termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Kurcze Mamuniu:( Moze jednak by sie znalazla jakas osoba?? A moze jakas znajoma by popilnowala? To jest niecaly miesiac...A moze oni by w pracy jakos sie na Ciebie laskawym okiem popatrzyli. moze poczekaja?? Strasznie mi przykro. Kimizi fajnie, ze zagladnelas, i pisz pisz co u Was. Przeciez o to chodzi zeby pisac co u kazdego... Jak Lenka?? Jak praca?? Lepiej troszke czy dalej masz tak zawalony czas? A te obrazy to juz za mna dawno chodza... Moze wlasnie pod choinke dostane:) Musze wybrac zdjecie...Ale strasznie to drogie:(

Izu ja przyznam, że nawet nie pamiętam ile takie zdjęcie na płótnie kosztuje, bo to co mamy dostaliśmy od teścia. A w pracy już lepiej, tzn, nadal mnóstwo czasu pochłaniają mi przygotowania, ale to się nie zmieni już do końca roku szkolnego, czyli do póki nie przerobię jednego pełnego roku. Za to dużo mi łatwiej bo opanowałam już uczniów (no prawie, bo jeszcze jedna klasa doprowadza mnie do szału), zbóje z mojej klasy też coraz mniej problemów sprawiają innym nauczycielom, więc wszystko idzie w dobrym kierunku:) W każdym razie bardzo lubię tą pracę:D Za tydzień idziemy z mężem na półmetek - okazja się wyszaleć:p Lenka żywa jak tzw. srebro, rozgadana i roześmiana:D Bardzo lubi jeździć na zajęcia rytmiki, lubi przebywać z innymi dziećmi. Na zajęciach jest po trochę robótek ręcznych (malowanki, wyklejanki), ale też taniec i gra na instrumentach (a dokładniej walenie w bębenki, machanie na ślepo kastanietami i tamburynem - zazwyczaj co najmniej dwoje dzieci płacze bo się walnie instrumentem w głowę:D ), bo to w końcu zajęciach dla 1,5-2- latków:D W każdym razie Lenka nie lubi malowanek i wyklejanek (tu ja się realizuję:p ), za to uwielbia wprost tańczyć, biegać, skakać, no i walić w bębenek:D Mamy problem z siusianiem w weekendy, bo w tygodniu jest ok, nie sika w majty ani u babci, ani w domu, ani na spacerach, za to w weekendy, kiedy jesteśmy w trójkę to leje w domu w gatki:o - nie wiem o co chodzi?

Izu wiesz..cięzko dac dziecko komus całkiem obcemu:((ta pani od naszej byłej niani zna moja Zosię i Zosia zna ją,bo jak wczesniej moja mała była u niani to tamta pani tez bawiła taka małą dziewczynke i kazdego dnia razem spacerowaly,bawiły sie z dziecmi,wiec juz to zaufana osoba.A tak z marszu to trudno-większośc pan,do których dzwoniłam woli opiekowac sie dzieckeim na dłużej i na tzw pełny etat,a nie na kilka dni. No i ta pani mieszka o dwa bloki ode mnie-widze jej okna z mojego mieszkania:)) No coz..było-minęło.Boje sie,bo zostały mi 2 m-ce zasiłku,potem..czarno to widze... Kimizi hehe jakbym Zoske widziała-uwielbia tanczyc i machac tamburynem:-D dobranoc laski:))

aa Izu cena zalezy od formatu obrazu jaki chcesz zamówic

Kubal zasnol, tak mnie wykosial i w ogole. Ciagle sie dzisiaj do mnie tuli i tylko mama kosiam mama kosiam... Mamuniu ja wiem ze to ciezko komus obcemu. Tylko wiem jak bardzo by Wam to pomoglo, zeby ten miesiac sie przemeczyc. Ehhh. Mam jednak nadzieje, ze znajdziesz cos dla siebie A obraz chce duzy, bo mam cala sciane wolna. Ale zobaczymy jak w przyszlym miesiacu z kasa bedzie moze kupimy wspolny prezent pod choinke oprocz odkurzacza:p bo taki przent to napewno bedzie:/

