Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

a z wigilią to nie wiem co u nas... w zeszłym roku sie mama wypieła i powiedziała, ze nie robi nic i wyjechali na wigilie :o powiedziała wtedy ze za rok zrobi (wypadałoby teraz) my zeszła wigilie spedzilismy w górach u męża rodziny. w tym roku nie wiem czy bedzie bo 3 tygodnie temu pochowalismy seniora rodu, wiec nie wiem czy cos bedą robic. sie dowiem pewnie w połowie grudnia :o ale mam to w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i jeszcze mój dziadek zadzwonił, ze mam cos kupic Nadii od niego na urodziny bo on nie wie co... w sumie sie nie dziwie pradziadkowi ;) ale musze znów polatac po sklepach i poszukac eeeeeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w tym roku mężowi skromnie - za karę! - kupię mu książkę "Drwal" ostatnio czytana w Trójce. No i myślimy o kontrolerze ruchu do konsoli, żeby Lenka też mogła z nami grać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My do tej pory wigilię mieliśmy na dwa domy, najpierw teściowie, a potem pędem do moich, ale mnie to denerwuje, bo wszystko szybko. A w tym roku podobno do teściów ma przyjechać męża babcia z dziadkiem z Niemiec i jak zobaczyłam reakcję mojej teściowej na ten przyjazd (wkurwiona) to stwierdziłam, że nie chce mi się tam być. Moja teściowa to leser do roboty, na wigilię wszystko sam robi teść, a i tak jest tego tyle, że w ubiegłym roku zabrakło dla mnie uszek:o Później teściowie na dwa kolejne dni zwalają się do teścia brata. Zresztą oni w ogóle dziwni, bo łażą po ludziach, a sami nikogo nie zaproszą. Dlatego najchętniej bym ich wcale nie oglądała, ale mąż się nie zgodzi jechać tylko do moich:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Izu wszystkiego naj naj :-) Myszko zdrówka i wszystkiego naj dla Lenki i oczywiście Krzysiowi, Tomciowi spełnienia marzeń - jak o kimś zapomniałam wybaczcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i oczywiście wszystkim chorowitkom powrotu do zdrowia :-) Co do imion dla chłopców ostatnio usłyszałam w szpitalu Florek - czyli Florian :-) ale podoba mi się Tymek My w środę wróciłyśmy ze szpitala a do niedzieli było tak sobie, że w piątek przed weekendem byłam u lekarki :-( w czwartek jeszcze Andzia zwymiotowała i ciągle bolał ją brzuszek, że skręcała się w żółwia i tak leżała - były momenty, że było ok. ale tylko chwilowe :-( dopiero w niedzielę po południu zaczęła jeść zupkę ... jednym słowem masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane Dziękuję wam wszystkim BARDZO za życzenia w imieniu Krzysia, to naprawdę przemiłe. Obiecuję, że odezwę się wieczorem, bo teraz nie mam czasu pisać. Papa :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumi_aga >> oj, to straszne, że Ania sie tak długo męczy!!! A wiadomo w ogóle co jej dolega? Wybacz jeśli pisałaś, a ja przeoczyłam, ale te wymioty to ją męczą już od dłuższego czasu prawda? Asik Lena zjadła rosól, teraz próbuje zasnąć, a ja idę sie ogarnąc, bo od rana siedzę jeszcze w piżamie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi moje dziecko tak odreagowało jelitówkę - jakiś wstrętny wirus - usg brzuszka zrobili i wsio ok., mimo, że dużo piła musieli ją jeszcze nawodnić - tygodniowy koszmar i mój stres nie do opisania :-( jak po szpitalu zwymiotowała to myślałam, ze mi się wszystkie flaki wywrócą i co chwilę się jej pytałam czy wszystko ok? jak się czuje ? i wogóle. jeszcze nigdy jej nie widziałam takiej bez grama siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia nie robisz może gołąbków??