Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

dziękuję. oj zazdroszczę Ci tej asymetrii. ja sie super czułąm w tej fryzurze, mega kobieco i sexi :) tak drapieżnie troszke:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u mnie dzidziuś nadal marudny. Nie ma kolek, ale męczą go gazy. Zaczęłam dawać infacol, bo mi go tak szkoda. Noc nieprzespana.. czy Wasze dzieciaczki też tak się wiercą zanim zasną? Mój mały tak rzuca główką i wymachuje rączkami, że go chyba zacznę wiązać, bo to go wybudza. Lou_la>na przeziębienie polecam Prenalen, choć zawiera czosnek i maliny (nie wiem jak z tym czosnkiem przy karmieniu). Pediatra mówiła, ze dziecko powinno zjadać ok 100 ml pokarmu przy karmieniu, więc 150 powinno starczyć. Pikalinka> nie dziwie się Waszemu przerażeniu, na szczęście wszystko jest OK. Może to tylko zdjęcie, ale czy Wasza pociech ma takie granatowe oczka śliczne? :-) Kelis> ale czarnulka piękna! Jakieś rysy azjatyckie widzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Co do leków podczas karmienia to ja się dłuższy czas leczyłam tantum verde i piłam wapno z wit c. Jak nie pomogło to zaczęłam stosować bioparox i neo angin i po paru dniach mi przeszło. Lekarka z którą to konsultowałam powiedziała, że z tabletek do ssania to najbezpieczniejszy jest tantum verde, ale że można i cholinex i neoangin jeśli jest taka potrzeba. Dzieciaczki na zdjęciach są słodkie. Uwielbiam patrzeć na zdjęcia takich maluszków. Są do wycałowania:) Moją zresztą ciągle całuję:) Też dziś myślałam żeby ściąć włosy. Na bardzo krótko to nie, ale tak do ramion skrócić to bym chciała chyba. Współczuję Wam tych wszystkich choróbstw co się przyplątują. Ja w panikę wpadłam jak mała dostała niby kataru, a za każdym razem jak więcej zakaszle od razu się boję żeby nic z tego nie było. Od razu też mi się pojawiają wyrzuty sumienia, że np niepotrzebnie z nią wchodziłam do sklepu czy podjechałam autobusem. Na szczęście na razie wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po morfologii. Udalo se zrobć na skierowanie z listopada.nikt nie zwrócił uwagi nawet hehehe:) No ale ciągle mała ma anemia. HGB,RBC,HCT poniżej normy. nie wiem z aco odpowiadają, tlyko pierwszy wie. bierze juz 1,5 mca zelazo witaminę c a tu poprawy nie widać:( Obudziałam ją o 7 rano, bo spała od 20.30! to nie ejst normalne raczej, jakbym jej nie obudzila to chyba dalej by spała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, my po wizycie u pediatry, mala zdrowa jak rydz a kaszlec musi bo wydzielina z nosa zalega :( lekarz kazal dawac sinecod na kaszel i wychodzic na spacery :) ogromnie sie ciesze, ze wsio oki bo bardzo przezywalam kazde jej kaszlniecie- szczegolnie w nocy... pikalinka ja po przeczytaniu Twego postu 3 razy zastanawialam sie w co ubrac mala by nie pojechala z 2 parami skarpet :D aisha- no i jak? maz Cie poznal? Ja kiedys zalozylam peruke blond i poszlam do mego exa, jak otworzyl drzwi to patrzyl na mnie i myslal, ze jehowa przyszla :D kelis1 to masz spiocha w domku, Hania przesliczna a widac sen jej sluzy a nie szkodzi :) miracle10 moja niunka tez przed snem jak lezy w kolysce to glowa szaleje w te i z powrotem, juz nawet wloski sie jej wycieraja od tego wiercenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż był troszkę zaskoczony, w tak krótkich włoskach mnie jeszcze nie widział :) Ale zadowolony, tak mówi - innego wyjścia nie ma :) Mamy już za sobą pierwsze zajęcia z rehabilitantką, Adaś był zadowolony i radośnie popiskiwał, podobało mu się :) a teraz odsypia, śpi już 1,5 h :) Zmykam trzeba brać się za obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mgrEndus daj znać co i jak, mam ten sam problem. kaszel sporadyczny,ale krztusi się, a katar...smarki po pachy i trochę zaczerwienione gardełko. zaraziłam ją :( mamaAnia dobrze,że chociaż Twoja zdrowa, dobre z tą jehową :) kelis1 fajna czrnulka z Twojej Hani też mam ochotę ściąć włosy. hormony wróciły do normy i znów muszę myć je ze 2 razy w tyg.a było tak pięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
