Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Goniu- ja myślę, że zrobiłaś ok. Jak już powiedziałaś przy wszystkich, ze porozmawiasz z rodizcami, to tego powinnaś się trzymać. w jakiej szkole uczysz? a Twoi chłopcy to napradę jak bliźniacy. Piekne zdjęcia. możecie sprawdzić czy działa Wam allegro? bo nie wiem czy to u nich jakiś błąd czy moje Dziewczyny cos mi ponaciskały. a Mamuniu- pokoik sliczny! kolor tez mi się podoba:) Pia- my mamy z duluxa- takie farby u Was są? a właściwie miałabym do Ciebie prośbę, a właściwie do Twojego męża , ale to już potem, bo Lena marudzi już strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu - baaardzo staro sie poczulam po przeczytaniu tego co sie dzieje u Ciebie w szkole. Staram sie unikac tego zdania ale "za moich czasow " takie zachowanie bylo nie do pomyslenia, pewnie na drugi dzien bylby apel wszystkich klas i dzieciak dostalby nagane przy wszystkich od dyrektora. O ile moge jeszcze zrozumiec puszczanie samolotu ( tez puszczalismy ) to odzywki w glowie mi sie nie mieszcza ! Moze trzeba go bylo skompromitowac przed klasa ? Powiedziec, ze myslalas, ze juz dawno wyrosl z przedszkola ale jesli tak nie jest to moze na przerwie isc sie pobawic foremkami w piaskownicy. Musisz im wyznaczyc jasno granice bo inaczej obrzydza Ci prace. Dziwie sie bardzo, ze nie ma jednej lini pomiedzy dyrekcja a nauczycielami :-( , podejrzewam, ze znaja chlopaka na tyle, ze wiedza z jakiego pochodzi domu i machneli na niego reka. Myszko - fajne te Twoje dziewczynki, juz zawsze beda trzymaly sztame ze soba :-) Pascal z wrazenia, ze dostal traktor posikal sie w gacie ! Doslownie byl tak przejety, ze mu sie zapomnialo :-P Tak Dulux tez tutaj jest. My do tej pory kupowalismy farby z " mieszalnika " (?) maja taka game kolorow, zw mozna dostac oczoplasu ale dobiora kazdy odcien. Pytaj i pros o co chcesz, jesli nie tutaj to mozesz na nk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - mam nadzieję, że tak będzie zawsze. oczywiście czasmi jedna drugiej rzeczy zabiera.... proszę podaj mi maila, bo nie potrafię się go doszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko allegro nie dziala-moja sis tez sie wkurza:)) Aż serce mieknie jak piszesz o swoich córeczkach:)) Goniu za moich czasów(Pia:-D),a raczej za naszych,bo my wszystkie mniej-więcej wiekiem podobne;-)) cos takiego było nie do pomyślenia!!!dziewczyne w mojej szkole wywalili za..trwałą(pamietacie mokrą włoszkę????:-D),ale teraz to wina systemu,niestety.Kiedys nauczyciel mial prawo linijka po łapach pociagnąć-i nie znalazł sie rodzic,ktory by przylecial poskarzyc do dyrekcji-teraz gówniarze robią co chca,a nauczyciel nie ma prawa pisnąc,bo zaraz afera bedzie....A co gorsze rodzice takiego delikwenta zrobia z niego aniołka z aureolą nad głową:-P Dobrze zrobiłas i tak tzrymaj,bo Ci na głowę wejdą.Jak zobaczą,ze z Toba nie ma żartów to im rurki zmiękną:-P Trudno-mozesz byc tą na "p" i na "sz" i na co im sie chce,ale musisz im pokazac kto rządzi na lekcji. My po logopedzie-droga powrotna to był koszmar-Zoska zmęczona,niedobra,marudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu- dzięki:) już wiem, bo w końcu dali informację, a tak to nie wiedziałam czy moje Hakerki nie namieszały mi w kompie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu- napisałam na nk, ale coś mi nawala, w pierszej posklejało linki, w w dwóch nastepnych nie chce wysłać linku:( wklejam tu link: http://allegro.pl/help_item.php?tid=143&item=880&zoom=N na dole jest przejście do następnych zagadnień odnośnie aukcji charytatywnej. Jak będziesz miała jakieś pytania to pisz tu albo na nk, albo na maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mówię dzień