Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

hej ja na szybko: któraś z Was (Lou_la?) pisała o OMEGA, ja kupuję olej z lnu w kapsułkach i łkam. Całą ciążę i teraz też gdy karmię. Kurczę, duże te Wasze dzieciaczki. Mój Ignaś nosi ubranka 52-68, a waży ok 5.5 kg. Mi włosy narazie nie wypadają. Nie panikujcie, to pewnie kwestia przesilenia wiosennego :-) Jako mama karmiąca piersią biorę witaminy plus ekstra żelazo. Niestety okazało się, że mały ma ograniczone odwodzenie prawej nóżki i musimy pieluchować. DO końca nie wiem jak, mam nadzieję, że dobrze to robię. Dziś wizyta u neurologa (wyobraźcie sobie, że mój syn od kilku dni nie chce dźwigać głowy, a tak pięknie trzymał. Nie wiem czo to lenistwo czy co...). Zapytam też lekarza o ten brzuszek, bo kurdę nic się nie zmienia. Podaje Dicoflor, kupy są częściej, ale to oznacza więcej napinania się (i to głównie w nocy). Już nie daje rady z nockami. Nie wiem ile ja śpię. Mały budzi się co godzinę a nawet częściej. W dodatku coraz trudniej go uspokoić (cycek już nie zawsze działa). Dziś mąż obiecał, że o 9 pójdzie z nim na spacer, a ja pośpię, ale pogoda nie dopisała, więc nici z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boze Miracle wspołczuje ci szczerze tych nocek, a nie masz balkonu/tarasu zeby wystawic małego na dwoch i sobie odpoczac? moja juz tak sie wietrzy 2 h ;-) a ja mam spokoj, nic nie robie tylko jem! dziewczyny tez tak macie? niby zakanczam juz karmienie- sciagam 3 razy dziennie a apetyt wilczy wiec to chyba nie od karmienia? pewnie z tego siedzenia w chalupie, na szczescie niedługo sie skonczy prawdopodobnie wracam na pol etatu niedługo do pracy ;-) niedlugo przestana Wam wypadac wloski- ja urodziłam jako pierwsza i juz mi nie wypadaja ;-) mnie martwi mojej wzrost bo wage ma super ale jakas malutka jest, czytałam dzisiaj ze wczesniaki moga byc poczatkowo mniejsze a wplyw na wzrost ma rozniez dieta eliminacyjna i azs - takze przypuszczam ze to dlatego, zatanawiam sie czy nie chodzic z mala do przychodni tak co jakis czas specjalnie na zmierzenia tylko czy tak mozna>? pewnie zaraz ktoras pielegniarka bedzie glupie miny robiła jak zwykle ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha- dla przypomnienia mała moja ma alergie na krowie mleko- wiec moze to dlatego, mało białka w pozywieniu, a ten nutramigen to nawet nie mleko tylko proszek mlekopodobny ;///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pytałam w swojej przychodni akurat o ważenie i powiedzieli, że można przychodzić bez problemu. Chyba z mierzeniem będzie podobnie:) Mojej Natalki w przychodni nie mierzą, tylko ważą, mierzą obwód główki i brzuszka. Sama ją mierzyłam i ma 67 cm, na siatkach centylowych jest na górnej granicy, ale może źle mierzę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziś paskudna pogoda! Taka szaruga działa na mnie nasennie. Za to mały dostał małpiego rozumu.Życ mi nie daje. Chyba brakuje mu spacerku. Strasznie marudny jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanaaaa
Za to ja mam problem bo moje maleństwo (8.11) jest bardzo długie tzn już ledwo mieści się w rozmiar 86 (body i pajacyki) a rękawki za szerokie i za długie ma- trzeba podwijać... a waga 7500 :-) ale tak to chyba jest jak mamusia i tatuś wysocy. Chyba przejdziemy na ubranka typu koszulka + spodnie i pewnie będzie miał co chwila goły brzuszek ;-) Zaliczyliśmy już trzecią szczepionkę 5w1 i jest ok, ale płaczu było co nie miara bo pielęgniarka jakoś niedobrze to wbiła i drasnęła iglą Dzisiaj byłam pierwszy raz z małym na zakupkach w markecie, ale był dzielny! To zamiast spacerku w deszczu była rozrywka :-) Miracle 10 co do spłaszczonej główki to chodzimy na rehabilitację z nfz drugi miesiąc i jeszcze będziemy chodzić conajmniej do czerwca, uważam że jest się czym przejmować... ale to nasza pediatra się przejęła i nas skierowała, mały uwielbia ćwiczenia- śmieje się prawie cały czas do lustra i na piłce i do pani, z rehabilitacji skierowali nas do 3 lekarzy- neurolog, psycholog i neurologopeda (podobno taki standard żeby odwiedzić tych lekarzy). Mam pytanko, czy któraś z Was robiła już usg główki przezciemiączkowe? Ile to kosztuje prywatnie? Czy macie jakiś namiar na śląsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanaaaa
a jeszcze co do marchewki to wstrzymuję podawanie bo był problem z kupką mimo picia dużej ilości herbatki i soczku także pozostaję na razie przy jabłuszkach i jabłka+banan - to uwielbia i ładnie otwiera buźkę. a i nauczyliśmy się mówić "by" "p" i coś a'la "pw" i przy tym serie uśmiechów ;-) a Wasze dzieciaczki co "mówią", mój siostrzeniec pamiętam że zaczynał od "gu-gu" ale mój synuś ma inaczej chyba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej! Mój Krzysio coś ostatnio też marudka mała. Chyba też brak mu spacerków - nie wychodzę z nim w taką zgniłą pogodę, ale jutro już przynajmniej balkon będzie :) Myślę też że ząbki gdzieś tam są w drodze bo ślini się niesamowicie i prawie ciągle coś mieli w buźce. Co tylko pojawi się w zasięgu jego paszczy to oczywiście musi być wymemłane :) Co do kupy to wczoraj i przedwczoraj już była normalna a dziś znowu zielonkawa i na dodatek z jakimiś grudkami i ciemniejszymi "składnikami". Nie dostaliśmy się dziś do pediatry i wizytę mamy dopiero za tydzień. Nie wiem czy tyle będę czekać. Zobaczę jak się kupy w weekend rozwiną i jakby co po niedzieli pójdę do przychodni. Miracle - współczuję szczerze nieprzespanych nocy. Myślę, że powinnaś zapytać pediatrę czy to jest ok, że on co godzina albo częściej w nocy chce jeść!!! Pozdr!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susanaaaa - mój Krzyś zaczął od "a-gu", teraz bywa i "gu-gu" i "a-bu", i "nej-nej-nej-nej" i "di-di-di-di" i różne inne wariacje i kombinacje :) Jak jest głodny albo śpiący (czyli bardziej marudny) to te dłuższe wypowiedzi słyszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka co u Was? Jak po neurologu? mam nadzieje że wszystko ok!!! trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dziewczyn które używają huggiesów dla swoich maluchów. nie wiem czy we wszystki realach, ale u mnie w realu super pormocja. za 84 szt huggisów premium rozm 3 zaplaciłam 38 zł ( z groszami) to jest baaaardzo tanio. dodatkowow paczka chusteczek huggies pure gratis. kupilam sobie dwie paki na zapas, żeby nie latać. jakby nie patrzeć zaoszczęsdziłam az 30 zł na dwóch paczkach! za samą paczkę 84 szt, płacę 50 zł, a chusteczki-paczka, kosztuje 5zł.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, pewnie mnie nie pamiętacie,bo odezwałam się tylko parę razy,tuz przed porodem :-) za to regularnie Was "podglądam" Miracle 10-piszesz,że Twój Ignaś nie chce dźwigać główki.Myślę,że to po prostu zbliża się kolejny skok rozwojowy a te zazwyczaj są poprzedzone okresami pogorszenia nastroju maluszka,marudzeniem,bezsennością i właśnie jakby cofnięciem się.Dziecko nagle nie chce robić czegoś,co miało opanowane.My w tej chwili przechodzimy kryzys 17 tyg.Mój Szymuś jest baaardzo marudny,płaczliwy i mam nadzieję,ze jak najszybciej się ten okres skończy.Nie pamiętam,czy na forum ktoś wklejał tabelkę z tymi skokami.W każdym bądź razie u mnie wszystko się zgadza. Pisałyście też o wadze i wzroście dzieciaczków. Szymek ur (24 list.) 3 tyg temu miał 68cm i 6000g wagi.Zmartwiłam się,bo okazało się że przez 6 tyg przybrał tylko 650g :-( choć dużo urósł.Ale lekarka nie kazała go na razie dokarmiać. Zobaczymy jak będzie na wizycie 6 kwietnia. Pozdrawiam wszystkie mamusie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie spłaszczonej główki-u nas pediatra to zbagatelizował. Mówił