Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Kessi- usmialam sie z ta historia omletowa. umie o siebie zadbac Martusia, spryciula mala:D Babeczko- super, ze wesele takie udane, dzieci wybawione:D ja uwielbiam dzieci na weselu, patrzec na te szalenstwo, wiem, ze dla rodzicow nieraz jest gonitwa za takim maluchem:) ale kiedys bylam na weselu gdzie nie bylo dzieci, dziwnie tak jakos. wiecie, ze Kubus jeszcze nie spi.... a mi oczy na zapalki doslownie. Mamolka- mialam pisac jeszcze my tez ze sprzatania, robimy zabawe. wycieram kurze to Kubus dostaje swoja szmatke i pomaga mi wycierac:) dzis np; wycieram kurze Kubus obowizokowo chcial tez sciereczke. i wycieram stolik nocny, Kubus obok mnie pucuje mi go no ale na nim stal kubek z maka ziemniaczana do zasypywania jak odparzony i... Kubus przerwal pucowanie i postanowil sobie wysmarowac szyjke nia( smarujemy mu nieraz szyjke wlasnie ta maka) i potem ... caly blat od stolika wysmorowal ta maka i przy okazji wykladzine:P moj dzileny pomocnik np: wstawiamy pranie jak laduej do pralki a Kubus rozstraja mi regulator od pralki, wieszamy pranie - Kubus tu podaje mi pranie, tu roznosi po balkonie klamerki:P zamiatam to Kubus swoja palemke i po podlodze hehehe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi- tez mysle, ze Lenka mogla od tego katarku zwymiotowac. roznie dzieci reaguja. moja najmlodsza siotra np: jak przychodzila jej jakas infekcja gardla jak byla mala zawsze wymiotowala i moja mama juz wiedziala, ze" cos" jej bedzie z gardlem. i pewnie Lenka to od katarku i tego odciagania. Babeczko- kuruj sie, kurj kochana🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko z tymi lodami przypomnialas mi. :)wczoraj z miasta wracamy z mezem i maz oczywscie lody kupil i jak Kubus wyczail, ze my sobie je tak jemy nie bylo zmiluj sie. maz mu musial dac calego loda a Kubus zamiast za patyk trzymac to tak w rekach nie musze mowic jak wygladal i jak wygladal wozek:P ale nie dal sobie poprawic zeby trzymal za patyk bo byl kwik bo bal sie, ze mu chcemy zabrac i obiemai rekami doslownie go sciskal:P ale jaki szczesliwy bo tylko bylo slychac "mniam mniam":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam na pysk:-P Okna w kuchni i u Zoski umyte,mała spi,zaraz biore sie za obiad i mycie podłog.Po południu umyje okna w pokojach,bo teraz słonce swieci,wiec doopa. Babeczko aj te Dzordze-tylko spac i butelki sprzatac:-P Amorku moja Zoska nie kumata w sprawach pomocy w domu;-))generalnie jest malo kumata:-P Mowie do niej,a ona olewka centalnie na wszystko:))jedynie to "chodz"rozumie:))super,ze sie wybawias:)) Kessi Marta tez mądrala do jedzenia:)) Zosia zjadła dzis truskawki z jogurtem:))smakowało:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku superasnie ze sie wybawiłaś no i też widać w Twoich postach tyyyyle raości odkad kamien spadl Wam z serca :) a kubus musiał pięknie wygladać z tym lodem :P masz oczywiscie fotkę? Babeczko - extra takie weselicho - z dziecmi zawsze wesolo :) a co do dzordzy to ehhhhs zkoda gadac wszytskich na drzewa :P Mamuniu - ano mądrala z nij straszna mowie o niej pysia mądrysia :D Dzordz sie smieje. Ales Ty robotna kobitka ja dzis tylko pozmywałam i siedze na kompie