Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Dzieki dziewczyny za rady. Dzis jakoś daliśmy rade na samej piersi i nie poddałam się i nie dałam mu butli. MIracle pocieszyłaś mnie tą ilością odciągniętego pokarmu. czyli nie jest znowu u mnie taka tragedia! Z butli na noc chyba nie zrezygnuję, pewnie ze swojej wygody, bo mały mi dobrze sypia. Przeważnie jeszcze dojada mleko z mojej piersi . W nocy zawsze daje mu cycusia. Megi u mnie Alex już od 16.00 czeka na kąpiel. Jest bardzo marudny i chce wymusic wcześniej wode. Przetrzymuję go jednak zawsze do 18.00 i wtedy za drzwiami łazienki jest inne dziecko. Z marudy i płaczka zmienia się w śmieszka, towarzyską duszę :) Po kąpieli idziemy do pokoju, staram sie żeby przed przyjściem do pokoju było już ściemnione światło, wtedy jemy. Zwykle schodzi nam to do godziny, bo maluch sobie kilka razy uśnie. Przeważnie koło 19.00 odkładam go do łóżeczka i on już tam śpi. Sam usypia. W dzień tez. Dałam mu do spania pieluszke tetrową, zeby się fajnie nią optulił, i bez niej teraz zasnąc nie potrafi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała właśnie usnęła. Generalnie po 19-tej zbieramy się do kąpieli i tak z reguły koło 20-tej mała już śpi. Ona już jest tak zmęczona całym dniem, że nie ma problemów z zaśnięciem. Raz na jakiś czas zdarza się, że zapłacze, ale wtedy ktoś z nas podchodzi daje smoka, włączy pozytywkę i wtedy usypia. Gdyby to jej nie uspokajało to zdecydowania wzięlibyśmy ją na ręce na kilka minut. Moim zdaniem co innego kilkugodzinne noszenie na rękach, a co innego przytulenie i danie jej takiego poczucia bezpieczeństwa. Maja112010 - co do okresu przy Azalii to podobno dostaje się tylko jeden na początku brania tabletek, a później już nie ma. Ja też tak mam. Aisha_hm - ale fajne to ćwiczenie, w którym dziecko łapie się za stópki i turla z lewej na prawą. Mojej córeczce uśmiech z buzi nie schodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i od jakiegoś czasu kąpiemy codziennie, co dało taki efekt, że mała śpi mniej więcej do 5:30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja112010 : Maly je z butli prawie od samego poczatku mozna powiedziec. Megi84: Moj maluch w ciagu dnia zasypia na rekach. Tzn wycisza sie tylko na rekach. Jak go klade do lozeczka, to otwiera oczy na chwile, wiec wie, ze spi u siebie. A wieczorem sam zasypia w pol minuty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestycyda - dziękuję Ci za odp. Bo ja z jednej str. bardzo chciałaby podawać już Małemu coś więcej niż mm , a z drugiej boję się, że mnie ochrzani pediatra. Chyba w takim razie poczekam jeszcze ze 2 tygodnie i zacznę mu podawać jabłka z dodatkami i jakieś warzywa. Po prostu mam wrażenie, że Tomasz od mm strasznie puchnie. Megi84- my zabieramy się za kąpiel między 19, a 20 i z reguły około 20 podaję Małemu butelkę. Tomasz zasypia sam więc ok. 20:15 do 20:30 gada sam ze sobą i zasypia. Kapiemy Małego codziennie bo On to uwielbia. Anuszka4 - i tak właśnie jest z moim mężem. Mały to niestety wyczuwa i nie chce się z nim bawić ani do niego gadać. Za to jak tylko mama pojawia się na horyzoncie to Małemu buzia się nie zamyka :) Przynajmniej takie pocieszenie. A co do kina? No cóż w weekend Mały zostanie z babcią, to już załatwione a my będziemy mieli wieczór dla siebie :) Miłego i spokojnego wieczoru i nocki Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny!Mało się ostatnio odzywam ale ostatnio na nic nie mam