Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

madzialenka - teoretycznie powinien mieć choć jeden ślad, że zwracał Ci na te sprawy uwagę. Na przykład pisemna naganę, albo choćby maila w którym zwrócił Ci na to uwagę. Monitoring jako dowód jest niezły, z pozostałymi pracownikami to byłabym ostrożna i nie liczyła, że się będą podkładać, takie zycie. Zawsze możesz poszukać kogoś kto tam już nie pracuje, żeby zeznał. Ale na ile ja się orientuję, a wydaje mi się, że całkiem nieźle, to te inne powody jakie podał W OGÓLE nie kwalifikują się do zastosowania dyscyplinarki względem Ciebie, czyli zwolnienia z winy pracownika i bez wypowiedzenia. Cytat z kodeksu pracy: "W myśl przepisu art. 52 par. 1 pkt 1 kp pracodawca może rozwiązać z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Aby zatem pracodawca zyskał uprawnienie do rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem w tym trybie muszą zostać spełnione dwie przesłanki: 1. musi dojść do naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, 2. naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych powinno być ciężkie." Co to jest ciężkie naruszenie? No np właśnie nie pojawienie się w pracy bez uzasadnienia. Albo przyjście do pracy pod wpływem alkoholu. Albo popełnienie przestępstwa. Albo utrata uprawnień do wykonywania określonej pracy (np gdy kierowca TIRa straci prawo jazdy). Nie wydawanie paragonów i arogancja względem klienta nie jest czymś takim. Przyciśnij tego swojego prawnika, niech się przyłoży do sprawy. Żeby nie było, że zgarnie kasę i oleje temat, a Ty przegrasz. tu jest bardzo dobry opis i wyjaśnienie na przykładzie: http://www.przepisnabiznes.pl/porady-prawne/tryb-dyscyplinarny-zwolnienia.html Wg mnie Twoja sprawa jest na dzień dobry wygrana, więc niech prawnik się weźmie za "swoje podstawowe obowiązki" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia25 ja mam zamiar kupić 26 tyle, że ze stokrotkami w środku kratki 24? ten róż to chyba zdecydowanie dla dziewczynki :). też rozmyślałam czy nie będzie za ciemny, ale ten na który się "czaję" to też po dziewczynce, a poza tym będzie się też trzeba postarać o braciszka :) z tym przemakaniem też miałam dylemat, ale oczywiście zapomniałam napisać :) tak na zdrowy rozum to chyba jednak szybciej moknie, co nie zmienia faktu, że są śliczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinear- wiesz co te numerki sa mylne, za kazdym razem pokazuje innnym model pod danym numerkiem....ja nie kupuje rozowego, tylko granatowy z białym, z drobna krateczka na tym bialym tle...;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia25, no a ja widziałam ciemny z różowym :) to prawie taki sam jaki ja sobie upatrzyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) A ja już miałam pytać od kiedy robicie zakupy dla Dzidzioli :) My mamy tylko wanienkę, jak narazie. Dziś widziałam słodkie bodziaki, były różowe jak większość rzeczy dla dziewczynek, ale oprócz metki z boku na zewnętrznej stronie, która w sumie nie przeszkadza, miały metkę w środku co by mogło gryźć w szyjkę i nie kupiłam. Były w rozmiarze 62 i 68. A Wy w jakim kupujecie? Kurcze za dwa tygodnie rozpoczynam 27 t.c. czyli to już chyba siódmy miesiąc będzie, a wcale tego po mnie nie widać, a tyłem jak stoje to już wogóle! A jak ktoś czasem zapyta w którym tygodniu jestem i mówie, że 25 to ok, ale jak zapytają w którym miesiącu, a ja mówie, że szóstym to im się wydaje, że mam mały brzuch, mimo że u trzech lekarzy byłam (z czego jeden ogólny) i wszystko w porządku. Sama co prawda widzę rano, że jest mniejszy niż później na