że wszystko się wyrówna gdy mały zacznie sam siedziec. Kazał mu tylko podawac wapń w syropie i pilnowac o wit D. Na szczęście od kilku dni Gabryś sam odwraca główkę w drugą stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia37- nasze maluchy urodziły się tego samego dnia :-) Piszesz o tych skokach rozwojowych i tak sobie myślę że chyba też mój mały przez to przechodzi. Od wczoraj jest marudny, mniej je, w nocy miał problem ze spaniem (obudził się o 1.30 i wariował do prawie 5-tej). I główki też nie chce teraz podnosic. Ogólnie jest niespokojny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze słówko odnośnie szczepień Lou_La pytałaś o to,czy lepiej przeciwko rotawirusom czy pneumokokom. My wzięliśmy pneumokoki.A rota to nowa szczepionka,bardzo w tej chwili lansowana,ale zabezpiecza tylko przed jednym rodzajem rotawirusa a są 3 rodz i tak naprawdę nie ma gwarancji,że dziecko nie zachoruje. Znajoma zaszczepiła przeciwko rotawirusom ale jej maluch i tak latem wylądował w szpitalu właśnie z rotawirusem i lekarz jej tak to właśnie uzasadnił.A szczepionka przeciwko pneumokokom zabezpiecza przed różnymi chorobami wywoływanymi przez te bakterie:zapaleniem płuc,sepsą itp. Kończę,bo Szymek wzywa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wczoraj neurolog zdiagnozował lekką hipotonię (obniżone napięcie mięśniowe), ale kazał ćwiczyć małego we własnym zakresie, więc nawet nie zalecił rehabilitacji. Obniżone napięcie zwykle dziedziczy się po matce i faktycznie lekarz powiedział, że ja też mam. Dzidek ma lekką asymetrię, ale to też nic złego, każdy z nas prawie ma. Ogólnie jest OK. Nie ciagnięcie głowy to podobno brak treningu (fakt, rzadko i na krótko kładziemy go na brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
susana a Ty dajesz banana ze sloiczka czy sama miksujesz? hi hi to ja o te szczepienia pytalam :D bo corcia do zlobka chyba pojdzie od maja ale nic nie szkodzi za pomylki czy ktoras z Was tez tak pożera ciasta i inne slodycze? u mnie musi byc min pol czekoady, baton, ciasto lub ciastka zjedzone kazdego dnia! :D dzis robie ciasto z marchwi :D a moja mala zolza nie daje mi chaty sprzatnac... popralam, odkurzylam, umylam wsio w lazience i troche w kuchni, umylam wlosy, zrobilam zakupy a tu jeszcze obiad mnie czeka i ukladanie wlosow a kiedy ja mam to robic i jak - z dzieckiem na reku? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja zamierzam szczepiić na pneumokoki, chciałam poczekać do rokui żeby była jedna dawka ale chyba zaszczepię już po półroku. Decyduję się na nią pomimo, ze Wojtek raczej nie pójdzie do żłobka, ale w domu szwagierka ma dziecko i co chwila przychodzi zakatarzona a mój synek łapię od niej. Ona chyba też od tego roku pójdzie do przedszkola więc tym bardziej. Po tym zapaleniu płuc jestem ytroszkę przewrażliowna:-( U nas też chyba zaczyna się skok rozojowy 17t. Mały wczoraj na wieczór obudził sie z takim rykiem, szybko go wykąpaliśmy, nie chciał jeść tylko znów sie poryczał i nagle usnął. Obudził się po 2godz zjadł 150ml mleka i nagle znów wielki ryk który trwał z 0,5h. Mąz oczywiście wyskoczył do mnie z jadaczkką, ze pewnie to moja wina bo zjadłam kawałek smażonej ryby i takie tam. A mi się wydaję, że to nie od tego. Mały się nie prężył i płacz był zupelnie inny niż przy jakieś niestrawnośći. Zresztą chyba by nei miał takiego apetytu bo później w nocy zjadł 200ml(jego rekord). Dziś od 6 już nie spał, do 7 był grzeczny a później znów ryk 1,5 godz. Teraz smacznie śpi już 2,5:-)pewnie zaraz będzie pobudka na obiadek. Ja bynajmniej zdążyłam już posprzątać i ugotować obiad. MIracle a to może od żelaza twój mały tak się napina ciągle. Żelazo prowadzi do zaparć, może bierzesz za dużą dawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanaaaa
mamaAnia daję ze słoiczka Hipp jabłka z bananami i są jeszcze "Pierwsze Banany". Miksować będę za jakiś czas, teraz ekologiczne słoiczki, bo takie kupione banany czy marchewka to nie wiadomo co w nich jest, na razie boję się dawać. Jutro chyba będę eksperymentować z kleikiem i kaszką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj moja dziś dała popalić też. Dostała strasznego ataku płaczu. Podejrzewam, że mogła jej zaszkodzić kaszka, którą dostała, ale rozpłakała się nagle jak przyszła do nas moja mama. Uspakajałam małą, ale jak tylko spojrzała na moją mamę to w ryk. Moja mama też zaczęła płakać, że dziecko jej nie lubi. Uspokajałam mamę, a mąż miał uśpić dziecko, ale stwierdził, że nie jest zmęczona i nie będzie spała. No i to dopiero doprowadziło do prawdziwego ryku. Zauważyłam już, że ją trzeba po maksymalnie dwóch godzinach aktywności położyć do łóżeczka, bo inaczej jest ciężko, no ale mąż wiedział lepiej. Ostatecznie po dwóch godzinach noszenia, 170 ml herbatki i jednej kupce mała zasnęła. No i obudziło się zupełnie inne dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moja tez dzis marudna- co zauwazyłam, że właśnie w weekendy cos jej sie przestawia i nie mozemy sobie z nia poradzic ;/ wlasnie usneła ;-) AniaWWW- moja tez tak ma, że po 2h aktywnosci zazwyczaj musze ja uspic bo marudzi mamaAnia- ja banana dawałam raz, ale jakos problem z kupa miała potem juz nie dawałam, a ziemniaki i marchewka ekologiczna prosto ze wsi przywozimy a nie ze sklepu. Odnosnie slodyczy to ja mam to samo! juz nie chce liczyc tych ciasteczek ;-)))) ja nie szczepie ani na rotawirusy ani pneumokoki-chociaz mała prawdopodbnie pojdzie do zlobka jak skonczy rok czyli na jesieni u nas na spłaszczona glowke jakos w 2-3 miesiacu pediatra zalecił przestawić mała na druga strone łożeczka- i głowka ladnie sie wyrownała ;-) ja wietrze mała codziennie na tarasie i w ta pogode tez tylko nakładam na wozek folie przeciwdeszczowa ktora dobrze chroni przed deszczem jak i wiatrem, niech sie hartuje ;-) ale racja Anuszka, zazwyczaj jak spacer/wietrzenie było odpuszczone mała bywała marudniejsza susanaaa- moja tez uwielbia spacery po marketach ;-) odnosnie usg przezciemiaczkowego to ja robiłam małej i teraz mamy powtorzyc niedługo musze ja umowic, bo miała jakas tam przestrzec podpajecza na granicy normy i trzeba sprawdzic, ale my mielismy to w ramach pakietu Lux med takze nie wiem jakie sa ceny ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość susanaa
test czy pamiętam hasło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki susana za odp, polecam najpierw kleik ryzowy lub kukurudziany a z kaszka poczekaj kilka dni- zeby tak nie na raz. moja mala dala mi niedawno czadu! normalnie tak sie darla, ze byla cala czerwona, lzy potokiem lecialy i troche sie zanosila... nie wiem czy to cholerka zaszkodzil jej soczek jablko-marchew czy tak cos? a moze to, ze nie podchodzilam do niej przez 5 min jak kwilila i tak sie odplacila? p.s. moja corka nienawidzi butelek (i mleka nie pije z butli wogole) ale soczku wypila dzis z 60 ml-nastepny szok dla mnie :) asia a jakie ilosci marchewki czy jablka podajesz? albo kleiku/kaszki bo nie wiem w sumie jak mam zwiekszac ta ilosc- od ponad tyg moja Ilonka je kleiki i w tej chwili robie na 60 ml mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, my szczepimy na pneumokoki, na rota nie. Lekarz przepisał nam jeszcze Debridat na ten brzuszek. Zobaczymy czy coś pomoże. Asia221> niestety, wózek musi jechać, żeby Ignaś spał. W gondoli na balkonie zaśnie, ale pośpi też pół godziny. Cwaniaczek :-D Dziś mąż poszedł z nim na 2 godziny, a ja miałam pospać. Oczywiście sąsiedzi zaczęli zdejmować futryny (jakaś piła, walenie młotem), więc specjalnie sobie nie poużywałam :-) materacyk mamy kokos-gryka-pianka. Dla mnie