Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość okropnie zniechecona

Mój facet ma obsesję na punkcie religii

Polecane posty

Gość cccccccccccccccccccccccccddeee
zwróciłby uwagę na poziom użytego słownictwa! mało tego wypisuje swoją opinię na temacie gdzie nikt o nią nie prosił bo temat dotyczył czegoś innego. zwyczajna kultura i społeczne normy nakazują używanie bardziej adekwatnego słownictwa. być może pani ta obraca się w towarzystwie ch... i innych takich stąd jej zapatrywania. dziwaczne jest mówienie o Kimś w Kogo się nie wierzy. Student mówi, że nie wie czy istnieje profesor pyta kto istnieje. rozumies zprzykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccccccddeee
jeszcze inaczej ja nie wierzę w krasnoludki i jeśli ktoś w moim towarzystwie podejmuje temat krasnoludków to nie uczestniczę w tym gdyż guzik mnie to obchodzi. dla mnie krasnoludków nie ma i ciężko z kimś dyskutować kto w nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccccccddeee
zapomniałam o puencie, która dla niektórych może być nieczytelna - w związku z tym że w krasnoludki nie wierzę nie zamierzam ich obrażać, nazywać, klasyfikować etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm.. wydaje mi sie ze nie masz racji bo gdyby sceptycy sie nie udzielali to.. nie bylo by dyskusji. to czy jest czy nie ma to nie tylko domena boga ale tez duchow, zycia pozaziemskiego, reinkarnacji itd itd wszystkiego czego czlowiek sie domysla ale nie ma dowodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccccccddeee
jak można powiedzieć o czymś CO NIE ISTNIEJE że jest małym durnym pedałkiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccccccddeee
rozumiesz z jednej strony twierdzisz ze czegos nie ma a pozniej to opisujesz? co wiecej w Twoim przykladzie podałaś konkretne cechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze nie istnieje to nie znaczy ze nie zostal wykreowany obraz tego czegos. nie wierze w duchy ale uwaza sie ze sie pokazuja, sa smutne, czasami niebezpieczne, chca zeby sie za nie modlic itd itd. na tej podstawie moge cos jednak powiedziec, mimio ze nie wierze. to ze nie wierze nie znaczy ze nie ma tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccccccddeee
ale jeśli nie wierzysz to jak możesz mieć opinię na temat? czyli jesli ktos mowi krasnale to male pedalki to Ty mowisz nie wierze w krasnale wiec gdy mowisz nie wierze w te male pedalki nie czujesz dysonansu miedzy deklaracja a wiara? jak mozesz mowic o czyms cego w Twoim przekonaniu nie ma? chorzy na schizofrenie widzą np. diabła aby nie pogłębiać stanu terapeuta lub lekarz czasem podejmuje probe "gry" z pacjentem i dla jego dobra nie zaprzecza ze diabel jest obok pacjenta ale mowi ok. on tam jest ale teraz szybko uciekamy zatrzaskujemy drzwi i on nie moze przejsc. roznica jest taka ze terapeuta nie wierzy w diabla pacjenta i nie daje wciagnac sie wjego opisy bo opisywanie czegos czego nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozna miec opini na temat czegos czego nie ma ale mozna miec opinie dotyczaca wyobrazenia tego czegos :) ja to przynajmniej tak czuje. np odwolujac sie do mitologii- no nie wierze w starozytne bostwa ale mam jakies zdanie na ich temat. wykreowane na podstawie ksiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccccccccccccccccccccccccddeee
zobacz mówiąc o mitologii mówisz że np. Afrodyta była chuj... Nie. Powtarzasz tylko mit bez własnej opinii nie tworzysz czegoś takiego dziewczyna pisze Bog jest...... czy to jest powtarzanie ? to jest jej stosunek do czegoś czego w jej opinii nie ma nie wiem jak Tobie mi o mitologii nie przychodzi do głowy wypowiadać się w kategoriach prawdy na zasadzie ten był przystojny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko tez z takim bylam
i w koncu ucieklam, nie dalo rady. Byl zapatrzonym w siebie egoista, wszystkie swoje zachcianki tlumaczyl sprawami wiary, nawet swoja impotencje (twierdzil, ze bedzie mogl dopiero po slubie, a jak w koncu zdecydowal inaczej, to sie okazalo ze ma malutkiego i nie moze wcale..). Twierdzil ze jest katolikiem, ale jezdzil na taize (a to ruch prostestancki zdaje sie) - bo tam lepsze laski byly... Byl niewierny na tyle, na ile moze byc niewierny impotent, calowal inne kobiety i umawial sie z nimi na randki, bo twierdzil, ze tylko kobiete obowiazuje wiernosc, mezczyzna katolik moze zyc luzniej. Jezeli moge ci doradzic, zostaw go i uciekaj jak najdalej, fanatycy to niebezpieczne swiry, nigdy nie wiadomo co im do lba strzeli. Nie bedziesz z nim szczesliwa, skoro on juz teraz ma taka jazde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropnie zniechęcona
Dziękuje tym, którzy odpowiedzieli na mój wątek i nie debatowali nad istnieniem Boga bo nie o to mi chodziło. Dziękuję dziewczynom, które równiez były w podobnej sytuacji i zdecydowały się napisać o tym do mnie. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie poszukać sobie kogoś kto ma "zdrowe" podejście do religii i kościoła. Z doswiadczenia wiem, że jakakolwiek próba zmiany takiego fanatyka odnosi odwrotny skutek a ja wychodze na tą najgorszą. Chcę stworzyć związek, w którym dla mnie najważniejszy bedzie mój partner i vice versa. Latka lecą więc chyba już nie ma sensu się dłużej nad tym zastanawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację poszukaj
normalnego fata nie trać życia na związek w którym bedziesz nieszczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesz trochę za ogólnie
piszesz bo co to znaczy, że [Czy to jest normalne, gdy facet ponad wszystko stawia kościół?] Może konkretniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ... bazienka
15:37 [zgłoś do usunięcia] bazienka Może licz się ze słowami Nikogo nie obchodzi w co lub kogo wierzysz, ale uszanuj zdanie , wiare innych ludzi Poza tym przeczytaj sobie temat topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto taki napisał ze dobrze robi jest nie normalny.jestem mężatka od 17lat wszystko było dobrze do czasu,kiedy mąż zachorował na depresje leczył się psychiatrycznie popadał w skrajności z jednej w druga.od tego czasu przesiaduje po pół dniach w kościołach,w domu za dnia i nocą modli się czyta Biblię i książki religijne,seksu nie uprawiamy bo to jest niestosowne.twierdzi ze bóg go wyleczył a psychiatra postawił diagnozę obsesja na tle religijnym.zmienil się strasznie na tv nie patrzy filmów nie ogląda on ino słucha kazania ewangelie a tematy do rozmów to tylko religijne nie ma życia przy takim człowieku,wiec jeśli się taki trafi spierdzielajcie od takiego człowieka bo wam życie spierdzieli.dla takich ludzi to tylko jest ważny kościół i Bóg ,dużo znajomych się od nas po odsuwało bo mąż krytykę miał na wszystko co było sprzeczne z przykazaniami bożymi.to co ja przeszłam i przechodzę żyjąc jeszcze z tym człowiekiem nie jest to fajne jest to odpychające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czegoś takiego jak obsesja na punkcie religii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balbinka