wieczór. Zmierze znów obwód za jakieś 3 tygodnie. Niedługo też mam wizyte to będzie usg, więc mam nadzieje, że mój gin mi posprawdza wszystko. No i że wszystko jest super. Kawa też dobra na zaparcia, szczególnie z papierosem :D ale nie w ciąży! Nie pisałam o kawie, bo ja zaniechałam jej picia odkąd się dowiedziałam, że noszę w sobie Nowe Życie. Dwa razy wypiłam i to z pół łyżeczki reszta mleka. Pije też Inkę, czyli zbożową z mlekiem. Dziewczyny a ile tak można po porodzie na spacer wyjść z malcem? Mam na myśli naszą sytuację kiedy zima będzie..? Bo w sumie tak myśląc to wózek to w sumie chyba na początku aż tak się nie przydaje jak nosidełko chyba nie? Tyle tego wszystkiego jest, że trzeba wiedzieć co i jakie kupić, a czlowiek od razu sam się gubi :(. Nie mogłam spać dziś w nocy i o 5 dopiero usnęłam. Bolało mnie w brzuchu z boku z tyłu i z przodu, no i w żołądku i pęcherzu jak wróciłam z ubikacji, nie wiem dlaczego tak mam, jak się wysikam, to boli w tych miejscach :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolinka czytałąm, że trzeba stopniowo przyzwyczajać bobasa, na początku ok 3 tyg przy otwarty oknie 10 min, 20 min, a potem krótkie spacery, po bułki na śniadanie :). Poza tym ja kupuję używany, więc chcę go jeszcze wyprać jak będzie ciepło. Ten mój upatrzony ma nosidełko w komplecie a gondola po wyjęciu ma funkcję bujania Też ma problem ze spaniem, wiercę się i wiercę. Kawy również unikam, chcoiaż zdarzyły się ze 2 kryzysowe dni w pracy, kiedy uległam, no i u mamy czasem wypiłam, ale to dopiero teraz niedawno, bo wcześniej się bałam ze wzgl. na krwawienie Mam pytanie dla kierowców, zapinacie pasy? Ja z przyzwyczajenia tak,ale co jakiś czas muszę poluźnić. Dziś rozmawiałam z Panem z osiedlowego sklepiku na ten temat, który był policjantem. Stwierdził, że mam nie zapinać i...wolno jeździć :). W sumie jak teraz o tym pomyślę, to co by nie było, to pas zawsze się zatrzyma na brzuchu, więc chyba lepiej mimo wszzystko nie zapinać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak z moim M jeżdzę to zapinam, ale on krzyczy na mnie strasznie za to, zapinam i luzuje na brzuchu coby nie gniotło:P też spać nie mogę, ale to chyba przez to, że cały dzień z nudów padam, a ja lubie się kłaść spać porządnie wymęczona... odnośnie zakupów ciuszkowych mam niewiele, ale w sklepach cięzko wylukać teraz coś na zimę, ale w weekend nastraszyli mnie ze od 24 tygodnia może być poród przedwczesny więc lepiej cokolwiek mieć.... odnośnie rozmiaru to na usg lekarz powiedział, że Franek duuuzy jest, więc tak dumam czy kupować w ogóle rozmiar 56.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, od paru dni regularnie zaglądam na Wasze forum i widzę, że można sie od Was dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy i podzielić sie własnymi spostrzeżeniami. Czy mogłabym sie do Was dołączyć? Pare słów o mnie: w listopadzie- a dokładnie 16- listopada powinnam zostać mamą :) Zgodnie z USG powinien to być chłopak. Czekam uz niecierpliwie na moje maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja witamy :) U nas weseoło :) Co do pasów, jeszcze zakładam, ale musze czasami poluzować, bo ciśnie w brzuszek. Dziewczyny nie straszcie, ze 56-58 to małe będzie. Choc teraz tak myśle, ja z tatusiem bobaska wielkoudy jesteśmy, więc i on pewnie duży robaczek bedzie... Hmm . Jak na razie ciuszki mam tylko w tym rozmairze. Bede musiała zwrócić uwage przy kupnie nastepnych ciuchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli najlepiej kupić w rozm. 56 bądź 62 w razie czego jak to czytałam :) Ja pasy zapinam, nieco pod brzuch, w końcu ratują życie babce w ciąży też. Witamy Maju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123123już
