Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

Gewalia, co do kawy rozpuszczalnej to lepiej ograniczyc, a najlepiej przestawic sie na kawe inke zbożową, co do soków owocowych to raczej odpadają, wogóle na owoce to trzeba uważac. Z owoców to ja jem tylko banany i jabłka. Jesli chodzi o sery i produkty mleczne to ja ich sobie nie odmawiam, mysle ze one z uwagi na duza zawartosc wapnia i białka sa niezbędne, oczywiscie wszystko z umiarem. Nie piję mleka z uwagi na laktozę i ze mały mógł by jej nie tolerowac, ale produkty typu jogirty, sery to zupełnie co innego i niepowinny miec negatywnego wpływu. Oczywiscie to moje zdanie, zobaczymy. Nie jem produktów smażonych, wszystko jem gotowane. Co do tych osłonek, to ja je zaczełam stosowac dopiero kilka dni po urodzeniu wczesniej przystawiałam do piersi bezpośrednio dopuki sutki nie zaczeły mnie bolec. Poza tym w moim przypadku nie było mowy aby po cesarce zaraz przyłozyc małego do piersi, niestety mineła cała doba zanim go przystawiłam. Wszystko jednak zależy od szpitala. Narazie próbuje karmic bez osłonek i na nowo przyzwyczajam Maciusia do cycka, jak narazie jest ok. Aha, po czym poznac ze dziecko ma kolkę, jakie sa charakterystyczne objawy kolki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szangril Jeżeli chodzi o ranę po cc jak przemywałam Octenisept używałam tego też do pępuszka Tobiaszka. Gewalia Jeżeli chodzi o kawę to ja całą ciąże piłam inkę z mlekiem i teraz też piję ale czarną,czasami pozwolę sobie na zwykłą parzoną ale małą filiżankę.co do soku z marchwi i kubusiów to się nie wypowiem bo nie lubię(ble...) Je też uwielbiam sery...od poniedziałku zacznę znów wprowadzać nabiał do jadłospisu,zobaczymy jak Tobiasz na to zareaguje?mam nadzieję że nie dostanie wysypki!!! A jeżeli chodzi o przystawienie dziecka za raz po porodzie to mi Malego nie przystawili,tylko zabrali na badania itd.Zaczelam go karmic porawie po 2 dobacha wczesniej dostawal butelke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawelia o tych zastrzykach powiedział mi mój lekarz. To jest stosowane profilaktycznie niezaleznie cyz miałaś kłopoty czy nie. Chodzi o to by nie powstał gdzieś skrzep po cięciu. NORDICA mam pytanie dotyczące inhalacji z majeranku, jak czesto stosowałaś i jak przygotować taki napar? Moze być z herbatki typu fix czy sypanej? Ja walczę 3 miesiąc z katarem i inhaluję się rumiankiem...ale trochę tylko pomaga:( wiec wypróbuję Twój sposób. Za tydzień mam CC wiec chce sie wykurować. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
Szangril To nic mi nie wiadomo na ten temat powiem Ci po :) Musisz zapytać inne kobitki . Ja śmigam jak szalona, bo na koniec jeszcze 100 spraw wypada a chce wszystko mieć dopięte na ostatni guzik potem już "ogonek " trzeba ciągnąć za sobą hahaha To nasze ostanie chwile bycia razem z mężem, bo potem świat będzie już piękniejszy o jednego małego pachnącego słodkiego Bobasa :) Dzisiaj mnie bardzo zaniepokoiła moja córcia,bo z 3h nie czułam jej , chciałam już jechać do szpitala sprawdzić czy wsio ok ,ja nigdy tak nie miałam ostatnio tak szaleje non stop że ta cisza mnie przeraziła ale już jest tak jak było wcześniej wariacje i boks :) Ufffff....... :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szangril Mnie jakl dopadlo chorobstwo to zrobilam sobie te inhalacje z majeranku 2-3 razy dziennie, wystarczylo tylko 3 dni i po wszystkim, a katar mialam okrutny. Nalej goracej wody (przegotowanej prosto z czajnika) do miski, wsyp majeranek (ja mialam tylko sypki), recznik na glowe i heja! ;) Potrzymaj ile dasz rade, becie cieklo z ciebie ale warto :) Kropilam tez poduszke kroplami mietowymi. Zycze powodzenia i zdrowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy któraś z Was była w ciąży u dentysty? jak przebiegała wizyta? jutro idę na wyrwanie zęba (niestety), mój ginekolog powiedział żeby się nawet nie zastanawiać, trzech dentystów jest tego samego zdania ale szukam kogoś kto miał ten sam lub podobny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