siły.Czytam,że wy też macie spadek energii więc może to normalne? Czuję się totalnie wypompowana a brak wsparcia ze strony narzeczonego doprowadza mnie do frustracji. Gdy raz po moim kazaniu zajął się małym przez dwie godziny to uważał że poświęcenie z jego strony było tak duże iż powinnam mu chyba całowac stopy z wdzięczności... Do końca dnia mi potem wypominał że zajął się dzieckiem! Wściekłam się na niego okropnie, tym bardziej że przez to zmęczenie naprawdę łatwo można wyprowadzic mnie z równowagi... Ufff...Coraz wyraźniej widzę że dziecko to ciężka próba dla związku.Powiedzenie że dziecko umacnia miłośc to jakieś nieporozumienie!Zanim mały nie pojawił się na świecie byliśmy parą idealną, a teraz...nie ma dnia żebyśmy się nie pokłócili :-( Kocham go ale coraz trudniej jest nam się dogadac. Mam nadzieję że to przejściowy kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za odp. Widzę, że wasze maluchy ładnie zasypiają wieczorami. Chyba muszę ograniczyć Igorkowi jedną drzemkę w ciągu dnia to będzie bardziej zmęczony wieczorem i kąpiel chyba powinnam wprowadzić codziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Mamunie, my tez usypiamy od okolo 19:30. Tj. najpierw kapiel, przebieranie, karmienie i zasypia tak ok. 20:30-21. I spi do 5:30/6. Po czym przewijam, karmie i przeciagam sen do 8 :D Ja chyba rozszerze diete dopiero w okolicach 6 miesiaca. Kurcze, wydawalo mi sie, ze jest to ogolnie przyjete, ale widze, ze mozna juz wczesniej. Dopytam pediatre. Mam pytanie, czy niemowle, ktore jeszcze nie do konca stabilnie trzyma glowke mozna chywtac pod paszki? Oraz sadzać w pozycji jakby siedzialo? Pytam, poniewaz tesciowa wciaz tak trzyma i nie wiem, czy to nie za wczesnie czy ok?! Niby w foteliku samochodowym siedzi w pozycji polsiedzacej, ale takie wymuszanie siedzenia... Sama nie wiem! Ostatnio ortopeda mi powiedzal, ze najgorsze co robia rodzice, to wymuszja na dziecku chodzenie... I zapomnialam zapytac o te chywtania czy ok, czy nie... Zzzzimno u nas. Ale spacer 1.5godz byl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi 84 - ja zauważyłam, że moja mała śpi w nocy ładnie niezależnie od tego jak długo spała w ciągu dnia. Jeśli miała krótsze drzemki to jedyny efekt był taki, że była bardziej marudna, a jak miała takie dni, że spała dużo w dzień to i tak w nocy spała. Nawet parę razy zdarzyło jej się zasnąć pod wieczór i ją wybudzaliśmy na samą kąpiel, ale to też nie miało wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie i dzidziusie Moja Ilonka przestala ladnie w nocy spac i od kilku nocy budzi sie czesto na jedzenie (nawet co 1 h!) a jak spi to bardzo sie wierci tak, ze mnie budzi i chodze ciagle niewyspana :( bylismy juz na 2 szczepieniu i moze to wplynelo na czeste pobudki coreczki... maja no nie wiem co Cie napadlo by tk wczesnie podac jabluszko... mowi, sie ze dzieciom ksarmionym piersia od 5-6 m-ca podaje sie stale pokarmy a tym dzieciom na mm troche wczesniej... Jak troche odzyje to wroce tu poczytac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wczoraj byłam z małym na drugiej rehabilitacji i fizjoterapeta był pod wrażeniem postępów. Mały pobił rekord i 10 min leżał na brzuchu, śmiał się i w ogóle był radosny. Byliśmy też u pediatry i te niby odpażenia to skóra atopowa, więc amły jest niestety alergikiem:-(ma bardzo delikatną skórę. Dostałam maść kropelki antybiotyk, Narazie od wczoraj jest jeszcze gorzej, ale dopiero dziś smarowałam maścią