Dziewczyny, zapinajcie pasy. Dla własnego bezpieczeństwa. W razie poważnego wypadku możecie zginac i Wy i dziecko -bo np.: wylecicie przez przednią szybe. Wiem,ze to brzmi drastycznie,ale mam męża policjanta i on zawsze na mnie krzyczał,ze nie ruszy póki nie zapnę. A wystarczy połozyc pas pod brzuchem i poluzowac troszkę. Dziecku to naprawdę nie przeszkadza. :-) I wiem,ze w ciąży nie trzeba zapinac,ale warto! A co do wyjscia na pierwsze spacery, to jako,ze mam dziecko z podobnego terminu, jak Wy, to napisze jak u nas było. po 2 tyg od porodu zaczelismy werandowanie , czyli ubralismy malucha w ciepłe rzeczy, jak na dwór i w lezaczku sobie lezał przy otwartym oknie, buźka też kremem była posmarowana. pierwszy dzien było to 15min, potem 20 i 30 i potem pierwszy spacer. Jako,ze listopad był dość ciepły to zaczelismy od 30min spaceru. Zresztą bylismy tak przejęci wyjsciem na dwór ,ze po poroie zawsze okazywało się,ze maluch zgrzany, tak go ciepło ubieralismy,a w gondoli cieplutko, osłonięte od wiatru i zawsze więcej stopni niż na zewnatrz. Tak nam zaleciła połozna z tymi dwa tyg od porodu, teraz sobie mysle,ze moglismy szybciej już zacząc werandowanie, bo ciepło było. No i wychodzimy z dzieciakiem do -10stopni. To tyle, przepraszam za wejście w wątek! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przepraszam za nieobecnosc. Chyba mnie nie zapomnialyscie cio??? Mialam burzliwy okres....duzo sie dzialo i jakos caly czas sie dzieje tyle,ze z czasem kiepsko. Bede w skrocie pisac o pewnych rzeczach, bo inaczej nocka mnie zastanie. Planowany od dwoch lat (no bo to ciaza, to corka za mala) urlop tym razem nie wypalil. Mielismy jechac w gory do Austrii,ale dzien przed wyjazdem zmarla moja babcia i pojechalismy na pogrzeb do Polski. Ja tam potem zostalam na 3 tyg, a maz wrocil do domu,bo nie mial wiecej urlopu. Dla mojej cory (21 miesiecy ma) urlop u dziadkow i dzialeczka to istny raj,ale dla mnie katastrofa. Od zawsze nie dogaduje sie z mama i tym razem tez tak bylo. Klotnie, klotnie i tylko wieczny stres o wszystko. Potem wracalam z moja przyjaciolka i jej mezem i rocznym synem do Niemiec, bo oni byli do nas zaproszeni. Syn totalna ciapa, a moja Maja wichura = mieszanka wybuchowa i ten maly caly czas ryczal, bo bal sie Mai jak ona tylko kolo niego przechodzila. Konczylo sie na tym, ze dowiedzialam sie od przyjaciolki, ze to nasza wina, ze ona taka jest. :-( No coz. My tam jestesmy zadowoleni, ze Maja sie nie boi prawie niczego i nalezy do bardzo otwartych dzieci. Ach szkoda gadac. Maja bylo caly czas upominana, ze tego jej nie wolno i tego synka ma zostawic w spokoju, ze skonczylo sie na tym, ze zaczelo wszystko na zlosc robic. No bo jak to? U dziadkow bylo mozna prawie wszystko a tu nagle NIC. No i sie zaczely jaja. Przez dwa tyg sprowadzalam powoli Maje na ziemie i jak tylko oni pojechali staralam sie jej poswieci jak najwiecej czasu. Na szczescie zadzialalo. Do tego caly czas mam skurcze (juz od 15 tc) i biore 1000 mg magnezu. No coz...dziala tak roznie. Lekarka nie jest zachwycona i mowi,ze jak tylko skurcze zrobia mi rozwarcie albo dziecko ustawi sie w kanale rodnym to musze isc do szopitala,a do corki przyjdzie jakas opiekunka z miasta. Niezle mnie nastraszyla, wiec sie oszczedzam i jestem grzeczna. :-) Co do szpitali w Niemczech to przezyllam swoje, bo rodzilam w szpitalu, w ktorym SUPER byla atmosfera itd,ale nie bylo intesywnej terapii dla noworodkow. Majusie mi zabrali 3 