Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Ania WWW> staraj sie nie popadać w paranoję, bo córeczka będzie sie źle czuła. Poczytałam chwilę o wielowodziu i w 50% przyczyna jest nieznana, a pozostała część przypadków to wady płodu. Ale z tego co czytałam, te wady są tak poważne i oczywiste, że są wyłapywalne na USG. Na tej wizycie, lekarz, który stwierdzić wielowodzie, na pewno przyjrzał się jeszcze raz uważnie dziecku pod katem tychże wad. Jeśli do tej pory wszystko było OK, to na pewno po porostu taka Twoja "uroda". Być może będą Ci ściągać płyn owodniowy, ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Ściskam Cię mocno i domyślam się, że jesteś przestraszona i zdezorientowana. Bądź dobrej myśli ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia ,do tej poradni której ja chodze to wszystkie kobietki idą do szpitala na ktg,właśnie sie pytałam,ale to nic masz racje nie zaszkodzi,zobacze co i jak tam teraz jest bo ostatnio byłam w szpitalu 4lata temu:)a czasy sie zmieniają,martwi mnie tylko moja młodsza córka która która już płacze na myśl że mamy nie będzie na noc i mówi że nie zaśnie:(AniuWWW nie martw sie bo to cię męczy nastaw sie pozytywnie i będzie dobrze zobaczysz:)Ja ostatnio złych wiadomości sie dowiaduje i nie umie prze sto spać,a jak śpie to jakieś dziwne sny mam.W tamtym tygodniu mąż był u kolegi na pogrzebie bo mu córeczka zmarła 2.5roczku miała a urodziła sie z wada serca:(,na pogrzeb nie pojechałam ale przepłakałam dwa dni:(,jej to nie pomogło a ja gorzej sie czułam ale wiem że człowiek czuje ból drugiego i nic na to nie poradzimy.W tym tygodniu znowu mówi mi kol.o swojej znajomej koszmar przi porodzie,a nie będe wam pisać bo nie możemy sie zamartwiać trzeba być dobrej myśli a wiem że to trudne.pozdrawiam was wszystkie,i przepraszam za błędy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuszka4
Hej Dziewczyny, Wyobraźcie sobie, że mój Mały od sierpnia już ułożony był w pozycji startowej a tu wczoraj zauważyłam, że jakoś inaczej się rusza, czkawkę czułam w innym miejscu i kończyny wyciągał zupełnie w innym miejscu!!! Mały łobuziak się przekręcił! Ale dziś byłam na dłuuuugim spacerze i jak wróciłam to czkawka już była na swoim miejscu :) Mam nadzieję, że tak już zostanie do końca. Aczkolwiek jest to niesamowite, że ma w sumie już tak mało miejsca a dał radę się przemieścić! Może jakimś akrobatą będzie heheh :D Poza tym miałam dziś makabryczne problemy ze snem. Czułam się zmęczona a ni hu-hu nie mogłam zasnąć! I tak od godz 2 do 7!!! Może macie jakiś sprawdzony sposób na sen? Melisa nie działa... W dzień czułam się jak przetrącona a też nie mogłam zasnąć. Nie wiem, może to organizm się przystosowuje do nieprzespanych nocy czy co?... Antena - czytałam Twój list :) Zwróciłam uwagę też na zdjęcie Waszego Maleństwa, bo takie ładne i wyraźne :) Fajne ujęcie :) No i Twój brzuszek też śliczny :D AnnS - mi też otworzyło się tylko to drugie zdjęcie ale mogę sobie wyobrazić jakie piękne są pozostałe. Ślicznie wyglądacie i będziecie mieć super pamiątkę :) Mnie mąż fotografuje od czasu do czasu, ale ostatnio najczęściej uwiecznia tylko brzuszek - nagrywa filmiki jak Mały się rusza :) Kiedyś mu pokażemy jak buszował w brzuszku :) Pozdrawiam Was Kobitki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś przyszedł mi matercyk i pościel.Jest śliczna ale materiał wydaje mi się nieco