Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Witajcie :) Anuszka ja czasem miałam lekki kłopot z widzeniem, ale to było chwilowe i zaraz przechodziło. Wypada mi też czasem coś z rąk jak trzymam i o dziwo czytalam, że to w ciąży normalne. Bóle krzyża mam w dole po lewej stronie, początkowo sądziłam, że to nerka ale pani doktor ogólna stwierdziła, że jednak od kręgosłupa, żeber to się dzieje i mówiła, by lekko posmarować to miejsce spirytusem. Niewielką ilością oczywiście i pomału rozetrzeć. Jak leże na boczku i próbuje na drugi się przekręcić to mnie w żołądku czasem coś pobolewa i w żebrach. kelis ja polecam na zaparcia suszone śliwki, świeże owoce, i produkty z błonnikiem, np. płatki Cornflakes. Na mnie to działa. Koleżanka też mi kiedyś mówiła, że jej pomogło wypicie szklanki wody przegotowanej na pół z kranówą. A ja dziś dziewczynki chodziłam w tych gatakch ciążowych i mi tak dziwnie w nich jakoś :) muszę się chyba przyzwyczaić, bo czuje jak ide jakby mi spadały z dupiny :/ U mnie dziś gorąco a mnie jakoś gardzioł pobolewa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową przyszłą mamę :) W piątek dowiedziałam się że mój szef jeszcze nie oddał mojego L4 do ZUS-u z lipca a w poniedziałek niosę kolejne. Pięknie mnie załatwił już miesiąc bez kasy jestem. A z tego co wiem to ZUS kasę wypłaca do 30 dni od dnia złożenia L4. Mamy wynagrodzenie męża ale i tak już musiałam wziąć trochę kasy z oszczędności. I jeszcze jak by tego było mało zepsuł nam się samochód a do mechanika trzeba tydzień czekać :( a autko było by potrzebne. kelis1 - ja na zaparcia wypijam przed snem dwie szklanki maślanki polecam "Robico" Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc to prawda, 140 to norma po wypicu 50 gram glukozy, wiem od gina :). Miałyście może badania na toksoplazmozę? Bo w karcie ciąży jest rubryczka taka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, wstapilam tu na chwile przed nalotem gosci :) robilismy z mezem kompoty idzemiki ale jeszcze troche nam to zajmie- chwile oddechu wlasnie mam :) Na zaparcia nie mam sprawdzonej receptury- slyszalam tylko o tych co wyzej juz dziewczyny pisaly. Kelis juz niedlugo, tylko 1/3 ciazy i bedziesz miala corcie obok siebie :) Ja tez mialam takie uczucie, ze spodnie ciazowe mi zaraz spadna :D ale juz jest oki i super wygodnie :) badania na toxo nie robilam, jakos zawsze unikalam kotow wiec wierze, ze nie chorowalam... a lekarka mowila mi, ze i tak to prywatnie trzeba robic bo panstwowo to tygodniami u nas trzeba czekac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aisha mialam taki sam problem z szefem...ale pogonilam go i po problemie...z zusu na kase faktcyznei czeka sie do 30 dni ale z reguly wyplacaja po 14...ja mialam juz 2 razy placone na konto i kasa byla po 14 dniach...teraz tylko czekam i troszke sie ociagaja ale zganiam to na urlop.zreszta dzwonilam i 12.08 ma byc kasa... w karcie faktcyznie jest rubryka na toxo jednak jesli nei ma prawdopodobienstwa zakazenia typu surowe mieso jajka lub koty to nie trzeba robic.ja mam 2 koteczki wiec robilam.na szczescie wszystko ok. sposob na zaparcia wyprobuje..faktycznie nie pomyslalam o tych suszonych sliwkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinear- no niestety juz sie zapisalam tutaj na koleny egzamin, wiec dam sobie spokoj, zreszta boje sie troche zdawania w zupewnie innym miejscu, tu juz znam troche trase egzaminacyjna ;D aisha i maNiusia- ja mam ten sam problem, ksiegowy podobno mowi, ze wyslal moje zwolnienie z lipca, ale z drugiej strony cos gadal, czyby nie zrobic tak, ze oni mi wyplaca kase a potem odbiora sobie z zusu, ale niestety prezes sie nie zgodzil ;/ wiec nie mam pewnosci czy wyslal. W sobote wyslalam juz kolejne