II Kreska na teście po 2h

Kreskablada poważnie miałaś taka przygode?? Kurcze ja byłam pewna że testy w dniu spodziewanej miesiączki są pewne!! Ale jaja, w szoku jestem!!

Ja dalej nic, dzisiaj jest 40 dzień cyklu. Póki co jestem w miarę spokojna ale zaczynam myśleć czy tam wszystko w porządku. Podobno niedoczynność tarczycy może sprawić opóźnienie a ja mam jakąś utajoną niedoczynność czy coś, wyniki niby w normie ale nie w normie. Niestety nie mam z kim o tym pogadać, z rodzicami nie, stwierdziłam, ze nawet jak zajdę w ciążę w przyszłości to powiem dopiero jak będę już tak w 2 czy 3 miesiącu (ale może potem z radości zmienię zdanie :) ) a z facetem nie gadam. Znajomym to na pewno nie będę nic o takich rzeczach gadać i siedzę z tym sama :( Smutno mi jest.

Nawet bardzo slaba kreska to ciąża. Z tym, żę kreska musi pojawić sie w wyznaczonym czasie, po pół godziny lepiej wyrzucić test, bo rozczarowanie bardzo boli

Ja już nie wiem co sie dzieje z moim okresem, wprawdzie mam nieregularne ale przez ostatnie 6 miesiecy cykl trwal 33-35 dni, a teraz?? eh 43 dzien i nic. Jakby mi tak wyszlo jak dziewczyny pisały, że test je oszukał i pokazal druga kreska dopiero w 50 czy ktoryms tam dniu cyklu to ja dziękuje, po ostatnim negatywnym teście zabalowałam troche, ale przeciez nie odmówie znajomym na ich parapetówce bo co im powiem, słuchajcie robiłam test najpierw kreska mi wyszla po 2h, potem ajaks mega cienka a 3 juz byl negatywny, ale w sumie to mam obawy ze jednak moge byc w ciazy bo na necie znalazlam informacje ze test sie jednak mysli. Masakra, ja juz chce ten okres!!

Ja robiła test strumieniowy first reponse i on pokazuje ciążę kilka dni przed miesiączą. Do Kreseczki... podwyższona temperatura może świadczyć o ciąży, ale najlepiej zrob test z krwi

Kresko co to znaczy, że znalazłaś informację, że test się myli? Ja zrobiłam dwa testy i obydwa wyszły negatywnie, ciężko mi jest uwierzyć, że obydwa mogłby pokazać zły wynik, wiem, że to niby 99% i zawsze jest ten 1% ale do przesady. Tylko zastanawiam się dlaczego właśnie nie mam tego okresu :( Nawet nie jestem w stresie czy coś, żeby nie było, że to przez to. Nie mam pojęcia co się dzieje. Poszłabym zrobić ten beta hcg ale jestem na 90% przekonana, że nie jestem w ciąży z powodu tych testów i jakoś nie mam parcia na tą krew bo czuję, że wyjdzie negatywnie. Tylko co się dzieje?

Zastanawiam się też jak mam liczyć dni płodne jak już ten okres dostanę, przecież to się wszystko nie trzyma kupy. Lekarz powiedział, że mam wziąć średnią z kilku ostatnich cyklów i odjąć 14 dni i to niby ma być ten płodny dzień ale jak mi się tak opóźnia to chyba wszystko na nic te liczenie.

Tak wiele dziewczyn na forum pisze, ze test im pokazał wynik negatywny nawet kilka dni po spodziewanym @ a potem szly do lekarza albo robiły kolejny test i nagle sie okazywało że jednak są w ciąży, a przyczyna tego był fakt, że miały małe stężenie tego hormonu ciążowego. Ja juz postanowiłam, że sobie nie wkręcam jazd, czekam na okres, odpuszcze sobie badanie krwi, bo jestem przekonana , że to nie ciąża, więc szkoda tych 40 zł :) hehehe

Mnie też się wydaje niemożliwe, żeby to była ciąża, jednak te 2 testy jakoś mnie upewniają, nie wiem dlaczego ale wierzę im. Czekam i czekam ale obawiam się, że za parę dni zacznę się denerwować czy z moim zdrowiem wszystko ok i będzie mi się przez nerwy opóźniał i takie błędne koło powstanie. Byłam u lekarza tydzień temu, badał mnie i stwierdził, że wszystko jest w porządku ale może czegoś nie widział czy coś.

Włąśnie siedzę na internecie i czytam o opóźniających się miesiączkach i związanych z tym chorobami, trochę się martwię już :( Czy lekarz widziałby np. nadżerkę podczas badania?

ale to raczej nie wplywa na okres, juz szybciej hormony

Ja niby mam niedoczynność ale w sumie nie do końca. Przy normach 0,27-4,20 ja miałam najczęściej tak ok. 3 a ostatnio to nawet ok. 2. Biorę leki na tarczycę. No i nigdy mi się nic takiego nie przydarzyło bo to właśnie nie była jakaś ciężka niedoczynność. Może to być to ale kurcze skąd moge wiedzieć. Jak to sprawdzić, badanie krwi na tarcycę robiłam 2 tygodnie temu i wyszło ok.

nawiązując do mojej poprzedniej wypowiedzi.. okresu nadal nie mam, bóle brzucha są cały czas ( już ok 3 tyg), robiłam test w sobote rano, II kreska pojawiła się po paru sekundach tak mocna, że masakra :(( strasznie to przeżywam, dzisiaj ide do lekarza, ja nie mogę być w ciąży :/ nie jestem na to gotowa i mam nadzieje, że u lekarza usłyszę że nie jestem bo już od soboty jestem strzępkiem nerwów :( i raczej się na dziecko nie zdecyduje.. już sam fakt że zaszłam jeśli tak jest , jest dla mnie wielkim nieporozumieniem bo niewiem jak skoro z moim ukochanym w większości się zabezpieczamy a wytrysku nigdy do środka nie było (wiem wiem że też jest ryzyko) nie jestem gotowa :( jestem załamana

te bóle mam bardziej tak jakby w lewym jajniku, wcześniej łapały mnie skurcze na całym podbrzuszu tj z dwóch stron teraz boli mnie cały czas z lewej strony.