więc może zacznie działać. My małego kąpiemy codziennie, zaczynamy o 19, myjemy osobno buźke, uszy, przed tym ćwiczymy, 19,30 butla i zazwyczaj o 20 już śpi, max 20.30 Na szczęście zasypia sam, odkładam do lóżeczka, on sobie pogada(ostatnio pluje smoczkiem, chyba woli gadać:-). A czy mleko mamy też można zagęszczać tym kleikiem, bo mały dziś obudził się o 2 poxniej o 6. Nie wiem co mu się poprzestawiało, miał 2 miesiące i przesypiał noc a teraz jak kończy trzy i powinien spać to się budzi;/;/;/ skoro karmie butlą to może bedę mogła zastosowac ten trik z kleikiem hehe, Mnie też łapie przesilenie, choć cieszę się że dzień coraz dłuższy, już nie mogę się doczekać wiosny i dnia kiedy schowam kombinezon do szafy:-) jeśli chodzi o wprowadzanie nowych pokarmów to pediatra powiedział, że nie wcześniej niż od 5 miesiąca. w r raz na jakiś czas łyżeczkę soku przecierowego z jabłka, ale na prawdę sporadycznie(jeśli już bardzo chcemy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula2500 dzieci na cycku NIE POWINNY SPAC w wieku trzech miesiecy. Mam na mysli,ze na cycku to roznie jest,bo dziecko zmienia sklad mleka w zaleznosci od zapotrzebowania.Np. im wiecej sie rusza tym bardzij tluste bedziesz miala mleko. A tak na serio to moja pierwsza corka budzila sie 2-3 razy w nocy do 1,5 roku :-).A teraz tez sie budzi , ma 2,5 roku. Taki typ.wstaje do niej 2 razy w nocy + do mlodszej 2 razy. A jak sa chore to dzisiaj wstawałam np. ok 8 razy. :-) Nie ma to jak zdrowe dzieci. A generalnie dziewczyny to ja mam dwojke i chyba jestem jakims terminatorem. Chodze spac ok 24-1 w nocy i calymi dniami jestem sama.Wieczorami tez,bo maz trenuje. Radzimy sobie super i o slowie zmeczenie czy przygnebienie to zapomnialam juz dawno. Jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej MAJA- tak tak przy karmieniu piersia dokarmianie od 6miesiaca a przy sztucznym lub mieszanym od 4-5m, ja zaczelam podawac zupki jarzynowe jak skonczyla 4,5 miesiaca...czyli jakos od tygodnia codziennie je zupke jarzynowa, herbatke malinowa hipp od 4 miesiaca jej daje, a i od 2 dni soczek gruszkowy ale mu juz za tydzien 5 miechów skonczmy! moja niunia spała dzis od 6;30 do 6;30! rekord, zjadła pogugała i znow obie usnełysmy do 9;30 hehe nie powiem ale ja sie wysypiam pikalinka- miracle ma racje - niektore kobiety nie moga odciagac laktatorem u nas kapanie co 2 gi dzien, mala zasyia ok 7-8 sama w wozku potem ja przenosze do lozeczka jak idziemy spac tak ok 10-11 ale sie nie wybudza i tak si do rana, ma strasznie twardy sen, tak jak u Ani www niezaleznie ile si w dzien- w nocy tez spi ostatnie 2-3 dni nie chce jesc przez sen butli wpada w placz, wiec odkladamy ja i spi, nie wiem dlaczego dziewczyny macie maty edukacyjne bo chce mojej kupic, bo meczy mnie codzienne riozkladanie kocyka i zabawek na podłodze ;/ antena- ja nie wiem co z tym twoim m, moj jak przychodzi z pracy to on sie zajmuje dzieckiem, a ja siedze na necie ;/ powiedz mu ze potem bedzie tego bardzo zalował, jak dziecko bedzie tylko do mamusi, a potem jest zdziwienie! anula - moja tez ma skore atopowa i obawiam sie ze jest to alergia na mleko w weekend zrobilam probe i zjadal salatki warzywnej z majonezem i smietana no i byl bol brzuszka ;// my jestemy na nutramigenie i jest o niebo lepiej, a ja myslalam ze to kolki tule trwaja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam kryzys. Przez tą wstrętną pogodę. Dziś mam na termometrze -12. Chyba dziś nie