Mamuniu- bardzo mi przykro:( wiem jak bardzo zalezalo Ci na pracy i to jeszcze takiej jak teraz sie trafila... te godziny i w ogole... az sama nie umiem odzalowac, ze tak to sie potoczylo i tak tescie dala ciala:( trzymaj sie cieplutko a moze jakas kuzynka na ten miesiac zgodzilaby sie zajac Zosia? Pia- Pascal mnie rozbroil, umie zadbac o siebie wiec Ty kochana nie marwt sie brakiem mowy;) Izu- kiedys pisalas ze masz dla Kubusia jakies z Pl buty? jakie to mocno ocieplane tym kozuszkiem?bo ja caly czas sie waham nad tamtymi i nie wiem czy czegos lzejszego jednak nie? Kimizi- no witaj widze, ze u Ciebie caly czas masa pracy. pamietam jak maz zaczynal prace w szkole tez najgorszey byl pierwszy rok, te konspekty, plany zajec potem juz z gorki:)

Amorku nie ja mam dla Kubusia narazie z Bartka ale takie jesienne. Nie maja korzuszka. Takie cieple zimowe kupie mu jak wyladujemy we wro to od razu do sklepu pojade po butki dla niego, chyba ze tu zima zawita.

Nie moge znalezc na necie tych butkow. Mamy cos takiego tylko bez tych metalowych wstawek ale bardzo podobne http://www.bartek.com.pl/produkt.php?id=2065

Izu- aha myslalam, ze to o zimowych pisalas kiedys. :) nie wiem juz sama czy te nie beda za cieple, z drugiej strony cena nie jest wysoka najwyzej...choc "niby" maz mowil, ze zapowaidaja tutaj sroga zime do -10.

No wiesz ja narazie tez nie myslalam jakos bardzo, ale jak pamietak jak bylo ostatnio to wiem ze musze Kubie kupic porzadne zimowe buty i wlasnie mnie natchnelas i jak znajde chwile to skocze do nexta i moze Kubie tez kupie bo niedrogie sa:)

Izu- to jak sie zdecydujesz na nie, to do 15 listopada jest promocja. w sklepie maja karty i musisz podac tam maila swego. i zamwiajac przez neta za 30 euro otrzymujesz 15 euro gratis. faktycznie to tak wyglada, ze laczna kwota na tek karcie ktora musisz wydac jest 30 euro czyli tracisz tylko 15 euro:) i za 15 jurkow masz i buty i jeszcze cos co sobie wybierzesz:)

aaa za przesylke nic nie placisz bo odbierasz w sklepie.

Amorku obawiam sie ze u nas w Uk nie ma nic takiego:( sprawdze... narazie na ebayu znalazlam tanie obrazy. kupie, zobaczymy co to bedzie, mam nadzieje ze ladnie zrobia...