sztywny-jakby był nakrochmalony.Myślicie że po praniu będzie przyjemniejszy w dotyku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Wczoraj dalej nie czułam się najlepiej, ale dziś już wszystko OK. Jutro mam wizytę u lekarza i USG, już nie mogę się doczekać żeby zobaczyć naszego synka :) Hura.. Wczoraj w końcu spakowałam torby do szpitala. Nie wiem jak wam, ale mi się nie udało spakować w jedną torbę tylko dwie, plus kuferek z kosmetykami i wielka torba reklamowa z podkładami porodowymi, ręcznikami papierowymi itp produktami. Dziś dokupiłam kilka rzeczy do szpitala: klapki, skarpetki, kosmetyki dla siebie i maluszka. Skusiłam się też na buteleczkę 250ml i smoczki z LOVI. Ehhh... Konto lżejsze o 200pln. Do szpitala brakuje mi tylko laktatora, ale nie mogę się na żaden zdecydować :( Jakiej firmy, ręczny czy elektryczny? Może coś polecacie??? Nam też dziś doszedł materacyk i bawełniany podkład pod prześcieradło, wiec domowa wyprawka też już prawie w komplecie :) Ania WWW - nie martw się i myśl pozytywnie. Jeśli byłoby coś nie tak to na pewno by Ci lekarz o tym powiedział. Asia25 - co u Ciebie i maleństwa ? Skrobnij choć malutkiego posta :) Pozdrawiamy Was gorąco. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie wstrzymam się z kupnem laktatora. Może się okazac że nie będę miała pokarmu i wtedy okaże się zbędnym wydatkiem.Odłożę sobie pieniądze i jeżeli będzie mi potrzebny (a mam nadzieję że tak się stanie) to sobie po prostu kupię. Jestem zdecydowana na ręczny z Avent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megi dzieki, o taka myjke mi chodzilo (tylko wole ksztalt rekawic) ale nie chce takiego drobiazgu przez neta kupowac tylko gdzies blisko w sklepie. ja takie myjki mialam kiedys 2 i pralam po kazdym uzyciu wiec nie sadze by bakterie zdazyly sie zalegnac :) ide spac wraz ze swoim dolkiem :( jak pomysle o nocnych pobudkach to sie spac odechciewa :( do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia skocz do jakiegos wiekszego rossamana-oni maja duzy wybor takich rekawic. Dziewczynki dziekuje Wam za mile slowa dotyczace zdjec. i duze buzaikusy :************* Faktycznie cos sie skopalo z tymi fotami i tylko ta jedna sie otwiera :) na dodatek ta co mi najmniej "robi" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam listopadowe mamy :) Codziennie po 2 razy wchodzę na forum i tak czytam, czytam, czytam, a na koniec nie mogę się zebrać żeby coś napisać. U mnie już wszystko gotowe. Tylko torba nie jest jeszcze spakowana, ale jestem na dobrej drodze :P czyli część już przygotowana czeka na przewijaku :) W zasadzie to mam mało rzeczy do zabrania. Dla Małego nic nie muszę mieć (tylko to w czym wyjdzie ze szpitala), dla siebie musze mieć tylko piżamę, ciuchy w których będę latać po szpitalu i kosmetyki.No i jakieś tam swoje rzeczy typu telefon itp... Im bliżej tym bardziej zestresowana chodzę... Cociaż i to już ciężko nazwać chodzeniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestycyda u mnie torba spakowana leży gdzieś w kącie od jakiegos tygodnia :) musiałam sie wziąść za to bo teraz wiem,że opornie by mi z tym poszło.. Masz rację im bliżej tym i ja bardziej zestresowana jestem :( Z tym oim spojeniem łonowym dużo lepiej, mogę normalnie chodzic, choć wciąż czuje dyskomfort, ale nie jest źle. Dzis mnie potworny bół żołądka obudził i trzyma mnie do tej pory :( Znowu pewnie dzieciak wkurzony na mamuśke jest i okopuje własnie żołądek :):) Jutro znowu wizyta u gina. Zobaczymy co tym razem wymyśli. Pozdrawiam Was cieplutko a ja biorę się za zaparzanie mietowej herbatki. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak teraz mi przyszło na myśl, czy Lenna czasem na dziś nie miała planowanej cesarki...? Ciekawe co u niej i maluchów. Pikalinka: Ja ostatnio byłam zwiedzić szpital, w którym będe rodzić, podpytałam trochę co i jak, myślałam, że strach trochę przejdzie jak czegoś się dowiem, ale niestety chyba nawet zadziałało odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, My już po wizycie u gina. Na szczęście wszystko jest dobrze. Moja waga 14kg na plusie. Dziś mamy 36 tydzień i 5 dzień, waga małego 3004g. Mały ułożony główką do dołu. Odwrócony był troszkę na bok przez co nie bardzo można było zobaczyć całą buźkę, ale tak ślicznie ziewnął w jednym momencie, że aż się wzruszyłam, usteczka najpiękniejsze jakie widziałam. Udało się 1 zdjęcie zrobić z lepszej perspektywy, ma takie śliczne pulchniutkie policzki :) Na razie poród sn, więc się cieszę. Wszyscy mnie straszyli, że będę miała cesarkę - taki duży brzuch, waga małego w 29 tyg 1700g, itp. Poziom wód w normie i jestem dalej szczelnie zamknięta, więc mały jeszcze nie pcha się na świat :) Chciałabym, żeby jeszcze posiedział w brzuszku z 2 tygodnie ;) Wtedy może uda się, że będziemy mogli do domu od razu pojechać a nie do teściów. A i miałam to pobranie posiewu z szyjki wiec czekam na wyniki. Tylko nie zapytałam, kiedy będą. Remont dalej do przodu, drzwi wejściowe zamontowane choć z małymi problemami bo sporo ściany odpadło w trakcie wybijania starej framugi, ale została odbudowana ;) Jutro ostatnie gładzenie nierówności, malowanie i mogą zacząć układać panele. Ufff.. powiedzieli, że w sobotę skończą i możemy zacząć ściągać meble. Zareczona > Dzięki za info odnośnie laktatora, właśnie zależy mi na czymś sprawdzonym bo tyle ich jest, że aż zgłupieć można. Hmmm.. no właśnie a co jak nie będzie potrzebny. Chyba po prostu muszę wybrać model a jak będę miała pokarm to poproszę męża żeby szybko kupił i mi dowiózł :) Antena1985> widzę, że ty też jesteś za ręcznym laktatorem. Kurcze i znowu zapomniałam kupić "M jak mama" pestycyda - no pewnie, że na dziś Lenna miała zaplanowaną cesarkę. Może już nawet maluszki są na świecie. Mam nadzieję, że wszystko u nich w porządku. Lenna ściskamy gorąco i czekamy na info. Ja jakoś coraz mniej boję się porodu, nawet zrezygnowałam z prywatnej położnej. Przecież i tak będzie ze mną mąż cały czas, a jak będzie potrzeba to sprowadzi do nas położną z dyżuru. Czasami sama się gubię w tym co pisze, więc jak coś pokręciłam to przepraszam :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny melduje się, troche sie nie odzywalam, ale same wiecie, nowy czlonek rodziny hehe malutka moja to aniol doslownie ( odpukac, zeby nie zapeszyc), tylko spi i je, trosze polezy z otwartymi oczkami i znow zasypia...chociaz dzisiaj rano mialam niezlego stracha, bo myslalam ze dopadla ja kolka, strasznie sie wila i brzuszek jej twardnial co kilka minut, masowalam go z kazdym twardnieniem i wydawalo sie ze pomoglo, po jakis 2,5h przeszlo i narazie spokoj, mam nadzieje ze to jednorazowy atak, moze cos jej zaszkodzilo, co wczoraj zjadlam, ale nie mam pojecia co... niestety musze odciagac pokarm co jest troche