Uciekajcie od takich ludzi z dala nie ładujcie się z taka osoba w jakie kolwiek związki.gdy bym wiedziała ze mnie spotka życie z takim człowiekiem to 19 lat temu nie wyszłabym za niego.przy takich ludziach nie ma życia radości szczęścia ciepła nie ma nic,tylko codzienne msze kapliczki i modlitwy cytowanie bibli,celibat zakaz tego tamtego masakra jakas.z mieszkania zrobi ci kościół zrujnuje ci życie.ja się już mecze przeszło 3 lata z taka osoba.ze wszystkimi problemami pytaniami lata do ksiedzy,płacze jak mówi o Jezusie,w takiej osobie nie ma radości.dla mnie to są chorzy ludzie na tle religijnym.ostrzegam was uciekajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierzący ale też grzeszący

Witam. Obejrzyjcie nu you tube - Wskazania egzorcysty dla małżonków ks. Piotr Glas. Polecam osobom wierzącym i nie wierzącym. Bardzo mądrze facet mówi i daje dużo do myślenia. Mówi  o osobach które chodzą do kosciola i nie zdają sobie sprawy z tego po co to robią , a nawet o księżach którzy tak naprawde wiary nie mają. A nasza wiara to głównie rozum który dostaliśmy od Boga, rozum i wolna wola i to co z tym zrobimy to tylko od nas zależy. Odnośnie tego kolesia który ma obsesje, jeśli ma żonę i dzieci to nie moze ich zaniedbywać bo to juz jest grzechem i jesli przebywa wciąż w kościele i nie ma czasu dla żony i dzieci to grzeszy. Jeżeli ma pięcioro dzieci i ma czas dla nich wszystkich to tylko go podziwiac i moze ich miec dziesięcioro jesli bedzie mial dla nich czas i siły. Niektórzy mają jedno a tak naprawde nie maja dla niego czasu bo siedzą przed telewizorem, internetem albo w pracy. Nawet tego jednego nie powinni mieć.    Odnośnie tych obsesji. Według mojej zony tez mam obsesje wtedy gdy staram sie nie grzeszyć , rozmawiam i czytam na temat naszej wiary. A kiedy mam czas ze grzesze (jak każdy z nas) bo mam dni czy tygodnie słabsze to mi mówi że jestem obłudny bo z jednej strony wiara i Bóg a z drugiej grzech. Jak to rozumieć???   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×