Zaraz ide robic chooojnie z makaronem jak to maz mowi :P Aneta w salonie bajki oglada i ma na główce ta oliwke znowu bo juz ja cosik swedzialo to dalam i na caluski dzien bedzie miec mam nadziejej ze wszytskie mendy sie wykluja i zgina od razu bo jak zostana jakies gnidy znow bedzie trzeba :o marte polozylam juz na drzemke i nuci sobie aaa aaa aaa :D Zaraz i ja sobie walne ta oliwke na leb bo sie zadrapie 😡 Przepraszam Was za te swedzace tematy ale kurwica mnei juz bierze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kessi tak tak z dziecmi zawsze wesoło, porwałam w końcu czarka do tanca, jakos tam krecił tym swoim mini kuperkiem ale zaraz sie speszył ( za duzo osób go pochwaliło) i chciał na rece i wszystko bylo by ok tylko niepotrzebnie go jego wujek do gory zaczął podrzucac a to taki bojacy dudek. Ja mialam kiecke brudno zaraz jak weszlismy bo za wsczesnie te lody podali i Zuzu pozniej sie wycierała, Dzordzysko tez koszula wyswiechtana. A najlepsze bo sama se rajstopy podziurawiłam..i to w drodze na sale w aucie, branzoletka:) tez mi sie wydaje ze wesele bez dzieci troszke dziwne jest dlatego je wzielam na te pare godzin. Ale drugiej takiej modysi jak moja Zuzu nie było,,,,byly tylko ze 3 lata i wiecej starsze :) wiec robiła furore w kiecce i ze swoim charakterkiem:) cos sie ze mna dzieje bo cała glowa taka dziwna uszy gorace od srodka gardło boli a jak sie pochylam to szumi mi w głowie. A dzordz pozno wroci do pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam posta i... zaczelo mnie brac spanie polozylam sie na łóżku i dopiero wstałam :P wyspana za wsze czsy :D ale mi ziiiimnoooo teraz :o Marta tez juz obudzona prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi - właśnie bo zapomniałam Ci też napisać. U na sjak Kajtek był teraz (3 tyg temu chory) to mi wymiotowałw nocy przez sen takim śluzem, ale to było ewidentnie od kataru. Spływało mu to badziewie w czasie snu i potem musiał sobie z tym poradzić jakoś. 3 nocki takie były. Strasznie to wyglądało. Może u Was też to te glutki? Amorku - Zazdroszczę i ciesze się że macie już nowe mieszkanko. My musimy też czegoś szukać. Na razie bez pośpiechu ale pod koniec wakacji już pewnie pod ciśnieniem. Na razie oglądaliśmy 3 domy. Niby fajnie bo dom, ogród (w bardzo różnym stanie), 2 sypialnie itp.... le kurde ja to jestem też przewrażliwiona z tym grzybem. Teraz w domu nie mamy ale w 2 które oglądaliśmy był, a trzecie było świeżo po remoncie i obawiam się że pewnie też był tylko zamalowali... boje się tego jak diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My o dłuuuugim spacerku:))i kupiłam buty Zosce-na razie takie zwykła materiałowe,bo nie było rozmiarow albo miały odkrytą pietę:(i wyobrazcie sobie,ze stała obok mnie dziewczyna z dzieckiem w wieku zblizonym do naszych maluchow i kupiła takie bez pięty:((brak słów:((zachwycala sie nimi,bo były z barbie:-O Dżordż zaraz wrca z pracy,Zoska szaleje ,bo Elmo w tv:))Wiki wrociła z wycieczki rowerowej-była z moja mamą-obie zachwycone. Jutro wyjezdzamy na piknik-ciekawe jak to bedzie-stary zabiera wędkę,wiec znowu ja z dziecmi:-P Aaaa wczoraj wykąpał Zosię:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu, ale bez pięty to znaczy