za sierpien. ja tez bym chciala pracowac, niestety przez ciagle skurcze musialam isc na zwolnienie ;/ wrr, tak pewnie bym pracowala tez jakos do 3 tygodni przed porodem... na toxo mialam na samy poczatku badania, i to z przychodni mnie skierowali, wynik negatywny ;d dziewczyny, w ktorym tygodniu skierowuja z przychodni na kolejne usg? ostatnie mialam połowkowe w 22 t.c. glukoze po obciazeniu 50 gr miałam 120 a na czczo 68 czyli w normie. Kolejnego na 75 nie bede juz miec. kelis- ja tez mam straszny problem z zapaciami, drastyczna metoda, to sok z kapusty kiszonej, wiecej nic mi nie pomaga, moze troche te sliwki suszone, dzis 3 dzien znow nie bylam w toalecie! i tak w kolko. A co do boli, to ja mam w pachwinie takie napady przeszywajacego, rozrywajacego bolu, ktory przechodzi po nospie. Jak mnie zlapie to nie moge sie ruszyc. u nas juz 28t1d! juz sie nie mozemy doczekac naszej kruszynki, a tak skacze ostatnio, chyba jej juz sie tam nudzi i by wyskoczyla wczesniej;D obwod w pasie na dzien dzisiejszy 92 cm ;D rosnie jak szalony, zreszta kilogramki tez, ja nie wiem, waze się codziennie rano na czczo, i waga zmienia sie z dnia na dzien, codziennie inna! a to troszke spadnie, albo wzrosnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamy :) Pikalinka: Dziekuje za szczegolowe informacje :) U mnie troche ponuro. Dol mnie zlapal z powodu poprawek, ktore mam za 2 tyg., a na ktore nic nie umiem... Nie potrafie sie skupic i z kazdym dniem idzie mi gorzej. Jesli nie zalicze to sie zalamie :( A poki co - wszystko na to wskazuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak to z tym badaniem na glukoze...idziesz na czczo..pozniej daja ci wypic to okropienstwo i po godzinie czy dwch pobieraja znow krew...ale miedzy czasie mozna juz cos zjesc?? bo ja normlanie nie wytrzymam chyba bez jedzonka;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaer - hmmm... no wiedzę, że coś nie działa, ale jak wzięłam kopiuj i wkleiłam w nowym oknie to się otworzył filmik bez problemu. MaNiusia27 - Przy obciążeniu 50g glukozy masz pobieraną krew najpierw na czczo, po godzinie pobierają Ci krew drugi raz. Niestety, ale nie można nic jeść w między czasie. Mnie nawet gin nie pozwoliła iść na spacer w między pobraniami bo wtedy jest większe spalanie i wyjdzie nie poprawny wynik. Dasz radę jakoś wytrzymać, każda z nas musi niestety wytrzymać. Właśnie mały rozgrywa wieczorny meczyk w brzuszku :) Ach jak ja lubię to uczucie jak on się tak bawi. Miłej nocki wam życzę, papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki. asia25 przykro mi z powodu tego egzaminu :(:( Teraz z podwójną siłą będziemy trzymać za Ciebie kciuki. Nasze maleństwa w brzuszkach nam też pomogą :) Będzie dobrze!! U nas tez 28 tydzień :D naa toxo już miałam robione badania 2 razy. Niestety miałam do czynienia z kotami przez 6 miesiecy ale wszystko wyszło negatywnie i kamień spadł mi z serca. Widze ze nie ja jedna mam problem z zaparciami:( czasami pomaga mi kiszona kapusta... i to w dużych iloścach... Myślalam również że z z tym bólem pachwin też bede jedyna, ale odetchnęłam bo martwiłam sie ze coś nie tak. A bólu pleców pomału juz nie wytzymuje. Najgorzej jest jak siedze :( Wczoraj byli znajomi u nas w odwiedziny i po 30 min myślałam ze wykorkuje tak mnie zaczeły plecy bolec...szok :( Megi84 nie chce sie załączyć ten filmik bo nie mam coś zainstalowane i nie obierze sie za granica Polski :( Chyba formacik lopota czeka :( pestycyda musisz myśleć pozytywnie z egazminami!! Nie nastawiaj się na NIE!! Będziemy trzymać kciuki i nasze dzieciaki też :D Uszka do góry :D A i przed kilkoma chwilami dostałam wiadomość od kolezanek o kolejnych narodzinach dzieciaczków... :) Teraz pora na