostych czynnościach, że czuję się mały słonik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod ostatnim akapitem Pestycydy podpisuję się obiema rękami :) Wczoraj pierwszy raz od dawna pojechałam razem z mężem - zawsze jadę sobie z koleżanką, bo on na ogół pracuje do późna- do sklepu i on wyrwał z tego auta na parkingu w takim tempie, że hohoho..... A ja ze swoją "prędkością światła inaczej" sunę z gracją. I tak na prawdę dopiero wtedy do niego doszło jak mi jest ciężko. No nic tak to jest, jak miało się niekłopotliwą ciążę to mąż nie odczuł. Dopiero teraz widzi ile mnie to wysiłku kosztuje :) Chyba zrezygnuję z prowadzenia samochodu. Wczoraj jakiś dramat był. W ogóle nie moge się skupić co prowadzi do niebezpiecznych sytuacji na drodze. Czy wasze maleństwa też z taką upartością drapią was po wnętrzu? Mój syn cały czas maltretuje mi prawą część miednicy. Mam czasami wrażenie jakby myszy mi się w brzuchu zalęgły, cały czas drapanie :) Miłego dnia robaki, już tylko 2,5 godziny i do domu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poobiadkowo Was witam dzisiaj! chyba każda z nas jak słonica w składzie porcelany się czuje.. Ja to jeszcze śmieję się z mojego chodu, bo raczej nie chodzę a się toczę:P Dziś znowu walczyłam z medycyną pracy - miałam komisje po złożeniu odwołania i za tydzień mam ostatnie badania.. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie w porządku i dostanę ten papierek.. Więcej załatwiania z tym niż to wszystko warte.. Tyle dobrze, że dzis trafili mi się ludzie, którzy rozumieją, że dla kobiety w zaawansowanej ciąży podróż przez całą Warszawę to duży wyczyn... Ale nie zapeszam, nie wszystko się uda.. Lena trzymaj się tam w szpitalu i niech Cię szybko wypuszczają!! Któraś z Was może ogarnia jak to właśnie jet z zapisem maleństw do pediatry? Czas najwyższy o tym myśleć chyba... Zainwestowałam z druty i włóczkę i teraz na tym się będę wyżywać:P Buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Wam na pociesznie powiem że ja już mam 4 kg dzidziusia w brzuchu na 2 miesiące przed terminem bo tyle ważą moje dzieci :) Wam to dopiero będzie ciężko :) Marty ja już zapisuję dzieciaki do lekarza tzn składam deklarcję bo musi być wybramy llekarz przed porodem i jak urodzisz to szpital zawiadamia przychodnie i później stamtąd przychodzi pielęgniarka na patronaże. Z racji wcześniejszego porodu ja już lekarza wybrałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenna zdrowka zycze- i tak masz zdrowie by nosic 2 pociechy :) ja ostatnio jedynie z polozna chwile rozmawialam ale nie slyszalam nic nt zapisu dziecka przd porodem- wiec we wtorek to zalatwie bedac na kolejnej wizycie u ginki.. nie dam rady sie uczyc :( porąbane tematy i do glowy nie wchodzi :( eh! no ale trzeba- wiec chociaz poczytam.. pozdrawiam Was goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenna trzymaj sie! a swoja droga duze juz te twoje dzieciaki, ja mam we wtorek usg wiec sie okaze jaki u mnie wielkolud siedzi, a wierci sie osttanio strasznie, zwlaszcza jak dluzej posiedze w jednej pozycji, wypycha sie ze wszystkich stron, az czasami mi to zaczyna przeszkadzac. No ale to znaczy ze z dzidzia wszystko ok i chyba trzeba sie cieszyc ;d tylko moze juz jej troszke ciasno sie robi... ania www- ja chyba jednak i tak zdecyduje sie na inflandzka....pomiomo remontu...opinie wszedzie sa podzielone na temat kazdego ze szpitala, kwestia przypadku... mamaania- wspolczuje tych egzaminow, mi spadl kamien z serca po tym zdanym prawku ;d ja mialam uczyc sie zawziecie francuskiego, kupilam kurs mp3 ale jakos mnie len bierze i tez nie moge sie skupic....i tyle z mojej nauki dzis moj M przyszedl podziebiony, wiec nafaszerowalam go lekami i odeslalam do lozka, boje sie tylko ze mnie zarazi...'