dobry dawno nie zaczynałam dnia:) Jula wstała juz o 6:20 (normalnie to ja budzę 7:30 do przedszkola) i chce już iść pa pa ( do przedszkola). Lena wstała zaraz po siostrze.... więc tak sobie nie śpimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ wczorajszy dzien minal jako tako... po stluczeniu kubka nie tknelam juz zmywania, kicham to zbieram do zmywary... :P lazilam z kata w kat i miejsca se nie umialam znalezc wieczorem w koncu wyzalilam sie mezowi ze sie bardzo boje i denerwuje i jakos tak bylo mi lepiej :) no i na poprawe humoru dostalismy telefon z jednej agencji gdzie skladalismy aplikacje w spr kupna domu i... udalo sie :D tak wiec od wczoraj mam zajecie i szukam domu ktory by nam pasowal, zeby te cholery zadzwonili ze 3 tyg wczesniej to wzielibysmy dom na przeciw nas a tak to juz poszedl :( no ale przynajmniej mam nowe zajecie i nie bede teraz tyle rozmyslac o tych durnych guzkach :P Adas wstal milego dnia kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko, Kessi 🖐️ u nas dzisiaj rano płacz, bo .... Tomek nie poszedł do przedszkola, a "tak bardzo ciem prosem mamuniu"...:) dobry objaw! nie puściłam go, bo od wczorajszego popołudnia ma okrutny katar i lepiej bedzie jak się przez 3 dni podkuruje w domu i przy okazji nie pozaraża połowy grupy. jest szansa, że w poniedziałek już będzie po wszystkim i pójdzie znowu. dostał syrop przeciwprzeziębieniowy i smarka nos co chwilę, więc może na katarze sie skonczy. zimno u nas dzisiaj, ale póki co przynajmniej słonecznie... nie mam co pisać ... Goniu - moja mama pracuje w gimnazjum, więc takie odzywki uczniów znam już od kilku lat. rzeczywście kiedyś było to ne do pomyślenia... uczeń jak dostał linijką po łapach od nauczyciela, to się bał przyznać w domu, bo by dostał drugi raz, a teraz.... moja mama kiedys powiedziała uczennicy, że zachowuje się jak idiotka, to następnego dnia była matka z groźbą założenia sprawy cywilnej do są du o obrazę jej dziecka:)) pomijam, że panna w gimnazjum na wf przyszła w tipsach, pełnym makijażu i kolczykiem w pępku i nie chciała ćwiczyć, bo jej się paznokcie połamią i tusz rozpłynie:) szkoda słów... a to wszystko przez to, że rodzice uważają, że to szkoła ma wychowywać i oni są z tego zwolnieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kessi ten kubek to na szczęscie sie stłukł:))mówię Ci:)) Myszko jak piszesz o Julce,to jakby o Zosi::))Taki sam słownik:)) ja:Zosiu idziemy do dzieci? Zosia:idzie dzieci dzidzi Ja:a co bedziesz tam robic? Zosia:ama(jesc),"aaa"spac:)) Kumie co do niej mowie,ale mowe ma ciężką. Dzis poszla do przedszkola bez smętnej minki,dala buzi i poszla do sali:)) Mamatomka zdrówka dla Tomusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu:) Twoja Zosia mówi o sobie "Niunia" - Jula też:) chociaż jak zapytam się jak ma na imie to pięknie mówi Julia. ja to wiem co do mnie mówi, uczy się nowych słów. nie mówi dziękuję, ale mówi dzięki, uwielbiam jak mówi" proszę" ( coś ale plosię i takiego słodkiego buziaka robi) . jeszcze myli co kiedy się mówi: jak coś chce, to się jej pytam co się mówi, a ona"dzięki":) jakis czas temu mówi mi , że chce kakao, ja się pytam a co sie mówi a Jula"a kuku":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ u nas pogoda sie poprawila, nie zeby bylo nie wiadomo jak cieplo, ale nie wieje i nie pada a to juz sukces:) obiad sie robi, zaraz jpotem musze leciec do sklepu cos mezowi kupic bo jutro ma urodziny:) Mamotomka- zdrowka dla Tomusia, zeby szybko wykurowal sie🌼 a Tomus wymiata na tym filmiku, jak puscilam Kubusiowi to chcial jeszcze i jeszcze, tak spodobaly mu sie tance kolegi;) potem "pojde boso" dzwieczalo mi w uszach od ciaglego puszczania;) Myszko- Mamuniu- Kubus tez ma