mnie...aaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! MaNiusia27 - nie można nic jeść w trakcie badania glukozy, a nawet pić za bardzo nie można - kilka łyczków wody mi pielęgniarki pozwoliły. Ja musiałam pójść na czczo. I byłam głodna jak jasny gwint, zazwyczaj już od 5 rano jestem. Ale ta glukoza jest tak słodka, że mnie nasyciła na wiele godzin, także się nie martw. Co do zaparć, to o dziwo mi oprócz wszystkich sprawdzonych metod kapuściano - śliwkowo itd i dużej ilości picia pomaga... kawa. Staram się jej nie pić, ale jak już nie ma innej metody, to rano po śniadaniu muszę wypić słabą kawkę. Musi być robiona z fusów, nie rozpuszczalna. Metoda zaparzenia dowolna, byle by była fusiasta. Kawa chyba wzmaga trawienie i ruchy robaczkowe jelit. Toxo - ja miałam na początku ciąży i teraz kontrolną powtórkę. Nie tylko od kotów można się zarazić - surowe mięso - prace w ogródku i potem niezbyt dokładne domycie rąk, czy choćby zjedzenie słabo opłukanych truskawek czy jagód też niestety może dać toxo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja juz po urlopie i własnie w pracy ale tylko ten tydzien i ide na zwoilnienie.. U mnie wszytsko ok jedynie spojenie łonowe boli jak diabli,a co do zaparc to ja jak juz 3 dni nie bywam w toalecie to stosyje czopki glicerynowe dla dzieci.. Wczoraj byłam w 5-10-15 i akurat była likwidacja sklepu i ceny o 50% w dół wiec wyszłam jak wielbłąd:) Moge miec chyba cztery córki bo nakupowałam juz jak głupia;) A i przytyłam juz 6 kg i nawet nie wiuem kiedy bo cały czas było 2kg...ale fakt ze jem teraz wiecej i jestem głodna... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie jesli chodzi o filmik to wystarczy skopiowac link i usunac zbedna spacje. ogladalam go dawno temu ale urywki a teraz prawie caly. Jednak za 1-szm razem wydawal sie fajniejszy a teraz troche nudny.. moze dlatego, ze juz wszystkie informacje znam :) Kilka dni temu wykonalam zbyt duzy krok i zaliczylam potkniecie sie i chyba sobie jakis miesien naderwalam lub nadwyrezylam i od wczoraj prawie caly czas boli, ide dzis dorodzinnej lekarki to przy okazji o tym wspomne... mam nadzieje, ze to nie zaszkodzi/lo ciazy... Dostalam wczoraj od przyjaciolki kilka specyfikow- takich kropelek dla dziecka od kolek i zaparc- w przypadku jej synka sprawdzily sie :) wZauwazylam, czytajac fora, z wlasnych obserwacji oraz info w szkole rodzenia, ze w poblizu listopada ponoc wiecej chlopcow ma sie urodzic :) No to corcie beda mialy wiecej kolegow- moze bodyguardow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamusie :) Nowe i Stare :p Jeeej ale się rozpisałyscie przez te pare dni :p, zaczynam teraz nadrabiać, nie wiem co pierwsze :p Może zacznę od tego, że dzisiaj rano przyjechali Panowie od dachu i jakoś dziwnie ich wzrok podczas rozmowy ze mną ciągle lądował na moim biuście. Otóż poszłam do łazienki żeby zobaczyć na co oni tak patrzyli, a ja miałam zajebistą plamę na prawej piersi :p w ten sposób dowiedziałam się, że poleciała mi siara, ale wstydu się najadłam :p Pestycyda jak napisałaś o swojej połówce, co Ci chlapneła za tekst, to mi się chyba za Ciebie też zrobiło przykro, mimo, że to na pół żartem było :( Co do rozmów przy mamie, to ja mam tak samo tylko tyle, że z Teściową, wiecznie podważa moje zdanie, że ostatnimi czasy poprostu wychodzę, co by się nie denerwować. Najgorsze jest to, ze jak rozmawiamy same, to zawsze mi przytakuje, a jak rozmawiamy przy moim narzeczonym to ja niestety jestem juz głupia a Tesciowa ma wyłączność na mądrość, oszaleć można czasami :) Ja jestem w 28 tc i nie mam pojęcia ile teraz waży mój synek i jak jest ułożony, bo co miesiąc moja ginekolog sprawdza tylko czy serduszko bije, na takie szczegółowe usg to chyba muszę poczekać:( Wydaję mi się