termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

a co ja jeszcze mialam:) O Meaa witaski.Szkoda ze takie zmany i u Was w pracy.ALe moze nie bedzie az tak zle. Natalka wlasnie wrocila z dziadkiem z parku a teraz bawi sie bankami kolo domu i jeden pisk.Ale to dziecku niewiele do szczescia potrzeba. A Dzordz od rana jezdzi w sprawie dzialki ktora rozdzielal z rodzenstwem swoim ale juz ostatni etap teraz i tylko u notariusza rozpisac kto z nich ktora wezmie.

Meaa tata pewnie chcial dobrze:) Moj tez taki ze wszystko po swojemu robi a ja jestem potem zla.O chyba Dzordz wrocil bo pisk na dole.WIec musze leciec. Milego dnia

chciał dobrze? to niech mysli... a jeszcze z miesiac temu o tym z nim romawiałam i mówiłam, ze podkładka to dopiero za 2-3 lata :o ale kurwa on wie najlepiej :o i dlaczego zrobił to bez mojej wiedzy i bez mojej zgody?

meaaa----> :) Wiesz, że fanem Nadi bylem odkąt tylko zaistniała a nawet wczesniej ;) Piszę na pomarańczowo bo mój czary nick nadal gdzieniegdzie wzbudza na cafe niezdrowe emocje a nie chcę zakłócać spokoju na Waszym sympatycznym i zgranym TWA ;) Z pracą kaszana - jestem bezrobotny :( i - paradoksalnie - czasu na net mam mało. Bo nie da sie poklikać z roboty (jak niegdyś) gdy.... nie ma roboty :) Też serdecznie pozdrawiam Ciebie i wszystkie grudniówki'08 i przepraszam za najście

to kaszana z robotą :o a budowe skończyłes? ej ale zwolnili cie? tobie chyba nieduzo do emerytury zostąło nie? swinie! ten kraj to jedno bagno :o

Witajcie :-) Meaaa dzięki :-) ja jak Andzia poszaleje za długo to też padam na pysk... a staram się ją kłaść wcześnie bo rano przedszkole :-( cyrki non Mamunia Ania jak zwykle ze zdrowiem .... czyli non stop katar :-( wczoraj byłam zrobić prywatnie testy (koszmar już nawet nie chcę chodzić z nią do rodzinnej i szukam alternatywy ) i dalej jestem w ciemnej dupie ..... żadne pyłki, trawy, kurze, pleśnie nie wiadomo pokarmówki nie robiliśmy :-( mam już dość antybiotyków i leków już z szafki wychodzą .... Meaaa za to Wy macie blisko góry, które uwielbiam :-p a to tak daleko :-(

Kimizi- :D gratulacje:D wow super nowina:D bardzo sie ciesze razem z Wami:D teraz tylko troche zwolnij biegu, ale za pasem juz wakacje:) Mea- my jak kiedys rozmawialismy cos o fotelikach ze szwagierka ze planujemy ten recaro itd to...poczulam sie jak jakies dziwak, co to wymysla bo "tyle pieniedzy po co? ona ma coneco i jest super zadowolona a niedlugo i tak bedzie zmieniac na podkladke" jej mala jest tylko 1,5 roku starsza od Kubusia. dla nas to szok, takie male dziecko na podkladke a ze tez stawiamy tez na bezpieczenstwo to kupilismy ten recaro :) i kij wiadomo gdzie;) Gumiago- szkoda mi strasznie Ani, nie mam pojecia skad ten katar caly czas. wileka buzka dla niej. Barylko- fajne uczucie juz tak jedna noga byc w domu:) ahhhh . szkoda, ze wyjazd nie udany. a fotki super, Natalka bardzo urosla i super opalona:D Myszko- witaj na fb

u nas tez od powrotu z wakacji kiepsko z zasypianiem. w nocy Kubus zasypia ok 22- wczesniej ok 20 szedl spac, w dzien nieraz godzine mu zajmuje zeby zasnac albo i wcale nie zasnie, w czasie tego "zasypiania" nachodze sie bo to siku, a to kupe a to " mniam mniam" chce... no chyba, ze gdzie autem sie wybieramy to od razu kima w aucie. najgorsze to, ze potzrebuje jeszcze za dnia snu bo potem pod wieczor juz go roznosi. nie wiem moze to wina, ze jasno w pokoju, po rano juz po 5 widno a wieczorem u nas dopeiro po 22 sie robi ciemno.

