Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Kimizi bardzo bardzo sie ciesze, ze juz jestescie razem i mozecie sie soba cieszyc :) Barylko jak natalka juz lepiej troszke reaguje na braciszka? Duzo cierpliwosci zycze. :) Amorku a Tobie kochana zdrowka :) No i fajnie ze kubustaki ciekawski sie robi :) Kessi malo mnei tu ostatnio bo nie mam weny. A raczej mam na depresje pozimowa... Zycze Wam spelnienie tego domku :) Trzymam kciukaski. A twoje wyroby sa poprostu boskie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaa super, ze zabki nie bola i oby tak dalej :) Masz wspaniala i dzielna corcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziekuje bardzo dobrze. Wlasnie sie zbieram po niego :) I ide zaniesc papiery moje jak wszystko pojdzie ok to zaczynam w tym przedszkolu wolontariat :) Zeby mi zajec malo bylo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyny problem ze za bardzo sie rozbrykal i nie slucha pani :( Bardzo ale to bardzo niegrzeczny jest od ponad tygodnia i nie radze spobie z nim :( lece...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam chwilke :) wlasnie mialam extra klientke przyjechala do mnei poogladac na zywo i kazala se powyciagac wszystko co moze ja zainteresowac :) kupila duzo i zostawila ponad 50 u mnie :)jade popoludniu do banku wplacic kaske i robie kolejne zamowienie na pizamki i pierdolki :) Ale mi sie japoa cieszy heheh Wczoraj nie moglam spac wyjatkowo (bo 3 dni wstecz zasypialam po 22ej a dzieci jeszcze szalaly :o ) no wiec tworzylam rozne pierdolki na dzien mamy i tak sie wkrecilam ze skonczylam o 2 nad ranem nadal nie spiaca hahahah adrenalina przy zwijaniu bibuly mnie trzymala :D :P Dzieci ok, Aneta coraz lepiej sobie radzi ale musze z nia wiecej posiedziec bo jakos nie mamy dla siebie czasu ostatnio wiadomo jak ja mam czas to ona nie a jak ja nie mam to ona chce mnie dla siebie :( Adas dzis pierwszy raz otworzyl sam drzwi z salonu do jadalni... no to skonczyly sie luzy :D hahahah Marta diablica mala niby chce pomagac a ciagle przeszkadza - cos jak Denis zawadiaka w wersji zenskiej :p Izu - super z tym wolontariatem, a to nie pilnujesz juz tego maluszka/Tomcia? Zdrowka dla Ciebie kochana bo Ty taka niedoleczona juz dlugo chodzisz :( a z ta wizyta przez tel to sa jaja ja pierwszy raz sie na taka zalapalam jak mnie zatoki zaatakowaly hahaha przez tel dostalam recepte nawet do przychodni nie szlam tylko od razu do apteki bo faxem wyslali :D co za kraj... Amorku - zdrowka kochana i nei mysl za duzo i nie szukaj w necie ale co do przswietlenia to tesc mial po wylewczeniu zeby sprawdzic ❤️ dla Ciebie kochana trzymaj sie dzielnie i wylecz do konca Jestem teraz jak na haju hahahah pisze tak szybko ze nie moge sie nie smiac sama z siebie :P Zaraz usmaze kotleciki schabowe, ziemniaki wstawie i surowke strzele do tego i bedzie obiadek... maz pewnie znowu powie ze zawalu dostanie jak wejdzie do kuchni :D wiecie co ostatnio powiedzial jak wszysciutko bylo posprzatane w kuchni w sensie nic na blatach, kolo zlewu w zmywarce na podlodze (to tu rzadkosc - serio) ze jakas wazna wizytacja bedzie czy co? hahaha ale zaraz dodal ze jakby tak bylo w calym domu to chyba by wylewu dostal no wiec mu odpowiedzialam ze dlatego mu tak dawkuje z troski o jego zdrowie i dzis kuchnia jutro sypialnia itd :P wredota jedna no nic zbliza sie pora drzemki szkodnika wiec spadam Buzka dla wszystkich bez wyjatku - Tych co podczytuja tez 👄 Mam dzis super humorek! lalalala lalala chyba se puszcze na you tube piosenke Michela telo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nossa nossa :D Kessi, uwielbiam to :P działa na moje wspomnienia pewnego wydarzenia :P i chyba zawsze juz mi się będzie z tym kojarzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylkooo >> faktycznie my mieliśmy problem z ropiejącym oczkiem u Lenki i pomógł masaż oczka, mimo, że pediatrzy już nas wysyłali na przetykanie kanalika. Barylkooo 10 razy w kąciku uciskać tak jak łódeczka, na prawo i lewo, a potem 3 razy wciskać kanalik do środka. O ile dobrze pamiętam to jest chyba taki filmik z tym masażem na youtube. No i my też mam problem z kolkami, w szpitalu to była rzeźnia - Mikołaj darł sie najgłośniej na oddziale:o Nam ordynator polecił sam simplex niemiecki i nie wiem, czy to za jego sprawą, czy po odstawieniu leków, ale jest o niebo lepiej. Nadal męczy się z brzuszkiem, ale dużo mniej niż w szpitalu. Podobno porównywalne działanie ma Bobotic polski. My podajemy ten sap simplex 4x po 10 kropli, o 6:00, 12:00, 18:00 i 24:00. Miłego dnia życzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie nie lubie jak Kuba spi mi po poludniu ale jak usypiam Tomka to on tez idzie spac :( a potem siedzi pol nocy wrrr. No ale kozystam z chwilki wolnego... Jeszcze musze 2 papiery doniesc do przedszkola i pani mowila ze to sprawdzenie ze 2 tyg zajmie a potem zaczne :) Strasznie sie ciesze bo zmusi mnie to w koncu do wyjscia z domu ubrania sie w ciuchy a nie dresy i pomal;owania... maz marudzi ze strasznie sie zapuscilam :( Boje sie tylko tego wolontariatu bo ja tam ledwo co sie dogaduje, ale miedzy innymi dlatego chce isc bo bede wsrod angielek w koncu a nie tylko w domu. zawszeto chocby te 3h w tygodniu. Tylko czy ja sobie poradze ehh :( Kimizi wspolczuje Ci tych kolek bo ja to przechodzilam wlasnie i tez na tym niemieckim sab simplex jechalismy do 4 mies az. Ale dobrze, ze pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej No,jestem,ale do doopy się czuje i pisac mi sie nie chce.Postaram sie napisac Wam na naszego @ cos waznego-nie chcę tu...czy nasza skrzynka nadal aktualna? Kimizi dawaj fotki malego!!!Fajnie,ze juz sie zadomowiliscie:)) Amorku ja Cie kocham❤️-najwyżej mąż bedzie zadrosny:-P Kochabna chyba powinnas miec przeswietlenie,bo to powazna sprawa. mNIE NASTRASZYLA NASZA LOGOPEDKA,BO MOWIE JE,ZE NIE MOGE SIE WYLECZYC I JEJ KOLEGA TEZ DŁUGO CHOROWAL I DOSTAL ZAPALENIA OSIERDZIA:-O tYLKO JAK TU SIE WYLECZYC JAK TZREBA LEŻEC?A JAK SIE MA LEZEC PRZY DZIECIACH?ZOSKE ODBIERAM SZYBKO,OBIAD,PORZADKI-WSZYSTKO NA MOJEJ GŁOWIE... O i caps lock jeszcze:-P Barylko sab simpelx,a na koli,ale tylko ten oryginalny niemiecki polecam,bo mozesz się naciąc na podróbki:((Z oczkiem nie pomogę.U nas na kolki to ten majeranek pomagal-podwaj malemu do picia-na 1 szklankę wrzatku 1 mała łyżeczka majeranku(zwykły taki jak uzywasz w kuchni)-wystarczy jak Gabrys wypije kilka razy po kilka łyczkow-lekko dosłodz,bo smak okrutny:-O kESSI tY NA BATERIE DURACELA JESTES CHYBA:))PODZIWAM cIĘ!!ALBO..MASZ DOBREGO DEALERA :-D ;-) Adas sie ostro rozkreca widzę:)) Izu kolejna na baterie-malo Ci dwojki dzieci??kiedy spisz?(o ile wogole spisz?) Asik jak idzie? No,u nas niby ok,ale..napisze potem... cos nas struło i nie wiemy co,ale od 3 dni rewolucja żoładkowa-ja i mąż-dziewczyny ok(tfu,tfu).Zoska uparta złośnica,Wiki juz jutro do szkoły. Pogoda taka sobie,bo wiatr i siedzimy popołudniami w domu. Korzystamz wolych chwil i ..czytam:))tyle mojego Mamatomka fajne fotki:))Tomus rosnie!!! Wiecie co u naszej Gumiagi?Samadamo? i reszta? Mea dzielna Nadia!!!juz w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... czytam codziennie, ale nie chce mi sie pisac:( Kimizi i Barylko ogromne gratulacje, bo chyba jeszcze nie mialam okazji! my mielismy ropiejace oczko, te masaze super - nam tez Kimizi podpowiedziala, poza tym przemywaj przegotowaną wodą, nie solą fizj. bo podobno wytracaja sie jakies mikrokryształki i moga