wyjdziemy:(. Cały dzień siedzę sama z małą i trochę od tego świruję. Wszyscy dookoła mnie denerwują. I mąż i jego siostra i moja mama. A ja muszę być uśmiechnięta i zadowolona dla małej. No i ona jest najcudniejsza na świecie i jest zdrowa i nie mam powodu do narzekań, ale jakoś tak nie umiem. Dziś rano zrobiłam mężowi awanturę bo ktoś zostawił okruszki na stole w kuchni, a ja wczoraj po raz kolejny wysprzątałam kuchnię na błysk. Daleko mi do bycia pedantką, ale bym chciała żeby inni szanowali moją pracę. Jakoś nikt inny do sprzątania się nie garnie. Wkurzona jestem na siostrę mojego męża, która z nami mieszka, bo jeszcze rozumiem, że mąż pracuje i zarabia na nas i w zasadzie nie ma kiedy sprzątać. Ale z jakiej racji mam po niej sprzątać? Zachowuje się jak wielka intelektualistka, bo właśnie zaczęła robić doktorat, a w pokoju ma brud, że aż wstyd. Ok, jej pokój jej sprawa, niech ma brudno, ale niech resztę domu sprząta. Już nie wspomnę o tym, że wg niej dzieci to bachory, a małą przez trzy miesiące zajmowała się może w sumie 20 minut. Kupiłam wczoraj mojej małej sukienusię. Śliczną, a zarazem wygodną, a takiej nie ma. Jedyne sukienki jakie ma są niewygodne i wykorzystałam je tylko do tego żeby porobić małej zdjęcia. Taki drobiazg, a mi sprawił tyle radości. Oczywiście moja mama musiała mnie skrytykować, że takie małe dziecko to w śpioszkach powinno chodzić. No i jeszcze poza tym, żeby przyoszczędzić ufarbowałam włosy w domu. Pierwszy raz od kilku lat nie u fryzjera. Kolor niestety nie wyszedł taki jak chciałam, a wiadomo jak to psuje nastrój. Moja mama skwitowała, że teraz i tak się w czapce chodzi:(. Wiem, że to wszystko bzdury, nic nie ważne sprawy, ale jakoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej a mój mały to dzisiaj aniołek. Nigdy nie był taki grzeczny. No i noc była całkiem-całkiem/ Obudził się o 22, potem o 00:30, potem o 3, a niestety przed 5 zaczął stękać, potem jeszcze przed 8 pospaliśmy trochę. Cudownie! Mimo, że u nas -10o C to i tak byłam półtorej godziny na spacerze. Moja mama brała mnie na spacer jak było -20 i jestem okazem zdrowia, w ogóle nie choruję. Asia221> Jeśli chodzi o maty, to ja taką mam, ale bez pałąka. Kupiłam taką: http://archiwumallegro.pl/duza_mata_edukacyjna_gigant_tiny_love_gratisy-1190066244.html Narazie jeszcze nie korzystamy, bo tu u rodziców nie ma miejsca, zresztą mały jeszcze nie kuma o co chodzi, ale na pewno w domu będziemy się na niej bawić. Zareczona> najwyraźniej faktycznie jesteś Terminatorem :-D Anula> czytałam w Mamo to Ja, ze kleik można podawać cycowemu dziecku w okolicach 4 miesiąca. Lou_la> siadać takie dziecko na pewno nie powinno. Co do trzymania za paszki, to nie wiem. Polecam forum eksperckie: http://forum.gazeta.pl/forum/f,1017,Opieka_i_pielegnacja_a_rozwoj_dziecka.html wiele ciekawych informacji. My małego kąpiemy o 18:00, bo jest już wtedy bardzo zmęczony. Właściwie od 17:00 przetrzymujemy go jeszcze. Nie ma sensu przeciągać dłużej, bo już bardzo płacze. Kąpiemy codziennie. Lubi moment, gdy leży w wodzie, ale rozbieranie to zwykle ryk, potem ubieranie też. Czasem, jak ma dobry humor to dłużej poleży na brzuszku, a tak to tylko gdy go balsamuję. Megi> ograniczenie drzemki może spowodować, e mały będzie za bardzo zmęczony, żeby usnąć, ale spróbować możesz :-) Pikalinka> brawo! :-) Życzę rzeki mleka :D Atena> to chyba przedwiośnie tak działa. Wszyscy maja już dosyć zimy, zmeczenie daje sie we znaki. Ja za bardzo