jakie? Takie sandałki które mają z tyłu pasek a piętę odkrytą jak te http://www.clarks.co.uk/find/department-is-kids/producttype-is-sandals/product-is-20338841 czy takie klapeczki zupełnie bez niczego z tyłu? Bo ja tkie sandałki bez pięty mam dla Kajtka i bardzosobie je chwalę. Nóżka mu się nie poci zwłaszcza teraz gdy u nas tak ciepło. A klapeczek bym nie kupiła bo nie potrafiłby w tym pewnie biegać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U nas nareszcie pogoda pierwszy dzien lallaa Ma byc juz ladnie. Natalka od 8-00 do 18-30 na polku a do domu wchodzila na jedzonko i siku.Dzis malo bywala na nocniczku bo nie bylo kiedy ale jak sadzalam to robila:) AMorku fajnie ze poszalalas.Wklej fotki. Kessi ale jestesce szczesliwa rodzinka.Wspolne posilki musza byc bardzo wesole:) WKleilam jakies fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu dopiero zauważyłam, że napisałaś, że twój dżordż wczoraj wykąpał Zosię hehehe.... no i dobrze! Niech wie, że ma dziecko! :D Ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która ma dwumiesięczną córeczkę. I nie wiem czy tylko ja byłam taką małpą czy wy też tak robiłyście, że jak dziecko budziło się w nocy to wstawałam i ja i nie dawałam dżordżowi pospać i też musiał wstać żeby mi pomóc. Może tak miałam bo Kajtek był 'butelkowy' więc jedno karmiło, drugie w tym czasie zmieniało pieluche byle było szybciej. No więc ta koleżanka nie dość, że do tej pory jeszcze nawet raz swojego faceta nie obudziła do dziecka w nocy to on jej jeszcze wypomina, że a to w kuchni brudno, a to obiad nie na tą godzinę co ma być. A ona przecież 'tylko w domu siedzi'..... no ręce mi opadły.... Powinnam przemilczeć fakt, że ta dziewczyna daje sobie radę dużo lepiej niż ja gdy kajtek był w wieku jej dziecka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witam z rana nie moge juz zasnac :o znaczy moze i bym mogla ale to potrwa z godzine... W.Kasiu hmmm wiesz co to wlasnie ona dlatego powinna go zostawic raz na pare godzin zeby pobyl z dzieckiem i ugotowal obiad :P ja sie tego bardzo bałam w pierwszej ciąży bo o ile przed urodzeniem malej pracowalismy oboje gotowalismy i sprzatalismy tez oboje o tyle po porodzie wszystko juz spadlo na mnie :( no ale maz tez wiecej pracowal i po 12 godzin glownie nocki wiec jak inaczej mialo byc? a on z tych czysciochów ;) Przeżyłam baaardzo miłe zaskoczenie gdy któregoś dnia w zlewie była piramida brudnych naczyń a maz slowem na ten temat nie wspomniał bo wiedział ze ja tez calymi nocami nie spie (Aneta caluska noc na cycku wisiała) i w dzien czasem zamiast sprzatac musze nabrac sił:) Za to moja mamusia kochana jak Anetka miał a ze 2 tygodnie przyszla kiedys o 11!! rano i jak mnie zobaczyla w szlafroku malo zawalu nei dostała i zaczęło sie: a czemu Ty nie ubrana? a co jak ktoś zaraz wejdzie, a łóżko niesprzątniete... MATKO!!!! a co Ty nie zmywasz no to czekaj aż tata przyjdzie !!! po czym po wywodzie stwierdzila to ja Ci popilnuje małej (spała akurat) a Ty szybko sprzątaj!!! Wykrzyczałam jej conieco ze łzami w oczach i poszla do domu. Po jej wyjściu wyłam do wieczora... nikogo do domu juz nie wpuściłam nawet do drzwi nie szłam Jak mąż wrócił pozmywał i powiedział ze jeszcze raz takinumer