Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nogogłaszczka

Do oceny, Szanowni Państwo długie dosyć..

Polecane posty

Gość To ja_ten _niepokorny
Co za tekst ze nie ma sie koleżanki na boku? Na którym? plecach? Kochankę można mięć na boku a koleżanki to ktoś z kim mozna pogadać. A ze niektóre nie traktują seksu jak święta narodowego to dzięki bogu i ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie! Co innego net, co innego real! Popieram i rozumiem Niepokornego! Nogogłaszczko powinnaś się cieszyć i byc dumna z tego, że tylko dla Ciebie (jak wynika z postów) chce zmienić się Niepokorny! Nie rób z igły widły! Problem jest chyba w tym, że jak Ty zaczęłaś pisać z Niepokornym zaczęłaś jednocześnie uważać go za swojego chłopaka, a On dopiero po jakimś czasie. trzymam za Was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazwijmy rzeczy po imieniu
pisalam o kolezance-Autorce;-) macie inne podejscia do zwiazku i pytanie czy bedziecie umieli to pogodzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazwijmy rzeczy po imieniu
moze wolisz luzne uklady, jesli kreca cie laski, ktore seks traktuja instrumentalnie ;-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
G.I.Jane Wreszcie ktoś kto nie chce tylko sie polasnowac ale potrafi wyciągnąć wnioski. Dzieki nazywajmy rzeczy po imieniu Rożnica była jedna tylko. W czasie kiedy uznaliśmy ze to związek. Poza tym ona nie lubi jogurtów a ja tak i klika drobnych różnic w muzyce. To chyba tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
daj sobie spokoj z gowniara, usmiechniesz sie do pani z koisku i awantura zazdrosci na bank.;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
sluchasz mocnej muzy , twardo stapasz po ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
nazwijmy rzeczy po imieniu Znajdz faceta który zaprzeczy ;P Oczywiscie ze lubiłem. Oczywiście ze nie mam nic przeciwko. Ale będąc w związku zostawiam to za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
AHA , nastepny topik bedzie on chce jechac na koncert a ja nie chce zostac w sobote sama w domu ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nogogołaszczka
"AHA , nastepny topik bedzie on chce jechac na koncert a ja nie chce zostac w sobote sama w domu ," To dosyć zabawne wiesz, bo jestem sama w domu 5, a czasem 6 dni w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA Z UKKKKKKKK
robisz z igly widly i na jego miejscu kopla bym cie w dupe, metal ma zasady a ty przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA Z UKKKKKKKK
to ze siedzisz 5 lub 6 dni w domu sama. a mapisalas z przekasem dajac do zrozumienia ze to normalne dla ciebie b ale jak sie zachowasz gdy pojedzie na ten koncert a ty siedzisz 5 lub 6 dni sama? ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
Jakże sie przejąłem ze byś mnie kopnęła. Warto takie pierdoły pisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zuk
Jakże sie przejąłem ze byś mnie kopnęła tak nie napisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość braklo argumentow z przczkola
braklo argumentow dziecio,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Rózyczka...