też nie czuje wsparcia ze strony męża (bo go nie ma, cały czas w rozjazdach, przyjeżdża na weekendy). Noby jestem u rodziców, ale mama się specjalnie nie garnie do pomocy, siostra chwile go zabawi, byle nie płakał. Przewinąć go, nie przewinie żadna, bo mama nie umie, a siostra się brzydzi (teściowa tył na przód zakłada pieluchę :-) ), więc generalnie też jestem sama. Czekajmy na wiosnę, myślę, że będzie to spory zastrzyk energii dla nas, zmęczonych mam :-) Ja dziś zarejestrowałam małego na USG bioderek (dacie wiarę, ze nie miał badanych jeszcze w ogóle), na II szczepienie i do neurologa (prywatnie). moim ćwiczyć, ale nie za bardzo wiem jak. Koleżanka, która chodziła na rehabilitację mówiła o takim ćwiczeniu, ze bierze się gąbeczkę do naczyń (czystą, nową) i najpierw delikatnie się smyra dzidziusia po nóżkach, rączkach, po całym ciele (w kierunku serca), a potem delikatnie tak samo tą szorstka stroną. Można piórkiem miziać, nóżka o nóżkę, rączka o rączkę, rączka o nóżkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( kaszel, krztuszenie, mało je...a dopiero co miesiąc temu ze szpitala wróciłyśmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mamAnia mój Mały jest nas mm więc chyba za 2 tyg. zacznę mu urozmaicać dietę. Zobaczę jeszcze co powie pediatra, bo mamy podejść na ważenie. Dziś byłam z Mal zdjęciu do dowodu osobistego bo może pod koniec marca pojedziemy na narty :) U na straszny mróz buuuu Ewelinaer dużo zdrówka dla Maleńkiej Asia221 my mamy matę edukacyjną i Tomasz ją uwielbia. Mam dla siebie nawet 40 minut jak On na niej się bawi. Dużym jej plusem jest to, że ona sama porusza pałąkami i ma 2 melodyjki. http://www.minibobas.pl/lamaze-mata-kosmos-p-78.html Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis od rana z małym kichamy na zmiane . Mam nadzieje, ze żadnego przeziębienia to nie zwiastuje. Przynajmniej u niego. A ja zrobie sobie na noc inhalacje żeby się mi lepiej oddychało. Znowu cały dzionek na piersi i nie poddajemy się, ale ostro walczymy z kryzysem :) U nas dziś tylko -4 było, ale wiało że hej. A ja mądralińska nie wzięłam czapki!! JUŻ CHCĘ WIOSNE!! ekspresowy spacerek był i wreszcie udało mi sie na poczte dotrzeć powysyłać zdjęcia malego dziadkom. Niech się cieszą :) Alex od 15.30 był bardzo marudny i tak starsznie chciał już wymusic kąpiel ale nie złamałam się i udało się dotrzymać do 18, z czego ja mam teraz potworny ból migrenowy głowy , no ale jakoś sobie poradze. Asia221 my tez mamy mate i przyznam ze Alex ją uwielbia. Zawsze rano daje go na nią i godzinke się pobawi, pokrzyczy na zwierzatka, podotyka, (teraz wynalazł , ze w lusterku ktoś jest :P) i uśnie w niej na godzine hihi czyli 2 godzinki z rana mam dla siebie. Jak mi się nie chce z rana wstać to tez przesypiam jeszcze koło niego :) są w niej 2 rodzaje melodyjek ,ale on za nimi nie przebada, bo trochę go drażnią,(może mu za głośno graja ?!nie wiem) jedynie lubi patrzec jak się swieca swiatelka ale krótko, bo są niestety z muzyką. Ale za to cichutko włączam mu zawsze muzyke z płyty i czasami zastanawiam się do kogo on tak krzyczy?! Do tych wiszących dziabągów czy przekrzykuje muzyke :) teraz się dużo ślini wiec mata prawie cały czas mokrna, ufajdzona i można ją bez problemu prać w pralce! mamy taką http://www.tomi.pl/szczegoly/1308/tiny_love_mata_zoo_z_palakami_010_mcy_warszawa Dziewczyny po znieczuleniu zzo czy wy tez macie często bóle glowy? U mnie to jest az z przesadą! Przez cała ciąze nie brałam żadnej przeciwbólowej tabletki a teraz bez paracetamolu ani rusz:( chciało się bez bólu rodzic......