Maxinee, ja wiem, że dla kobiety która nie jest gotowa na dziecko, wiadomość o ciąży ( jescze jeśli się zabezpieczacie) może byc strasznym szokiem. Nie będe cie pocieszac bo to i tak nic nie da, pewnie zanim ochłoniesz to troche minie, ale wiesz co, mysle że nic bez przyczyny się nie dzieje, co więcej myśle, że za jakiś czas będziesz bardzo szczęsliwa, także ja ci mimo wszystko życze 9 miesięcy pełnych radości. Trzymaj sie ciepło i dbaj o siebie!!

mam 21 lat w tym roku 22.. , dopiero co rozpoczęłam studia, ledwie wiążemy koniec z końcem, dziecko to o wiele za dużo na tą chwile, mam nadzieje, że ginekolog powie mi nowinę której się nie spodziewam, że nie jestem, bo przeraża mnie decyzja, którą będę musiała podjąć jeśli jestem w ciąży. jestem strzępkiem nerwów

Wiem domyslam się że masz ciężką syutacje, ale nie jesteś sama z tym problemem, masz chłopaka, napewno macie rodzine, pewnie rodzice na poczatku troche sobie pokrzycza, ale zobaczysz że potem maluch bedzie oczkiem w głowie wszystkich. Studia fakt, ciężko będzie, ale u mnie na roku było mase mamusiek (a byly to studia dziennie) i jakos wszystkie skończyły :) Domyślam sie, że jesteś teraz w okropnym stanie psychicznym, ale prosze daj sobie jeszcze troszke czasu na poukładanie tego wszystkiego, ściskam mocno

z moim chlopakiem nie jesteśmy długo ze sobą okolo pol roku, znamy sie 2 lata, wczesniej bardzo bliscy przyjaciele.. to też daje mi w cholere wątpliwości, oboje nie jesteśmy na to gotowi. wiem że mnie kocha, ale to zbyt krótki czas na takie zobowiązania. zwariuje do 15. wtedy mam wizyte.

Daj znać po wizycie, trzymamy za Ciebie kciuki!! Ja juz jestem pewna że okres dostane dziś lub jutro z samego rana, bo mam te brązowe plamienia co wystepuja przed okresem, a ty zdezorienotwana jak tak?

kreska plamienia brunatne to też mogą być objawy ciąży bo macica się oczyszcza

Kresko u mnie na razie cisza, czasami mnie boli jak na okres czasami jajniki, ciężko coś powiedzieć, może powinnam iść na to badanie z krwi ale jakoś nie czuję się w ciąży. Maxinee wierzę, że ci ciężko. Jeśli chciałaś mieć kiedyś w przyszłości dziecko i postanowisz urodzić teraz to na pewno się ułoży. Nie przejmuj się tym, że jesteście krótko ze sobą, ja mojego faceta znałam pół roku i zaszliśmy w ciąże a byliśmy ze sobą trochę ponad 2 miesiące. Czasami nie trzeba się znać ileś lat, żeby było ok. Ale to są sprawy, które ty znasz najlepiej, najlepiej wiesz jak wam jest i to będzie twoja decyzja. Ja powiem ci, że nigdy nie miałam jakiegoś instynktu macierzyńskiego ale teraz sobie nie wyobrażam jak ja mogłam żyć bez mojego dziecka, tego się nie da opisać prawdę mówiąc. Powodzenia!

no u mnie znowu cisza, moje malutkie plemienie skonczylo sie wtedy kiedy sie zaczelo czyli rano, jak jutro nie dostane okresu to ide do lekarza niech mi cos da na wywolanie, jestem już taka zła że szok, zazdroszcze kobietom, które nie maja problemów z okresem!!

dziewczyny... byłam u tego lekarza i tak jak podejrzewałam, totalny figiel od losu, 5 tydzień ciąży

Maxinee nie wiem czy gratulować czy nie, przemyśl teraz wszystko, porozmawiaj z chłopakiem, trzymaj się to na prawdę nie koniec świata tylko początek życia :) Daj znać proszę co postanowiłaś, w każdym razie jestem z Tobą :)

Ja też gratuluje!!, i tak jak mówi zdezorientowana to wcale nie koniec świata, przyjdzie taki dzień, że jeszcze sie będziesz cieszysz z tego figla od losu :) Trzymamy za Ciebie kciuki!

Ja godzinę temu byłam prawie przekonana, że dostanę za chwilę i znowu nic, ciekawe jak długo będziemy się tak bawić :)

Ja na waszym miejscu poszłabym na ten test z krwi. Nie powinien kosztować aż 40 zł. Idziesz do laboratorium i mówisz że chcesz test ciążowy z krwi.

maxinee zaszalałaś kobieto:) oby dzidzia była zdrowa i śliczna:) a tak zapytam co zamierzasz dalej? bo wcześniej napisałaś że przeraża Cię decyzja jaką będziesz musiała podjąć

Jutro chyba podzwonię i popytam ile to kosztuje. A to trzeba też na czczo i rano czy nie?

nie na czczo i nie koniecznie musisz iść rano.zaraz poszukam jakichś informacji na necie