/ juz mnie cos glowa pobolewuje, a wiadomo, mozliwosci leczenia teraz mamy ograniczone, wzielam sobie profilaktycznie rutinoskorbin i wypilam sok z malinek ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenna - trzymajcie się i życzę szybkiego powrotu do domu :) Dzisiaj miałam ostatnie prasowanie ubranek małego, wszystko już poukładane w komodzie :) Wczoraj przyszło mi wypełnienie do pościeli Poduszka 40x60 cm, Kołderka 100x135 cm tylko że podane wymiary różnią się od faktycznych na szerokość i to o 10 cm. I jak do tego teraz poszewki dopasować? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oola26_Smyk
Dobry wieczór :) Właśnie nadrobiłam zaległości na forum bo dawno mnie nie było :/ Lenna współczuje tej cholestazy wracaj do zdrowia, wiem coś o swędzeniu skóry i też myślałam że ta choroba mi się przyplątała ale okazało się, że to było tylko uczulenie na oliwkę jonson&jonson zmieniłam na Bambino i swędzenie przeszło :) i rozstępy jak na razie się nie zrobiły :) Co do moich wymiarów to mój brzuszek ma już 94 cm a jestem w 33 tc. Nie wiem czy to dużo czy mało ale jak tylko kogoś spotkam i mówię który tydzień to każdy mówi że brzuszek mam mały :D Co do mojej wyprawki to jeszcze nic nie prałam i nie prasowałam :/ We wtorek wybieram się z mężem po wyprawkę dla mnie i dla mojej małej księżniczki, muszę jeszcze tylko listę tych zakupów zrobić z tą listą to już mi tyle schodzi zawsze coś innego się do roboty znajdzie. Też jeszcze nic nie pakowałam do szpitala ale myślę, że jak już zrobię tą wyprawkę to i się z grubsza spakuje tzn. tylko takie rzeczy które mogą już leżeć w torbie niż w szafce ;) 3 majcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danka1976
Cześć dziewczyny Mam do Was pytanie bo jesteśmy w podobnych tygodniach ciąży - jak mozecie to pomóżcie. Czy macie osttnio uczucie takiego mokra w majteczkach ? Nie wiem jak to nazwać - ja się martwię czy aby jakieś wody płodowe się nie saczyły i ulatywały bo u mnie strasznie mokro jest cały czas. Wy też tak macie - czy mam się zacząć martwić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o sączenie się wód to niestety wiem jak to wygląda :/ jeśli nie jesteś pewna co jest grane to załóż sobie wkładkę lub podpaskę i obserwuj czy ona wilgotnieje a jak tak to czy czułaś że np nie utrzymałaś moczu sączenie się wód jest od nas całkowicie niezależne i nie jesteśmy w stanie nad tym zapanować :/ jeśli jesteś pewna że nie masz problemu z utrzymaniem moczu a wkładka będzie wilgotna to najlepiej lec od razu do lekarza albo jeszcze lepiej do szpitala niech cię na wszelki wypadek zbadają :/ mi się w pierwszej ciąży w 31tygodniu wody zaczęły sączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dziewczyn, które planują rodzić z mężem: położna w szkole rodzenia poradziłam nam, abyśmy pakując się do szpitala przygotowały wszystko, ale żeby to MĄŻ po swojemu zapakował torbę, tak żeby to ON wiedział co gdzie jest. Bo to ON będzie w trakcie porodu podawał różne rzeczy z torby i ON musi wiedzieć gdzie są, żeby nie trzeba było mu dopiero wtedy tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danka1976