po wypukłościach na brzuchu, że chyba jeszcze jest nóżkami do dołu a główka do góry :/ Co do przytycia ostatnio było 7,5 kg na plusie, w piatek mam kolejną wizytę, aż się boję wejść na wagę :( asia25 Ja od samego początku łykam luteinę,teraz nawet zwiększyłam dawkę bo bardzo bolało mnie podbrzusze, naszczęście to działa i jest lepiej. Do tego witaminy, Omege 3 i wapno. Wszystkie te tabletki są takie ogromniaste :p Co do porodu, mój narzeczony powiedział, że bardzo chętnie będzie ze mną rodził :) Jej On to tak mówi jakby to było to samo co pójście do sklepu po bułki :) A ja im bliżej porodu, tym coraz bardziej zaczynam się bać :( że sobie nie poradzę :(, że zrobie kupe :( albo coś gorszego wywine :( Przecież ja nawet nie wiem, gdzie będe rodzić, bo nie wiadomo gdzie mnie przyjmą :( Załamka :( asia25 Bardzo mi przykro, że musiałaś znów przez to przechodzić :( Co za babsztyl, to że myszy ją zjedzą to jest jak w banku i to całą od stóp do głów :p Uważam, ze powinnaś walczyć o swoje, ale oczywiscie jeżeli Cie to kosztuje dużo nerwów to nie namawiam, no ale z drugiej strony po porodzie to raczej nie będziesz miała głowy do tego, więc moze lepiej teraz :) mamaAnia Ja używam takiego kalkulatora ciąży http://familie.pl/Ciaza/Przewodnik/graviditetsutrakning.php?calctype=mens&year=2010&month=01&day=27&cykel=0&luteal=0&calculate=Oblicz Anuszka ja również przechodziłam mroczki i drętwienie kończyn. Pomagało mi wtedy położenie się na lewym boku z zamkniętymi oczami na jakieś 20 minut, wstawałam jak nówka :) kelis mi pomagagają jabłka i pumpernikiel, odstawiłam normalne pieczywo :) Ostatnio popędziła mnie lasagne :p fasolinka badań na toxo nie robiłam, moja koleżanka z kolei tak, to chyba zależy dużo od tego jakiego ma się lekarza i czy istnieje prawdopodobieństwo zakazenia. Pestycyda, nie ma takiej opcji by Ci się nie udało :) Będziemy 3mać kciuki :) Kręgosłup daje o sobie znać i kości łonowe, chyba to kości łonowe, albo macica, cholera wie, ale boli strasznie, wczoraj strzelilismy sobie maraton z narzeczonym po sklepach i musiałam co chwile gdzieś przysiadać ,a mało tego synuś co chwila mi dawał kopniaka w pęcherz, więc do toalety szłam jak kaczka z obawy żeby nie popuścić :p Dzisiaj pomidorówka :) , bo nie mam siły stać nad garnkami :p Miłego dzionka, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia filmik obejże, ale poczekam na moją połówke :) Jutro zdam relacje z przezyć :) Mam nadzieję, że to nic poważnego to naderwanie, oszczędzaj się jeśli masz taką możliwość:) Ha ha z tym bodyguardem to mi się podoba, ja mam właśnie takiego w brzuszku :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny ja z grudniówek co prawda, ale troszkę Was podczytuje:) Róbcie badania na toksoplazmozę, to nie żarty, nie tylko od kotów można sie zarazić. lepiej wydać te parę złoty na badanie i spać spokojnie. Poczytajcie sobie co się dzieje z dzieckiem jak kobieta się zarazi w ciąży. Naprawdę nie warto ryzykować. http://www.maluchy.pl/artykul/157

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie nie było mnie tu kilka dni, a sie tak rozpisałyście, że godzinkę nadrabiałam:p Ja ze szkołą nie mogę się zdecydować, tylko weekendy wchodzą w grę a jak kilka upatrzyłam to terminy zajęte.. Odnośnie zaparć to ja też gehennę przechodzę... ze trzy dnie ostatnio umierałam aż jabłko mi pomogło tak, że biegunke miałam, ale chociaż konkretnie mnie wyczyściło... ale z powrotem mam to samo.. ja na toxo miałam na amym początku robione badanie, ale z tego co wiem pod koniec ciąży powinno być jeszcze raz przeprowadzone Odnosnie badań krwi mam pytanie. normalnie na czczo musze brać co dzień żelazo, a jak idę na krew to mam to łykać czy nie przed?? zależy mi na dobrych wynikach krwi, bo