a ja sobie tak myslę :), że to wszystko jest bezsensu. Nie byliscie wtedy jeszcze w żadnym związku więc jego nazwijmy to he he skok w bok z przyjaciółką w takiej sytuacji nie powinien Cię zbytnio obchodzić.To ze powiedział Ci tyle ciepłych i miłych słów nie oznaczało przecież że chce być z Tobą czy Cię Kocha więc nie wiem zbytnio o co Ty az tak się go czepiasz. Ok było to z jednej strony świństwo, że spotkał się z Toba a po chwili wskoczył do wyrka innej ale sorry nie musiał Ci sie z tego tłumaczyc był wolnym człowiekiem. Można jedynie dopatrywać sie tu pewnego moralnego potepienia takiego zachowania bo cóz nie jest to dla nikogo miłe. Z drugiej strony skoro już sie dowiedziałaś o tej całej sytuacji po długim czasie to trzeba było z nim na spokojnie porozmawiać wytłumaczyć co czujesz, dlaczego to tak Cię boli i w ogóle a nie wyciagać swoje prywatne sprawy w sferze publicznej. Może bawi Cie to teraz że jest on potępiany przez połowę wszystkich ludzi, którzy tu sie wypowiadaja. Co poczujesz sie lepiej gdy ktoś Ci przyzna rację, że on zrobił źle. Jest to żałosne. A skoro on nie widzi w tym nic złego to po prostu albo się z tym pogudz albo skoro tak Ci to przeszkadza odejdz. Nie możesz kogoś zmuszać do swoich przekonań nawet gdybys Ty miała racje. Każdy z nas w toku rozumowania jest człowiekiem wolnym i to jak postrzega pewne sprawy nalezy tylko do niego. Jesetm w tej sytuacj neutralna. Jednak faktycznie taka sytuacja nie jest miła jak juz wcześniej wspomniałam bo skoro jedna osoba zaczyna Kochac a druga jeszcze tego uczucia nie odwzajemnia to wówczas każdy czuje i postępuje inaczej i wówczas pojawia sie wiele nieporozumień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nazwijmy rzeczy po imieniu
najbardziej uczciwe byloby jakby jednej i drugiej jasno przedstawil sytuacje i to, ze tego nie zrobil bylo moralnie nie okej, niektorym osobom nie przeszkadza jak druga osoba caluje, przytula albo bzyka z nia i innymi, innym to przeszkadza :P przeszkadza, a przede wszystkim krzywdzi :o dogadaliscie sie w sprawie granic w zwiazku i czy widzicie je tak samo? to jest wazna kwestia, sprawy jogurtowo-muzyczne, to nie ta ranga;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
"nazwijmy rzeczy po imieniu najbardziej uczciwe byloby jakby jednej i drugiej jasno przedstawil sytuacje i to, ze tego nie zrobil bylo moralnie nie okej, niektorym osobom nie przeszkadza jak druga osoba caluje, przytula albo bzyka z nia i innymi, innym to przeszkadza przeszkadza, a przede wszystkim krzywdzi dogadaliscie sie w sprawie granic w zwiazku i czy widzicie je tak samo? to jest wazna kwestia, sprawy jogurtowo-muzyczne, to nie ta ranga" Kiedy ostatnio sie z kimś spotkałaś pierwszy raz? Bo powiem ci ze nie widziałem i raczej nie zobaczę żeby ktoś sie przy pierwszym spotkaniu lub przed nim spowiadał ze ostatnich romansów lub przygód. Pogieło cie. Odejdz czasem od kompa. Przyjaciółce coś napomknąłem. Od razu zaczęła sie krytyka. A czemu krytyka- jak sie zacząłem nad tym zastanawiać tak stwierdziłem ze może trzeba będzie chyba sie zdystansować. Jechałem tam po prostu sie spotkać i pogadać. Bez szczególnego nastawienia. A ze dalej potoczyło sie tak a nie inaczej .. To był błąd. Ale myślę ze nikt z uczestników nie dział z premedytacją. Zdradą to na pewno nie było. Poza samym łóżkiem to co zrobilem było najlepszym co miałem do wyboru. Dla dobra swojego, przyjaciółki i miałem nadzieje ze nogogłaszczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
skazana na blond Wiesz czemu to tak długo trwa? Bo akurat Ty i Tobie podobne trafiłyście na dwoje użytkowników którym latają takie wyświechtane forumowe teksty. Raczej chodziło od odsianie sensownych argumentów o takich jak Twoje banialuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój niewyświechtany tekst forumowy w pełni mnie przekonał i zmieniam zdanie - zostańcie w tej piaskownicy jak najdłużej, róbcie show! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