Hejka Chodzę ostatnio jak zombi. Dawid po nocach nie spi w dzień najchętniej poszedłby spać po śniadaniu ale nawet to nie pomaga bo zaraz wstaje. Widać ząbki mu dokuczają a miało być bezboleśnie przy 5. Spać nie mogę bo myślę ciągle o jednym z bliźniaków. Wiktorek 19 listopada idzie ponownie do szpitala, teraz chcą wykluczyć komórki rakowe:( Nawet nie próbuje myśleć co przezywa mój brat z bratową, skoro ja nie mogę znaleźć sobie miejsca. Ciągle się zastanawiam co ja bym zrobiła, jak mam pomóc. Strasznie mi ciężko z ta wiadomością:( Mamuniu bardzo mi przykro z powodu rezygnacji z pracy. Może jeszcze nie wszystko stracone. Poszukaj dobrego żłobka w okolicy. Problem nad opieką Zosieńki może pojawić się wraz z kolejna ofertą pracy, więc dobrze abyś była przygotowana. Głowa do góry i ja na Twoim miejscu nie oceniałabym zbyt surowo teściów. Może boją się opiekować tak małym dzieckiem bo trzeba mieć oczy naokoło głowy a to w pewnym wieku trudne. I tu wcale może nie chodzić o wadę serduszka. Zaoferowali pomoc inną więc pewno im tez ciężko było powiedzieć nie. Proszę nie obrażaj się ale widzę jak szybko nasi rodzice się starzeją jak sił im ubywa i może to w tym jest problem. Kessi to chyba przed wszystkimi świętymi takie rozmowy były prowadzone z dziećmi. Znam takiego chłopczyka którego temat śmierci wywołał ogromny smutek. Długo trzeba było mu tłumaczyć że to nić złego. Meaaa nie mam pojęcia od czego Nadia może mieć tak długo kaszel, ale ja żadnych antybiotyków już bym nie podawała bo na jakiej podstawie lekarz je Nadii przepisał skoro twierdzi że dziecko jest zdrowe. Zamiast uodparniać dziecko jeszcze bardziej je naraża na infekcje. Jest jeszcze jeden powód dla którego warto odstawić leki, może to one w nadmiarze wywołują taki efekt. Jako eksperyment zacznij pic flegaminę a po paru dniach będziesz miała kaszel. Może przyczyna tkwi zupełnie gdzie indziej. Kaszel zaczął się od momentu sezonu grzewczego, może nawilżacz by pomógł. Oczywiście zrobiłabym wymazy bo tam też może tkwić przyczyna. tez jestem zdania że to nie od kota Szarotko gratuluje z całego serca i życzę spełnienia w macierzyństwie i dużo dużo zdrowia dla Was wszystkich. Pia ha ha ha uśmiałam się z Pascala jak potrafi porozumiewać się z Wami. bardzo inteligentny chłopak!!! Święta coraz bliżej napisz co już trzymasz w zamrażalniku. Izu ja z tych że jak czytam przepowiednie, horoskopy to wtedy wszystko pod to podkładam i wychodzi że się zgadza:P Wolę nie czytać i żyć tak aby nie żałować niczego.

udanej niedzielki dla wszystkich wlasnei wybieramy sie na spacerek z dziecmi do parku a pozniej drukarke kupic juppi heheh przeceny sa niezle i upatrzylam z 120 na 69 przecene wiec jedziemy :) Mamuniu - strasznie mi przykro ze na te pare tygodni nie chcieli sie zgodzic wiem jak sie czujesz bo bylam w podobnej sytuacji ale trzymama kciuki zeby trafilo sie cos rownie dobrego jak juz bedzie mial sie kto Zosia zajac Szarotko - juz na nk pisalam ale Pawelek jest sliczny i fajnie ze tak szybko poszlo z urodzeniem :) dla was Wczoraj spedzilismy przemilutki wieczor z mezykiem i obejrzelismy w koncu 3 czesc zmierzchu i... chyba sie rozczarowalam lekko :( no ale wazne ze obejrzelismy sobie na spokojnie w sypialni w lozku :P Meaaa - jak tam wasze lozko? heheh nasze wczoraj nie wytrzymalo hahah smiechu bylo co niemiara jeszcze przez godzine :P Dobra lece mezyk woła obiecuje sie poprawic i nadrobic i poodpisywac poki co korzystam bo mezyk nie poszedl na nadgodzinki wiec... same rozumiecie a jutro mam USG tarczycy i az sie boje zeby bylo wsio ok.

aha no i dziekuje baaardzo wam za rady ano mam taka wrazliwa ta corunie a w szkole jakos im takie rzeczy na religii mowia ze czasem rece opadaja ja tez pamietam ze nam mowili ale mialam juz z 7 lat i chyba wiecej rozumialam poza tym chodzilam na pogrzeby itd i z babcia zawsze dyskutowalam na takie tematy typu czemu Bog w trzech osobach i czemu na krzyzu itd Z Anetka jest tak ze ona nie byla jeszcze na zadnym pogrzebie znaczy byla ale byla malutka wtedy no i nie pamieta Poza tym nawet nie pamieta swoich pradziadkow tylko na zdjeciach widzi to mowi ze wie kto to ale gdzie oni sa a to tak niedawno bylo... Pozniej wogole mialam kaca oralnego bo zadalo mi dziecko pytanie: "dzlaczego musimy tu mieszkac a nie tam gdzie babcia?" oj bardzo mmnie zabolalo i nie pomoglo ze tu teraz nasz dom.. mam nadzieje ze z wiekiem nie bedzie bardziej pod gorke :o i ze kiedys zrozumie.. teraz juz lece