ciezka mowe. wszystko rozumie co do niego mowie, przyniesie jak go cos poprosze itd co nie umie powiedziec to gestami wszystko wytlumaczy co chce. np: ogladamy jakas ksiazeczke i byly tam narysowane kamienie, male i duze. i nie umial powiedziec ze ten kamien jest ciezki to wskazal mi na ten wiekszy kamien i ze jest "uzi"- czyli duzy kamien : i przy tym napial sie i stekajac pokazuje mi jak ciezko podniesc ten "uzi" kamien. Kessi- bedzie dobrze🌼, pozytywne myslenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku- bo chyba nie pisałam, pokoik wyszedł wam super. Julka wczoraj chciała ubrań spódniczkę- poszła po ksiazeczkę odszukała obrazeg gdzie jest dziewczynka w spódniczce i palcem pokazała , że Niunia to chce:) też wszytko rozumie, widocznie maja jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez dzisiaj trochę słonka, więc rano wstawiłam pranie. Czynność tą miałam utrudnioną przez moja Młodszą Córkę, która w bardzo szybkim tempie wyciągała to, co ja do pralki włożyłam. Ale jakos sie udało:) własnie sie skończyło prac idę na dwór wywiesić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko,Amorku ja własnie dlatego chciałam posłac Zosie wczesniej do przedszkola-moze tam załapie gadanie?wśród dzieci ciągle słyszy jak mówią i co mówią-wiec moze i ona zacznie. Są juz postępy z jedzeniem-wczoraj zjadła pół porcji ziemniakow z paluszkami rybnymi!!!szok!!!w domu nie ruszy.Zupy wsuwa wszystkie,ale drugie dania musza miec sosu duuuzo,a tam je i bez sosu. Dzis maja zupe ziemniaczaną(?) i spaghetti. No i zadzwonili ze szkoły,że Wikuska zle sie czuje-poszłam ją odebrac,teraz lezy w łózku,dalam jej polipiryne i herbate z cytryną-zimno jej i ciaga nosem:((zaczyna się😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko- dziekuje:) w miare mozliwosci tak wygospodarowlaismy miejsce, zeby mial ladnie i kolorowo bo mamy jedna sypialnie. Kubus na pytanie: "jak masz na imie" wola " JA" i pokazuje na siebie:) jak piszesz o tej ksiazeczce jakbym Kubusia widziala:) widac przyjdzie i na nasze maluchy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka...... alez jestem niewypana ! Snilo mi sie, ze utkwilam na podziemnym parkingu i nie moglam zdarzyc odebrac Pascala z przedszkola. Jezdzilam jak w amoku i wszystkie bramy wyjazdowe byly zablokowane. Gdy zadzwonilam do meza, ze musi odebrac Pascala to uslyszalam, ze przsadzam i nic sie nie stanie jak zostanie w przedszkolu do jutra ! Nic tylko sie rozwiesc ! ( meaaa to pewnie pod wplywem Twoich wpisow...:-) ) Jak w koncu dotarlam do przedszkola to Pascal stal smutny i obrazony pod bramka, slowem sie do mnie nie odezwal ( jak Krzys od Asik ) . Obudzilam sie uplakana , wsciekla na meza i juz nie umialam zasnac do rana....:-( Teraz oczy mi sie kleja i nie wiem czy nie wskocze do lozka.... Tomaszkowa - ha ! fajne objawy u Tomka :-P, szkoda tylko, ze doplatal sie katar ale po niedzieli pewnie bedzie juz po wszystkim. Nie wyobrazam sobie byc nauczycielka czy nawet pania w przedszkolu, no makabra normalnie ! Nie dosc, ze dzieciaki daja wycisk to jeszcze glupkowaci rodzice. Kessi - nie zamartwiaj sie . Mysle, ze jestes w dobrych rekach, skoro mialas wrazenie, ze lekarz sie Toba dobrze zajal, wzial czas dla Ciebie to dlaczego chcesz szukac drugiej opini ? Musisz regularnie chodzic do kontroli i jak sie cos zacznie dziac to lekarz pewnie juz powie co robic. Ja mam aktywne i nieaktywne guzy - te aktywne sa mniej niebezpieczne jak te nieaktywne, bo to wlasnie po nich nie wiadomo czego sie spodziewac. A maz wymalowal juz te sciany ? Bo ja okien jeszcze nie umylam....:-P Moze niech sobie odpusci skoro planujecie przeprowadzke to sie jeszcze dosc namaluje w nowym domu.....:-P Myszko - wyslalam