furbo Ja chodziłam w ciąży do dentysty w 2 i 3 trymestrze, miałam robione dwie małe dziurki , tyle że bez znieczuleń bo były maluśkie. Jeśli chodzi o rwanie nie pomogę,nie dopuszczam do takiego czegoś ,ale jeśli gin mówi ze możesz to chyba możesz tylko jak potem wyrobisz bez brania tabletek przeciwbólowych ... hmmm nie wiem co bym zrobiła szczerze mówiąc na Twoim miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
furbo Ja chodziłam w ciąży do dentysty w 2 i 3 trymestrze, miałam robione dwie małe dziurki , tyle że bez znieczuleń bo były maluśkie. Jeśli chodzi o rwanie nie pomogę,nie dopuszczam do takiego czegoś ,ale jeśli gin mówi ze możesz to chyba możesz tylko jak potem wyrobisz bez brania tabletek przeciwbólowych ... hmmm nie wiem co bym zrobiła szczerze mówiąc na Twoim miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nordica:) majeranek zakupiony, dziś zaczynam kurację aby się doprowadzić do porządku przed CC. Dzięki za informację. Jakoś dizwnie sie czuję od wczoraj..hm słabsza , połamana...zmeczona przespaniu 9 h. pozdrówki dla Wszystkich mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
furbo Ja chodzę do dentysty od 2 miesiąca. Wkońcu się zmobilizowałam. Nie masz się czym martwić. Najważniejsze to uprzedzić dentystę o ciąży. Oni mają teraz przeróżne środki, które nie szkodzą dzidziusiowi a ja czytałam gdzieś, że dziurawe ząbki bardzij szkodzą maleństwu niż dentysta także głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furbo,w ciazy warto leczyc zeby ale o ile dobrze pamietam to najlepiej w 2 trymestrze.Dobry dentysta wie jakie znieczulenie zastosowac dla ciezarnych.Jesli twoj gin nie widzi przeciwskazan.Podobno w ciazy zeby latwiej sie psuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dziękuję za opinie - idę dzisiaj, raz kozie śmierć ;o) galit uwierz mi, że ja też normalnie nie dopuszczam do takich sytuacji ale jeśli ząb ósemka psuje się od korzenia i pęka na pół to decyzja o jego usunięciu jest chyba słuszna - szczególnie, że od dzieciństwa leczyłam się ortodontycznie i mam na przykład usunięte wszystkie czwórki (choć były zdrowe) bo czasami zębów jest jakby za dużo - to nie ma nic wspólnego z dbałością o nie czy dopuszczaniu do takiej sytuacji jak piszesz. Mam nadzieję, że ciąża dodatkowo nie pozbawi mnie połowy uzębienia ;o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karen16
Czy miałyście badanie prenatalne w 12 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karen16 Ja miałam badania prenatalne w 12,18 i 27 tc.Nie ze względu na wiek(jestem przed trzydziestką)tylko klinika do której chodziłam wysyłała na takie badania.Byłam zadowolona bo wykonywał je bardzo doświadczony lekarz genetyk,zawsze wszytko dokładnie sprawdzał,pokazywał i nagrywał nam na dvd-z czego mamy teraz świetną pamiątkę:-) Jeżeli chodzi o nas to Tobiasz dał nam popalić między 20 a 21!!!!!!!!!! Tak strasznie bolał go brzuszek że płakał w niebogłosy............. prężył się-normalnie masakra!!!masowałam mu brzuszek,przykładałam ciepłą pieluszkę,na zmianę go nosiliśmy i po godzinie zasnął nawet nie chciał jeść.Więc teraz jak się obudzi to będzie strasznie głodny.W dzień było wszytsko ok.ładnie jadł,spał nawet byliśmy na ponad godzinnym spacerku,a wieczorem masz tu -niespodziankę...ale cóż mam nadzieję że tak szybko się nie powtórzy. Pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzcie mi co wolno i koniecznie jesc a czego nie wolno jesc w ciazy.Oczywiscie wiem zero surowego miesa i ryb,serow plesniowych i zeby nie przeszadzac z orzeszkami ziemnymi bo sa silnie arergizujace.Ale moze o czyms nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, ja kilka dni temu miałam to samo z Maciusiem. Tez go bolał brzuszek i trwało to kilka godzin. Chyba mu zaszkodziło to co zjadłam. Po wieczornym jedzeniu