zatykac. Kessi - ja od samego czytania tego, ile jestes w stanie zrobic w ciagu dnia, męcze sie:) w ogole chyba jest jakies przesilenie wiosenne, bo od kilku dni dosłownie na nic nie mam siły ani ochoty.... do pracy chodze bo musze, w domu migam sie od roboty, jeszcze miesiac i wezme kilka dni urlopu. zaniedbalam sie strasznie medycznie i musze nadrobic, a wiecznie brak mi czasu.... przepraszam ze tak wybiórczo... Mamuniu - zaniepokoiłas mnie bardzo.... nie pamietam namiarów na wspolnego @, mozesz mi podeslac na fb? pliiiisssss Meaa - do tej pory nie moge wyjsc z podziwu dla odwagi Dusi i twoich stalowych nerwów!! buziaki dla wszystkich... Pia - Ciebie kochana przytulam najmocniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ witam sie wieczornie Mamuniu- :) powiem mezowi;) a z tym osierdziem wystraszylas mnie na zarty, ja tyle czasu chodzilam z tym kaszlem, ze oczywscie teraz mam schizy. ale pewnie takie rzeczy maja jakies objawy? nie wiesz jak to jest? i Ty tez kochana maszeruj do lekarza, bo widzisz potem jakie cyrki:O Izu- no to szczyty tutejszej opieki... ja na ta wizyte czekalam 1,5 tyg do zwylgeo gp!!! szkoda slow. fajnie z tym wolontariatem, niezmordowana jestes. w ogole tak zastanawiam sie czy nie kupic baniek i czy by maz mi nie postawil ich. ponoc wszytsko wyciaga. jako dziecko mialam stawiane, ale szczerze mowiac nie mam pojecia jak to sie robi.... robila ktoras?? no i musze usunac migdaly... ost mi lekarz powiedzial ze juz sa do niczego. oczywscie boje sie tego:O ze jestem w sumie stara na takie wycianane a ponoc dzieci lepiej ten zabieg pzrechodza. Kimizi- Ty kiedys pisalas ze mialas usuwane. powiedz mi jakos dziecko maials to robione? i robilas moze to we wroclawiu? szukam wlasnie jakies namiarow gdzie by to mi zrobili a najblizej mi wroclaw i pzy najblizeszej okazji w pl bym je chyba usunela. zakladaja jakies szwy na te usuniete czy jak, czy ta krew tak leci? w ogole lekkiego dola,,,, chcielismy z mezem zaczac starania tylko czekalam te 3 mce zeby minely od tych zastrzykow ze sterydow co to bralam na ta glowe i co... jak nie urok to..... szkoda slow.... Barylko- wlasnie sab simplec moja szwagierka zachwalala ale tez tylko ten orginalny bo duzo podrobek. Mamotomka- ale juz duzy chlopak z Tomusia:) u nas tez szal na ten rowerek, Kubus uwielbia go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Mamuniu - Ty wiesz ❤️ juz nie przesadzajcie bo to wcale nie tak ze ja caly czas cos robie...niestety i dlatego jestem zagoniona bo wiekszosc czasu pochlania mi komputer (czyli reklamowanie, odpisywanie na zamowienia, maile, szukanie dostawcow, oj to najdluzej i pozniej w tempie swiatla trzeba posprzatac bo 2 dni sie nic nie tknelo) tak wiec ja wcale nie jestem jakas SUPERWOMAN :( ale milo mi bylo jak dzis moja klientka powiedziala ze ona myslala ze tylko u niej taki mlyn hahaha nie jestem sama! Weszla jak zmywalam, Adas ryczal bo w foteliku i chrupki sie skonczyly a Marta beczala bo nie chciala sie ubrac :) mimo to nie wystraszyla sie :P chyba jej ulzylo ze taki meksyk a on ma dzieci (chlopcow) 7m-cy, 2 lata i 4 lata :P No alew nie o tym mialo byc... przeczytalam ciekawy artykul i duuuuzo bledow popelniam jako rodzic i chyba czas najwyzszy sie za to wziasc bo inaczej niedlugo zamowie super nianie jak to moj malzon mowi 'dzieci sobie z ciebie nic nie robia i to twoja wina' bo on powie raz odpowiednim tonem i juz a ja moge gadac prosic i nic :( no nic ide klasc Adasia bo znow zwymiotowal i przebrany 3 raz jest (za duzo herbatki) tu jest link: milej lektury http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,114757,11299066,Jak_wychowac_potwora.html?as=1&startsz=x%3futm_source%3dfacebook.