Mamuniu- przykro mi, ze z praca nie wyszlo. lipa z tym kumoterstwem:O wszedzie trzeba miec plecy:O

wczoraj sprzedalismy auto i jestesmy bez hehehhe dzis maraton 2 godzinny po miescie i mamy zaklepane autko nowe :) jedziemy je teraz kupic bo po anecie trza bylo podjechac ze szkloy odebrac. dzieki za kciuki hehe gosciu byl przemily i napalony na nasza bryke hihi ale ze z daleka (*Amorku prawie kolo was) to nie chcial drugi raz jechac tu i kupil z miejsca. My bedziemy si teraz wozic vectra kurka nie wiedzialam ze taki gigantyczny bagaznik ma :P no i utargowalam 400 wiec zadowoleni :D buzka do wieczorka jak znajde czas bo mam nowe zamowienia na torty ;) nie wiem czym sobie zasluzylam :P

Kessi super,ze auto poszlo:)) Amorku,Mea Zoska zasypia zawsze o 22-wczesniej nie da rady,a bez drzemki jest okropna-zasnie o 19,ale jeczy cała noc -wole ją połozyc pozniej,ale miec spokoj w nocy.Cos kosztem czegos. Gumiago Ania jest cudna!!! Mea moja Wiki miała podkladke w wieku 4-5 lat z tego co pamietam-ale tata wie lepiej:-P Moja bratanica była dzis u mnie i jest....same zobaczcie jakie cudo:))zdjecie w galerii:)) Barylko mi to juz sie wszystkiego odechciewa-czuje sie jak głupia,pusta idotka co to zdania nie potrafi sklecic:-O Brak słów...

Mamunia >> bratanica faktycznie słodziutka, ale Twoja Calineczka jest równie urocza:D Co do pracy, to żałuję, że nie wyszło - ech, do dupy bez znajomości:o Gumi_aga >> Lena jak poszła do przedszkola to też wciąż albo kicha albo kaszle:o A czytałaś to co napisałam o tych meningo-, albo pneumokokach? - może tu leży przyczyna? Meaaa, Amorku >> Lena też cyrkuje ze spaniem od kiedy poszła do przedszkola: siku, picie, bajeczka, siku, picie, siku, picie ... w tygodniu śpi w przedszkolu, w weekendy nawet nie chce słyszeć o spaniu w ciągu dnia, a potem zasypia ok. 17-tej na kanapie.

Kessi >> fajnie, że tak szybko wyszło z tym samochodem:) Barylkooo >> kiedy się wprowadzacie?

A ja dzisiaj Lenki mało nie rozszarpałam, no jak wyszła z przedszkola to taka maruda się z niej zrobiła, i tylko wszystko ma z nią robić mamuńcia, obiadu nie da zjeść, to jej podaj, tamto jej daj, i wszystko tylko mamuńcia. Potem była wrednota dla mojej mamy, a teraz poleżała 158 minut w swoim łóżeczku i marudzi, że chce do dużego pokoju, no i co ... i oczywiście wylądowała pod kocem w salonie:o

Miało być 15 minut, a nie 158 :)

Kimizi- :) no i Kubus dzis nie zasnal. nalatalam sie tylko w ta i z powrotem to a to siku a ta kupe a ze spania nici. a moze jest przed pelnia?? wiecie moze?;) Kubus powyciagal blachy od ciasta i natchnelo mnie na murzynka. upieklismy go razem i mowie, ze "ale tatus bedzie mial niespodzianke"... maz dzis pozno wrocil, wlasnie Kubusia mialam do wanny wkladac. Kubus na widok meza okrzyk radosci i malo nog nie pogubil do kuchni i do piekarnika i szczesliwy pokazuje, ze "mniam mniam" upieklismy:) a ja juz zapomnialam ze mamy ciasto;) Mamuniu- slodziutka bratanica zreszta tak jak jej kuzyneczka Zojka:D Gumiago- ale Anulka urosla, slodziachna dziewczynka:D super fotki macie razem na tle morza:D

AMorku ale mi narobilas smaka mniam mniam:) A moja Natalka zasnela dzis o 15-00 i spala do 18-00 no i potem wojowanie.Wlasnie spi. Pia co tak CIe malo?