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikalinka - ja miałam ZZO i tylko raz miałam koszmarny ból migrenowy. Nawet nie wiedziałam, że to może mieć związek z ZZO. Mój mąż mnie doprawdy zadziwia. Najpierw nie chce się za bardzo z Małym bawić i zajmować a potem jest zdziwiony, że dziecka nie umie uspokoić, i że Mały się do niego nie uśmiecha :/ Jemu się chyba wydaje, że dziecko będzie chciało z nim przebywać i się uśmiechać tylko dlatego, że jest jego ojcem. On nie rozumie tego, że na uśmiech dziecka trzeba zasłużyć. Niech w końcu będzie cieplej bo nie chce Małego na taki mróz wystawiać i teraz całe dnie w domu,buuu. Miłej i spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuszka4
Lou-La - ja Krzysia chwytam pod paszki ale jednocześnie palcami podtrzymuję mu główkę od tyłu. Pozycji siedzącej nie praktykujemy jeszcze, tylko przy jedzonku (tzn przy butli) półleżąca pozycja. Zareczona - to nic tylko musimy brać się za robienie kolejnego dziecka bo może to przy drugim dopiero tyle energii się ma :D AniaWWW - może pogadasz szczerze ze szwagierką-doktorantką?... I ustalicie jakieś zasady? W końcu przede wszystkim jesteś matką a nie sprzątaczką. I uszy do góry. A mamy w kwestii sukienki akurat nie słuchaj bo wcale że nie musi dziecko tylko w śpiochach być. Ja tam Krzysia chętnie ubieram również w nie-śpiochy :) Ewelinaer - bidulo :( Trzymajcie się!!! My zaraz kąpiel robimy. Mały w ciągu dnia miał 3 tylko półgodzinne drzemki. Ciekawe czy będzie dłużej spał w nocy w związku z tym. Znając jego to nie-e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kochane, jutro ma do nas pediatra podjechać, ale chyba swoją drogą podjedziemy do prywatnego gabinetu ordynator oddziału na którym leżałyśmy. pulmolog pediatra powinna ją dobrze osłuchać. pikalinka a podnosiłaś głowę przez pierwsze 12 godz. koleżanka podnosiła, bo jej nikt nie powiedział, że nie może i przez miesiąc męczyła się z migrenami. mnie póki co głowa nie boli - odpukać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia221: U mnie mata edukacyjna sie nie sprawdzila, bo maly w ogole sie nie interesowal dlatego ja rozkladam koc i klade mu zabawki (chociaz ma je gdzies hehe). Guga sobie do rybek ktore mam powieszone na lampie w pokoju :P Pikalinka: Moj maluch tez zasypial najpierw z pielucha przy buzi, ale zmienilam mu to na taka szmaciana maskotke z glowa misia. I Tobie tez radze, bo moja mlodsza siostra tak sie przyzwyczaila, ze do dzisiaj z pielucha sie rozstac nie moze, a ma 4 lata. Nie spi z nia, ale wszydzie ze soba nosi, wiec chyba lepiej zeby maly chodzil z maskotka, a nie pielucha :) Lou_La: Ja czasami sadzam malego sobie na kolanach, ale jest oparty o mnie. I terz ostatnio zastanawialam sie, czy mozna takiego malucha podnosic po pachy, ale mozna. A jak dzis u ortopedy zobaczylam jak go lekarz "podnosil" to myslalam, ze umre na zawal. Najpierw tylko za dlonie, a pozniej za jedna reke i noge. Myslalam, ze go udusze, ale widocznie mialo to jakic cel. Albo lekarz dziwny. My dzis po drugiej serii szczepien. Placz byl, ale mniejszy niz wczesniej. Chyba dlatego, ze zblizala sie pora karmienia i zaraz po szczepieniu dostal flaszke :) Co do ZZO to mi do tej pory lewa lopatka DOSLOWNIE dretwieje. Czesto tak mam i denerwuje mnie to, bo promieniuje strasznie, ze 1/4 plecow nie czuje. Ah no i