godziny po porodzie do innego szpitala a ja tam nie dostalam lozka, wiec codziennie siedzialam u kolo jej inkubatora, a potem lozeczka przez 10 dni na drewnianym krzesle. Jakby dziewczyny z Niemiec mialy pytania jak to wszystko wygladalo to smialo pytac. Teraz bede sie meldowac w dwoch szpitalach i czekam do ostatniego momentu. Jak bedzie cos nie tak to jade tam gdzie maja oddzial. A jak lekarka stwierdzi,ze wszystko super to jade tam, gdzie rodzilam,bo to najlepszy szpitala pod wzgledem atmosfery. A tak to luzik. Kupuje powoli wyprawke. To znaczy dla dziecka mam juz wszystko, Sudokrem i herbatke ulatwiajaca trawienie kupilam teraz w Polsce.Reszte mam po Mai. Dzisiaj kupilam wkladki laktycyjne, bo mam juz wyprobowane jedne i trudno je dostac, wiec powoli kupuje, zeby potem sie nie wloczyc po sklepach w 9 miesiacu. Pieluchy jeszcze kupie nowe i pampersy. Wiem z doswiadczenia, ze na wszystkie pierdolki (kosmetyki, pampersy, smoczk, wkladki itd. wydalam 100), wiec chce uniknac teraz takich wielkich i drogich zakupow. Wole po troszeczke kupowac. Pikalinka!!! To moze sie kiedys spotkamy? Ja tez mieszkam kolo Frankfurtu, w Pfungstadzie 10 km od Darmstadu. Mam do Offenbachu 46 km. Lece sie zrelaksowac, bo moja Wichura juz spi i mama ma wolne. Taty u nas nie ma czesto,bo chodzi 3 ryzy w tym na treningi i 1 raz na mecz, wiec z 7 dni mamy tylko 3 wieczory dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam ciuszki 56 wszystkie i wieksze, a Maja urodzila sie 48 cm, wiec szybko lecialam kupic cos mniejszego. Maz ma 180 wzrostu ja 164, a bylam pewna,ze Maja wieksza bedzie. Co do wychodzenia na spacer, to tutaj w Niemczech nie ma czegos takiego jak werandowanie, przynajmniej u poloznych ze szpitala i mojej poloznej. Pomimo tego,ze Maja byla 10 dni na intensywnej terapi to na 11 dzien byla juz na godzinnym spacerze, a urodzila sie 6 pazdziernika i tez bylo chlodnawo. Wszystko bylo ok i nie byla przeziebiona, ani nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Maja - witamy :) Ja tam pasy zapinam- to taki odruch, owszem od kilku tygodni siadam za kierownica na malym jasku to jest mi wygosniej i czasami rzeczywiscie luzuje pas- ale nie wyobrazam sobie jazdy bez zapietego pasa! Mam juz chyba wszystkie mozliwe ciuszki w rozm 56-62-68 a dzis dostalam kolejna "dostawe" wiekszych :) nawet taki piekny, welurowy pajacyk swiateczny :D brakuje mi chyba tylko troche bodziakow z dlugim rekawem... dobranoc listopadowki, ja musze juz zasypiac bo pilnuje 4 -m-czna dziewczynke az do jutro wieczor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zareczona -> witaj. Widziałam na tabelce, że niedaleko mieszkasz. No miłoby było spotkac się kiedys :) Taki zlot mamusiek z kafeterii :)super :) Bardzo mi przykro z powodu nieudanego urlopu, śmierci babci i przyjaciółki i jej dzieciaka :( Ale ciesz się że córke masz żywą bo wiadomo że zdrowa niz małego ciamajde :P Mam równiez nadzieje, że wszytsko bedzie w porządku z dzidzią w brzuszku i wszystko skończy się pomyślnie. Ale ty koniecznie sie oszczędzaj. Dzięki za opisanie i możność pytania co i jak tu w w szpitalach. Pewnie bede miała pytania po 31 sierpnia, jak odwiedzę swój szpital... A Bedzie ich chyba ze 100:P A mój synek coś spokojny od wczoraj. Troszke się porusza, ale nic po za tym. Byliśmy z M na pysznej kolacyjce w chińskiej reatauracyjce i miałam nadzieje, ze jak maluch dostanie takie smakołyki jakoś zareaguje... Hmmm... a M tylko upomina mnie że dziecko ma w nosie moje zachcianki i nie bedzie kopał na moje zawołanie :P A do tego bolą plecki oj bolą... Az mnie przeraża myśl o