Do oceny, Szanowni Państwo długie dosyć..

"więc... pojechał bzykać inną." ale nie odpowiedziałaś na moje pytanie, jak z tym żyłaś przez pół roku?

Nie no, jasne. Tylko problem polega na tym, że spotkalismy się, w rzeczywistości było jeszcze fajniej, więc... pojechał bzykać inną. no ale to juz wiemy on cię przy nas przeprosił ty go znasz i wiesz, że teraz to juz będzie tylko cool więc na cholerę jasną to wciąż wałkujesz? tak będziesz do przyszłej jesieni?

jest taka mozliwosc ile masztow? :-)

i znowu na mnie bedzie zęby piłował to on ma zeby? :p

"ale nie odpowiedziałaś na moje pytanie, jak z tym żyłaś przez pół roku?" Jakoś. Starając się mysleć o tym jak najmniej. Niestety każda próba wyjaśnienia sytuacji kończyła się tym, że się ciepiam, wymyślam problemy, mam pretensje....

i znowu na mnie bedzie zęby piłował to on ma zeby? nie wiem- nie zaglądałam ! do konia!

tak będziesz do przyszłej jesieni? ike naucz sie liczyc wreszcie 2000/19 X 6

Jeśli to nie prowo, to kopnij tego jelenia jak najszybciej w zad... Brak szacunku na już samym początku związku to tylko kłopoty podobnego kalibru w przyszłości. Zadaj sobie więc pytanie czy warto, zwłaszcza jeśli będą was łączyć później jakies zobowiązania, np. małżeństwo, dzieci itd... A swoją drogą związek na odległość zwłaszcza po tym co zrobił...

"tak będziesz do przyszłej jesieni?" Jeśli będzie trzeba... :P

wracajac do mojego pseudo: kolezenstwo i przyjazn nie maja zabarwienia erotycznego, z kolezanka i przyjaciolka sie nie caluje, nie przytula i nie bzyka :o a jesli masz inne 'zasady' to mow to na dzien dobry i wiaz sie z osobami, ktore maja tez takie samo podejscie jak ty :P

"tak będziesz do przyszłej jesieni?" Jeśli będzie trzeba... to kto pisał o 2000 stron??

..."kończyła się tym, że się ciepiam, wymyślam problemy, mam pretensje...." "czepiam" oczywiście miało być... Oo

ile masztow? jak uwazasz

Jeśli chodzi o bulwersacje to prezentują ją tylko te co piszą "skoncz z nim" lub "kochaj i zapomnij". To pitolenie. Oczywiście ze sama podejmie decyzje. Osobiście leje na takie teksty i często sie z nich nabijam. Bo trzeba być mocno odrealnionym by sądzic ze ktoś może kogoś w necie przekonać. Zawłaszcza trzeba byłoby byc matołem by sądzić ze pisząc np " Buraku" coś sie zyska. No chyba ze poprawia sie samopoczucie piszącego. Ale to współczuje stanu wyjściowego samopoczucia. Tu chodziło tylko o te kilka sensownych głosów. Były na tak i wywiązałem sie z ze swojej roli.

"Jakoś." Jak kto lubi. Teraz po tym przedstawieniu na oczach połowy forum pewnie wszytko juz będzie dobrze. :-)

Nogogłaszczka, krótko. Zachował się nieodpowiednio - to podlega dyskusji. Zabolało Cię? Definitywnie. Czy jego to obchodziło - uznał, że zmyślasz. Wnioski są proste. Poza tym, z pierwszej wypowiedzi tego pana: "Kiedy zaczyna sie związek? czy wtedy kiedy kobiecie sie wydaje ze coś czuje? " Nie chciałabym być w związku z facetem, który w ten sposób wypowiada się o moich uczuciach.

Bo trzeba być mocno odrealnionym by sądzic ze ktoś może kogoś w necie przekonać. a ja nie będe pokazywać palcem, kto miał pomysła, na założenie tego topu, żeby poznać zdanie innych :D

Bo trzeba być mocno odrealnionym by sądzic ze ktoś może kogoś w necie przekonać. nie przekonales mnie:p

ike rob to tak jak ja :p

:D:D:D:D

do ktorej grupy sie zaliczam przytakiwaczy czy obrazajacych:-D?

"Tu chodziło tylko o te kilka sensownych głosów. Były na tak i wywiązałem sie z ze swojej roli." "Wywiązałem się ze swojejroli". Kazali, to przeprosiłem?

"nie przekonales mnie" Zmanierrowana jest fajna. (a ja?)

nogofgłaszczko- nie sadzisz ze naginasz fakty? Nie pojechałem bzykać innej tylko pojechałem do przyjaciółki. Nie będąc w związku nie robie z seksu wielkiego halo. Dobrze wiesz ze po seks akurat to nie musze sie daleko wybierac.

ike rob to tak jak ja nie:P walczę o autonomię

"Dobrze wiesz ze po seks akurat to nie musze sie daleko wybierac." No chyba zaraz się zakocham w tym facecie. Albo zacznie mi się tak wydawać.

To trzeba się z nią było tam przyjaźnić, do jasnej cholery, a nie pieprzyć!

Bo trzeba być mocno odrealnionym by sądzic ze ktoś może kogoś w necie przekonać. Zawłaszcza trzeba byłoby byc matołem by sądzić ze pisząc np " Koles, piszac te wszystkie milusie teksty do nogoglaszczki byles mocno odrealniony? Jestes cholernie butny. Miales prawo jej przez internet sciemiac- czemu nie, ale skoncz juz te swoje przemyslenia.

Autorko zgodze sie w jednym z tym Twoim patafianem:D Czepiasz sie, albo akceptujesz to co zrobil, albo odchodzisz od niego.Oboje jestescie niedorozwinieci umyslowo. Oboje nie wiecie co to przyjazn, szacunek do drugiego czlowieka. Wsadzic Was razem w jeden pociag i wyslac na marsa, moze tam bysta sie dogadali:D

Zmanierrowana jest fajna. (a ja?) ty nawet nie musisz mnie przekonywac :p