hej Kessi wierze ci kobieto ze miałaś ''kaca moralnego'' ale ''kac oralny'' wymiata:D U nas spokojna niedzielka, wczoraj pojechalismy do znajomych i sobie walnełam 2 drinki:) dzordz nie pił ( fala dla niego) zawsze to ja robie za halo taxi:) Dawno nie bylismy u nikogo zawsze do nas przychodza ze wzgledu na Zuzie, ze długo nie posiedzi grzecznie, ale u tych znajomych nie musiała byc grzeczna, biegali po całym domu i siadali na schody. Ale byly szkraby grzeczne, nie płakała tylko strasznie sie trzesła do chipsów i cukru wiec zaraz wyniosłam do kuchni:) I był przejsciowy lament! Wróciliśmy ok 22, w miedzyczasie zajechałam do znajomej po ciuchy dla dzieci ( ta co pracuje wystawiajac ciuchy na allegro) prawie cały wór:) Dzis jedziemy do nich na kawe z kartonem ciasta bo kasy nie chce a za darmo to dziwnie tak brac:) Zuzia spi od 12tej i mam nadzieje ze wstanie w normalnym humorku. Pamietam ze jak Czarek wstawał nawet i teraz to trzeba było na palcach chodzic bo humorzasty okropnie a Zuzia to odrazu usmiech na buni i na nowo moze szalec po naładowaniu akumulatorów. Robimy spagetti:) hej Kimizi pracusiu nasz, nie daj sie młodzieży!:)

Kubal zasnol a ja na sniadanie nalesniki, na obiad nalesniki... bo nie chce mi sie gotowac:p Barylkoo jak Ty dajesz rade, ja chyba bym z glodu umarla jak bym sama byla, bo nie chce mi sie gotowac i same slodycze jem... Kessi no poplakalam sie z Twojego kaca oralnego ahahaha... Babeczko, ciesze sie ze mialas udany weekendzik:) Mamuniu a ja tek dalej mysle o Tobie. Moze poczekaja do grudnia z ta praca na Ciebie?? Samadomo, tak mi przykro z powodu blizniaka :( Sciskam Cie mocno, mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze A co do horoskopow to tez juz nie czytam, ale teraz sie naczytalam przepowiedni o koncu swiata...

A bylismy dzisiaj na dworku troszke, i musialam hulajnoga Kubalka wozic :) Ale mial radoch i tylko mocio mocio krzyczal :)

Szarotko- WIELKIE, WIELKIE gratulacje:D super, ze juz razem w domku i ze wszytsko poszlo tak szybko:D Kessi- heheheh:P tez usmialam...i naciesz sie dzis z mezyka:D Samodamo- strasznie przykre z tym maluszkiem.:( duzo sily dla Wiktorka i jego najblizszych. mam nadzieje, ze wszytskie badania wypadna pomyslnie.

Amorku powiedz mi jakiego barwnika dodawalas do masy? bo mi w tamtym roku barwniki zepsoly mase:( i musialam kombinowac. a w tym chce robic auto albo tego dinka i juz musze z masy... Znalazlam na ebayu obraz kupilam i mam im zdjecie wyslac ale nie wiem jak bo nie ma nic tam, wyslalam z mojego prywatnego maila, i jeszcze pisze zeby wyslac w folderze a nie umiem i samo zdjecie wyslalam ehhh mam nadzieje, ze jakos to zrobia:( Bo tak sie juz nastawialm na to zdjecie...

WItaski Kac oralny daje rade!:) haha Co ja mialam..... Wczoraj nudy,dzis od rana nudy to po objedzie wybralam sie w teren tzn. na zakupy do innego miasta.Nic nie kupilam:) tzn.tylko spozywke.Chcialam sobie kupic ciemne rurki ale nic mi nie lezalo bo te co mi sie podobaly to biodrowki.Ja mnie nie bylo to do domu dzwonil Dzordz dzwonil ze mi cos kupuje wlasnie:) wiec tak czy siak zakupy udane. Izu ja nie mieszkam sama tylko z rodzicami.Tylko na swoim pietrze.Ale gotujemy razem.Jak mi sie nie chce jesc to mnie zawsze ktos zagoni do kuchni:) Ostatnio opuszczam sie w obiadach i moje porcje zostaja.Cos mam slabszy apetyt.