następnym tygodniu, bo wracam do szkoły i trzeba siedzieć 3 godizny na twardych krzesłach ...aaaa Ja ide pod prysznic i mykam sie położyć, może przejdą te plecy ... Kolorowych snów mamusie wam życze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Ja już po wyjeździe nad morze. Troszkę mnie nie było a tu tyle nowych "twarzy" :-) Witam wsyztkich którzy się pojaiwli po 31 sierpnia. Kurcze, tyle czytania, że przeczytałam po łebkach na szybko, bo jakbym chciała dokładnie to bym was nigdy nie dogonila. Ja byłam w poniedziąłek u gina, mój mały /choć tym razem nie ujawnił się i trzymał nóżki złączone więc nie wiadomo/ waży już 1390. No i wygląda na starszego, ale wszsytkie wymiary są większe więc nie ma się co bać, pewnie bedzie duży. Najlepsze że nie jem żadnych witamin a to od nich podobno dzieci szybko rosną. Ciągle dupką w moim kroku, wiec gin powiedział że jakby zaczynały się jakieś skurcze /a podobno przy 30 tygodniu lubią się takie dziwy zdażać/ mam gnać do szpitala bo przy takim ułożeniu główka nie zaczopuje ujścia i jak mały wpadnie bioderkami to trzeba go bedzie wyciągnąć. Co do sapcerów, ja corkę urodziłam 26 grudnia a około 5 stycznia już była na spacerze i tak codziennie, teraz jest zachartowana :-D W tej gondoli to i tak twoarzy się taki mikroklimacik, że zimna tam tak bardzo nie czuć. Nie werandowałam, bo jak pierwszy raz próbowałam to mała się wkurzała... bo to dużo ubierania a mało przyjemnosci /dzieci najbardziej lubią kołysanie na Polskich chodnikach/, więc powiedziałam sobie co to za różnica, w końcu szybciej się przeziębi jak się przepoci w domu, niż jak będzie jej chłodniej na sapcerku. I po zdrowiu mojej małej wygląda że miałam rację. Do tej pory miała tylko lekkie katarki, z których wychodziła własnymi siłami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc jutro postaram się napisać coś więcej. Super że tak się forum rozszalało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze odnośnie pasów, to do tej pory zapinałam i luzowałam, albo prowadziłam nad/pod brzuchem. jednak zawsze się ściągały i cisnęly. nie wiem jak u was ale u mnie zawsze lądują centralnie na brzuchu, tak więc z drugiej strony się obawiam że jakby "coś" to mnie uratują a maleństwo...już sama nie wiem co o tym myśleć. co prawda nie szaleję na drodze, ale nigdy nie wiadomo na kogo się trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem :) Dziękuję za powitanie, jak tylko dojdę do tego w jaki sposób dopisać się do tabelki to zrobię to z miłą chęcią. A co do pasów, to słyszałam, że więcej sobie i dziecku zrobię krzywdy wylatując przez przednią szybę samochodu niż zapinając pasy. "Bańka". w której znajdują się nasze dzieciaczki myślę, że powinna je ochronić, ale kto wie?! No nic zabieram się za pracę, albo przynajmniej musze poudawać, bo, co jak, co ale ze skupieniem się na pracy w ciązy mam nielada problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.... ............WIEK.......PORÓD............PŁEĆ............M IASTO asia25...............25..........02.11.......dziewczynka. .....Warszawa pestycyda..........20..........02.11.......chlopiec.... ...........lubuskie Amarantowy.......23..TC 22...02.11......Roksanka...........pomorskie Strawberrrrry....29...........03.11.......chłopiec... ............Poznań aneczka1986......24..........04.11.............?...... ................... Dorka55............29..........04.11............ ?........................ moppy...............24.........04.11.............?.... ............Holandia oleńka1989.........21..........05.11.............?... .................Lubin Kelis1................26..........05.11.......córcia.. ......