muszę je do medycyny pracy zanieść, aby wydali mi zaświadczenie na uczelnie... i tej glukozy strasznie nie chce pić, bo za slodyczami, aż tak nie przepadam - na czczo tym bardziej- jestem pewna, że mnie zemdli jak nic.. Mój Franek w brzuchu raczej mięsne potrawy preferuje i teraz to nawet batona zjeść do końca nie mogę.. Może któraś z Was wytropiła listę ile czego potrzeba dla dzieciaczka (nie chodzi mi o wyprawkę do szpitala tylko taką całościową od ciuszków po wanienki i inne akcesoria), bo byłam już w paru sklepach, ale nie wiem ile czego itd. Ja znowu do piątku sama siedzę.. niby mam parę rzeczy do zrobienia, ale już mi się leń z samotności włączył a moj M pojechał dopiero parę godzin temu.. Odnośnie problemów z facetami w dogadywaniu się: jeśli chodzi o kasę to ja staram się z nim gadać a on się burzy, że mu na jego męską dumę wjeżdżam, żebym się o to nie martwiła, bo to do niego należy.. A najbardziej mnie wkurza chyba jego podejście typu "wszystko będzie dobrze" i że nie potrzebnie się denerwuje, a ja po prostu lubię mieć zapięte wszystko na ostatni guzik i wtedy mogę spać spokojnie... jeszcze o czymś miałam napisać, ale zapomniałam już.. no nic Buziaki dla Was i waszych brzuchów:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Zaczęłam właśnie 26 tydzień, na plusie 8 kg zczego się bardzo cieszę bo myślałam że jako bliźniacza mama będę jak słonica :) A sama się sobie podobam w ciąży uważam, że ładnie wyglądam :) Za półtora tygodnia zaczynam szkołę rodzenia. Któraś z dziewczyn pisała o plamkach na twarzy. Ja używam podkładu z filtrem 30 i nie mam żadnych problemów. Martwi mnie tylko twardniejący brzuch. Póki co nie panikuję bo za tydzień mam wizytę ale obawiam się, że czeka mnie duuuużo odpoczynku. Chciałam jeszcze przed porodem jechać do rodziców ale nie wiem czy lekarz zezwoli na 400 km podróż :( Oczywoście najważniejsze są dzieci ale ja zaliczam wszystkie te dolegliwości już teraz które Wy będziecie miały w 9 miesiącu. Takie tam podwójne szczeście :) Na wszelki wypadek kupiłam już komodę dla dzieciaków, wybraliśmy łóżeczka i materace i będę to chyba powoli zamawiać. Wkurzyłam się tylko bo zamówiłam paczkę z ciuszkami dla synka na allegro i pani mnie niestety oszukala. Nie mam siły z nią walczyć ale czekam już miesiąć na przesyłkę za 135 zł i chyba jestem tę kasę w plecy :( I nie wiem co z tym robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane współtowarzyszki:D te stara i te nowe! Weekend miałam bardzooo intensywny dlatego mnie tu nie było, ale widzę ,że forum tętni życiem:) Sama nie wiem od czego zacząć! asia25: bardzo Ci współczuje,że trafiłaś na taką suke! Za coś takiego się nie oblewa. Ja też zdawałam w ciąży za pierwszym razem miałam takiego gościa co ponoć wszystkich oblewał ale ja odniosłam wrażenie, że nie chciał mnie oblać. Atmosfera była dziwna ale pomagał mi, no niestety perfidnie chciałam wymusić pierwszeństwo więc za coś takiego musiał mnie oblać. Za drugim razem miałam świetnego instruktora naprawdę! Chwalił mnie na placu, ogólnie super atmosferę miałam, nie wywiózł mnie w żadne "ciężkie"miejsca. Jak wracaliśmy już do ośrodka to zatrzymałam się na skrzyżowaniu gdzie miałam pierwszeństwo. Mógł by mnie ulać za utrudnianie ruchu, ale kazał mi wytłumaczyć dlaczego tak zrobiłam. Powiedziałam, że wolałam się zatrzymać bo kierowcą tamtego samochodu była kursantka PJ i że to była zasada ograniczonego zaufania, bałam się , że niedoświadczony kierowca się nie zatrzyma. Popatrzyła na mnie i pow. "A pani jest doświadczonym kierowcą tak?Ale za tłumaczenie ma pani 4 z +":) i zdałam! Dziś odebrałam prawo jazdy. I tak powinno się traktować kobiety w ciąży a nie jakieś męczenie i stresowanie! Ale wydaje mi się, że odwołanie nic nie