eMail. Samadamo - zagladasz czasami ? Pewnie zagladasz, napisz jak Dawidek, poszedl tez do przedszkola ? Barylkoo - zlituj sie, odwiedz rodzicow !....:-P Misty - dawno juz nic nie pisalas..... Fajnie, ze nie tylko Pascal taki kiepski z gadka ! Na siebie mowi zamiast Pascal - Tatal , na mnie Tasia, za to maz jest prawie od samego poczatku "tatuś " , tatuś powie zawsze pieknie i wyraznie ! Nasz przyjaciel - taki miskowaty i duzy - 110 kg - ma na imie Piotrek a Pascal na niego " otek" co wychodzi jak kotek ! Oczywiscie Kotek zakochany w Pascalu ....:-P Fajnie by sie te nasze dzieciaki dogadaly.....:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu- brawo dla Zosi, wsrod dzieci zawsze jest inaczej i jedne podpatruja od drugich. my i nie lapiemy sie na przedszkole ze wzgl na wiek a nawet jakbysmy sie lapali to wolalabym zeby zalapal najpierw polska mowe. Pia- ale sen:O najgorsze sa te w kt albo nie idzie sie wydostac skads albo trzeba uciekac i biegnie sie jak w zwolnionym tempie. u nas tatus to TATU a mamusia to MAMU:) jakos lepiej mi na sercu jak was czytam, ze u was podobnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu- mialam pisac. bardzo dobrze postapilas i tak trzymaj. od samego poczatku jakbys pofolgowala to potem weszliby Ci na glowe. od poczatku niech wiedza kto tu rzadzi:) swoja droga to skora cierpnie od tych odzywek mlodziezy, nie do pomyslenia. az strach myslec co to bedzie jak nasze maluchy pojda do szkoly:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry!! my z Duśką w domu ;) od wieczora ma do tego kataru mokry kaszel. generalnie połowa grupy już chora :( i dzisiaj tam są pustki... Nadia rano jak wstała, patrzy za okno i mówi: słoneczko świeci! huraaa! pójdziemy z panią na plac zabaw!! mówie, ze nie idzie dzisiaj do dzieci bo jest chora, to smutna minka i dlaczegooo? :( nic no, wziełam ją do lekarza. obejrzała, osłuchała. gardło czyściutkie, osłuchowo też czysta. pani doktor mówi, ze to zwykły typowy wirus przedszkolny... powiedziała, ze bardzo dobrze ją lecze :P dalej mam dawac rutinacea, lipomal, na noc nurofen, otrivin do noska i zacząć podawac wykrztusny flavamed. zobaczymy w poniedziałek. jak nie przejdzie to wezme L4. bo przeciez jak to rzekł mój małżonek "ciebie napewno nie zwolnią" :o eh zdrówka życzę dla wszystkich chorowitków ;) bardzo podoba mi się podejście Tomusia, siostrzana miłość Lenki i Julki, kluczyk samochodowy Pascala, podejście Goni do uczniów (za moich czasów tez takie zachowanie byłoby nie do pomyslenia :P ) zajrze potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia- bardzo Wam dziękuję. sen paskudny, ale dobrze, że to tylko sen. Ale nasze przeżycia odzwierciedlaja sie w snach... Jula mama , tata, mamo , tato dobrze mówi, cho tu ( chodź tu), najlepsza jest jak sie pyta gdzie coś jest,mówi "gdzie: i tak fajnie rozkłada ręce. Mówi jeszcze: "kucy" ( kucyki my little pony), i jeszce troche wyrazów potrafi, nie jestem w stanie napisać wszystkich. CZasami próbuje po mnie powtarzać, a czasami jak mówię: powiedz i jakiś wyraz, to ona mówi "tak" i pogadane:) zamiast koń mówi kuń, a zamiast dom- dum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea- zdrowka dla Nadii. ost nam myli balkony od zew strony na wysiegniku bo sa szklane. i wczoraj mowie do Kubusia " moze Kubusiu umyjemy okna" a Kubus do mnie " nie" i " pokazuje mi na okna" " taki pan" , ze tamten pan nam ma umyc okna z wysiegnika;) fajnie dogadalyby sie nasze maluszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) Pomacham Wam chociaż, bo znów mnie zatwardzi :P Przemko, tez siedział dwa dni w domu, bo katar w nocy miał i przełykal sline jak indyk, pani doktor powiedziała, ze gardlo czyste ?! i katar