i moim rodzicom zakaz wstepu 😠 Moja kolezanka z piętra nad nami potrafila przyjsc pomoc mi pozmywac czy posprzatac bo ja miesiac nie moglam chodzic nie wychodzilam nigdzie nawet na zakupy i ledwo sie ruszalam po domu :( Zawsze płakać mi się chce gdy słyszę ze mama przyszła mi pomóc kazala mi sie położyć odpocząć nakarmic dziecko a sama posprzątała mieszkanie czy przygotowała obiad jak mam mojej przyjaciółki no ale... rodzicow sie nie wybiera :o Mamuniu - udanego pikniku życzę i porób fajnych fotek :) a Zosia pewno wszystkich krzaczków poobrywa listki :P Barylko - no nie mogę z tym sikaniem i kupkaniem Natalki heheh a tak sie bałaś ze nie załapie :) oby i dzis była u Was pogoda Pia - zapomniałam wcześniej Marta ma 2 nocniki mniejszy i wiekszy bo zalezy od dnia raz ten raz drugi preferuje :P no i ten jeden tez stawia sobie odwrotnie :D a ja ją zawsze obracam :P Tyle ze ona racji nie ma bo jakby siknela to siku na podłodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W.Kasiu- pytałaś czy tylko Ty taka małpa a ja zjechałam z tematu :o Zawsze!! bo i przy Anecie i przy Marcie maz wstawał pierwszy przynosił mi małą do łóżka do kamienia i potem odkładał do łóżeczka przy Marcie byo cieżej i trwało ze 3 m-ce jak wyła darła sie nocami po 7!! godzin i trza było tulić nosic nic nie pomagało teraz wiemy ze to eczema jej dokuczała a wtedy zgaduj zgadula i nieraz mąż dał mi pospać a sam ją tulił ale jak już głośniej bardziej histerycznie płakała to mnie budził i pytał czy do szpitala trzeba jechać? Wiec nieraz teraz tak jest ze on sie obudzi bo mała płacze podczas gdy ja spie jak kamień i budzi mnie zebym do niej szła :P zawsze pytam czemu skoro juz sie budzi sam nie pojdzie do niej bo tylko smoczek trza jej podac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka My właśnie wróciliśmy z ZOO. Malutki zachwycony. A mój mąż zdziwiony że tak dużo zwierząt Dawid już zna. Ostatni raz w ZOO byliśmy w tamtym roku i wtedy mały bardziej oglądał ludzi niż zwierzęta, dziś latał od siatki do siatki. Zachwycony a jak zobaczył małpy to szału radości dostał:) Wczoraj też był dzień pod znakiem atrakcji dla małego. Najpierw działka, później stacja kolejowa (konduktor pozwolił nam nawet wejść do swojej kabiny), figloraj no i standardowo jego ukochana piaskownica. No i jesteśmy po pierwszym poważnym wypadku. Malutki zrobił fikołka przez jeździk jak zjeżdżał z górki. Ma starte pół policzka i wielgachnego guza na czole. Oczywiście pół nocy nie spałam bo bałam się że dostał jakiegoś wstrząśnienia mózgu wiec co jakiś czas go budziłam aby sprawdzać jego odruchy. Efekt taki że dzieci na placu zabaw się go boją a mamy współczują bo starcie jest naprawdę okazałe. Wredna Kasiu mój maż do tej pory nic nie robi przy Dawidku więc o budzeniu nie ma i nie było mowy co nie znaczy że go "specjalnie nie budziłam" P Ale też mój mąż nigdy nie mówi że coś nie jest zrobione a powinno. Amorku rośnie Tobie kolejny smakosz lodów w domu:) A swoją drogą Kubuś musiał słodko wyglądać taki umorusany. Babeczko super że wesele udane. Zdjęcia świetne, a Twoja Zuzia to miny strzela niesamowite. Istna gwiazda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicho tu jak przed burzą.. Pia mam pytanie