Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaliinaaa

krytykuje mój wygląd- a ja mam kompleks jego byłej

Polecane posty

Gość kaliinaaa

wpadlam w dól emocjonalny pare miesiecy temu jak zobaczylam w jego kompie zdjęcia jego ex nagiej, byly łzy i kłotnie, teraz juz sie to uspokoilo, ale we mnie cos siedzi jeszcze... strach, ze on mnie porownuje a do tego dochodza jeszcze słowa krytyki, a to włosy mam nieładnie uczesane, a to powinnam nosic je tak a nie inaczej, a to buty jak z innej epoki,a to sie ubieram jak zle, bo lubie dlugie sukienki.. znawca mody sie znalazl, doła łapie przy nim... i zastanawiam sie czy warto to ciagnąc dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porozmawiaj z nim szczerze
dlaczego z toba jest?czy cie kocha powiedz ze to cie rani ciagal krytyka.jesli to nie pomoze a bedzie coraz gorzej zastanow sie nad zwiazkiem.moze byla dala mu kosza a teraz nie moze zpomniec o niej,a moze chce zebys ty byla najladniejsza na swiecia i stara ci sie podpowiedziec po prostu co mu sie podoba jaki ubior

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz...uważam, ze to nic złego kiedy nakieruje sie drugą połowke w czym byłoby jej ładnie , co powinna założyć , kupić itp. ja nie widze w tym nic złego. Ale jeśli twój facet Cie krytykuje to juz jest coś nie tak, tak nie zachowuje sie osoba która kocha. I nie dziwie sie ze mozesz sie czuc jakby chciał Cie porównac do swojej es...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foxy_coxy
Mój tez czasem mi powie, ze cos jest ze mna nie tak. OStatnio mnie wyslal do fryzjera, bo mialam juz za dlugie wlosy. Poza tym, jak mu sie co snie podoba, co nosze, to wali prosto z mostu. Kupilam jeasy w ciucholandzie i on ich strasznie nie lubi i obiecal, ze zabierze mnie na zakupy i mi kupi jakies markowe, porzadne ciuchy, bo chce, zeby jego dziewczyna ladnie wygladala. JA sie jakos tym nie przejmuje za bardzo. CHyba, ze jestem przed okresem i on wtedy cos wypali to zaczynam plakac. A z fotkami bylej to pamietam jak zakladalas o tym topik chyba. JA bym sie tym nie przejmowala za bardzo. Musisz mu pokazac, ze nie masz zadnego kompleksu dotyczacego jego eks, czujesz sie piekna i seksowna w swoim ciele i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ostatnio ogladał moje stare zdjecia jak miałam krótsze włosy takie za ucho..teraz mam za ramiona..i stwierdził ze dobrze wygladałam i mogłabym sciac i smieje sie ze mnie ze w tych długich jak sie bzykniemy to potem jestem cała rozczochrana:D..i tez twierdzi ze ejst po prostu szczery...powiedziałam zeby spadał i w dupie mam jego szczerosc:D jak mu sie nie podoba to niech szuka innej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za partner przy, ktoym trzeba doly lapac.Chryste , toz to jest prostak.Ja rozumiem, ze mozna kobiete poprosic , zeby na przyklad obciela krocej wloski, bo akurat takie lubi , ale krytyka w ten sposob.Nie ma klasy facet , jest zlosliwy.Nikt mu nie kaze byc z Toba na sile.Jesli nie akceptuje Cie, droga wolna.Sprawa ubierania jest sprawa indywidualna i nie zawsze wsyscy podazaja za moda.PO co Ci facet przy ktorym musisz zmienic sie w kogos innego.Masz byc soba, masz sie czuc swietnie sama z soba a mezczyzna ma byc wsparciem i osoba akceptujaca Cie taka jaka jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak dalej bedziesz się dawac obrażać to on przestanie Cie szanować a później co gorsza Ty stracisz cały szacunek do siebie. Witad że jestes wrażliwa i ekstra babka wiec nie daj sobie wmówic inaczej. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie odpyskuj mu
Jakby mi facet powiedział, że mam stare ciuchy, to pierwsze co bym zrobiła to bym powiedziała: patrz na siebie, koszulka wyciągnięta, w skarpecie dziura,a w ogóle to masz styl jak Jacyków. I tyle, ani to tak poważna sprawa żeby się obrażać, ani nie biec do fryzjera na każde jego pierdnięcie. A on pójdzie do fryzjera na Twoją prośbę? Co innego kulturalnie zasugerować, co by mu się podobało. A zdjęcia byłej to inna bajka - ja też mam w kompie zdjęcia byłych facetów (wprawdzie nie nago i nie onanizuję się przy nich), ale to nic złego, to byli mili goście i chcę ich też pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję Wam