Dzekujemy za pozwolenie. I tez mozesz zostać jak chcesz. Baw sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawdziwa z
aha ten belkot mozna rozszyfrowac tak twoja 'przyjaciolka' zorientowala sie co sie dzieje i zaciagnela cie do lozka myslac ze w ten sposob wygra ty sie dales sprowokowac potem poczules sie jak kretyn teraz czujesz sie jak podwojny kretyn mysle, ze nie musicie juz produkowac kolejnych stron zeby polepszac twoje samopoczucie bo o samopoczucie autorki tu nigdy przeciez nie chodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
Chodziło o prawdę a nie klepanie sie po brzuszkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło o prawdę a nie klepanie sie po brzuszkach. niech cała kafe wie o naszych prywatnych pogaduszkach niech sie wszyscy o wszystkim dowiedzą niech nam dalsze zycie podpowiedzą bo my homo z zalążkiem zwojów może kafe da impuls rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawdziwa z
no to wiesz prawda jest taka ze te kobiety piszace tutaj maja autorke w dupie reagowaly tak ostro bo im sie wydaje ze w zyciu sie 'trafia' dobrze lub zle i boja sie ze trafia na kogos takiego jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
Nie wiem czy trafią na coś podobnego. Mam ponoc raczej dobre recenzję ale zajęty i nie zainteresowany., Mągą spac spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
No i co w z tym show? To tylko net. Tu sie zbiera info z masy bełkotu. Nikt poza nogogłaszczką nie wie kim jestem i nikt nie wiek kim jest ona. Nawet gdyby wiedzieli to lata mi zdanie innych jeśli nie jest poparte racjonalnym argumentami- to co sie bede podniecał jak te laski które pisały? Dla nich to jakieś postacie z serialu. Dopisały sobie jakies historie i szczęść im w życiu. To tak jakby ktoś ci ubliżał ty geju jak wiesz ze nie jesteś. Lata ci to- nie? Ktoś powiedział "zlodzieju" kiedy wiesz ze nie kradniesz. Takie pierdzielenie i jak to ludzie w necie wyobrażają sobie ze wywołali reakcję. A tak naprawde to głównie u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niepokornego
Oczywiscie, ze jako wolny facet mozesz sobie robic co chcesz, poza tym tylko Ty jestes panem swego losu, Ty rzadzisz swoim swiatem;) Jedyne czego nie rozumiem i co mnie dziwi, ze caly czas probujesz tlumaczyc ze nic zlego nie zrobiles, no bo nie zrobiles, bzykanie sie z przyjaciolka to przeciez nie zbrodnia. Jednak, jako czlowiek (chyba ze nim nie jestes) powinienies odczuwac, ze tak sie nie robi, bo tak po prostu nie wypada, czlowiek majacy sumienie i jakies uczucia dobrze o tym wie. 1). Jadac do tej przyjaciolki, po cholere spotkales sie z nogoglaszczka? 2). Jesli juz ja spotkales podczas tej przesiadki, dlaczego przeleciales ta druga?(pisales nogoglaszcze ze bylo cudownie) 3).Czy po przeleceniu tej drugiej, nie miales wyrzutow sumienia, spotykajac sie ponownie z nogoglaszczka? Poznawaliscie sie przez jakis czas na necie i z tego co zrozumialam z nadzieja ze cos z tego bedzie, byc moze zwiazek.Nikt na poczatku znajmosci nie wie czy bedzie sie razem czy tez, nie wazne czy to real czy wirtual, wiec kazdy wedlug Twojego myslenia, moze sypiac z kim chce, do momentu az padna magiczne slowa"Kocham Cie". Tak z tego wynika. Poznalam 4miesiace temu chlopaka, zakochalismy sie w sobie, ale ani ja jemu ani on mi, nie mowimy "Kocham" nie mowimy ze jestesmy w zwiazku, bo tego mowic nie trzeba. Tz, ze kazde z nas moze sypiac z kim chce, az w koncu powiemy sobie "Kocham Cie" Przyznal bys sie chociaz do bledu, moze i cos tu pisales o tym, ale caly czas wykrecasz kota ogonem, tlumaczac ze nic takiego nie zrobiles.Zrobiles, dlatego, ze zaczynajac znajmosc z nia, oboje mieliscie nadzieje na cos wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×