z jakiego tworzywa macie meble ogrodowe? Mówiłaś a raczej pisałaś że masz takie całoroczne których nie musisz chować na zimę czy deszcz i właśnie czegoś takiego szukam dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam..... ja tylko na chwile wpadlam sie przywitac. wyjazd bardzo udany, Tomek w drodze spisał się super, jednak jazda wieczorem to jest to! wrocilismy wczoraj ok północy, dzisiaj Tomek od 15 u dziadków i tam spi, bo my jeszcze zaliczylismy zuzel;) Ewciu - w lubuskiem zmiany!!! :P poczytam teraz i zajrze do galeryjki, ale napisze już jutro z pracy, bo zmeczona juz jestem jak koń.. do jutra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejoo Ja po pięknym weekendzie znów w pracy :( Ale widzę, że tutaj też ruch straaaszny, wiec i wy miałyście udane weekendy :) Pogoda przepiękna!!! Aż strach mówić, żeby nie zapeszyć. Mam nadzieję, że się utrzyma długo :) W sobote na tych urodzinach szwagierki było tak sobie. Taka posiadówka w domu. Momentami żałowałam, że Nadię oddałam do babci. W domu bez niej pustka straszna :( aaa i Nadia nie miała bezproblemowego zaśnięcia. Na widok łóżeczka wpadła w histerię. Babcia ją uspokoiła i wzięła do sypialni i powiedziała, że Nadusia będzie spała z babcią. Nadia powtórzyła „z babom? przytuliła się i zasneła. Pierwszy raz w życiu poza łóżeczkiem!! Dziadek przez to dostał eksmisje na kanape do dużego pokoju :P babcia spała mega czujnie i pilnowała, żeby się mała nie odkryła i żeby nie spadła z łóżka, wiec babcia padnieta ;) ale dumna, że wnusia zasneła wtulona w nią ;) Wczoraj wzielismy małą na wycieczkę do parku ruchomych dinozaurów w Zatorze (małopolska), dlugi spacer, upał a w domu kąpiel w misce na balkonie to wszystko ją tak wykończyło, że nawet zębów myc nie chciała a uwielbia! i tylko płacz i rączki do tatusia wyciąga, żeby ją zaniósł do łóżeczka :D wstała dziś o 9 tej ;) Aaa i trzeba już strasznie uważać. Wczoraj zaparkowaliśmy niedaleko śmietnika i zaśmierdziało. Wysiadając z auta mówię ponad dachem do męża „ale j.e.b.i.e. w tym samym czasie nieopatrznie otworzyłam drzwi Nadii i co słyszę od mojej córy?? „BIEBIE! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo:) ja już po 2 egzaminach - angielski 5 i PNJN 4 teraz jeszcze ustny PNJN za tydzień, dyplom za 2 a licencjat na uj za 3 tyg. Meaa My też byliśmy wczoraj całą rodzinką w Zatorze:) to rzut beretem ode mnie. Co prawda do dino landu nie zajechaliśmy, bo było mnóstwo ludzi, ale mój mężuś powędkował a my pobiegaliśmy po parku. Szkoda, że się nie zgadałyśmy:) Kurcze dostAŁm propozycję pracy w katowicach na świetnych warunkacg w capgemini ale ta odległość mnie przeraża.wysłałam aplikacje tak z głupa:) jednak codziennie spędzałabym w samochodzie albo pociągu 4-5 godz....no i stwierdziliśmy z mężem,że rezygnujemy...wysłałam też do krakowa do shella i capa ale nie ma odpowiedzi. dobra idę na polko z maciem bo ślicznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka..... Niech sie Wam jak najdluzej utrzyma sloneczna pogoda. U mnie juz dzisiaj bez slonca i wieje mocne wiatrzysko. Moze to i dobrze, bo cale dni przesiedzielismy w ogrodzie i nie mam za bardzo co i jak w domu zrobic. W Tajlandii sytuacja sie uspokoila i w przyszlym tygodniu