da..mogą się mścić. Każdy Twój następny egzamin będzie dokładnie monitorowany i sprawdzany i nawet jak już ktoś będzie chciał Cię przepuścić to nie możesz nawet małego błędu popełnić!! Na razie uzbrój się w cierpliwość a my będziemy 3mać kciuki:D:)! My mamy 28 tydz. i 1 d:) za tydzień wizyta u gin. Co do toxo to nie robiłam..mój lekarz w ogóle mało badań mi zleca i to mnie trochę irytuje!! Ja miałam jeszcze do niedawna koty, a do tej pory mam dużo styczności ze zwierzętami;/! on nawet mi nie powiedział o takim badaniu! Zaparć nie mam, wręcz przeciwnie....co z jem to...zaraz do kibelka. Przemiana mi się poprawiła. Bóle kręgosłupa mam duże i częste:( Czasem nie do zniesienia. Często boli mnie brzuch np jak idę na spacer albo nie wspomnę jak muszę wziąć chrześnicę na ręce. Wysiłek większy odpada... Ja końcem maja nie spodziewając się niczego zostałam powiadomiona o tym, że mój szef mnie i moją koleżankę,która również jest w ciąży-ZWALNIA! Powód wyssany z palca...niby kłótnia z managerem. Tydzień wcześniej dostałam podwyżkę;/Byłam w takim szoku!Tyle nerwów i steru w jednej chwili.Po pieniądzach po macierzyńskim...Dwa dni później wylądowałam w szpitalu po 3krotnym omdleniu(już kiedyś miałam takie problemy, że na tle nerwowym mdlałam). Poszłam na L4. Wszyscy mówili,że on nie może zwolnic kobiety w ciąży. Po miesiącu dostałam pocztą zwolnienie dyscyplinarne;/!jednym z powodów było podane to, że nie wstawiłam się w pracy w dniach, w których byłam w szpitalu;/;/! Dupek!!! Wynajęliśmy z M za ostatnie pieniądze adwokata i oddaliśmy sprawę do sądu. Pierwsza sprawa odbędzie się 5.10 a 7.11 mam termin porodu. Nie wiem jak to będzie, staram się o tym nie myśleć bo zbyt dużo nerwów mnie to kosztuje a nie chcę narażać mojej księżniczki. Teraz czekam aż zus przyśle mi kasę za l4 bo ponoć mi nadal przysługuję ale zależało mi na macierzyńskim. Chcę być pewna,że będzie mnie stać na wszystko dla maleństwa. Z dwóch wypłat mieliśmy 2 osoby na utrzymaniu..teraz z jednej 3osoby?ehhhh.. Troszkę się rozpisałam, ale....potrzebowałam tego...jakoś mi lżej..dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenna ja mam tak z fotelikiem/nosiedelkiemzallegro, ze gosc mnie oszukal (pisalam o tym na forum) wiec poszlam na policje, wczesniej goscia uprzedzalam ale nie reagowal. jak policja Ci odpowie (ok 30 dni) to mozesz skorzystac z POK na allegro i powinnas otrzymac zwrot kasy, a wgole to poinformowalas allegro, ze babka Ci paczki nie wyslala? "moj" sprzedawca dostal ostrzezenie na poczatek... Dziewczyny te twardnienie brzucha to najprawdopodobniej skurcze Braxtona-Hicksa przygotowujace nasze macice do porodu :) madzialenka to ja juz zaciskam pasa od smiechu jak to Twoj pracodawca bedzie kwiczec gdy sprawa sie skonczy. Neandertalczyk jakis... na pewno przegra! i tego Wam zycze, wiem, ze stres niepotrzebny ale z pewnoscia wygrana jest Wasza. Strawberry ale sie rozpisalas :) to kara za urlop od nas :) p.s. zabawna historia z ta siara... moze zaczne nosic wkladki laktacyjne- chociaz do pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez ogladalam ten filmik juz jakis czas temu, az lezka w oku staje pestycyda- wiem jak jest ciezko ze skupieniem i egzaminami teraz w ciazy, ja nie moge sobie poradzic z prawkiem, czuje sie jak idiotka, a jeszcze super, kazdy instruktor z ktorym jezdzilam, tak mowil, nie wiedza dlaczego nie zdaje....po prostu mam pecha ;/ ja kawe musze pic codziennie, jestem uzalezniona, fakt ze rozpuszczalna 1 lyzeczka w duzym kubku i z mlekiem, ale zawsze cos. Pije nawet 2 dziennie. w toalecie dalej nie bylam, pomimo, ze jem pieczywo pelnoziarniste, musli, sliwki suszone, salatke z kapusty i nic! ja tez ciagle jestem glodna, waga narazie ciagle wskazuje prawie 