Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

MARTKA miało być MARTKA :-) Lou_la> pewnie, że trzeba odpoczywać ile wlezie, mimo, że nie sądzę, że można naodpoczywać się na zapas. Podładować akumulatory da radę, ale myślę, że i tak bardzo szybko się wyczerpią. JA zawsze koło południa się kładę na 2 godziny, czytam śpię, a potem jak mąż przychodzi to leżymy przed TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle10 nie terroryzuj nas takimi historiami.. A tak naprawdę to trzeba być czujnym. Na naszej szkole rodzenia mówili, żeby liczyć ruchy dziecka od 36tyg rano i wieczorem jak jest ich mniej niż 10 na godzinę, to zjeśc coś słodkiego i czekać na efekt. Jeśli to nie poskutkuje to lepiej się przejechać do szpitala, bo od 36 tygodnia mają obowiązek przyjąć na KTG bez skierowania. Tak mówili, a jak to jest w praktyce nie miałam okazji sprawdzać. Jeju taka fatalna pogoda, że nic się nie chce totalnie nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sprawdziłam wczoraj KTG w praktyce, jestem w 39tyg i musiałam zapłacić 30zł w szpitalu bo chciałam koniecznie a jak nic niepokojącego się nie dzieje to nie zrobią. Moje dzidzi mało się rusza ale rzeczywiście jak zjem coś słodkiego to sie ożywia :-) A po wczorajszym przynajmniej jestem spokojna że wszystko ok a skurczy nie mam żadnych... tylko spokój może nas uratować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta80 - > G R A T U L A C J E! Nasza tez jak jakby byla dziewczynka to by byla Julcia! Miracle10 -> Ty mnie nie przerazaj!!!! Jejku! Ja nie spalam dzis w ogole, od 3 cos udalo mi sie zdrzemnac, ale jakos rozbita jestem! Malutki, albo na czkawkę, ktora rusza cala mna lub tez rusza sie z jednej strony na druga... Szczegolnie lubi chyba jak zjem cukierka nimm2, wtedy fika na wszystkie strony, az boku widac jak mi przyklada! Miracle10, jak nie bedziesz miala kontaktu z synusiem (ze tak sie wyraze) podjedz sobie dla swietego spokoju do szpitala. Nadgorliwosc w tym wypadku to nie zbrodnia! Lepiej dmuchac na zimne.. Fajnie, ze idziecie na sushi... Ja sie wzbranialam przez cala ciaze takich rzeczy, ale jak macie sprawdzone miejsce ze swieżymi produktami to czemu nie? Choc nie zawsze sushi musi byc zrobione z surowej rybki :) Ja dzis dla odmiany robie zurek :P :P Wiecie co, dzis wlasnie pomyslalam sobie o dwoch najpiekniejszych chwilach naszego zycia, ktore dopiero nastapia... I to urodziny kruszynki, II to pierwsze swieta Bozego Nardodzenia. Juz nie moge sie doczekac... Swieta zawsze sa takim magicznym okresem, a tutaj jeszcze razem, nowa pełniejsza rodzinka... Rozmarzyłam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że te historie są straszne, ale uwrażliwiają na pewne rzeczy. Lepiej być nadwrażliwym niż potem płakać. Ja się orientowałam w necie - u nas KTG kosztuje od 20-50 zł (w zależności od szpitala). Tak więc nie ma nic za darmo. wiem, jak wywołać ruchy dziecka. Synek się wczoraj ruszał, ale bardzo niemrawo. Potem podzieliłam się obawami z mężem i zaczął gadać do brzuszka, co wywołało dość mocnego kopniaka. Nie uspokoiło mnie to, ale już dziś widzę, że mały po prostu miał totalnego lenia, dziś się już kręci... Tak czy inaczej, noc była ciężka. w dodatku mąż mnie wkurzał, bo chrapał, sapał, rzucał się po łóżku. To plus stres o dziecko spowodowało, że o 4 poddałam się i chciałam wyemigrować do drugiego pokoju, ale w końcu mąż się zdeklarował, że się przeniesie. I miałam całe łóżko dla siebie. Nad ranem koło 8 mały zaczął się wiercić, więc dopiero spokojnie zasnęłam. Z tym liczeniem ruchów to dobry pomysł, ale ja musiałabym przez godzinę leżeć i patrzeć na brzuch, bo pewnych ruchów nie wyczuwam, a widać je. Zresztą mój lekarz powiedział, że po prostu cały czas trzeba świadomie wyczuwać dziecko, a jeśli przez 3 godziny nie czuje się malucha, trzeba coś zjeść położyć się i posłuchać. Jeśli nadal nic, to biegiem do szpitala. I to nie prawda, jak gdzieniegdzie piszą, że po 12 