My dziś byłyśmy na szczepieniu. Wybrałyśmy Infarnix DTPa i wzw B. Czyli dwa wkłucia. Płacz oczywiście był straszny, ale dałyśmy radę. Stresowałam się tą wizytą, ale ostatecznie stwierdzam, że nie było tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia221
tak tak dziecwczyny z wczesniakami trzeba obskoczyc okuliste, neurologa, usg przezciemiaczkowe, usg bioderek i morfologie trzeba zrobic. My wlasnie dzis bylismy na morfologii reszta juz dawno zalatwiona i narazie wszystko ok. Druga wizyte neurologa mam pod koniec stycznia, wczesniej nic nie stwierdzil, tylko ze mala bardzo rozgadana i ladnie sie rozwija i ze trzeba isc dopiero w 3 miesiacu, liczac od dnia w ktorym miala sie urodzic a nie urodzila....zobaczymy, narazie jedyne co mnie martwi to zacisanie piastek... wczoraj w natloku zadan przypalilam dziecku smoczkek do butli heh i wtedy przyszlo mi do glowy ze przeciez mała ma ciagle smoczka avent 1 i trzeba by zmienic na 2 bo juz sie meczy heh mi dzis przyszedl dzis kompecik do chrztu- sliczny! ja tez chcialam isc do fryzjera jeszcze przed chrzcinami i sciac sie na cos takiego ale nie wiem czy mi bedzie pasowalo i sie kurcze boje bo zawsze mam zle wspomnienia po wizytach u fryzjera hehe moze ktoras z was miala taka fryzurke? http://zapodaj.net/5931774b2c9a.jpg.html PIKALINKA i KELIS sliczne te wasze pociechy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marczela1985
Witajcie dziewczeta:) Ale dawno do Was nie zagladałam kiedy Wy macie czas pisac na forum ja nawet nie mam sie jak wysikac jak jestem sama w domu:D Miracle10 czytając Ciebie to tak jakbys pisala o moim Aleksie jest dokładnie tak samo jak u Ciebie budzi sie w nocy ok 3-4-5 i zaczyna sie stekanie o zgrozo juz mam tego dosyc ale biedny sie meczy purka przy tym strasznie dawałam przez jakis czas espumisan pozniej infacol ale nic nie dziala ,przestal podawac i wydaje mi sie,ze jest troszke lepiej ale moze mi sie tylko wydaje...czekam teraz na ten niemiecki srodek sab simplex zobaczymy czy zadziala, bo dzisiaj nawet w ciagu dnia zaczal biedaczek stekac takie mial gazy. Dzis bylismy na szczepieniu i na USG bioderek na szczescie wszystko wporzadku...malutki byl bardzo dzielny doktorka go wazyla wazy juz 5700 a ma 1,5 miesiaca bardzo ladnie przybiera na wadze tylko mamie juz kregoslup wysiada:) Pozdrowionka sliczne macie malenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mojego maluszka tak po 30 min po karmieniu kładę go na ok. 10 min na brzuszek (na początku mały płakał ale później się przyzwyczaił, zdarzało się też że mu się troszkę ulało) Jelita małego wtedy lepiej pracują tak poradziła mi lekarka. I mały pręży się już mniej. A jeśli podczas spania się pręży to znowu na brzuszek i mały śpi dalej. W nocy jednak nie próbowałam tak robić wolę mieć małego na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff, ależ aktywny dzień :) Od rana spotkania z dziewczynami z byłej pracy później wizyta u jednej z nich w domu, potem mama i około 19 ściągnęliśmy do domu. Mały wykończony, ja z resztą też, ale przynajmniej cały dzień bez żadnej złej myśli Przyszła chusta więc od jutra ćwiczymy. Mam nadzieje, że Mały będzie z niej zadowolony, bo ja już nie mogę się doczekać na odzyskanie rąk. Oj dziewczyny ależ te Wasze córeczki piękne :) Mam do Was dwa pytania: 1. Jak zachęcić dziecko do leżenia na brzuchu, bo mój syn dostaje szału jak go w ten sposób układam? 