Heja A powiedcie mi jak by się okazało ze faktycznie sączą mi się wody płodowe to co mnie czeka ? Miał ktos z tym doczynienia ? Jakie jest postępowanie wtedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AWięC - U nas w szkole rodzenia położna mówi, że w porodzie to kobieta jest generałem i mąż ma grzecznie spełniać rozkazy:P I też była gadka o tym by to on pakował torbę i ogarniał nawet to co jest w kosmetyczce, bo jak rodzącej zachce się różowego błyszczyku z brokatem z kosmetyczki to on MUSI umieć to szybko znaleźć:P Odnośnie cieknących wód to w szkole rodzenia mówili, że jak nie jesteśmy pewne, to jechać do szpitala i pokazać im wkładkę i oni jakimś tam testem sprawdzą czy to nietrzymanie moczu, czy odchodzące wody, a na pewno zbadają i zainterweniują jak coś będzie nie tak... A i jeszcze jedno u nas zalecali, by rano i wieczorem liczyć ruchy dziecka co najmniej od 35 tyg. Jak jest ich mniej niż 10 na godzinę, to dziabnąć coś słodkiego.. Jeśli to nie pomoże to lepiej jechać do szpitala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danka- a moze to po prostu wieksze uplawy? dziewczyny, mam pytanko, pasuje czerwony szlafrok do szpitala? cienki, satynowy, ale moze zbyt rażący jak na szpital? u was tez malenstwa tak szalaja w brzuszku, ja doslownie juz usiedziec nie moglam wczoraj wieczorem, tak sie wypychala, a potem nie moglam zasnac tak skakala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danka co do postępowania przy odchodzących wodach to są conajmniej 2 szkoły (z tyloma się spotkałam) 1. kobiete kładzie się do łóżka i całkowity zakaz wstawania nawet do ubikacji nie wolno i tak do 35tc 2. jeżeli jest już powyżej 31tc to się zostawia kobiete w szpitalu sprawdza kilka razy dziennie czy nie dochodzi do zakażenia i codziennie sprawdza się stan wód i czeka do rozwiązania - u mnie właśnie w ten sposób lekarze podeszli do sprawy, udało się jeszcze 8 dni z tymi cieknącymi wodami pochodzić największym minusem odchodzących wód jest to że potem rodzisz "na sucho" a zrobiłaś jak mówiłam? wsadziłaś wkładkę lub podpaskę? bardzo wilgotnieje? kiedy masz najbliższą wizytę? niby ktoś tu ma rację że jak nie ma się pewności to do szpitala ale hmmm odchodzenie i sączenie się wód jest tak charakterystyczne że chyba z niczym innym się tego nie da pomylić :/ poprostu idziesz a z ciebie kapie woda i nic na to nie umiesz poradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia ja już takie cuda w szpitalach widziałam że wierz mi czerwony satynowy szlafrok nikogo nie zdziwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helo ja nie mam pojecia w kwestii saczacych sie wod, u mnie pecherz przebijali na lozku :D Asia ja ostatnio ogladalam szlafroki i spodobal mi sie taki satynowy granatowy ale jakos mialam opory i nie kupilam :D Jak ja uwielbiam chodzic po lesie, cale wiadro grzybkow nazbieralam a i corcia chyba tez lubi las bo caly czas bryka :) u nas zaczeli sezon grzewczy wiec moge zaczac kolejna turę prania- bedzie gdzie suszyc :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie grzeją tylko w nocy.. ale wystarcza na razie, za tydzień maja być już przymrozki - masakra jakaś - brr... kurczę też chcę do lasu - może w niedzielę się uda wreszcie, bo w tamtym tygodniu miałam tak bolące łydy, że ledwo co do łazienki docierałam:P Za dwa tygodnie przeprowadzka - najwyższa pora chyba zacząć pomału klamoty porządkować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danka1976
Heja U mnie wkłądka po 4 godz. chodzeni i siedzenia jest mokra cała, ale po nocy sucha. Żadnej wydzieliny nie zaobserwowałam, to taka czysta woda - ale chyba ma zapach. We wtorek mam wizyte moze wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danka!!!!!!!! no to nie masz na co czekać natychmiast do lekarza skoro tylko przy chodzeniu i bezwonna, przeźroczysta ciecz z tym nie ma żartów a jak z ruchami dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggfdtyy
są specjalne wkładki - testy do kupienia w aptece co wykrywają cieknące wody. Jest to drogie, ale warto się upewnić, bo jeśli to wody to nie możesz tyle czekać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×