godzinach... Lou_la> ja jem tylko sushi z rybką grillowaną :-) i też strasznie się cieszę na wspólne święta. Co prawda wolałabym jednak jechać do rodziców i teściów (mieszkają w jednej miejscowości), ale chyba się na to nie zdecydujemy. Synuś będzie miał dopiero około miesiąc, a to dystans samochodem ok. 230 km, a w zimę to niezbyt bezpieczne. No ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Moja malutka też ma czasem takie dni, że się mniej rusza i oczywiście też się wtedy zamartwiam czy wszystko ok. Na szczęście po takim spokojniejszym okresie zawsze daje mi mocno w kość (konkretnie po żeberkach:) ). Jak miałam robione ktg i dziecko mało się ruszało to położna albo kazała zjeść coś słodkiego albo budziła dziecko lekko potrząsając brzuszek. Bo na zapisie ktg, jak macie możliwość obserwować, to poza tętnem dziecka i skurczami jest też taki paseczek z małych kreseczek i kwadracików, który wskazuje jak bardzo dziecko się rusza:). Na święta też się szykuję. Nawet już zaczęłam kupować prezenty dla rodziny, bo potem nie będzie czasu:). Oczywiście przez allegro.Trafiłam nawet na super okazję kosmetyków, których używam i ja i moja mama w cenie nawet o 60% niższej niż w sklepie. Mąż mi dziś odebrał osobiście więc wyszło naprawdę tanio. Bardzo jestem zadowolona. I dla odmiany dziś zaopatrzyłam się w "zdrową żywność" z KFC. Nie mogłam się powstrzymać, a po porodzie odpadnie zdecydowanie na kilka miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej.. weźcie nie straszcie.. Mój maluszek w brzuszku coś słabiutko się dziś rusza.. Mam mały brzuch i czuję dosłownie każde przekręcenie się i każdy ruch.. A dziś jakaś taka cisza.. Co do spania w nocy to śpimy na podłodze na materacu.. (zdjęliśmy z łóżka bo stelaż w tapczanie jest niewygodny) I jeszcze na dodatek córcia zawsze w nocy przyjdzie.. :) Śmiejemy się że jeszcze trochę i będziemy w czwórkę na podłodze spać i jeszcze jak piesek do nas wróci - to oczywiście z nami :P Nie no.. mam nadzieję że do tego czasu sprawimy sobie wygodniejsze wyrko :) Po za tym mam chyba hemoroidy.. :( Od wczoraj je czuje.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geezona
my nadal w domku od rana mam bardzooo gęsty śluz, gęsty już jest od ponad 2 tyg, ale teraz go prawie uzbierać nie mogę, no i pasemka krwi widoczne. Coś czuję, że się zbliża, ciekawe czy zdążę w ten weekend... Mężuś dołożył prostaglandyny przed chwilą, może się coś ruszy;D Trochę zazdroszczę wypoczynku mamom które zostają nimi po raz pierwszy, ja ze swoim 1,5 rocznym brzdącem mogę zapomnieć o tym:D i w nocy jak nie Szymuś nagle wstanie w łóżeczku to Zuzka się w brzuchu kręci i tak w kółko. Zuzka od wczoraj bardzo spokojna, rusza się oczywiście, ale jak na jej możliwości to wygląda jak "przyczajka" ;D chyba że to taki psikus... Ja zawsze piszę tu wieczorami -jeśli mnie któregoś wieczoru zabraknie to będzie to znaczyło że to już;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Mała też ma takie dni, kiedy niemal się nie rusza, tzn ja tego nie czuję i też mam wtedy schizy, że coś jest nie tak. W książce "W oczekiwaniu na dziecko" piszą, aby napić się mleka, położyć i policzyć ruchy - zrobiłam tak kiedyś, ale chyba po pół godzinie było już 10, więc się uspokoiłam. Co do snu, to całą ciążę mam problemy, albo latanie do łazienki, albo właśnie brak ruchów, albo latem te straszne upały.... Jak już nie daję rady - wynoszę się do drugiego pokoju i odpalam kompa... Zaskoczyłyście mnie z tymi opłatami za ktg, widać co szpital to inne obyczaje. Ja na pierwsze miała skierowanie od prowadzącej dr, potem lekarz dyżurny wyznaczył kontrolę za 6-7 dni, potem za 5 dni, teraz mam iść jutro, czyli w terminie, a jak nadal nic, to będziemy chodzić co 2 dni. Martka - gratuluję i "zazdroszczę", ze jesteś już po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje nowej mamusi :) A ja wczoraj już myślałam że się zaczyna, 3 godz miałam regularne skurcze i nasilały