- bo bym wpadła z Andzią - od wczoraj woła ode mnie gołąbków bo u babci jadła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumiaga biedna mala:((ehh Zosia przy zapaleniu krtani i antybiotyku zwracala i kiepsko jadła,a co dopiero Ania z jelitówką:((wspólczuję Wam,wiem jaki to stres i zmartwienie... Gołąbki robie dopiero na świeta:)) My po dłuuugim spacerze,Zosia w przedszkolu wsunęła obydwa dania,więc nie musialm z nia isc do domu-ruszyłysmy w miasto,a wróciłysmy parkiem-były kaczki:)) Teraz juz zimno i siedzimy w domu.Dzordżowaty bedzie pózno-taka to dola "samotnej"matki:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialam złozyc spoznione juz zyczonka dla Tomusia i Lenki 🌼. Duzo zdrowka mnostwa prezentow i wspanialych imprez urodzinowych :) Asik dla Krzysia tez wszystkiego najlepszego :) No i dziekuje za pamiec o moich urodzinach :) Bardzo bardzo jest mi milo z tego powodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, wracam wieczorem, tak jak obiecałam. Wysyp jubilatów rozpoczęty, hihi :))) Chciałam złożyć zatem serdeczne życzenia Kubusiowi od Amorka - naszej pierwszej grudniówki, bo chyba jeszcze tego nie zrobiłam, a potem kolejno malutkiej Lence, Tomkowi i Izu. Sto lat i dużo szczęścia dla Was wszystkich !!!!!! Co u nas? Ze zdrówkiem dzieci na szczęście OK, ale pewnie nie na długo - od kiedy Krzyś chodzi do przedszkola, chorują raz w miesiącu. Grudzień zaczyna się w czwartek, więc już psychicznie przygotowuję się na kolejną falę ;) Podajemy Krzysiowi żelki-rekiny na wzmocnienie odporności (zawierają tran, ale nie czuć tego ohydnego smaku), mam nadzieję, że pomagają. A dla Gabrysi kupiłam kropelki BioGaia, parę osób mi je polecało, nie pamiętam czy też na tym forum - w każdym razie liczę na to, że w ten sposób choć trochę wzmocnię odporność dzieciaczków. Nadziejko, Gumiago - Wy to macie naprawdę ciężko, bardzo Wam współczuję tych chorób. Nie ma nic gorszego jak małe dziecko choruje. Krzysiowi wyprawiliśmy urodzinki w niedzielę - najpierw poszliśmy na "zabawę", jak mówi Meaa, czyli w takie miejsce ze zjeżdżalniami, piłkami, trampolinami itp. Miało być kilku kolegów Krzysia, ale niestety wszyscy się pochorowali, więc ostatecznie poszliśmy tylko z nim. Podobało mu się. A po południu był torcik z dziadkami. Prezent od nas dostał taki http://allegro.pl/show_item.php?item=1910576654 (już podawałam kiedyś tego linka). Normalnie szał pał !!! Nie chciał wieczorem iść spać, następnego dnia rano był ryk że nie chce do przedszkola, a jak wraca z przedszkola to bawi się praktycznie tylko tym. Krzyś to maniak samochodowo-kolejkowy, więc prezent był strzałem w dziesiątkę. A propos prezentów, moi rodzice dali mi kasę, żebym kupiła coś od nich dzieciom na Gwiazdkę, bo oni nie wiedzą, co kupić. I okazuje się, że ja też nie wiem :( Główkuję, patrzę na Allegro, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Zwłaszcza dla Gabrysi, bo ona ma mnóstwo zabawek po Krzysiu, a zanim zainteresują ją takie typowo dziewczęce, to jeszcze trochę czasu minie ..... Kurcze no, nie mam pojęcia, co im kupić !!! Nasza budowa wreszcie ruszyła do przodu (bo wykonawca skończył wszystkie inne, które robił równo z naszą, hehe). W tym tygodniu kładą ogrzewanie podłogowe, w przyszłym wstawiają okna. Ja jestem na etapie wybierania stołu bilardowego, bo zawsze sobie marzyliśmy z mężem, że będziemy mieć taki stół w naszym domu. I śmiejemy się, że możemy nie zrobić jednej łazienki i nie mieć żadnych mebli, ale stół będzie już na samym początku :D Ciekawa jestem, jak budowa u Babeczki. Szkoda, że już z nami nie pisze. Ale z drugiej strony fajnie, że ma pracę, którą lubi. Mamuniu - Grę o tron obejrzałam, ale dopiero po przeczytaniu książki. Bardzo mi się podobał ten serial i czekam na następne serie. Teraz czytam 3 część tej sagi. Naprawdę wciąga. Uwielbiam wieczory przy książce. A potem zamierzam przeczytać coś Cobena, jak dobrze pamiętam, to Ty nieraz go polecałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczornie :) Wszystkim jubilatom wszystkiego najlepszego !! jak ten czas leci, juz 3 lata niektorym dzieciaczkom miną;) Asik, a propos książekja sie teraz ostatno zaczytuje Jo Nesbo, uwielbiam! moze dlatego ze z Norwegii mojej ukochanej, a i jeszczde Camilla Lackberg, to jak ktoras z was lubi skandynawski kryminal ;) Mamuniu u nas jesli chodzi o diete to juz dalam za wygraną, na sniadanie trudno powtarzaja sie wszelkiego rodzaju racuchy i nalesniki, na obiad makarony (ale same bez sosu!), zostaja jeszcze bułki i parówki :) ale to