2. Jakie mleko modyfikowane podajecie dzieciakom? Bo ja mu daję Nan i zastanawiam się, czy nie spróbować czegoś tańszego, tylko nie wiem czego. A propos fryzur to ja nie mam nic do powiedzenia bo moje włosy są nieukładalne. Ja je tylko myje i rozczesuje bo i tak nic innego nie da się z nimi zrobić :/ Miłej i spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Moja mała dziś po szczepieniu ponad 4 godziny spędziła w chuście. Super sprawa, choć troszkę plecy mnie jednak bolały jak dłużej ponosiłam, ale za to wszystko zrobiłam w domu. Co do leżenia na brzuszku, to ja układam córcię kilka razy dziennie na parę minut żeby ćwiczyła trzymanie główki i na jedną drzemkę. Nie zawsze jej się podoba, ale np jak czasem uśnie na rękach taka wtulona w ciałko to wtedy nawet chętniej kontynuuje drzemkę na brzuszku. Jeśli chodzi o mleko to ja podaję NAN i wydaje mi się, że to jest jedno z tańszych. Za dużą puchę płaciłam 36 zł to tyle samo co za Bebilon, który mała też piła. Na początku wydawało mi się, że Bebilon nieprzyjemnie pachnie, więc dawałam małej to NAN, ale teraz zapach NAN też nie za bardzo mi się podoba. A ja chyba dostałam okres, pierwszy po porodzie:(. Nic dziwnego, że taka rozdrażniona od tygodnia chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**maja ja Ilonke kladlam najpierw na chwile (ale nie tuz po jedzeniu tylko z 10 min pozniej by nie ulewala) a potem zwiekszalam czas. moj maz kladzie mala sobie na brzuchu, malej nozki zwisaja na lozko i tak Ilonka oglada tv i jest zadowolona nawet lezac na brzuchu :) Ja mam wlosy takie, ze albo w kucyk albo ulozyc szczotka i i suszarka i nic wiecej, o krotkich wlosach moge zapomniec bo bede wygladac jakby prad porazil... :( **aniawww napisz jak tam po szczepieniu- czy nie bylo goraczki itp... **asia221 - ja kiedys wieczorem spalilam smoczki i inne platikowe czesci butelki podczas gotowania (w garnku) bo zasnelam a ex maz nie czul a tu noc i butelek niet.... dobrze ze mama miala butelke to maz pojechal do niej (1 km)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta:) co do leżakowania na brzuchu to moja też nie lubiła, jak tylko ją kładłam to zaczynała się drzeć:) bo krzykiem to nazwać tego nie można. ale trudno, przetrzymywałam ją troszkę, zabawiałam grzechotkami, i codziennie coraz dłużej, dłużej, i teraz leży grzecznie, bez płaczu. Ja kładę Hanie przed jedzeniem, po jedzonku nie mogę, bo ona potrafi po 2h od jedzenia ulac a nawet zwymiotowac mlekeim - musze ją nosic zeby jej sie odbilo po jedzeniu,zawsze ją tryzmam 30-45 min:( kręgosłup odpada.ale to i tak nic nie daje bo ją odłożę i tak czy siak zwymiotuje mleko. Ja karmie ją bebilonem, szczerze powiem nie wiem jakie są ceny.maz kupuje wiem ze kiedys kupil maly kartonik HUMANY i ona kosztowala 35 zl! wiec to raczej duzo!a opakowanie bylo malutkie naprawde,dobrze ze malej nie podpasowało:P Chyba Nan jest jednym z tańszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do spalonych smoczków:) to miałam dosyć gotowania i postanowiłam kupić na allegro sterylizator. SUper - szukałam na allegro,znalazłam kilka ciekawych ofert używanych sterylizatorów i wiecie co? nie wiem .jakas zakrecona jestem i kupiłam DWA ! TAKIE SAME! i to u dwóch różnych osób.kupiłam jeden i po godiznie kupiłam drugi. Normalnie skleroza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wszystkie