Gumiago ale Anulka juz duza dziewczynka! A pamietam jak pisalas ze ona taki niejadek:) sliczne ma te wloski i niebieskie oczka.Jak ja Wam zazdroszcze tych spacerkow nad morzem.

Hejka... Nie wiem nawet co pisac bo podczytam czasem ale albo zbyt zmeczona zeby juz odpisac, albo zajeta... Kuba dzis straszna maruda;/ W nocy najpierw ja spac nie moglam choc bylam padnieta a potem kuba i tak meczlismy sie w 3 w jednym lozku budzac nawzajem:( GumiAga nie wiem co moze byc przyczyna kataru tak dlugiego i tylu przeziebien:/ Mam nadzieje ze jednak znajdziecie przyczyne... Kimizi a Tobie kochana to jeszcze nie gratulowalam :) Bardzo bardzo bardzo sie ciesze i ze maz szczesliwy :) Bedzie dobrze :) Barylkoo fajnie tak ponadrabiac stracony czas z mezem:) Widze spacerki i spedzanie wspolnie czasu super na Ciebie wplywa:) Cieszcie sie soba. No i czekamy na prezentacje domku oczywiscie:)

Uf, zaczynają się poranne mdłości i znów trwają do wieczora:o Ściągnęliśmy Lence bok z łóżeczka, tak na próbę zanim kupimy jej już "dorosłe" łóżeczko. Dzisiaj rano szykowałam się w łazience do pracy, mąż śpi, Lenka śpi, nagle słyszę tupot małych nóżek, wychylam się z łazienki, a maleństwo korzystając z wolności łóżeczkowej wdrapało się na nasze sypialniane łóżko i woła "tatuuuuuuś, obudź się":D W szkole dziki szał, tłumy skazańców okupują mnie od rana, licząc na litość i lepsze oceny:D Ale jutro już rada, więc od piątku pewnie żywej duszy uczniowskiej w szkole nie będzie:D

Izu Gumi_aga >> a przyszła mi jeszcze jedna myśl, czy laryngolog badał Ani przegrodę nosową? U mojej ciotki krzywa przegroda była przyczyną wieloletniego kataru i migren. Meaaa >> a gdzie jedziecie nad morze? (wybacz, jeśli pisałaś, a ja przeoczyłam) My tez chcemy jechać nad morze, ale w związku z pogodą, chcemy jechać w ciemno. Ja się tego boję jadąc z małym dzieckiem, ale mąż twierdzi, że się zawsze coś znajdzie:o

hejoo Kessi :) gratuluje sprzedazy auta :) Mamuniu zarówno bratanica jak i jej siostrzyczka stryjeczna cudowne :) Kimizi - oj współczuje mdłości... my jedziemy do Niechorza ;) i ja podobnie jak ty bałabym sie jechac w ciemno... tzn jeszcze zalezy w jakim terminie ;) kiedys jak nie mielismy Nadii to wszedzie jezdzilismy w ciemno... ale teraz... cykor jestem :P a Dusia wczoraj jako , ze ją obudziłam po 7 mej ;) zasneła pięknie o 21.30 bez żadnych cyrków ;) dzisiaj obudziłam ją znów. moja mama lekko zniesmaczona z rana jak zobaczyła Duńkę obudzoną :o ale wali mnie to ;) dzis włącze ostatnie pranko i zaczne szykowanie na wyjazd ;) ponoc pogode mamy miec nie za ciekawą :o no ale ciul tam :o taki kraj dziki :o