świętokrzyskie mamaAnia...........29..........05.11.......córcia..... ..........Białystok dagetka ............29..........05.11..............?.............. ....Poznań Megi84..............26..........05.11.......chłopiec. ..........Warszawa Ankanka............32..........06.11.......chłopiec.. ...............Opole ewelinaer..........30...........06.11.......dziewczynka .............Łódź Zareczona.........28...........06.11............ ?..............Pfungstadt Pikalinka...........27...........07.11.......chłopiec. ....Frankfurt/Main madzialenka89....21...........07.11.......dziewczynka.. ....małopolska slonko*..............27...........08.11.............?.. ...........Inowrocław mgrEndus...........24..........08.11.......chłopak.... ...zachodniopom. Kacha88.............22..........08.11.......chłopiec.. ..............Lubin arla83 ...............27..........09.11............?............. ...pomorskie Migrena73...........36.........10.11............?...... ..........Warszawa ciezarowkaa25.....25.........10.11........chłopak..... ......małopolska kaasik26.............29.........10.11.......dziewczynka ..........łódzkie fasolinka............26.........10.11....dziewczynka... ..świętokrzyskie PrzyszlaMamade...24..........11.11...........?........ ........Mannheim Aisha_hm............25.........11.11.........chłopiec ..............śląskie lenna1982...........27.........12.11......bliźniaki- PARKA......lubuskie krakersik...........33..........12.11......dziewczynka... ......lubelskie AWięc................33.........17.11.........kobietka.. ......Warszawa MaNiusia27 .........25.........17.11.........synuś............Częstoc howa Anuszka4 ...........30.........17.11.........synuś............Pozna duskaaaaa..........21.........20.11........... ? ...............pomorskie mirabelkax..........30.........20.11......dziewczynka. ..mazowieckie Pani.Kara............21.........20.11.........chłopiec.. .............wlkp. Sirusho...............23.........20.11........dziewczynka ...Tarnobrzeg Antena1985..........25.........23.11.........chłopiec. ......dolnośląskie coraz grubsza Zosia..33......24.11..........chłopiec...........Antalya kuleczka3.............30........26.11...........?..... .........dolnośląskie Maja112010 30 16.11 chłopiec Katowice Mam nadzieję, że się udało. Jestem początkująca, a właściwie to zapóźniona w takich nowinkach jak fora internetowe, komunikatory, czy cokolwiek w tym rodzaju, ale całe zycie sie człowiek uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja troszeczke Cie poprawilam :) nie gniewaj sie NICK.... ............WIEK.......PORÓD............PŁEĆ............M IASTO asia25...............25..........02.11.......dziewczynka. .....Warszawa pestycyda..........20..........02.11.........chlopiec..............lubuskie Amarantowy.......23..........02.11.........Roksanka..........pomorskie Strawberrrrry....29...........03.11.........chłopiec... ...........Poznań aneczka1986......24..........04.11.............?...... ................... Dorka55............29..........04.11............ ?............................ moppy...............24..........04.11.............?.... ............Holandia oleńka1989.........21..........05.11.............?... .................Lubin Kelis1................26..........05.11.......córcia.. ......świętokrzyskie mamaAnia...........29..........05.11.......córcia..... ..........Białystok dagetka ............29..........05.11..............?.............. ....Poznań Megi84...............26..........05.11.......chłopiec. ..........Warszawa Ankanka.............32..........06.11.......chłopiec.. ...............Opole ewelinaer...........30..........06.11.......dziewczynka .............