mamusie już śpą...a mi się cos nie chce-chociaż wiem, że powinam - znając zycie Hania jak na złość wstanie wcześnie i będę niewyspana. Ale jak widzę jak rano, jeszcze z zamniętymi oczkami się przeciąga, wyciąga, uśmiecha to jakoś od razu siły wracają:) kochana jest:) Patrze i patrze na nią, koleżanka mi powiedziała że nie wygląda na dziewcyznkę :) super hehe. ja tam 100% dziewcyznki widzę:) te usteczka i nosek mały zadarty (po mnie:P) -dziewczynka jak nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zęść dziewczyny ja tak narzekałam, że synek tak długo śpi, że mam za swoje:-(już przedwczoraj po spacerze spał z 2 godz, ale później był w miare znośny, leżał sam, później grzechotka, troszkę marudzenia i dotrwaliśmy do kąpieli, wczoraj powtórka, tylko już od rana był jakis marudny. Przy karmieniu prężył się i wrzeszczał, dopiero na spacerze sie uspokoił. Dziś po nocnym karmieniu oczy jak pin-pongi aż musiałam włączać komputer na kołysanki i po półgodzinie zasnął. teraz od 6.30 juz nie śpi, marudzenie, płacz. na chwilę się uspokoił. A dziś pierwsze szczepienia. a ja dalej nie wiem czy szczepić na rotawirusy? czy po szczepieniach wychodziliście z dziećmi na spacer? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi se na mózg rzuciło-poszłam spać po 2 rano! bo robiłam........pulpeciki hahha.powaznie,wogóle mi sie spac nie chciało:) no a teraz chodze na rzesach:( Hania wstała wprawdzie dopieor ok 8 ale dla mnie to jakos malo snuuuuu. Ja szczepiłam już raz na rotawirusy, w piatek mamy następną. po szczepieniu wychodziliśmy na spacerki normalnie, pani doktor nie mowila nc na teat spacerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Ja szczepiłam Małego i na rotawirusy i na pneumokoki, a poza tym szczepienie na 5. Po szczepieniu byliśmy na spacerze. Jednak wieczorem Tomasz miał stan podgorączkowy 37,4 stop. C. Zgodnie z instrukcją na termometrze nie podałam paracetamolu. Na drugi dzień było już wszystko w porządku. Wczoraj dostałam chustę, którą zamówiłam na allegro i dziś pierwszy dzień chustowania. Nie mogę uwierzyć ale Mały nie dotrwał do końca przygotowań śniadania i już usnął, a na dodatek po przełożeniu do łóżeczka śpi jak suseł do teraz (czyli od 9) , co mu się w porannych godzinach nie zdarzało :) Miłego dnia My dziś na spacer do MOPSU załatwiać becikowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamy :) My dziś dopiero dotarliśmy na szczepienia. Mały strasznie płakał, ale dzielny był. Ma 60,5cm i waży 5700g :) A ja mam oczy na zapałkach. Mały zasnął o 18 i jak wstał o 4:30 to nie chciał spać przez następne 2h. A ja od pierwszej nie śpie, bo się kręcił i myślałam, że będzie jadł, więc czekałam... Poza tym wczoraj zapadła ostateczna wspólna decyzja, że jednak się rozchodzimy. W zgodzie, ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My musimy czekac ze szczepieniami bo do 15-tego punkt szczepien jest nieczynny. Podobnie jak poradnia dla dzieci zdrowych. Byliśmy z małym u lekarza bo mały nadal męczy się z zaparciami. Mam podawac czopki glicerynowe(nie działają...) lub włożyc mu termometr w pupcię (to go pogoniło że ho ho).Jeżeli będą się te zaparcia powtarzac to przepisze nam jakieś lekarstwa. Swoją drogą naczytałam się ze pediatrzy nie polecają ingerowania termometrem a mój mi kazał...W sumie to chyba lepsze niz faszerowanie maluszka lekami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia221