się. Żadna pozycja nie pomagała żeby ulżyło, w końcu usiadłam i układałam cały plan w głowie co mąż ma zrobić jak będę w szpitalu, trochę się uspokoiłam położyłam się i jak ręką odjął wszystko przeszło. Ciekawa jestem jak długo mała będzie tak straszyć :D U mnie też spokojnie z kopniakami, mąż sam to zauważył że już nie jęczę jak mnie kopnie :) No dziewczyny to ja tak samo jak geezona jeśli nie będę się odzywać to wiadomo gdzie jestem :D Dziś w nocy mi się śniło ze wody mi odeszły, aż się wybudziłam i sprawdzałam czy naprawdę nie odeszły ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam wlasnie ze szkoly i z zakupow. po zjedzeniu babki ziemniaczanej sprobuje zaraz zasnac bo czeka mnie 1-sza od 2m-cy noc z mezem i jesli jutro do wieczora sie nie odezwe tzn ze jestem na porodowce :D Na razie czuje delikatne jakby skurcze, czesto twardnieje brzuch ale nic poza tym. wczoraj chodzilam umowic sie na ktg do szpitala to mnie zjechala babka, ze nie mam skierowania- wcisnelam kit, ze lekarz kazal tylko swoje nazwisko podac :) no zesz kurna! w koncu jestem "po terminie" to jeszcze do cholery laske robia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja już po... no i byla cc, ale już jestem w domku. urodziłam 02.11.2010 o godz. 21.38, Staś miał 3500 kg i 56 cm, mały krzykacz jest, jak go wyjęli z brzuszka to tak się darł że trudno go bylo nie zauważyć:P a u mnie to była cała historia z tym szpitalem. pojechałam tak kolo 21 z regularnymi skurczami ale jeszcze nie tak bolesnymi, jeszcze sobie sapcerek z mężem ucięlam. na izbie przyjęć okazalo się, że rozwarcie wciąż na 2 cm ale wzięli mnie już na przedporodowy /na szczęście nie nikt nie rodził więc oszczędzono mi krzyków rodzacych i chyba już nigdy ich nie usłyszę/. Poleżałam pod ktg /okazało się że skurczze regularne ale brak rozwarcia/ więc wysłali mnie na patologię ciąży na obserwację. i tak tam sobie leżałam do rana. a na obchodzie ordynator do mnie ze żadne rodzenie naturalne bo po mięśniaku i cesarce jest zbyt duże ryzyko. wyznaczyli mi termin na 03.11 na 9 rano a tą dobę mieli mnie przygotowywać. mialam w pokoju super babkę i okazało się że ona też cc i potem leżałyśmy na noworodkowym razem, więc się nei nudziłam :) cay dzień 02.11 miałam skurcz lekkie ale po zupie warzywnej /brukselka, groszek itp/ dostalam mocniejszych i zgłosiłam to położnej. podłączyli mnie do ktg /pechowo zesputego/ i leżałam godzinę w bólach a na ktg zero skurczu. przyszedl lekarz i mówi że spoko doczekam do rana. ale za chwilkę znów pogoniłam do położnej a ta w gabinecie zabiegowym po badaniu stwierdziła szyjkę całkiem skróconą, rozwarcie na 5 cm a ktg skurcze co 3 minuty. więc lekarz szybko kazał przygotowywać mnei i salę. a połozna do mnei czy chcę lewatywę bo zmniejsza ryzyko powiklań ale zwiększa siłę skurczu. a ja "no pewnie" i po niej dostałam takich skurczów że na sali porodowej pod ktg miałam skurcze co mminutę i rozwarcie około 7! lekarz mówił że jeszcze troskzę i urodzłabym naturalnie. a to byłoby niebezpieczne zarówno dal mnie jak i dizdiz, bo podczas cc okazało się że mialam jednego mięśniaka przy ujściu i mogł przydusić dizdzię. ale wszystko skończylo się ok., przed cc zdążylam zadzwonić do mężą i zaraz po widziła i nagrał na aparacie dzidziolka a mnie odprowadził do sali pozabiegowej i pogadał chwilkę ze mną. doszłam do sibei błyskawicznie o 3 w nocy miałam przystawianego Stasia do ssania, o 10 rano wstałam i już sama się nim opiekowałam. wyszłam wczoraj. blizna troskze ciągnie jeszcze i czlowiek taki nieruchawy ale w domu mam pomoc mężą :) troszkę się martwię bo mały ma wzmożone mapięcie mięśniowe jak się zdenerwuje to się wygina bardzo ale usg przez ciemiączkowe nic nie wykazało, więc moze taka jego uroda ale ja sama jescze chce to skonsultować. w nocy nie dał mi pospać bo miał bóle brzuszka, rano po kupce przeszły. ale tak się cieszę że jest przy mnie. jak go karmię to jak wierzga stupkami to wiecei jak mi