7kg na plusie... madzialenka- no widzisz....trzeba trafic na CZLOWIEKA, a ja jakos do tej pory nie moge trafic.../ zlozylabym to odlowanie na bank, gdybym nie byla w ciazy i nie zalezaloby mi na zdaniu jeszcze przed rozwiazaniem. Jestemy daleko od rodziny, sami, i bez prawka ani rusz..boje sie ze sie na mnie uwezmą i w zyciu nie zdam, a nie chce mi sie przenosic papierow gdzie indziej, terminy wszedzie sa teraz odlegle, taki okres...trezba bylo zdawac w zimie a co do kasy, ja nic nie kupuje, bo jestem juz 2 wyplaty do tylu! zalegla wyplate z czerwca, no i teraz z zusu kolejna. ;/ masakra jakas, takze wiem co znaczy 1 wyplata lenna- koniecznie gdzies to zglos, upewnij sie czy wyslala najpierw, jesli tak to czy poleconym czy jest to gdzies nagrane. Jesli nie to ciezko bedzie udowodnic, ze nie wyslala, a ze paczka zostala po prostu zagubiona przez poczte...jeszcze mozesz rozpoczac spor na allegro, bo jak pozniej minie termin to nawet nie bedziesz mogla dac jest negatywnego komentarza! strawberry- ale co masz na mysli, odwolanie sie, czy to zeby zdawac do skutku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuje madzialenka z tą pracą strasznie, aż nie do pomyślenia, że takie gbury się trafiają... ale z tego co piszesz on nie ma szans!! Nie przejmuj się tym a czas pokaże, że z kobiętą w ciąży zadzierać nie można:P lena z tym allegro pierwszy raz słyszę takie akcje.. często korzystałam z zakupów tam i jakoś nigdy nie było problemu, sama zamierzam coś pozamawiać dla dziecinki na allegro, ale jak mówicie, że tak strasznie oszukują to się martwić zaczynam, bo teraz każdy grosz się liczy przecież.. ja tam "tyję i chudnę" w zależności od mojego zaparcia,:P jak się ale ogólnie to mam maks 4 kilo więcej niż przed porodem.. Znajome się śmieją że z tyłu to wogóle nie widać mojej ciąży po mnie, tylko z przodu brzuszek zdradza trochę , ale chodzę w tunikach czy luźnych sukienkach to i tak mało to widać. Jak stoję przed lustrem to się śmieje, że mam posturę jak takie żółte potworki z Facetów w czerni, co kawę uwielbiają:P A z siarą u mnie non stop już ponad półtora miesiąca, ale nie ma jej aż tyle by się w wkładki bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialenka - a Ty miałaś umowę o pracę? jak tak, to w żadnym wypadku nie mógł Cię zwolnić, zwłaszcza że zapewne poinformowałaś o pobycie w szpitalu, więc nieobecność była usprawiedliwiona. A jak miałaś inną umowę, to... zawsze możesz walczyć o ustalenie stosunku pracy :) Tak z ciekawości - o ile możesz i chcesz napisać - jaką linię walki przyjął adwokat? jeszcze ad zaparć, to powiem Wam dziewczyny, że u mnie to wymaga duużo pracy: CODZIENNIE: unikanie słodyczy i cukru, co najmniej 1 jabłko dziennie i sporo innych owoców, tylko razowe pieczywo, codziennie na wieczór porcyjka musli z jogurtem naturalnym. Wszystko to muszę codziennie zjeść, żeby mnie nie zatykało, a i tak potrafi. I W dodatku duuuużo pić, bo woda jest przez organizm wchłaniana z jelit i jak się za mało pije, to wtedy wyciąga tej wody ile tylko da radę, więc to co zostaje w jelitach ma mniejszą objętość no i jest zbyt twarde. Dużo pić to znaczy tyle, żeby siusiu było jasne, prawie przezroczyste. Im ciemniejsze, tym gęstsze, czyli mniej się wypija. No i mimo wszystko czasem muszę wypić kawkę dla efektu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia przepraszam, to się już więcej nie powtórzy :p Wkładki polecam jak najbardziej, sama muszę się zaopatrzyć :p Tylko jak ja je zamontuje na noc, zeby nie mieć już takich sytuacji ??? No nic za nim otworze drzwi, pójdę się obejżeć w lusterku :p Dziewczyny często piszecie o twardniejącym brzuszku, ale powiedzcie jak to się objawia, to przez malucha, że się jakoś tak ułoży (np.dupką wypchnie) czy