tez taki jednodniowy był... podobno wirus. Przez te dwa dni bardzo jeczał do przedszkola. Bartuś na wycieczce, dwudniowej dzisiaj wraca wieczorem. Kessi:) ale fajosko z tym domem :) superr. Fryz miodzio :) A z guzkami moja mama zyje ponad 20 lat i odpukac nic sie nie dzieje :) , u Ciebie też tak moze byc:) Fajnie dzieciaczki gadają :) urocze sa te początki :) Pytam Przemka; Przemuś ,masz katarek ? Przemuś: Już nieeee, tatuś mi wytrał :P:P Takie teksty wali, ze mozna peknać ze śmiechu, wszystko umie powiedziec, cieszy mnie to podwójnie, bo Bartuś tak pózno zaczął mówic, zreszta do tej pory dogadac sie z nim ciezko,mimo, że buzia mu sie nie zamyka... Pia:) ale sen :) Podobno tłumaczy sie sny odwrotnie :) :) U nas pogoda w kratkę, a u mnie balkon zawieszony praniem, w tym koldrą Bartka (znów sie zlał ) i nie wiem kiedy to wyschnie ? Meaa:) zdrówka dla Dusi:) i dla Tomcia:) Za tydzien idziemy na wesele... mialam schudnąc..., ale kupilam wieksza kieckę :P ehhh do niczego nie mam głowy, nawet do schudniecia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze... wrzuciłabym filmik z Tomkiem gdzieś gdzie można obejrzec poza fb, ale nie wiem gdzie i jak na fotosiku kazali kupic abonament, wiec mam ich w nosie macie jakis pomysł? Pia - chyba że prześlę Ci na maila? pośmiejesz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wczoraj byłam na zebraniu w przedszkolu i udało mi się wypytać pani, jak się Krzyś zachowuje. Nie płacze ciągle, tylko czasem w trakcie zabawy nagle mu się chyba przypomina, że mnie nie ma i wtedy zaczyna płakać. Przy posiłkach wymaga, żeby pani siedziała obok niego, inaczej nie zje ;) Na drzemkach śpi. Zazwyczaj bawi się sam i obserwuje dzieci, które bawią się razem. Generalnie tragedii nie ma, ale należy do 3 największych płaczków w grupie. Obiecaliśmy mu nagrodę za pierwszy dzień bez płaczu. Ciekawe, kiedy on nastanie. I wiecie co, on jest 2,5 latkiem, w grupie też jest kilkoro takich dzieci, a jednocześnie jest ośmoro 4-latków, które już w zeszłym roku chodziły tu do przedszkola! Wyobrażacie sobie tę przepaść? Taki 4-latek bez trudu wyrwie Krzysiowi każdą zabawkę, a moja sierotka nie będzie umiała walczyć o swoje. Ponoć po zeszłym roku została grupa, w której byłoby tylko kilkanaście dzieci i dyrektorka rozdzieliła te 4-latki na dwie grupy 3-latków. Mamy tych starszych dzieci też nie są zadowolone, bo maluchy będą drugi raz przerabiały te same tematy. Pia - tak właśnie myślę, że Krzyś jest bardziej rozbity przez to, że niedawno urodziła mu się siostra i jeszcze do końca nie pogodził się z tym, że mama nie może poświęcać mu tyle czasu co kiedyś. A teraz jeszcze oddaje go gdzieś na pół dnia... Mój biedaczek. A nocka, eh, kolejna najgorsza w życiu. Pobudek miałam kilkanaście, prawdopodobnie dlatego, że Gabrysia miała wczoraj szczepienie i niespokojnie spała. A ja głupia zapomniałam podać ten Viburcol na uspokojenie. W efekcie zasypiałam w przerwach od nie-spania. A jak chciałam sobie odespać po odstawieniu Krzysia do przedszkola, to obudził mnie telefon od męża, godzinę później listonosz, a potem jeszcze drugi listonosz. Uwzięli się na mnie, czy co? ;) Meaaa- zdrówka dla Naduni ❤️ Kessi - na pewno wszystko będzie dobrze, nie martw się na zapas, zajmij się czymś (tylko nie zmywaniem naczyń ;) ) Pia - ależ koszmarny sen, widać, że przeżywasz nasze problemy razem z nami :) Mamatomka - fajnie, że Tomek już ładnie sobie radzi w przedszkolu. Nadziejko - miło czytać, jak Julka jest kochającą starszą siostrą. Widzę, że dziewczynki zupełnie inaczej podchodzą do małych dzieci niż chłopcy. Już od maleńkości mają instynkt opiekuńczy. Gonia - nie daj się gówniarzom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×