A no właśnie, faceci jacyś tacy bezproblemowi są ... Ja myślałam o Mielnie, ale zobaczymy jeszcze. Wiecie co, najpierw jak test mi wyszedł pozytywny to się zestresowałam pracą, ale 2 dni później zaczął mnie bardzo bolec brzuch jak na okres i wtedy znów się zestresowałam, że nici z ciąży. Więc póki co cieszę się tą ciążą i bardzo bym chciała, żeby wszystko dobrze się zakończyło. Najwidoczniej tak miało być, bo nic się nie dzieje bez przyczyny:D A i mam czuja, że tym razem będzie chłopak:p

ciesz sie ciesz :D my cieszymy się z tobą :D

macham kochane podczytuje zajrzalam nawet do albumiku ale nie mam kiedy popisac dzis jade jeszcze z sasiadka zaplacic podatek drogowy bo teraz nie mozna autem jezdzic buzka kochane popisze pozniej wieczorem

hejo my juz po spacerze, slonko fajnie swiecilo ale i tak w kurtkach. teraz Kubula zasypia... zobaczymy, ale juz slysze demolke lozeczka;) kupilismy rolete troche jest ciemniej w pokoju. wczoraj wieczorem ladnie zasnal i spal do 8. dzis pomidorowa takze mam labe:) maz do pozna w pracy takze sami urzedujemy. Kessi- zapomnialam , wlasnie gratki za sprzedaz auta:) Kimizi- pewnie niczym teraz sie nie stresuj teraz Ty i maluszek jestescie najwazniejsi.

Pia ? jestes? powiedz mi prosze kochana. ja pare lat przez niemcy nie jezdziłam. wprowadzili jakies winiety? Berlin po wschodniej stronie bedziemy omijac i kierowac sie na Szczecin. mamy na cos uwazac?

Hej, dziękuję za miłe powitanie na facebooku:) Nie umiałam się doczekać aż Ewcia wklei zdjęcia to sie zalogowałam:) Kimizi- moje wielkie gratulacje!:) żeby tylko mdłości Ci nie dokuczały Gumi Ago- śliczna Ania i Ty też. oj też Ci morza zazdroszczę:) a może to migdałki? zdrówka Kessi- super , że tak szybko z autem poszło. Mamuniu- śliczna Twoja Bratanica. A z pracą szkoda gadać:( U mnie Dziewczyny chodzą koło 20 spać. dzisiaj wyjatko Julka wstała o 5 ale połaziła połaziła i potem z ami zasęła. Zazwyczaj koło 9 wstaje, i ostatnio jeszcze z 1,5 godz., śpi w ciągu dnia. Lena za to obraziła sie na spaie- i jak 2 razy po 30 minut w ciagu dnia pośpi to sukces. Chyba powolutku idą jej jakieś zęby- bo taka niespokojna jest. Najlepiej to tylko nią się zajmować. Mało piszę, ale urwanie głowy, muszę zrobić opis do 200 produktów ( kosmetyki) i wrzucić je na stronę. Holly- co z tymi dokumentami?>? my byśmy już działać chciały:)

hej Nie mam zbytnio czasu,poczytałam tylko Kimizi kochana odradzam Wam Mielno-to nie jest miejsce na spokojny wypoczynek z dzieckiem+Twoja ciąża-bardziej polecam Wam Gąski,Dabki(okolice Kołobrzegu)=tam o niebo spokojniej jest.Mielno bardzo imprezowe,głosne-plaze oblegane na maxa-w skrócie:masakra. Kazde wakacje spoedzalam tam z przyjaciółmi-wiec wiem co piszę:))ale dzieckiem bym sie nie zdecydowała na pewno. Oczywiscie,to tylko moja uwaga:)) Jutro kiermasz podrecznikow i szykujemy ksiązki Wiki na sprzedaż,mamy tez liste do 5 kl,wiec licze,ze cos kupimy za sensowne pieniadze.

No u mnie samopoczucie w ciąży to chyba będzie powtórka z rozrywki - jestem już jedną nogą obok ubikacji i znów chyba sedes stanie się moim najbliższym przyjacielem:o Póki co walczę, żeby nie zwrócić kolacji ... Mmaunia >> dzięki za radę, masz rację, że w tak imprezowe miejsce nie ma co jechać z dzieckiem.