juz domowe mam sprawdzone. czy jest tu jeszcze jakis niejadek na forum?? aha, wszelkiego rodzaju uatrakcyjnianie kanapek itp nic nie daje. obiadow normalnych moja córa nie je :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asik szkoda,że goscie Krzysia nie dopisali...ale najwazniejszem,ze prezent trafiony i była radośc z niego:))Co do prezentow:takim maluchom (jak Gabi)cięzko cos kupic..moze popatrz jakies ubranka na wiosnę?bedzie jak znalazl-dzieci szybko rosną:)) Jestem pewna,ze jak dopadniesz do Cobena to staniesz sie jego fanką:))mi brakuje juz 6 ksiązek-wszystko nowosci!!rozpisal się ostatnio. Misty chodzi mi ten Latarnik po glowie od dawna-tyle slyszalam super opinii o tej Lackberg,chyba sobie kupię...cos wymyslę:))Ja tez ostatnio skandynawskie kryminały lubię-szwedzkie tez są super-Henning Mankel pisze świetanie!!!polecam!!!!! Co do Wikiusi Twojej..a czy ona nie moze isc do przedszkola?nie wiem,moze pisalas o tym?tak sobie myslę,ze moze z dziecmi by jadła-w grupie Zosi jest druga Zosia i tez taka do jedzenia byla cięzka,a z dziecmi je wszystko-mama wniebowzieta:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo miałam wczoraj napisac ale padłam. dostałam smutnego smsa od naszej Kasi :( skończyły im sie pieniądze na lekarstwa i nie mają za co leczyć Krystiana. Kasia prosi o jakiekolwiek wpłaty, chociażby po 5 zł 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak ten apel osobno, zeby nikt nie przeoczył ;) a teraz bardziej przyziemne sprawy ;) Dusiek w przedszkolu. cieżko ją było rano dobudzic, ciągle powtarzała, ze sie nie wyspała ;) ale w przedszkolu banan na buzi i poleciała do dzieci ;) noc spokojna. nie kaszlała w ogóle. rano ją dusiło aż w końcu odkaszlneła porządnie jej sie oderwało i spokoj. kataru nie ma Gumi_aga - strasznie mi przykro, ze Anulka znów sie wycierpiała :( bidulinka nasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co? ponoć czas leczy rany, ale jak sobie po przebudzeniu uświadomiłam że 3 lata temu o tej porze miałam już skurcze to mnie sparaliżowało :P m.a.s.a.k.r.a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ macham do was. u mnie pod gorke.:( glowa boli, ram mniej raz wiecej. wczoraj wieczorem mnie bardzo bolala ( jeszcze az tak nie bolala mnie). w poniedzialek mialam rezonans glowy, wyniki maja byc w ciagu 48 godzin, czyli teoretycznie dzis powinny byc. wysylaja je do lekarki kt wypisala mi skierowanie. lekarka moze mnie przyjac dopeiro w piatek. z jednej strony dobry piatek bo w razie czego w sobote mam lot do polski, z drugiej jesli sa juz wyniki i sa bardzo zle musze stad uciekac chocby promem:( bo najlbizszy lot w ta sobote i wczesniej sie nie da. boje sie... prosze was o modlitwe o pomyslne wyniki kochane. nie moge wiecej pisac wlasnie Kubunia moj wstal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku prosze Cię nie nastawiaj się, że wyniki będą złe 🌼 ja ze swojej strony trzymam kciuki, zeby wszystko było ok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea- staram sie, i sobie tlumacze ze nerwy tez tak potrafia szarpac. wczoraj zmywajac makijaz platkiem, pod okiem policzek mialam strasznie tlkiwy doslownie nitka nerwu szla jak dotkenlam szla od tego miejsca az do glowy:( moja tesciowa jakis 1 miesiac temu spdala z dariby i potlukla sobie reke i noge, do dzis jak dotyka to miejsce to czuje bol a to tkanki miekkie, a glowa twarda. jestem na granicy wytzymalosci, mam depresje do tego, placze, boli mnie, widze tylko czarne scenariusze.... bede dzownic dzis o 12 czy dotarly te wyniki i jesli tak czy moze mi pzrelozyc ta wizyte z pt na dzis. choc z drugiej strony jak wyniki zle to tylko jeden dzien bede czekac na samolot a z drugiej jak jest b. zle liczy sie kazdy dzien i dlatego juz mysle nawet o promie a moze jak jest dobrze odetchne z ulga ze to tylko nerw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mam pytanie do Barylki, jesli jestes: jak wyglada podroz tunelem, wczesniej trzeba cos bukowac czy z miejsca mozna w kolejke sie ustawia i jak czesto ?? dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku :( napewno psychika ma tu duze znaczenie i wyostrza zmysły i zwiększa objawy. mysl pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea- ja wiem ze psychika ma ogormne znaczenie z tym, ze trafilo na przeogromnego hipochondryka i panikare takze domyslasz sie co przechodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie domyślam Amorku ;) bo sama nie raz potrafiłam sobie wkręcić straszne choroby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jeszcze raz wszystkim ślicznie dziękuje za życzenia dla Lenki:) Amorku- Kochana nie wiem jak Ci pomóc:( Musisz pozytywnie myśleć. Dobrze, że zrobiłaś badania. pomodlę się za Ciebie i bedę trzymac kciuki. i proszę - nie wymyślaj strasznych scenariuszy! ( wiem, że to się samo ciśnie do głowy, ale staraj sie o tym nie myśleć) Asik- no szkoda , że się goście ppochorowali, ale najwazniejsze, że Krzysiowi sie podobało. I doskonale Cię rozumiem z prezentami. Mnie tez wszyscy się pytają co kupić dziewczynom. o ile Julce jeeszcze da się wymyślić ( ale ile tez można zabawek w tak krótkim czasie dostać? urodziny, mikołaj, wigilia- to tylko 3 tygodnie) to z Leną jest gorzej- bo wiekszość rzeczy ma po Julce. Na jej roczek od większości dostała pieniązki- bo chcemy Dziewczynom zrobic mini plac zabaw ( huśtawka, piaskownica, zjeżdżalnia) w ogródku. Na Mikołaja od Siostry Męża dostaną sanki http://allegro.pl/show_item.php?item=1932990863 żeby mogły razem jeżdzić, a ja żebym mogła je wygodnie pchać. na Mikołaja dostaną też taką dużą lawetę z autkami, którą mamy tez u siebie w ofercie w sklepie. tylko , że Lenka jest już większa od Gabrysi - i fajnie sie tym bawi. Ostatnio mam duzo do czynienia z zabawkami ( z racji wprowadzenia ich do naszej oferty) i myślę, że dla Gabrysi fajna była by piłka Fisher Priec Śpiewająca Piłka nożna. Lena ja na świeta dostanie- też mogą się Dzieciaki razem nią bawić. turlać sobie a przy tym czegoś się uczyć. Nie umiem się doczekać kiedy Lenka jeszcze trochę podrośnie i będzie im można kupić grę, piaskolinę, ciastolinę, itp. i będą się razem bawiły. Wiem, że Julka była by zachwycona piaskoliną ( jeszcze nie wiem czy dostanie)- ale jest problem ( ma już ciastolinę) bo Lenka jej przeszkadza do buzi daje. i nie może sie bawić jak Lena jest ( a Lenka w ciagu dnia śpi 30- 60 min.) Meaaa- to dobrze, że Dusi lepiej. Mamuniu- jak po zawodach? Misty- jak jest spagetti u nas- to Jula też przewaznie je sam makaron. ostatnio na śniadanie i kolacje chce tylko sandwiche ( i nie ma szans wcisnąć jej tam szynki czy pomidora- sam ser). swego czasu praktycznie nie jadła owoców, bo nie chciała ( na siłę nie da się dać). teraz jak nie moze bananów- to bardzo je chce ( lence daje je po kryjomu) ale na szczęscie je pomarńcze, mandarynki, jabłka. myślę, że najwazniejsze , że je:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko dzieki ,że spytalas o zawody bo...1 miejce i zloto!!fala dla drużyny!!!!! Amorku kurcze,badz dobrej mysli i nie nastawiaj się negatywnie!!psychika ma ogromny wplyw na leczenie-trzymam kciuki-daj znac koniecznie co i jak!!! A'propo chorob-moja tesciowa wczoraj przez telefon miala głos jakby jej pół rodziny wystrzelali,tak mnie to gryzło,ze wieczorem dzwonie i pytam co sie dzieje,bo slysze,ze cos nie tak..zadzwonili wczoraj w sprawie biopsjii tego torbiela co jej usunęli z piersi-dzis pojechala po wyniki,bo przez telefon nie powiedzą-czekamy na wiesci.Wiem,ze sie boi bardzo,ten rok jakis pechowy,bo pogrzeb babci i ciocia nasza tez ma raka-przechodzi juz chemię..ehhh Mea faknie,ze Dusia w przedszkolu:)) Kasiu jak tylko dostane teraz pieniązki wplace na pewno pare zlotych chociaz,bo u nas kiepsko z kasa,ale dla Krsytianka cos sie znajdzie:)) Dziewczyny odświezmy na fb strone Kasi i dopiszmy moze o tych pieniązkach,co???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umiescilam na fb wpis-skopiujcie go kochane,albo napiszcie własny tekst-musimy pomóc Kasi i Krystainkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×