meczace szczegolnie w nocy ;/ mala ne chce ssac cycka, strasznie sie wygina jak jej probuje dac, i odwraca glowke, cos tam chwile possie i sie strasznie niecierpliwi i placze ..;/ maly leniuszek, ale co sie dziwic 2 tygodnie na butli pepuszek juz jej odpadl, pierwsze kapiele zaliczone, na poczatku byla histeria hehe, ciekawa jestem ile wazy, staram sie ja karmic co 3h, jak nie wola sama, to ja wybudzam ( tez trzeba sie nagimnastykowac ;p), i zjada tak 100-110 ml. w karcie mam zapisana wizyte ginekologiczna za 2 tygodnie od wypisu, ale chyba nie dam rady pojsc, nie bede miala z kim mala zostawic ;/ ogolnie juz bardzo malo krwawie, i wczoraj ogladalam szwy, nic juz nie ma ;D jakbym nie rodzila wczoraj kupilam tez witaminki vita K i D, oczywiscie, nikt wczesniej nie wspomnial, tylko przybili pieczatke w zaleceniach! i do doswiadczonych mamusi- mala miala szczepionki przeciwko gruzlicy i zapaleniu watroby typu C w szpitalu i tak sie zastanawiam, kiedy kolejne, i jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, zapomnialam dodac o laktatorach, bo widze, ze co niektore z was planuja zakupy, wiec przestrzegam. ja kupilam laktator uzywany na allegro baby ono, i otrzymalam zepsuty! wogole nie ciagnie nic a nic! M zadzwonil do tej klientki a ta sie upierala ze laktator napewno dobry bo byl w serwisie i ze ona go uzywala kiedys, chociaz ostatnio niby juz nie, i w koncu, ze ona ma na stronie allegro w zakladce O MNIE ze zwrotow nie przyjmuje! i masz tu babo placek! moj M zaczal ja straszyc US i takie tam bo paragonu nie dostalimy, liczac ze moze odpusci! ale nie, nawet dala negatywny komentarz, oskarzajac nas ze jestemy oszustami i chcelismy jej odeslac zepsuty laktator, niby podmienic! masakra, ale powiedzialam ze nie odpuszcze, wyslalimy jej laktator spowrotem wraz z pismem ( zadanie zwrotu pieniedzy),ktorego kopia zostala wyslana do UOKiK ( urzad ochrony konkurencji i konsumenta) zobaczymy co z tego wyjdzie....wiec uwazajcie i nie kupujcie, jesli ma zaznaczone ze nie przyjmuje zwrotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia25> dobrze, że dzielnie dajecie sobie radę. Nie poddawaj się trudnościom w karmieniu z cycka. Podobno do 3 tygodni dziecko dość łatwo przestawia się z butelki na cyca (tak pisała Tracy Hogg w języku niemowląt). Też obawiam się, jak poradzę sobie z karmieniem (o ile będę miała szczęście mieć pokarm). wiem, ze pewnie będzie trudno, ale zrobię wszystko, żeby małego poić mleczkiem z cyca, choć sama nie zaznałam tego dobra i mimo wszystko nic mi nie brakuje :-) Lenna> mam nadzieję, że Ty i wasze maluchy macie się dobrze. --------- Ja wczoraj byłam na wizycie, mój synek waży 2250 g, ułożony główkowo (odkąd pamiętam). Ogólnie lekarz stwierdził dobrostan płodu. Jestem szczęśliwa. Porodu się nie obawiam, chcę zdążyć na czas (do szpitala mam około 50 min. drogi, bo chce urodzić w innym mieście, niż mieszkam) i urodzić zdrowe dziecko. Mi akurat odwiedzenie szpitala pomogło z oswojeniem się z wyzwaniem, jakie mnie czeka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny jak Wy piszecie jakie Wasze dzieci duz to chyba powinnam sie martwic o swoja corcie... strasznie mala chyba bedzie, w 34 tc. wazyla 2 kg... Asia25 moglas jeszcze skorzystac z POK na allegro a baba pisac sobie moze "zwrotow nie przyjmuje" ale jeszcze troche ja postraszcie. moja przyjaciolka znal;zla w necie wzor pisma na policje odnosnie oszustow i wyslala ten tekst do babki z prosba o sprawdzenie czy dane sie zgadzaja i tamta babka szybko kase odeslala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuszka4