OK. Kurczę, zważyliśmy małego u neurologa. Za mało on przybiera na wadze. Cholera jasna. Ostatnio było już tak dobrze - 1 kg w miesiąc, a teraz ok 670 g w półtora miesiąca. No nie wiem co powie ta moja pediatrzyca z przychodni :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia 221 dzięki za odp nt usg, w poniedziałek będę obdzwaniać i szukać, mam nadzieję że wyjdzie dobrze a tak wogóle to obiło mi się o uszy że usg główki takie normalne chyba robi się dzieciom standartowo w wieku 6 mies jak już się zrośnie ciemiączko to jak zrobimy teraz to może potem już nie będziemy robić (będzie trudniej z tymi wszystkimi wizytami bo do pracy trzeba będzie chodzić...) Czy któraś z Was robiła dziecku zdjęcie do paszportu lub dowodu osobistego i jak Wam się to udało :-) tak myślę że możeby wyrobić jakby nam się zachciało w wakacje gdzieś wyjechać. Z pieluszkami właśnie przechodzimy z 4 na rozmiar 4+ Pampersy i są ok chociaż na opakowaniu pisze że od 9 kg a my mamy dopiero 7,5kg. Czy któraś z Was używa pieluszek Dada z Biedronki i czy przeciekają? Bo myślę żeby tak po domu nosić tańsze ale nie mam tyle ubranek żeby co chwila przebierać, bo wyrastamy z ubranek bardzo szybko... MamaAnia Dzięki za info o kleiku, kupiłam i kleik i kaszkę i tak też myślałam że kaszka później (dzięki za potwierdzenie :-) ) Co do soczku jabłko marchew to czy dawałaś wcześniej soczki jabłkowe osobno i marchewkowe osobno? Mój uwielbia jabłkowy i ładnie trawi ale marchewkowego boję się dać bo po słoiczku "Pierwsza marchewka" i deserku "jabłko marchew" było ciężko z kupką. Także z marchewki na razie zrezygnowałam a wprowadzam bananki. I dziś już ładna kupka była :-) Każdego owocka podawałam na początku po 2-3 łyżeczki przez kilka dni a teraz po pół słoiczka tylko raz dziennie. I tak myślę że jak wprowadzę kleik to będziemy go potem jeść z owockami np. rano a popoludniu jakieś marchewki albo zupki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, soczek rozcieńczam pół na pół z wodą tzn przeważnie 30ml soczku + 30 ml wody przegotowanej ciepłej i jeszcze pytanko, podgrzewacie deserki? ja tak, nie wiem czy to dobrze, ale to dlatego że trzymam w lodówce i wstawiam do podgrzewacza na chwilę przed spożyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mój mały tez miał USG główki w 3 miesiącu - na które dostałam skierowanie od pediatry, zrobili mi je w szpitalu. Ja też nie gotuje małemu tylko kupuje słoiczki, wiosna jak już się pojawią świeże warzywa to będę kupować. Ja też mojemu deserki troszkę podgrzeje i małemu to nie przeszkadza. Była u mnie Teściowa z wizytą, dowiedziałam się że zapalenie oskrzeli u małego jest moją winą bo źle ubieram i temperatura nie taka. Jak dla mnie może już nie przychodzić więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia- ja podaję kleiku na 180ml mleka tak 2 razy dziennie po 3 miarki tej z mleka modyfikowanego, takze nie jest takie gęste, kaszke dzis podałam dopiero pierwszy raz- nie wiem czy mala moze po niej taka niespokojna? ale dlaczego to w sumie nie mam pojecia, w skladzie nie ma bialka lmeka krowiego ;/ a zupki to robie jeden maly ziemniak plus mala marchewka lub wiekszej pol i nie wiem naprawde ile zjada bo robie jej w moim kubku ;-) na poczatku mierzyłam 2-3 razy to zjadala tak 70 ml zupki. Miracle- aha ok, no jak tak, to nie masz wyjscia ;-) musisz spacecerowac ;p susanaa- w 6 miesiacu zarasta ciemiączko>?! moja ma juz prawie tyle a ani nie sni mu sie zmniejszac! slyszalam ze po ukonczeniu 6 m widocznie sie zmniejsza zobaczymy Aisha- no niezle kazdy madry gadac po szkodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia 221 teraz doczytałam w internecie że ciemiączko zarasta między 10 a 18 miesiącem życia także spokojnie jest czas, przepraszam za błąd ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×