zapomnialam sie pochwalic, ze Alex wazy 7kg i ma 65cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko, ale glupi blad sie wkradl. Lou_La: Oczywiscie mialo byc *tez :P Pospiech wskazany przy lapaniu pchel :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też od kilku dni mamy matę i mała jest zachwycona. Uwielbia słuchać piszczałek i kopać nóżkami w wiszące zabawki, a dzisiaj położyłam ją przed matą na brzuszku i dobre pół godziny tak leżała uśmiechając się do gąsieniczki. Uważam, że naprawdę super sprawa, mimo, że matę mamy naprawdę bardzo prostą bez jakiś ekstra gadżetów. Co do znieczulenia to ja miałam je pięć razy. Trzy razy w ciąży + raz przy porodzie i jedno kilka tygodni po. Miałam silne bóle głowy po tym ostatnim, ale po kilku tygodniach minęły. Teraz mam bóle kręgosłupa, ale nie wiem czy to od tego na pewno. No i przepraszam za swoje dzisiejsze marudzenie, bo ono w sumie nie na temat, ale jakoś tak mi dzisiaj nerwy puściły. Ewelinaer - też trzymam za Was kciuki, żeby wszystko było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj mi padl dosłownie chyba ze zmęczenia komputer i nie mogłam was poczytać, za to "chwyciliśmy" się z mężem i do teraz jest wojenna atmosfera w domu :( Nawet teraz rozmowa przed telefon nie pomogła , bo żadne z nas nie chce ustąpic ... eh :( Ale tak to jest jak mamy za niedługo spotkac sie z rodzinami :( i na dodatek chcemy chrzcic i tu kwestia gości... Oj jak ja nie lubie jeździć do Polski do domu... wróć-> my tam nie mamy domu, ani swojego kąta.... Wczoraj zakupiliśmy łóżeczko turystyczne, trzeba kilka razy nauczyć Alexa tam spać... ewelinaer o widzisz nie wiedziałam !! Ja 4 godz po porodzie brałam już prysznic i biegałam jak sarenka po pokoju szpitalnym. Nikt nie mówił ze nie wolno głowy podnosic.... tylko położna powiedziała że jak wstaje, nie patrzec w dół bo się w głowie zawróci i tyle... Czasami na zmiane pogody boli mnie w miejscu gdzie mnie kłuli i wtedy nie moge się schylic, no ale te migreny czasami doprowadzają mnie do szału. ewelinaer uszka do góry będzie dobrze!! :) pestycyda opatentuje ten pomysł z pacynka. Na razie mały tylko zeraka na tą zabwke, bo ma jaskrawe kolory. A teraz bobas lezy na macie i wyśpiewuje wszytskie serenady jakie tylko zna :) a ja mam chwilke czasu żeby coś zjeśc i ogarnąc szybko domek. U nas -8 dziś ale ja chyba zdecyduję się na szybki wypad z Alexanderkiem do sklepu na przeciwko... Nie wiecie kiedy ma wiosna przyjśc ?:( Życze słonecznej pogody i na zewnątrz i wewnątrz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj mi padl dosłownie chyba ze zmęczenia komputer i nie mogłam was poczytać, za to "chwyciliśmy" się z mężem i do teraz jest wojenna atmosfera w domu :( Nawet teraz rozmowa przed telefon nie pomogła , bo żadne z nas nie chce ustąpic ... eh :( Ale tak to jest jak mamy za niedługo spotkac sie z rodzinami :( i na dodatek chcemy chrzcic i tu kwestia gości... Oj jak ja nie lubie jeździć do Polski do domu... wróć-> my tam nie mamy domu, ani swojego kąta.... Wczoraj zakupiliśmy łóżeczko turystyczne, trzeba kilka razy nauczyć Alexa tam spać... ewelinaer o widzisz nie wiedziałam !! Ja 4 godz po porodzie brałam już prysznic i biegałam jak sarenka po pokoju szpitalnym. Nikt nie mówił ze nie wolno głowy podnosic.... tylko położna powiedziała że jak wstaje, nie patrzec w dół bo się w głowie zawróci i tyle... Czasami na zmiane pogody boli mnie w miejscu gdzie mnie kłuli i wtedy nie moge się