Ja też kupiłam laktator na allegro (Avent ręczny), ale nówka sztuka. Narazie go jednak nie odpakowuję, bo faktycznie może się nie przyda, a wtedy go sprzedam. Ale wolę już mieć na miejscu, bo jak nagle okaże się potrzebny to nie chcę potem się tym stresować. A normalnie w sklepie takie sprzęta są dużo droższe... Ja kupiłam za niecałą stówkę łącznie z przesyłką. Antena1985 - a ta pościelka co kupiłaś to może od firmy mamo-tato? Bo ja kupiłam właśnie od nich i wydaje mi się coś zbyt sztywna jak na 100% bawełny... Po praniu niestety nie jest lepiej... Asia25 - Ty już normalnie super doświadczona mamuśka jesteś!!! :D Mam nadzieję, że nasze wszystkie dzidziole będą takie aniołki jak Twoja Martynka :) Pozdrowionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do laktatora to ja nie kupuję. I tak wątpie, że pokarmie dłużej niż 3 tygodnie i o ile w ogóle. Jakoś te moje, jak to zawsze mówie, pseudo cycki (75C) nie wyglądają żeby miały dać rade wykarmić malucha :P Na wszelki wypadek jestem zaopatrzona w butelki i mleko Nestle Alete. A ile musiałam się namęczyć żeby wybrać jakieś mleko... Wybór stanowczo za duży. Szukałam mleka NAN, ale w Niemczech nie mogłam znaleźć. Ew. BEBA, ale 10euro za pudełko, a i tak nic nie wiadomo. Dziś niby nie piątek, ale 13, dostaliśmy z narzeczonym mandat za parkowanie (pół auta stało na liniach gdzie już nie powinno). Nie ma sprawiedliwości na świecie :P Płacę co miesiąc 5 euro za parking (nie prywatny) po to żeby parkowały tam rodziny, które samochodami przyjeżdżają z dziećmi na plac zabaw... A ja z brzuchem mam biegać z osiedla na osiedle, a później jeszcze na 3 piętro się wdrapywać. Ooo na pewno.... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane!!! Znowu z braku neta Was zaniedbałam troszeczkę - ale już właśnie nadrobiłam. Wczoraj moje szalone przyjaciółki zrobiły mi imprezkę niespodziankę - baby shower, dostałam mnóstwo rzeczy od pieluch przez ciuszki po łóżeczko, aż mi głupio było tyle tego nakupiły... Moje słodkie wariatki -takich to ze świeca szukać. Dziś basen zaliczyłam - pod wrażeniem byłam, że dałam radę pływać, bo jednak przy innych wysiłkach fizycznych kondycha wysiada.. Mnie mały tak okłada, że w nocy spać nie mogę. Na boku ciężko spać bo zaraz czuję jak mi żebra w przeponę się wbijają, na pleckach jak się ułożę to znowu krzyż napieprza.... ehh.. jednak to dobrze, że już mało nam zostało:P A i skurcze ciarki łapią mnie coraz częsciej.. My zdecydowaliśmy się jeszcze malowanko zrobić i pewnie jutro zaczniemy. Najbardziej boję się sprzątania po tym armagedonie.. Co do dolegliwości mam wzdęcio zgagę po wszystkim co zjem dosłownie... Nawet po jogurcie czy kanapce z dżemem - porażka jakaś.. Świetna fotka AnnS - mój facet nie taki chętny do sesji, a mi się wręcz marzy taka, więc może jeszcze zdążę go jakoś do tego przekonać:P Ewelinaer w podróży robiliśmy przerwy, inaczej bym nie wytrzymała. Asia25 super, że sobie tak świetnie radzisz Debiutantko nasza!! Przyłączam się do obmyślań co tam u Lenny trzymam kciuki, by wszystko poszło jak po maśle!! mamaAnia mam takie same obawy co do wagi dzieciątka - mówią mi że duży jest i tak dalej... a w 34tyg. ważył 2147g więc wcale nie