maz wylatuje na trzy tygodnie i chcialabym zrobic jak najwiecej na zapas, ale cos mi to nie wychodzi. Samadama - kurcze, nie wiem z jakiego tworzywa sa te meble. Na stal byly za tanie , wiec stawiam na metal pokryty jakimis powlokami ochraniajacymi, bo absolutnie nic sie z nimi nie dzieje. Wygladaja tak : http://www.gartentechnik24-online.de/images/product_images/original_images/4912_0.jpg Ja swojego meza nigdy nie budzilam do placzacych dzieci a czasami wyganialam do pokoju goscinnego, zeby sie wyspal bo po co w dwojke zarywac noce. Moj maz od zawsze duzo pracuje i tylko w nocy moze odpoczac,czesto nad ranem pyta jaka mialam noc ....:-) mamuniu - haha, no nie moge z Twojego meza :-) On jest 100% mezczyzna ! Dobrze, ze mu powiedzialam o kapieli Zosi teraz a nie za jakies dwa latka bo sam by pewnie nie wpadl :-P meaaa - "biebie" :-) :-) :-) Gonia - gratuluje slicznych ocen ! Masz blizej do Krakowa czy do Bielska ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej I po lecie:P Od rana leje:-P Piknik udany:)Zosia grzeczna bardzo,pieknie jadła itp.Wiki szalała z dziecmi,cały dzien nad wodą. Obzarlismy sie do granic mozliwosci:)) W.Kasiu sandałki z Twojego linku mają solidny pasek na pięcie,a tamte miały cienki rzemyk-od razu widac,ze badziew,a nózka dziecku będzie sie ślizgać. Amorku pakujesz się?? Pia mąz z typu tych co to palcem trzeba pokazac :-P A Twoj leci sam na Tajlandię? Mea no i juz wiesz,ze trzeba uważac na slowa;-))u mnie jak narazie Zoska nie gadająca więc moge porzucac mięsem:-P Własnie grałysmy sobie w piłkę-całe 15min!!wow!tyle Zoska dała rade sie skupić:)) Obiad prawie gotowy-dzis buraczkowa na wolowinie-mniam. Ciepla??Ciebie trzeba wołać:((pewnie masz duzo pracy-lato sie zaczęło,kobiety nóżki odkrywaja i chcą miec ładne pazurki:)) Kessi jak Anetka?I jak sie czujesz? Goniu gratulacje:))Kurde,szkoda,ze ta praca tak daleko:((a na jakie stanowisko składałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąz sciagnął mi wreszcie "Rebekę"z 1940 roku(Hitchcock) i jak Zoskę położe spac to obejrze-uwielbiam ksiązke o tym tytule i juz dawno w tv widziałam ten film,ale mialam naście lat,teraz sobie zapodam ku przypomnieniu:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia to pozbywasz się dwóch chłopów z domu :D fajne te meble. Przesłałam linka mężowi bo też szukamy na balkon i się uparłam, że nie chce ich chować na zimę a mój mąż twierdzi, ze nie ma takich co się nie chowa to mu pokażę że są :P Wczoraj jak Nadia się pluskała w misce z wodą ja drzemałam na kocyku na balkonie :D płytki nagrzane, powietrze parne sweet :D Mamuniu fajnie, że piknik udany :) no i Zosia coraz częściej będzie cię raczyła zabawą ;) widziałam rano w tvn24 relacje ze Szczecina jak lało! Pomyślałam sobie o „was z północno zachodniej polski. Ja na razie cieszę się z pogody :D mordka mi się smieje. Wczoraj się w tym Zatorze opaliłam wiec i bardziej się sobie podobam ;) Własnie! Gonia! Franiu ty jedna! Wiesz, że myślałam o tobie przed wyjazdem?? Przeszukiwałam nawet telefon w poszukiwaniu twojego numeru. Nie znalazłam (a wydawało mi się, ze mam) wiec dałam sobie spokoj. Pomysł z dinozatorlandem pojawił się w sobotną noc podczas imprezy u szwagierki ;) jakbym