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu dziekuję:)) Barylko ja jeszcze do Ciebie,bo sobie przypomnialam o tych kolkach : nam połozna mowiła,zeby po jedzeniu nie nosic dziecka w pozycji leżącej,tylko pionowo,nawet jak juz mu sie odbije po jedzeniu to jeszcze chwile ponosić,zeby własnie wszystkie gazy "zeszły",a w pozycji poziomej(leżącej)one się bardziej zbierają i stąd te kolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jeszcze raz ja:mąz znowu wygral duzo rzecy z agd-jakbyscie cos moze potrzebowaly do domu:opiekacze,zelazka,tostery itp to moge przeslac Wam na @ tabelke co jest ,tam sa od razu ceny(nizsze duzo niz normalnie)-jakby co dajcie cynk:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu ja chce krajalnice do chleba jak by cos :p A co do kolek to jesli macie mozliwosc zalatwienia sobie slowackiej albo czeskiej nie pamietam, masci FLATULIN chyba ja mozna na allegro wyrwac i masowac nie brzuszek dziecka pomaga naprawde bardzo. I moj sprawdzony sposob to suszarka do wlosow, tylko trzeba uwazac zeby nie poparzyc wiec nie bezposrednio na brzuszek tylko przez pieluszke... No i ostatni sposob to gole cialko do cialka brzuszkiem do brzuszka i tak tatus moze sobie z dzidzia lezec bo tatus do tego lepszy niz mama :) Chyba to wsazystko jak sobie przypomne to jeszcze cos napisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku strasznie Wam dziekuje za porady. Nrazie dawalam mu espuminan ale on chyba jakis lipny.Z nim jest tak: wieczorem po kapieli jest glodny daje mu butelke a on aczyna pic jak piesek wyglodnialy: pociagnie lyka i wyje,wyplowa a zaraz sie drze! w brzuszku mu wtedy bulgota.Potem wyje i wyje ze 2 H.A do tej pory bylo OK.Karmie go butelka i cycem troche ale od tych 3 dni nie chce cycka juz i wyje jak mu daje. O Natalka przyszla i nie popisze juz:( nie mam dostepu do mela i nie moge doczytac co mamusia napisala:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylko to zupelnie tak jak mialam z Kubusiem kapalam go potem dostawal butle i zaczynalo sie tu chcial jesc bo glodny tu brzuszek bolal strasznie, wiec bralam do reki suszarke i jedna reka dawalam mu jesc druga go suszylam (chyba ze mama byla w domu to mi pomagala suszyc go - jeja ale to brzmi)... I tak spokojnie zjadal butle... sprobuj i zobaczysz ze pomoze. http://babyonline.pl/niemowle_pielegnacja_artykul,2298.html O Tomasz wstal ide :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja na moment Baryłko- u nas rewelacyjnie spisała się suszarka ( tak jak pisze izu)- nie używaliśmy żadnych preparatów. potem nawet wystarczył sam dźwięk suszarki i Julka, a potem Lena się uspokajały. Mamuniu- wiesz, że nie jesteś sama! buziaki dla Was wszystkich. Kimizi- dobrze, że już jesteście wszyscy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaski ponown Natalka z tata a maly spi wiec mam chwilke:) Dziekuje Wam wszystkim za porady.Z ta suszarka dziwnie brzi ale skoro dziala to moze i ja zaczne go suszyc:) Fajnie ze sie oddzywacie albo przynajmniej machcacoe bo ostatnio pustawo tu bylo.A jakis taki okres depresyjny,koniec zimy i pewnie dlatego takie panuja nastroje.A ja jestem nerwowa i dre sie na Natalke o byle co:( a w sumie ona juz grzczna i zaakceptowala braciszka.Zaczyna pomagac przy nic cos robic itp. ale byle co zrobi krzyknie a ja zaraz na nia zla jestem.Potem mi glupio.A cala jakas naburmuszona jestem az mam wyraz twarzy zaciety jak zmija jakas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi a Ty jak karmisz? piers czy butelka? Ja na bebilonie jade i cycku ale bardziej do pociumkania bo malo mam pokarmu a on duzy.Zaraz w szpitalu mi kazali zeby dokarmiac bo on potrzebuje wiecej niz ja mam w tych mini cyckach:) Pamietacie ile taki noworodek wypija mleka? on tak na dobe 600-700ml