tak dużo jak na dużego chłopca.. Pestycyda co do pechu 13 to nam dziś w samochodzie na parkingu ktoś oponę przebił.. Kurdę ni to nasze auto wypasione , ni nikomu zawadza, więc ktoś miał zabawę super - gorzej jak trafi się to kolejny raz.. odpukać w niemalowane!!! ocho znowu ciarki w nodze.. buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam dziś rachunek za lekarza... o masakra jakaś, ale chwała Bogu że ubezpieczalnia pokryje (mam nadzieje) bo jesli bedzie inaczej to bankructwo ogłaszam. No ja jutro wizytka u lekarza. Widze że wiekszośc z was miała juz robione badania na posiew. A mój gin ciągle sie z tym opie..a :( Jutro postawię go do muru. W zeszłym tyg. w 35+4 tyg mój malutki ważył prawie 3300 g. Hihi no jak tak dalej pójdzie to wielkoluda urodze :) A ja niecałe 14 kg na plusie. Dziś dietke sobie zrobiłam ze względu na ten niemiły ból żołądka, a teraz głód doskiwera hihi chyba spelentruje lodówke :) asia25!! Dzielnie sobie radzisz :) Super!! I pozazdroscic takiego grzecznego Aniołka :)Trzymajcie sie zdrowo :) Jutro też mam spotkanie z położną (przed jej urolpem, sprawdzi czy aby malutki poczeka do jej powrotu) więc musiałam ogarnąć lekko mieszkanko... ah a teraz moje krzyże :( a mężuśka nie ma żeby wymasował, bo w szkole. OK laseczki dbajcie o siebie i maleństwa !! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę, Pikalinka, ten Twój mały faktycznie się zapowiada na kawał klocuszka :-) co do wagi dziecka to nie martwcie się dziewczyny, pamiętajcie, ze to są pomiary orientacyjne, na podstawie obwodu główki, brzuszka i długości kości udowej. Jeśli np. dziecko jest dość długie, to i waga wyjdzie większa, a tak na prawdę to nie wiadomo ile waży. Mój wczoraj 33 tc i 4 dni ważył 2256 g i lekarz powiedział "no, gruby to on nie jest, pewnie dociągnie do 3500g). Dla mnie najważniejsze, że w normie, a przy moim wzroście 160 i 51 kg przed ciążą, raczej trudno byłoby urodzić 4, 5 kg koloska. Zresztą, jak czytałam, natura jest taka mądra, że raczej nie dopuszcza, aby dziecko drobnej kobiety było olbrzymie. I tak też powiedział wczoraj mój lekarz, że drobne kobiety rodzą zwykle mniejsze dzieci. ---------- co do laktatorów, to ja miałam farta i dostałam od koleżanki ręczny Tommee Tippee, oczywiście nie omieszkałam pozasysać trochę cycków, żeby zobaczyć jak to działa i czy coś mi poleci (nie poleciało nic). Wydaje mi się, że nie ma co kupować na zapas. W szpitalach zazwyczaj mają laktatory do skorzystania. Zawsze można tez kupić i nie rozpakowywać (tak jak ja stanik do karmienia za 70 dych), żeby w razie czego opylić :-) marty 88> no, no, fajne i porządne prezenty dostałaś od koleżanek, pozazdrościć takich psiapsiół :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuszka4-mam pościel z Baby-MIXX i też 100% bawełna. Z praniem czekam do końca remontu bo mi się zakurzy, ale strasznie ciekawa jestem czy będzie potem mniej sztywna... Asia25-fajnie że twoja córcia taka grzeczna.Właściwie to zazdroszczę ci że masz już poród za sobą.Też chciałabym już trzymac na rękach swojego malca, ale lepiej niech urodzi się w terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Ja po wizycie u lekarza donoszę uroczyście, że moje maleństwo waży 2500g i lekarz twierdzi że jest książkowo. Aha ja dziś kończe 35 tydzień. Na innym formu znalazłam linka apropos wagi dzieci w kolejnych tygodniach ciąży. Może Was to troche