wiedziała wczesniej to może by się udało cos wykombinowac :( a i masz racje! Ludziuf jak mrówkuf!!! Aaa za jakiś czas wybieramy się do Inwałdu, to całkiem niedaleko Zatoru, wiec pewnie niedaleko Ciebie :) może wtedy się spikniemy?? Jeju jak mi się nie chce w robocie siedzieć jak tak pięknie za oknem!!!! Mam seksualny stosunek do pracy czyli ją BIEBIE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ a u nas leje. a dzis u nas bank holiday .. ale to tak leje i zacina, ze o spacerzerze mozna pomarzyc tylko. wczoraj bylo pieknie i w parku byl festyn, ludzuif tez jak mrowkow:P maskakra a na placu zabaw doslownie czarno, hustawek nie bylo widac;) ]fajnie bylo, klauny na szczudlach, jedzonko, slonce, balony itd no raj dla dzieciakow. maz spi z Kubusiem,, wiecie co strasznie martwilam sie o niego, bo od soboty i cala niedziiele mial... czkawke. wiem, ze moze wydawac Wam sie to smieszne ale mi juz do smiechu nie bylo, bo doslownie ta czkawke mial bite 2 dni, co 1-2 godzine i trwala ok 40 minut. nie pomagalo nic, woda, cukier, wstrzymanie oddechu. nawet jak maz zasypial to ze czkawke i slyszalalam, ze juz zasnal a jeszcze czkwaka go meczyla. no i naczytalam sie w necie o przyczyne takich upierdliwej czkawki i jeszcze troche a do szpitala bym go wyslala:O ale dzis jest juz ok poki co:) ja gotuje gulasz, kasza i marchewka gotowana:)KUbus od 2 dni obrazony na obiady, mam nadzieje ze dzis zje:) Mamuniu- dzis mam zamiar obejzrec ten Twoj film o sieci czy jak to bylo;) super, ze piknik udany:) Goniu- gratki za piekne oceny no no no:D wiesz,ze stawiasz flache trzeba to oblac:P a naszne nocnikowwanie dalej w lesie. dzis cchemy Kubusia posadzic na nocnik i za chiny nawet na sekundke nie usiadzie, nic. mowie, ze dam mu kamerke ( wiem, wiem malo wychowawcze tym bardziej ze mu nie wolno jej tykac) ale juz sobie mysle, wszytsko byle usiadl. i gdzie tam... kamerke zlapal i w dluga. zeby zachowac resztki konsekwencji zabralam ja i lament.. ale na nocnik ani na ulamek sekundy nie usiadzie i juz!!!! juz nie wiem co robic jak go skusic zeby usiadl na nim i choc trcohe posiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku - moze Kubus Cie zaskoczy i bedzie sikal od razu na stojaco :-P Masz taka wkladke na WC jak meaaa ? Moze mu spasuje ? meaaa - krzesla i stol staly cala zime na tarasie i choc mielismy b. mrozne tygodnie to nic sie nie stalo, nie maja ani rdzy ani farba nigdzie nie prysla. Poczytalam troche i maja na sobie 5x Nano- powloke, uzywa sie jej tez przy samochodach. Krople deszczu splywaja, mozna je normalnie zdmuchnac , i nie lapie sie tluszcz, czy brud. Daja 5 lat gwarancji, ze nie zardzewieja. Juz sie ciesze na zdjecia Nadii pod wieza Eifla, czy Kolosseum w Rzymie :-P mamuniu - a gdzie tam sam :-P Dziecko dostaje pod opieke ! Jedzie z sredniakiem :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu - piękne oceny, gratulacje !!! Meaaa - 'biebie' mnie rozwaliło.... swoja drogą, zanim Kajtek się urodził przysięgałam sobie, że nie bedę klęła przy nim.... obietnice obietnicami a życie sobie... niby się staram ale nie zawsze wychodzi, musi to 'świetnie' z boku wyglądać.... Amorku - u nas nocnik też w lesie. NIGDY jeszcze nie złapaliśmy nic do nocnika czy