Twój facet chyba wiedział jaka jesteś? Czy On sam jest taki idealny ? Nie wiem dlaczego, ale my kobiety niestety wkręcamy sobie różne rzeczy i myślimy, że coś może naszemu facetowi przypominać byłą. Ale kto zagwarantuje, że tak nie jest? Np. była mojego faceta ma krótkie włosy i ja tym bardziej bym nie ścięła swoich długich na krótkie. Na szczęście mojemu facetowi podobają się moje długie rozpuszczone włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu też sie czasem zdarzy jakąś "mądrość" walnąć na temat moich kilku nieśmiertelnych ciuchów które uwielbiam i chyba będę nosić az sie na mnie rozpadną, przynajmniej po domu;) A wtedy krótka piłka- jak sie pozbędziesz tych wstrętnych kapci i sweterka jak z wujka Józefa zdartego to pogadamy i sie zamyka... Oczywiście że można kochanej/kochanemu powiedzieć: wyglądasz super w tym, albo wole cie z takimi włoskami, ale za chamskie krytykanctwo nijak mi pasuje do milości. I zapytałabym go po co mu te fotki, przez sentyment czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak Was czytam to mi się słabo robi :/ Mój facet akceptuje mnie w 100 procentach z wyglądu. Rozumiem, że można zwrócić uwagę drugiej osobie na temat jej zachowania itd ale krytykować wygląd?? jak ja ostatnio zaczęłam walkę z cellulit i efekty były-ale małe i musialam się nasilić żeby były w ogólę to mój facet mnie przytulił i mi powiedział, że kocha mnie z tym cellulitem A teraz jak już nie mam to powtarza czasem-ale pamiętaj, że jak Ci się znowu pojawi to mi się i tak będziesz podobać najbardziej na świecie W ogóle nie krytykuje mojego stylu ubierania, jak mu się coś spodoba wyjątkowo to chwali a jak się nie podoba to mi nie mówi-żeby m i przykrosci nie sprawic! bo mnie kocha! poza tym nie chce mnie zmieniać, pokochał mnie taką jaką jestem ja na twoim miejscu kopneła go w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle co za bufon- będzie Ci mowil jak masz sie ubierać :/ Ty mu tez mówisz jaki ma mieć styl itd? wybaczcie moje drogie ale co będzie jak będziecie miały 50 lat, milion zmarszczek i obwisłe cyce? co Wasi faceci na to? wyślą Was na lifting albo odsysanie tłuszczu?? nie lepiej być z facetem, który AKCEPTUJE Wasz wygląd i kocha Was takie jakie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie wydaje ze do pewnej granicy facet ma prawo troszke poingerowac : typu schudnij lekko/przytyjtroszke /zmien kolor wlosow na blond itd. wszytsko zalezy od wyczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depeche, dokładnie:) Jak ja zobaczyłabym kiedyś że mój facet np na rozmowę w sprawie pracy w trampkach się wybiera albo ogólnie założył coś dziurawego/brudnego/z kosmosu to bym mu to delikatnie powiedziała, bo jest przystojniakiem, moim mężem i jestem dumna paradując z nim pod rękę;) Nie mowie tu o wyśmiewaniu jego włosów, uszu czy czegokolwiek -sama też nie pozwoliłabym powiedziec sobie słowa na temat celulitu czy obwisłych cycków za dwadzieścia lat( z resztą wiem, że nigdy by czegoś takiego nie powiedział) ale WOLAŁABYM usłyszeć od niego delikatne wskazówki ,bo wiem ze jest szczery i mnie kocha,niż dajmy na to przypadkiem podsłuchac jak mnie w kiblu laski z pracy obgadują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliinaaa
ja jestem otwarta na krytyke, nie obrazam sie jak gówniara. nie o to mi chodzi, mam swoj styl i lubie siebie, znam swoja wartosc, nie bede sie mizdrzyc przed nim zeby mi powiedzial ze wygladam sexi i poszedl ze mna do łózka, to jest płytkie rzecz w tym, ze zaczynam tracic zaufanie przez takie gadanie, ze fryzura nei taka, ze inaczej powinnam, ze to ze tamto, cholera jasna, nie raz mu mówilam ze jak mu sie nie podoba to niech sobie poszuka innej. to mi odpowiedzial ze głupia jestem, i chyba jestem skoro w tym tkwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliinaaa
a co do fotek bylej, z komentarzem jaka to ona nie jest cud miód i orzeszki- to stwierdzil, ze zapomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaliina, nie pisałam o Twojej sytuacji, tutaj zgadzam się, że chłop jest bardzo nie w porządku i zachowuje sie chamsko, tylko odpowiadałam 05 że nie zgadzam się z twierdzeniem że jak ktoś kocha bardzo to jest zupełnie bezkrytyczny. A przynajmniej nie jest to reguła bo ja np nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do fotek byłej to mój facet ma na komputerze, nawet ma takie stare zdjęcia papierowe i nie mam nic przeciw ja też mam zdjęcia swojego byłego no ale nie nagie.. sama nie wiem jakbym zareagowala a co do krytyki wyglądu to mozna powiedziec-masz tutaj plamę albo- nie wypada isc na wazne spotkanie ubranym w dres ale mówic- masz brzydką fryzurę, brzydki masz styl- to juz przegięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam bardzo podobnie
..wiele razy kłóciłam się z moim facetem na ten temat . Ciągle mi wytykał to i owo. Mówił jaką mam mieć bieliznę...jaki strój kąpielowy mam kupić.... czułam się przy nim jak śmieć, miałam olbrzymie kompleksy przy nim .! Byłam psychicznie zrujnowana ..aż nadszedł dzień, że wygarnęłam mu wszystko co się da. Od tamtego czasu cisza. Na temat mojego ubioru już się nie odzywa. Jeżeli się to kiedy powtórzy to zakończę ten związek . Ty też powinnaś. Bo facet ma nas kochać takie jakie jesteśmy,a nie jakie mogłybyśmy być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie moj chlopak akceptuje calkowicie... Jak juz cos to mowi ze najbardziej mu sie podoba jak mam tak wlosy uczesane, ze w tym ladnie wygladam... Ale nigdy mi nie powiedzial ze cos mu sie nie podoba... Natomiast ja namiawiam go na zmiane garderoby bo wyglada jak dresiarz i mi sie to nie podoba... :D Moze mi sie uda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tionee
a mój mąż mi ciągle powtarza ,ze jestem atrakcyjna babeczka, gdybym u swojego faceta znalazła zdjecia jego ex, nie bylabym z nim.proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fashionistka
Mój facet poznał mnie..jak uwielbaiał mocny makijaz..wyraziste stroje itd. zakochał się, ale jak juz byliśmy ze sobą dłużej, to powiedział mi otwarcie, ze tak slicznie i naturalnie wyglądam bez tego całego make-up... i powiem Ci, ze miał racje!!! zaczyłam malowac się delikatnie od razu zewsząd posypały się komplementy...:) Kiedyś mi to wytłumaczył...powiedział, zęfaceci nie lubią ostrych makijazy na codzien..ani tipsów o mega długosci... jestem teraz bardzo naturalna i zadowolona:) Mój M lubi jeszcze jak chodze ubrana na sportowa, ale niestety nie mam ku temu okazji...praca itd. po zatym jestem kurduplem, wiec szpilki sa zawsze.:) M mówi, ze powiedział mi to wszystko, zebym była najpiękniejsza:) także,,czasami rady sa dobre... ale jezeli używa słow-brzydkich by okreslic jak wyglądasz to przegina...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliinaaa
nie mam tipsow ani tapety na twarzy nie jestem idealna, mam mankamenty urody i staram sie je jakos ukrywac, a eksponowac zalety i to co uwazam ze jest ok. on tez ma kurcze jakies swoje wady ale nie czepiam sie, jest jaki jest i juz, byloby chamstwem oceniac go po wyglądzie czy wielkości nosa, to nie jest wyznacznikiem czlowieka, wkurzyl ,mnie, znam go tyle lat, jestem z nim juz troche ale nie myslalam ze mi tak na uzebienie podziala. palant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta już mój były mówił te spodnie są takie ładne.. moze sobie takie kupisz później paznokietki czerwone u stóp też przecież takie piękne później jakąs bielizne mi kupił zupelnie nie w moim stylu jakieś torebeczki itd aż wkońcu bluzeczka różowa obcisła a la techniawka i powiedziałam-dziękuję-odchodzę teraz jestem z facetem, który lubi mój styl i podobam mu się w tych ubraniach które sama wyb ieram nieraz idziemy wspólnie na zakupy i mi doradza ale nie krytykuje mnie na codzień, nie daje mi do zrozumienia, że jak włożę coś innego to będe lepszą dziewczyną po prostu mnie akceptuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×