Łódź Zareczona..........28..........06.11............ ?...............Pfungstadt Pikalinka............27...........07.11.......chłopiec. ....Frankfurt/Main madzialenka89.....21...........07.11.......dziewczynka.. ...małopolska slonko*..............27...........08.11.............?.. ...........Inowrocław mgrEndus...........24..........08.11.......chłopak.... ...zachodniopom. Kacha88.............22..........08.11.......chłopiec.. ..............Lubin arla83 ...............27..........09.11............?............. ...pomorskie Migrena73...........36.........10.11............?...... ..........Warszawa ciezarowkaa25.....25.........10.11........chłopak..... ......małopolska kaasik26.............29.........10.11.......dziewczynka ..........łódzkie fasolinka............26.........10.11....dziewczynka... ..świętokrzyskie PrzyszlaMamade...24..........11.11...........?........ .........Mannheim Aisha_hm............25.........11.11.........chłopiec ...............śląskie lenna1982...........27.........12.11......bliźniaki- PARKA........lubuskie krakersik...........33..........12.11......dziewczynka... .......lubelskie Maja112010........ 30.........16.11...... chłopiec.............. Katowice AWięc................33.........17.11.........kobietka.. ........Warszawa MaNiusia27 .........25.........17.11.........synuś...........Częstochowa Anuszka4 ...........30.........17.11.........synuś...................Poznań duskaaaaa..........21.........20.11........... ? ..................pomorskie mirabelkax..........30.........20.11......dziewczynka... ..mazowieckie Pani.Kara............21.........20.11.........chłopiec.. ...............wlkp. Sirusho...............23.........20.11........dziewczynka ...Tarnobrzeg Antena1985..........25.........23.11.........chłopiec. ......dolnośląskie coraz grubsza Zosia..33......24.11..........chłopiec.............Antalya kuleczka3.............30........26.11...........?..... ..........dolnośląskie Kochaniutkie co do pasow bezpieczenstwa to wiem, ze mozna kupic do nich adapter- nie jest to tanie ale jesli ktoras zechce zainwestowac w wygode to na allegro mozna kupic uzywany :) Jak miela Wam noc? Moja o dziwo calkiem dobrze: od 22 spalam do 4 rano, kiedy to moja podopieczna obudzila mnie na jedzenie a pozniej spalysmy do 9 :D kurcze mam tyle spraw do zalatwienia i zakupow do zrobienia, ze nie wiem kiedy to wszystko zrobie i nie mam tu wogole w planach jakis zakupow dla dzidzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie noc bardzo dobrze. Wreszcie udało mi się kochac z moim mężem bo miałam z tym mega problem bólowy i już nie pamiętałam jak to się robi :P Pospałam, dopiero co wstałam więc jestem wyluzowana i wyspana przed dzisiejszą sesją z brzuszkiem :D A jutro znów pobudka bardzo wczśnie bo jadę na badanka i glukozę. Juz się boję że padnę tam z głodu bo ja muszę zjeść maksymalnie 15 min po wstaniu w przeciwnym razie straaasznie burczy mi w brzuchu. A wczoraj pierwszy raz nie jadłam owoców na wieczór i maluchy były spokojniejsze ale tylko wieczorem bo w nocy to miałam meksyk aż męża budziłam tak szalały w brzuchu :) Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry mamusie :)🌻 U mnei nocka w miare w miare, tylko mój błąd bo napiłam się przed spaniem szklanke wody i musiałam wstać dwa razy do toalety. Nie wiem co jest, ale jak przychodzi wieczór mam wielką zachciankę na wodę i moge ją pić litrami (przez cały dzień mnie