kibelka, ale też niewiele razy próbowałam. Od kilku dni codziennie Kajtek chce w jakimś momencie dnia usiąść na kibleku. No i jak powie 'kupka' albo 'sika' i wskazuje to go sadzam a on posiedzi troche pobawi się kosmetykami w zasięgu reki (ostatnio wyławiałam z kibla swój krem pod oczy) i chce schodzić.... a jak chcę go posadzić wtedy gdy chcę to nie ma mowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane moje flachę stawiam jak zdam wszystkie :P Pia i do krakowa i do bielska mam tak samo:) mieszkam pośrodku. do krakowa mam 40 km do bielska 35. podziwiam Cię, że jesteś taka dobra dla męża.... ja swojego wyganiałam do płaczków.... Meaaa w inwałdzie jest super parrk miniatur:) no i dino park obok, ale mniej widowiskowy niż w Zatorze. jak już będę po egzaminach to skrzykniemy dziewczyny z małopolski do inwałdu :) a do inwałdu mam 15 km:):):) wysłałam aplikacje do działu bpo na stanowisko Junior Accountant German Speaker. mamuniu no niestety nie wszystkie dzieci maja to szczęście, że ich mamy , że tak powiem znaja się na rzeczy. a obowiązkiem sprzedawcy jest posiadać wiedzę na temat co, dla kogo. poza tym ortopeda też powinien mówić, jakie butki powinno się wybierać. zreszta wystarczy poczytać prasę dla mam. widać mama tej dziewczynki postawiła na "barbie is cool" :) ja sandałki dla chłopców mam z piętkami, ale solidny pasek też myślę , że jest oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam :) ale mi sieee spaaaac chce :o masakra jakas na siedzaco na stojaco a jak sie poloze to amba i mnie nie ma :o U nas pogoda sie zepsuła :( od soboty chlodno od niedzieli deszczowo :( Goniu - gratki za ocenki :) Meaaa - oj ale musieliscie miec fajny weekend i BIEBIE rozwala :D Tomaszkowa - a widzisz jakiś sposób na Tomcia macie z podróżami :) Pia - dobrze ze juz bezpieczniejsza taka podróz to sie chlopcy zrelaksuja :) Mamuniu - szkoda ze zero fotek z pikniku a jak Zosi sie podobalo? Amorku - to kiedy i na ile nam znikniesz? kiedy przeprowadzka? Marta ma dzis półtora roczku heheh i mowie jej to od rana bo wczoraj wyprowadzała mnie z równowagi wszelkimi sposobami jakby chciała powiedziec ja ci pokaze!!! :P Jak mąż wrócił po 18ej z pracy przekazalam mu dziecie diabelskie i oddalilam sie do sypialni na relaks :P po czym diabelek zamienil sie w aniolka co to tylko dwa razy tatusiowi różki próbował pokazac i tatus w spokoju ogladal z córcia TV a ja moglam na rzęsach stanąć i nic by to nie dało :o ehhhh widac ciezki dzien i pogoda dala nam obu popalic... Anetka juz dzis w szkole a ja sobie mysle ze przyczyna moczenia moze byc nieco inna ale o tym lepiej nie bede tu pisala dzis z mezem w zasadzie wczoraj cos zauwazylismy i troszke nas to zastanowilo no nic bedziemy teraz ją jakoś zajmowac i wiecej czasu jej poswiecać a za pare tygodni wszystko powinno wracac do normy :) Anetka ma 10ego wycieczke szkolna i bardzo sie na nia cieszy ;) a dzis Pani powiedziala jej ze przez ten tydzien urosla :P i wyglada jak uczennica drugiej klasy :D fakt inaczej z krotzymi wloskami wyglada a jeszcez ma nowe mocniejsze okularki wiec nowe ramki i tak powazniej znow bo ma z polki dla nastolatkow :P co to ja jeszcze chcialam???.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×