to przypomina ruchy w brzuszku :-D tak samo wierzgał poprostu. lecę bo mały się budzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje kolejnej nowej mamusi :D Jak fajnie że macie już to za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi chybq odszedł czop sluzowy :/ poszlam siusiu i pol rolki papieru musialam zuzyc zeby sie podetrzec wylecialo ze mnie chyba z pol filizanki różowawego kisielu, ale wczoraj mialam wymaz na paciorkowca i moze to po tym badaniu tak, bo lekarz wczoraj badal mi szyjke i wszystko bylo ok i mowil ze nie powinno byc niespodzianek, no i teraz nie wiem, czy ktoras z was tak miala po wymazie?? czy to juz ten czop?? termin mam na za 3 tyg wiec troche jestem zestresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bela_mi ja po wymazie miałam plamienia przez 2 dni, śluzu nie. Gratulacje dla kolejnej mamusi. U mnie już po malowaniu i sprzątaniu, jestem bardzo zadowolona z efektu. jeszcze tylko trzeba rozłożyc łóżeczko i czekać na nowego lokatora :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktualizacja
pestycyda..........20..........02.11.......chlopiec.... ..........lubuskie Strawberrrrry....29...........03.11.......chłopiec... ............Poznań geezona............27..........04.11.........Zuzia....... ...Oborniki Wlkp. moppy...............24.........04.11.............?.... ............Holandia mamaAnia...........29..........05.11.......Ilonka..... ..........Białystok aneczka1986......24..........05.11..........KACPER... ...warm.-mazur. ewelinaer..........30...........06.11.......dziewczynka .............Łódź Zareczona.........28...........06.11......dziewczynka.... .....Pfungstadt Pikalinka...........27...........07.11.......chłopiec. ....Frankfurt/Main madzialenka89....21...........07.11.......dziewczynka.. ....małopolska Ola_Smyk26........26...........07.11.........córka...... ........ok.Łodzi goska32............32...........07.11.........chłopiec. .......wielkopolskie eowina_2010......33...........07,11.......dziewczynka.... Warszawa mgrEndus...........24..........08.11.......chłopak.... ...zachodniopom. kaasik26.............29.........10.11.......dziewczynka ..........łódzkie fasolinka............26.........10.11....dziewczynka... ..świętokrzyskie AnnS...................26.........10.11..........Natan... .........Poznan krakersik...........33..........12.11......dziewczynka... ......lubelskie susanaaa...........31...........13.11......chłopiec..... ...........śląskie mami82.............28...........14.11......chłopiec..... ...........Gliwice Maja112010........30.........16.11.........chłopiec..... .......Katowice AWięc................33.........17.11.........kobietka.. ......Warszawa MaNiusia27 .........25.........17.11.........synuś............Częstoc howa Anuszka4 ...........30.........17.11.........synuś............Pozna& marty88.............22..........17.11........Franek...... ....Warszawa mama przedszkoolakaa.......18.11.......córcia.................. ...... michaaa..........................19.11...........Olga.... .................... mirabelkax..........30.........20.11......dziewczynka. ..mazowieckie Pani.Kara............21.........20.11.........chłopiec.. .............wlkp. Sirusho...............23.........20.11........dziewczynka ...Tarnobrzeg.. anula2500............25.........20.11.........chłopiec.. ......dolnośląskie Antena1985..........25.........23.11.........chłopiec. ......dolnośląskie maramaj..............24.........23.11.........dziewczynka ......śląskie coraz grubsza Zosia..33......24.11..........chłopiec...........Antalya moni_85..............25.........24.11.............?...... ....wielkopolskie Miracle10............29.........25.11..........Ignaś. ..........Gdynia bela_mi...............26.........25.11..........Zosia.... .........Gliwice Lou_La...............25.11.......................Kamil... ................... fra_nia...............23.........27.11..............?.... .......Gorzów Wlkp. aga_w................25.........28.11............Ania.... ...........opolskie AniaWWW............27.........30.11..........Natalia..... .....Warszawa Rozpakowane POR.