uspokoi: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4465391 Mały jest nadal głową w dół, jp :) Teraz czekamy na to kiedy zdecyduje się nas przywitać. Ja mam laktator od koleżanki medela ręczny i dostała też w spadku ręczny z aventa- póki co w pożyczeniu bo koleżanka korzysta. Ide spać do jutra robaczki Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, przyznam się że tak samo staram sie czytać, ale nie zawsze starcza czasu by coś napisać :) Mam uczucie że mi się mały wstawia na dole... czasem mam wrażenie że wyleci :P Ale mnie to ogólnie nie boli tylko chodzę bardziej jak kaczka. Skurcze coraz częstsze a w pracy powolutku kończę wszsytkie sprawy i porządkuję biurko, zeby nie było obciachu jak mnie nagle złapie. Wczoraj zrobiłam posiew na paciorkowca... ktoś się pytał kiedy wyniki... za 48 godzin. Ogólnie robiłam badanie w moim szpitlau, więc gin powiedział, ze jak nie chcę się stresować, to mogę nie odbierać i tylko przy porodzie w izbie przyjęć powiedzieć że wyniki są na miejscu i oni je wyciągną i podadzą antybiotyk albo nie. W peirwszej ciąż nic mi nie wyszło, ale podobno to świństwo jest wszędzie i bardzo dużo ludzi jest nosicielami a zaraża się nei tylko przez pipkę ale głównie buzię i potem to przez odbyt się przenosi. Bleee Lenka już pewnie po... ciekawe jak sobie poradzi ze swoją dwójką. Trzymaj się i napisz co u ciebie jak to będzie możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia25 - pewnie juz gdzies sie dowiedzialas (dziwi mnie, ze gin nie dal Ci ulotek lub w szkole rodzenia nie dostalas) odnosnie szczepien ale napisze Ci :) ok6-8 tydzien -blonnica, tezec, krztusiec, Hib,wzwB - 3klucia lub kupujesz skojarzona 6w1-1klucie 3/4 m-c - to samo co wyzej ale zamiast wzwB-polio 5/6 m-c to samo co w 3/4 Miracle10- na pewno zdazysz do szpitala :) zwykle lekarze mowia, ze drobna kobieta-male dziecko ale to nie prawda.. ja mam 160zm i ok 54 kg wagi a urodzilam syna 3800, slyszalam jeszcze lepsze przypadki :) pestycyda no nie obrazaj mnie "pseudocyckami" ;P ja mam taki rozmiar na codzien i byly wspaniala mleczarnia przy synu, teraz to mam miseczke E/F ale to nie ma znaczenia czy bedzie sie mialo pokarm, ja nawet siary nie mam :) marty88 mi zgaga od tygodnia dala spokoj, nawet wczoraj zupe jadlam :) zdaje sie, ze 2 dni temu brzuch mi sie obnizyl ale za to mam obwod juz 100cm a bardzo niedawno temu byl 92 lenna czekamy na wiesci jak sie macie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Możecie mnie oficjalnie dopisać do listy rozpakowanych :) 6.10 przyszły na świat moje maluchy Hania-2430 g i Jerzyk- 2330 g Póki co jesteśmy jeszcze w szpitalu bo z malym były przejściowe kłopoty z oddychaniem na skutek zapalenia płuc ale prawdopodobnie jutro, najdalej w sobotę wyjdziemy do domu. Cholestazy nie udało się pokonać ani chęci wyjścia dzieci na świat bo planowaną date CC miałam na wczoraj niestety dzieci zadecydowały inaczej :) Sama cesarka nie jest zła ale przeżyłam straszne chwile praktycznie całe 3 dni po. W pewnym sensie dobrze że dzieci były przez ten czas w inkubatorach bo nie dałabym rady zajmować się jednym a co dopiero dwójką maluchów Są przekochane i takie malutkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenna> hip hip hurra :-) na pewno niedługo wyjdziecie z domu i będziecie mogli się cieszyć dzieciaczkami w spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×