schylic, no ale te migreny czasami doprowadzają mnie do szału. ewelinaer uszka do góry będzie dobrze!! :) pestycyda opatentuje ten pomysł z pacynka. Na razie mały tylko zeraka na tą zabwke, bo ma jaskrawe kolory. A teraz bobas lezy na macie i wyśpiewuje wszytskie serenady jakie tylko zna :) a ja mam chwilke czasu żeby coś zjeśc i ogarnąc szybko domek. U nas -8 dziś ale ja chyba zdecyduję się na szybki wypad z Alexanderkiem do sklepu na przeciwko... Nie wiecie kiedy ma wiosna przyjśc ?:( Życze słonecznej pogody i na zewnątrz i wewnątrz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikalinka widzisz.. mnie przyjaciółka uprzedzała, bo jej nic nie powiedzieli, a w szpitalu też nie kazali, a mimo wszystko jak ktoś coś do mnie mówił do głowa w górę szła i zaraz było "nie podnosić głowy!" my leczymy alergię. nie wiem czy się cieszyć, że tylko tyle, czy się martwić. mamy inhalacje i nutramigen. asia221 ile kosztuje nutramigen? właśnie usłyszałam, że nawet do roku będzie trzeba jej podawać. a co zinnymi mlekami HA? wychodzą drożej czy jak, przecież też nie zawierają białka mleka krowiego a pierwsza wizyta u pulmologa pediatry prywatnie....09-03 do tego czasu albo jej przejdzie, albo spotkam dr w szpitalu-oby nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak leżałam po cesarce to zastanawiałam się dlaczego nie wolno mi podnosic głowy... Kupiłam małemu tą grzechotkę sztangę o której kiedyś pisałyście. Świetna rzecz. Zachwyt w oczach synka-bezcenny :-) http://pokazywarka.pl/3cklz9-2/ Zaczęliśmy też cwiczyc trzymanie głowki po kilka razy dziennie. Efekty są imponujące: http://pokazywarka.pl/20etd7-2/ Jeszcze niecały tydzień temu ledwo odrywał głowkę od podłoża i wytrzymywał max 5s a teraz... szok! Na dodatek bardzo mu się to leżenie na brzuszku spodobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze mnie tez nachodza bole glowy tez pewnie przez to zzo bo ja zaraz po porodzie juz smigalam po korytarzu nikt mi nie powiedzial! wiedzialam ze nie mozna podnosic ale ze zaraz po podaniu nie wiedzialam jak dlugo ;// dzieki za odp odnosnie maty...kurcze waham sie bo trzeba by mi tez lozeczko turystyczne-kojec juz mata ;-) taki, zeby go mozna bylo brac do rodzicow, bo w wozku juz nie pospi, bo aby patrzec a bedzie siedziec....szukalam na all ale nic takiego nie ma, sa niby mata-kojec z baby ono ale one po zlozeniu maty w kojec ( postawienie scianek) maja dł 80cm! to chyba dlugo by nam nie posluzylo takie cos? moze macie jakies pomysly? ewlinear- nutramigen u nas na recepte 13 zl z kawalkiem a jakie wy macie inhalacje> my dostalismy tylko masci ;/ w tych mlekach HA jest cos z mleka krowiego, nie pamietam dokladnie co ale kiedys czytalam ;-) dzis w warszawi ma byc -7 wiec chyba wybierzemy sie na spacer, wczoraj wietrzylam ja przy oknie 1h i jak sie poczeła drzec, nie wiem moze za mrozne powietrze?! nie wiem jak Wy, ale ja mam juz dosc siedzenia w domu jak jakis dzik! wogole nie mam kontaktu z ludzmi co mnie juz dobija ;// AniaWWW- trzymaj sie tam ;-) i olej wszystkich naokoło, ty wiesz co jest najlepsze dla Twojego dzidziusia ;-) a co do siostry meza- oj! takie wspolnie mieszkanie nidy nie wychodzi na dluzsza mete, my tak kiedys mieszkalismy z bratem meza i jego dziewczyna, no i niestety nasze stosunki sie pogorszyly wlasnie przez jakies drobne sprzeczki i klotnie i do dzis juz tak zostalo pomimo ze nie mieszkamy razem juz od 4 lat ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×