___NICK______WIEK___IMIĘ___ WG/WZR___ TYDZIEN __ MIASTO 29.09__asia25______25__Martynka _2600g/51cm_ 35t3d __Warszawa 05.10__kelis1_______26____Hania________35t____świetokrzy skie 06.10__lenna1982____27___Hania___2430g/.... ___ ......___ ....... 06.10__lenna1982____27___Jerzyk__ 2330g/....___ ......___ ........ 08.10__Aisha_hm_____25___Adaś____2150g/49____35t5d___R-w y 14.10__Amarantowy__23__Roksanka___3150g/54__35tc___pomors kie 29.10__Megi84____26___Igorek___3660g/55____39t____Warszaw a 02.11__Martka80___30___Julia_______________________________ 02.11__Drumla_____32___Staś____3500/55___________Opole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś24
Wieści ze świata Wam przynoszę :) 4.11.2010, godz 6.20 urodziłam synka waga 2910g 53cm jest śliczniutki malutki i grzeczniutki ,porodu wspominać na razie nie chcę muszę ochłonąć , rodziłam od godz 24.do 6.20 wyglądem poszedł za tatusiem ma błękitne oczy i jest szatynem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się dziewczyny rozpędziły z rozpakowywaniem :D Serdeczne gratulacje dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny gratulacje!!Drumla tak jak mówiłaś że masz zamiar wcześniej sie rozpakować :)Ja mam termin na jutro i myśle że urodze w terminie,dziewczyny nie pisałam ale od 6mies boli mnie w kroku z prawej strony (kość)mówiłam na każdej wizycie i mówił że to ucisk dziecka ale tyle czasu??Jak wstaje z łóżka czy dłużej po siedze to później kuleje i musze sie rozchodzić.Napiszcie mi coś co to może być?bo jak teraz mnie tak boli to przy porodzie?a z dwoma poprzednimi ciążami tak nie miałam.Boje sie jak nie wiem co,może mam jakiegoś mięsniaka czy co?ale lekarz by chyba powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany Bela_mi powodzenia, aż mnie dreszcz przeszedł:-)powodzenia Gratulacje dla kolejnej mamusi, szczęściary macie już za sobą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej! Drumla gratulacje!!!!! bela_mi szok kopara mi opadła że już a mnie dopada znów smutek bo po terminie i nic, i choć od rana wierzyłam że się uda, tak teraz już wątpię znów:(:( dosyć mam fałszywych alarmów i nakręcania się, aż mi się płakać zachciało... Zazdroszczę tym co już po albo w trakcie buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agus - GRATULUJE serdecznie- niech synek zdrowo rosnie Bela- mi no zes sie pospieszyla- powodzenia Ci zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla swiezo upieczinych mam. Mi juz powoli styki puszczaja. Skurcze mam juz dosc bolesne,ale to jeszcze nie to. Trwaja ok 3 godziny co 20 min i ustaja na jakis czas i potem to samo. I tak od tygodnia. Dzisiaj wlasnie mija termin. Nie chodzi mi o konretna date,ale meczy mnie juz to. Wszyscy napieraja kiedy rodze!!! ach szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
I ja gratuluję nowym mamusiom bardzo mocno. I też mi się przykro zrobiło przez chwilę, że wszyscy rodzą tylko ja nie:(. Nawet uroniłam kilka łez, bo nerwy już puszczają. No ale ja mam jeszcze czas przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że u wszystkich z was stresujące chwile... U mnie dziś tez kilka łez z oczek poszły... :( Termin jutro, a tu ani widu ani słychu... Wczoraj miałam skurcze co 20-25 min, i w nocy przsżło.... dziś co godzinke i tyle... bardziej odczuwam jak mi brzuchol twardnieje dość często, i tyle... Eh :( A tak bym chciała teraz na weekend urodzić... Oj cos czuję ze skonczy sie na wywołaniu :(:(:( SERDECZNE GRATULACJE dla rozpakowanych :):) No to mamy pierwsze mamusie z listopada :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech... ja jako jedna z pierwszych na liście, a mam wrażenie że wszystkie mnie prześcigniecie.... ach ta huśtawka nastrojów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×