tak nie "suszy")a poźniej są skutki picia w nocy. Ale jakoś dajemy radę. A teraz jem pyszne śniadanko, bo mężuś przed pracą skoczył mi po świeże bułeczki i wcinam czytając was :) A mój malutki brzdąc coś dalej taki cichy :( Rano dał znać że tam jest, bo poczułam go tylko pare razy bardzo elkko i nic :( Martwię sie trochę...A może ułożył się inaczej i zamiast kopać w brzuszek naciska i daje czadu w żebra.? Nie wiem ciężko wyczuć. Pozdrawiam Was dziewczynki i do poźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noce odkąd jestem w ciąży to udreka. Zawsze zasypiałam jak tylko przyłozyłam głowę do poduszki, a teraz.... Można oszaleć :( Nie wiedziałam, że zasypianie może byc takie trudne, a noc taka długa. Efekt tego jest taki, że w okolicach południa muszę uważać żeby nie zasnąc w pracy :) Dziękuję za poprawę mojego wpisu do tabelki bo faktycznie odstawał od reszty :) Byłam wczoraj pierwszy raz w sklepie z rzeczami dla dzieci - kupowałam prezent dla nowonarodzonego syna mojej przyjaciółki- moża oszalec w takim miejscu. Nie luię zakupów więc konieczność wybrania się na nie w celu obkupienia mojego maleństwa przeraża mnie. Widziałam, że poruszałyście temat wózków, co sądzicie o tym modelu: http://allegro.pl/item1145410954_jedo_fyn_4ds_classic_freeline_poznan_od_reki.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamy :) Ja na chwile. Dziekuje wszystkim za slowa wsparcia, ja chyba jednak przesune poprawki na inny termin. Podobno moge wiec chyba skorzystam. Nie czuje sie na silach zeba w ogole tam isc... Do PL i tak musze jechac, ale jesli sie uda to poprawie wszystko po urodzeniu malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aWięc: też uważam,że tak z dnia na dzień nie można nikogo zwolnić! Nigdy nie dostałam nagany, żadnego upomnienia! Dostałam podwyżkę tydzień wcześniej! Mój były szef sam powiedziała do mnie,że on już znajdzie powód,żeby mnie legalnie zwolnić. On jest człowiekiem, który myśli, że jest bezkarny. Jak miał dostać mandat to policjanci przychodzili do restauracji i serwowaliśmy im najdroższe dania, a jak przychodził sanepid to nawet na zaplecze nie wchodzili bo szef z nimi wszystko załatwiał. Jeszcze dodając to przepracowałam tam ponad rok i dopiero jak zaszłam w ciąże wyprosiłam umowę o prace, zgodził się pod warunkiem, że odbijał mi z wypłaty połowę za zus;/! W dniu, w którym nagle zostałam poinformowana o zwolnieniu powiedziała, że może mi iść na rękę i że do końca lipca, a był to maj, mogę przychodzić odpracowywać 60h po to,żeby on za to zapłacił mi zus a w sierpniu pójdę na L4! Nie zgodziłam się, dla mnie to było odcięcie od gotówki na 3 miesiące! No i wtedy pojawił się poważny problem bo szef nie spodziewał się,że odmówię! To człowiek, któremu się nie wolno przeciwstawić! aWięc:dodałaś mi otuchy i wiary,że jeszcze nie wszystko stracone:) Rozprawa dopiero w październiku, mam tylko nadzieję, że do tego czasu wszystko będzie ok z dzidziusiem, bo chcę osobiście pojawić się na tej sprawie. Nikt tak jak ja nie będzie potrafił dokładnie opisać tej sytuacji! Mam ochotę dokopać mu do dupska...:D!!!za moją córcię, która tyle musi stresów przechodzić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam... Ja ze spaniem ostatnio o dziwo dobrze i nie musze w nocy wstawać na siku:P Lena ja tez jutro jadę na cukier i u mnie ten sam problem, bo jak z rana nie zjem sniadania to zdycham potem cały dzień. Na samą myśl o tej mdłej glukozie robi mi się nie dobrze, a musimy ją na czczo wypić.. Ble... Ja zamierzam z cytryna eksperymentować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×