Amorku fajne te buciki.Ja bym je brala bo moze byc ta zima dluga i ostra a cieple buciki to podstawa.Sprawdzalam w nexie w UK ale nnie ma takiej promocji.A lecicie na Swieta co PL? Mamusiu szkoda ze nie wyszlo z ta praca.Ale jakas na Ciebie czeka tylko Zosia podrosnie i pojdzie do zlobka.

WLasnie doczytalam posty Samadamo jejku co Ci rodzice musza przechodzic:( i Wy wszyscy:( oby badania wyszly dobrze.Az ciezko pisac. Kimizi witaj! OGladalam MIlosc nad rozlewiskiem.Fajny ten serial.Tak ogladam go i zakochuje sie w Mazurach.Nigdy tam nie bylam.

A my bylismy z Kubalkiem w kosciolku dzisiaj, bo msza polska byla:) Noi fajnie bylo, tylko jak po paru minutach mu sie znudzilo i nie wiedzial jak ma mnie wyciagnac z kosciola to zaczol krzyczec ze chce siku. Potem poszedl do lawki do szwagra i mu mowi ze chce ciuciu ( bo zawsze od niego dostaje) a on mowi ze nie ma bo nie wiedzial ze bedzie. Kuba sie do mnie odwrocil i na caly kosciol mowi NIE MA nie nie ma . Ale poza tym to grzeczny byl:)

Izu- ja uzywalam barwnik dr octera niebieski w tesco kupilam:) tez chyba bede robic auto;) zamowilam te buty zimowe i do tego te spodenki i w sumie te 2 rzeczy kosztowaly mnie 16 euro:D dzieki temu bonusowi;) http://www.nextdirect.com/ie/en/shopping/boys/youngerboys/12/4?pid=735957?pid=735957&curr=eur=en&country=ie&curr=EUR&returnurl=%2fshop%2fgatt2%2f7%2fgatt2%2f3%2fcat%2f440%2f0%3fnxti%3d0%26nxtv%3d000%26isort%3dbst%26curr%3dEUR%26country%3die%26lang%3den&bct=%26quot%3bShop%20By%20Product%26quot%3b%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bOlder%20Boys%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bYounger%20Boys%26nbsp%3b%26gt%3b%26nbsp%3bTrousers Barylko i Izu- na stronie u nas tez nie ma zadnej info o tym, musialbyscie do sklepu do kasy zapytac i tam maja te karty:) lece na film:) a jutro mezus juz do pracy buuuuu... nauczylam sie do dobrego...

Izu- az mi wstyd my z Kubusiem ost raz bylismy w kosciele jak byl chrzszczoy:O daleko mamy do polskiego kosciola, choc to zadne wytlumaczenie...

zmykam ciao

Dziekuje Amorku za informacje. Zobaczymy czy mi wyjdzie z tym barwnikiem. A robie auto bo nie chce duzego tortu nie bede jakiejs imprezy robic jak w tamtym roku. A co do kosciola to my ostatnio jak bylismy w PL w sierpniu i tak mnie natchnelo dzisiaj bo ostatnio juz chcialam jechac... U nas sa msze polskie tylko w pierwsze niedziele miesiaca i mam nadzieje, ze juz teraz bede mogla jezdzic :) I tez nie blisko bo samochodem 20-30 minut. no ale jakos mi lepiej... A wiesz jutro moze odjade do nexta to sie spytam o ta promocje to wtedy tez kupie takie butki... Jade jutro sie pytac o prace .... zobaczymy.

Właśnie podczytałam, że Szarotka już urodziła... Świetnie, że Kinia dobrze odnalazła się w tej sytuacji. Ja oczekuję mega katastrofy! Ciekawe jak to będzie. Jak na razie pozostało mi 10 dni do terminu. Ale pewnie mały będzie uparty jak Kajtek i wyjdzie trochę później. Co byłoby mi na rękę bo gdzieś za tydzień zmieniamy mieszkanie i chciałabym się już tam zadomowić, a przynajmniej porozkładać meble. Czuję się jak tocząca kula, szybko się męczę i tylko bym siedziała.