brzuszek twardnieje jakoś tak sam z siebie? Bo mi chyba twardnieje przez brzdąca, ale w sumie to nie jestem pewna :( u mnie to chyba nie są te skurcze Braxtona-Hicksa, bo mnie często dochodzą do tego bóle, jakbym się przedźwignęła, niby takie coś może występować do godziny, a u mnie ostatnio trwało całe dwa dni, dzisiaj trochę lepiej :) Tak myślę, a moze bolało mnie przez zakupy piątkowe :( Bo ja taka zosia-samosia troche jestem :p Już dostałam opier... ale jak idę z moim narzeczonym to zawsze o połowie zapomnę :p Tak mi się teraz przypomniało jak kiedyś oglądałam serial komediowy i dziewczyna miała takie skurcze i myślała, ze już rodzi i pojechała ze swoim chłopakiem do szpitala. Cała Rodzina wogóle pojechała. Po czym wychodzi chłopak do Rodziny i mówi że to był fałszywy alarm a lekarz powiedział że ciężarna jest jak Toni Braxton - popierdoliło mu się :D lenna1982 a tak z ciekawości spytam, jaką kupiłaś tą komodę, ja wczoraj właśnie na tym maratonie obejżałam sporo i na nic nie mogłam się zdecydować, może mnie na coś nakierujesz :) A co do ciuszków, to czy ta baba się chociaż odezwała do Ciebie? Co prawda jeszcze nigdy nie miałam takiej sytuacji - odpukać, ale domyślam się co czujesz, no i myślę, że powinna dostać nauczkę :) No mój synek własnie mnie kopnął potwierdzając tym że mam racje :D madzialenka89 ten Twój szef to niezły głąb :), przykro mi, że musiałaś się przez debila denerwować, ale dostanie skubaniec za swoje :D, moja koleżanka była w bardzo podobnej sytuacji i wygrała, także badźmy dobrej myśli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki 🌻 madzialenka -> przykro mi z powodu tego pacana. Napradwde wredny typ. Strawberrrrry-> witamy z powrotem!! nudno tu bez ciebie było :P Uśmiałam się troche z tej siary, ale wierze ze człowiek się czasami nie spodziewa niczego a tu nagle bęc. A czy powinnam się martwic, bo u mnie niczego nie ma? i mam nadzieję że bedzie pokarm po porodzie. Słyszałam że jak sie komuś coś odmówi (tak jak wiadomo) to myszy zjedzą, ALBO myszy i szczury się zalęgną w domu... Chyba mój mężuś musiał mi kiedyś coś odmówic, bo ta nasza mysza chyba na dobre u nas zamieszkała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to Wy już na następnej stronie pisałyscie, he he o ja ślepa jestem :p asia25 nie mam na myśli odwołania, któraś tu z dziewczyn pisała, że później każdy Twój egzamin będzie pod extra kontrolą i nie będziesz mogła pozwolić sobie na najmniejszy błąd, a taki stres jest Ci teraz naprawdę nie potrzebny. Dlatego przystąp jeszcze raz do egzaminu, moja intuicja podpowiada mi, że teraz na pewno dostaniesz miłego egzaminatora i na 100% zdasz :D:D:D Pikalinka dziękuję, to miłe :) nie martw się, że niczego nie ma, doczytałam się że to czy leci teraz czy później, a moze nawet wcale jej nie ma, nie informuje Nas o przyszłym pokarmie. Moze być nawet odwrotna sytuacja, że teraz masz siarę, a po urodzeniu echo pokarmu, także nie martw się wyjdzie w praniu :) Ja też jestem przy nadzieji, że będę miała czym karmić mojego potworka :) Słuchaj, a czy ta twoja mysz to płaci czynsz, czy jest darmozjadem? Przecież miałaś ją wysłać na wakacje :D Która z d bo już niziewczyn była taka chętna żeby ugościć myszkę bo nie pamiętam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ta mysz juz powinna dawno w lasku chadzać, albo z chmurki patrzeć a tu nic... Mieli nam przywieźć łapke z Polski i co... ciamajdy jedne bo zapomnieli... teraz nadzieja w niedziele, bo szwagierka ma przyjechać i obiecała wziąść ta łapke.... mam nadzieje ze tym razem nie zapomni :P a mysz jak mysz Nie dokłada się darmozjad do czynszu :P i dalej zrzera co popadnie :P Pewnie upasła się jak świnka... hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×