ale w wielu dawkach nawet 12! na dobe.Jak spokojny to 60ml wypije ladnie a po kapieli po trochu z darciami itp. A tak to co u nas? a no nic w sumie.Ja nadal u rodzicow.Dzordz sam w domu i tylko Natalke zabiera po pracy.Tak mysle ze jakies 2 tygodnie maz zostane i wracam do siebie. Izu fajna sprawa z tym wolontariatem.Podogonisz jezyk sobie.Ja szlam do pracy do domu opieki ze slabym bardzo angielskim a tam sie podciagnelam. Kessi fajna mialas klijentke.Ale z Ciebie pracus.Dzieciaczki masz kochane. Mamusiu ciekawa jestem co w tym melu ale nie wiem jakie haslo bylo zeby wejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylkooo >> u mnie z karmieniem podobnie - cyc i butelka. Byłby sam cyc, gdyby nie ten cholerny szpital, bo tam Mikołaj dostał kolek i wciąż tylko przyłaziły te pielęgniarki i z pretensjami do mnie, dlaczego on tak płacze - pewnie głodny. Do tego wokół słyszałam, że brzuch go boli bo coś zjadłam, jest niespokojny bo ja coś złego zjadłam, nawet jak zwymiotował po narkozie, to lekarz stwierdził, że to dlatego zwymiotował, bo ja sie denerwuję, dopiero ciotka mnie uspokoiła, że to po narkozie. No i w sumie ostatnie dni w szpitalu to Mikołaj wciąż wisiał na piersi, dosłownie od rana do ok. 22-ej, kiedy to wreszcie zasypiał. Jak go odstawiałam to darł się niemiłosiernie, podobnie 1-2 dni po powrocie do domu, więc z obawy czy on na pewno jest najedzony zaczęłam dokarmiać mm. W sumie najchętniej już całkowicie przeszłabym na mm, bo nie wiem czy te kolki to od mojego mleka czy taki jego urok, ale jednak znów ględzenie o zbawiennym działaniu mleka matki sprawia, że walczę na dwa fronty. A ja znów po tym szpitalu to sie zrobiłam oazą spokoju. W ogóle drugie dziecko póki co działa na mnie jak balsam. Mam do niego mnóstwo cierpliwości i spokoju. Nawet mąż stwierdził, że jestem dużo bardziej kochana:p Jeśli chodzi o Lenę to nie raz wyprowadzi mnie z równowagi, ale jakoś powstrzymuję się żeby nie krzyczeć, tylko raczej wytłumaczyć, bo nie chcę żeby moje nerwy odebrała jako spowodowane pojawieniem się Mikołaja. A Mikołaj właśnie śpi już od godziny, ale padł ze zmęczenia, bo od rana tak go brzuch bolał, że nie mógł zasnąć i wreszcie juz marudził z zamkniętymi oczami aż usnął - bidulek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku >> ja nie miałam usuwanych migdałów, więc nie pomogę. Owszem usuwałam, ale znamiona kilkakrotnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejkaaa Mamuniu :) Ty wiesz co 🌼 trzymam kciukasy! Myszko - Słońce Ty moje! nie masz pojęcia jaką radość sprawiłaś z dziewczynkami Nadulce!! aż podskakiwała i klaskała :D gumkę od razu kazała sobie założyć :) a te wycinanki świetne! Mnie bardzo bardzo wzruszył Twój list :) a magiczne rysunki Julki i kreseczki Lenki mnie rozczuliły :) podziękuj dziewczynkom i ucałuj je :) my z Nadulką dziękujemy bardzo za niespodziankę :) u nas bez zmian. Ząbki się trzymają na tej taśmie, nie bolą. katar się kończy. cos tam pokasłuje na mokro ale ona z tą nadprodukcją śluzu pewnie gardło ma obładowane po katarze jutro po pracy jade z nią na testy alergiczne (z krwi) bo 28 marca mamy wizyte u alergologa i musze miec wyniki juz sie tak wiosennie poczułam, ze kupiłam jej trampeczki :) takie wysokie za kostkę. fajnie trzymają stópke i wygodnie jej z wkładkami cos jeszcze mialam ale skleroza :( aaa Kimizi, Baryłko - ja na kolki nie pomogę :( ale kolezanka suszarke stosowała ;) aaaaaa i mój mąż był w pzredszkolu zapłacic za wyzywienie na ten miesiac i sekretarka kazała mu złozyc wniosek o odszkodowanie. mysle, ze nie ma sensu bo to mleczaki i pewnie orzekną brak trwałego uszczerbku na zdrowiu, ale ona sie upiera, więc co tam. zlożymy i zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×