ja tez daje Nan od poczatku, ale tylko raz na noc zeby w nocy ladnie spała bez niespodzianek, ogolnie osttanio jakby mniej je i zostaje mi nadmiar mojego sciagnietego... dziewczyny ja zauwaylam ze moja boli brzuszek zawsze jak zjem cos z mlekiem. Ogolnie unikam mleka i nabialu, ale ostatnio M zrobil sernik na zimno z mlekiem zjadla kawalek i mala teraz od kilku dni strasznie marudzi... pestycyda- strasznie mi przykro, 3 maj sie tam! dzis nici ze spacerku bo u nas deszcz pada... kelis- to chyba ze zmeczenia haha no ja odgrzewam w garnku, juz sie przyzwyczailam, najgorsze jak mala zacznie sie drzec a tu szybko trzeba grzac- masakra wtedy jest i w takien wlasnie sytuacji spalilam ten smoczek ;) bo wlaczylam na najwiekszy gaz hee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pomocy. Malutka zaczęła tak jakoś dziwnie pokasływać :( tak jakby "świszczy" jej w nosku ale nic nie wycieka, co mam robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia221
moze ma zatkany nosek, sprobuj oczyscic ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antena termometr nie zaszkodzi od czasu do czasu :) pestycyda- trzym sie! byc moze na lepsze Wam to wyjdzie aga-w wpuszczaj kropelki do noska wody morskiej lub soli fiz moze bedzie lepiej. nie masz za suchego powietrza w mieszkaniu? moja ilonka jest dzis niegrzeczna... zaraz po 1-szej drzemce zaczela marudzic i tak do obecnej chwili, tylko na piersi by wisiala i sobie drzemala ze "smokiem" w buzi.. a ja mam juz dosc! co wstane to placz... teraz wrzucilam mala do hustwki niech sie buja :) co jej moze byc? czyzby moje sniadanie w postaci platkow na mleku (1-szy raz od miesiaca) jej zaszkodzilo, czy przyzwyczaila sie do piersi w trakcie przeziebienia? a moze jeszcze cos...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestycyda bardzo mi przykro. Życze Ci powodzenia. Dziewczyny jak czytam ,że tak ładnie wam dzieciaczki śpią, to aż mi przykro że mój nie jest śpiochem. już nie pamietam kiedy przespałam ciągiem 4 godziny... Ale pocieszam sie myslą, że kiedyś będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wyobrażam sobie tak nie spać. Bo jestem śpiochem okropnym :P Maluszek na szczęście śpi bardzo ładnie. Dzisiaj troche jest marudny, ale tak jak lekarka powiedziała, to może byc po szczepionce. Martwi mnie tylko, że od przedwczoraj jak pije to tak dziwnie cmoka. Mleko pije normalnie, ale przy herbatce po cmoknięciu strasznie płacze (tak jakby się wystraszył) i w efekcie nic tej herbaty nie wypija, a nie umiem patrzeć jak czka. Może mu się przejadła ta herbata, bo w sumie ciągle pije rumiankową. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój to wogóle nie chcę żadnych herbatek :( Musze naparwde sie nakombinowac,żeby się coś napił. zaczęłam go doakrmiac na noc mlekiem modifikowanym, bo to co ostatnio się działo to ludzkie wyobrażenie przechodzi. Budzil mi się co 1-1,5 godziny w nocy. Teraz prześpi od 3-4 . Dobre i to ale to przy dobrych wiatrach tak jest. Martwie sie tym że mało mi w dzień sypia. Wczoraj np. robił sobie jakies 3 drzemki po 10 min. Jestem strasznie zmęczona, rozdrażniona i na dodatek usłyszałam dzisiaj żeby dziecka nie karmić w nocy (czyt. mlekiem z butli) bo jest za duży i za gruby. Ale to że ja musze wstawac w takim razie do niego co godzine i później cały dzień na nogach to nikt nie rozumie... ale doradzać każdy chce... Chyba mnie teraz chandra dopada, bo mam ochote wyjśc z domu i nie wrócic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i usłyszałam dzis od mojego ojca że nie powinnam na nic narzekać, bo siedze w domu i nic nie robie całymi dniami więc powinno mi być dobrze.... Chwała Bogu że mieszakmy 1000 km od siebie bo inaczej można zwariowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×