puścił takiego bąka ze od razu mu przeszło. Do tego miał zielona kupkę. Dziewczyny które miały cesarkę, czy was cały czas boli okolica szycia, bo ja jestemj juz 2 tygodnie po, a nadal odczuwam takie nieprzyjemne szczypanie, czasem trudne do zniesienia zwłaszcza podczas wstawania lub siadania. Czy wy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam kryzys w nocy .... karetka mnie zabrala o 3... znowu zaczelam krwawic.... wydaje mi sie ze dosc duzo ale panowie powiedzieli ze nie az tak duuuzo, no ale na pocieszenie powiedzieli ze jest to raczej poronienie............. na pogotowiu zrobili mi usg i wiecie co?? wszystko jest ok :) serduszko ladnie bije maluszek sie rusza ..... k****** myslalam ze dostane zawalu i na dodatek jak dostalam tych krwawien to moj M zaczal mdlec, 3 razy wyrznal w lazience.... Fajna mialam noc, co????!!!!!! Przezycie jakiego juz w zyciu nie chce....... Nie krwawie juz od tego czasu, ale tez mi wody puscily troszke..... Mam nadzieje ze wszystko jest nadal ok ......................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nordica to miałaś przygody, wspułczuję mam nadzieję, że naprawdę wszystko jest już dobrze. dziwię się że cię nie zostawili w szpitalu jeśli to prawda co piszesz że ci wody puściły to nie jest dobrze powinien to zobaczyć lekarz bo wody nie mogą uciekać na tak wczesnym etapie ciąży to może sygnalizować poronienie musisz uważać na siebie uważam że lekarz powinien cie położyć do szpitala i dokładanie sprawdzić co jest przyczyną tych krwawień trzymam kciuki żeby wszystko było ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nordica Gorąco współczuję i mocno trzymam kciuki, że wszystko będzie ok :) Nie wiem czemu nie zostawili Cię w szpitalu??? Po mojemu powinni. Dziewczyno leż w domu jak kłoda i niech Twój M w miarę możliwiści usługuje Ci na każdym kroku a Ty zajmij się jakąś książką czy czymś aby nie myśleć i wierz w to, że będzie dobrze :) Jeszcze raz - trzymam kciuki. Trzymaj się i dawaj znać co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gewalia
No hej Dziewczynki :) Ja jutro późnym popołudniem spadam na oddział w poniedziałek już będę tulić naszą wyczekaną ,ukochaną córeczkę , te Walentynki będą dla nas najpiękniejsze w życiu :) Szczerze to jeszcze do mnie nie dociera ... Odezwę się jak wrócę ze szpitala . Powodzenia i pozdrowienia dla wszystkich oczekujących Mam i dla Mamusiek które już tulą swoje pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawelia, hej dziewczynko:) trzymaj się dzielnie..za chwilę za będę nastepna:) W jakim szpitalu będziesz rodzić? Powodzenia Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nordica Współczuję takich przeżyć!!!Dużo odpoczywaj i myśl pozytywnie:-) Pozdrawiam:-) Gewalia No to trzymam kciuki:-)Fajna data:-) Daj znać jak już będziecie w domku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nordica bardzo mi przykro,że musiałaś przez to przejść.Całe szczęście, że wszystko dobrze sie skończyło.Odpoczywaj jak najwięcej i nie przemęczaj się. Trzymam kciuki. Ja byłam w piątek na wizycie i widziałam naszego małego szkraba-super widok. Gewalia trzymamy kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Nie miałam netu przez 3 dni ale już nadrabiam zaległości ;) Szangril Ja nie brałam po porodzie zastrzyków i chyba żadna z dziewczyn nie pisała, że musiała brac. Masz takie wskazanie lekarza? Ranę przemywałam Octeniseptem i smarowałam maścią na blizny Contratubexem (po zdjęciu szwów) ale jest też polski odpowiednik tej maści, o wiele tańszy. Dowiedziałam się o tym jak już zakupiłam tę droższą maśc. Pępuszek JAsia też robiłam Octeniseptem i super się goił. Odpadł po 7 dniach :) Takie miałam zalecenie ze szpitala. Co do spraw urzędowych to nie jest to nic strasznego- dostajesz w dniu wypisu ze szpitala dokumenty, z którymi mąż jedzie do USC w miejscu urodzenia dziecka. Niech weźmie również Twój dowód. W USC dostanie akt urodzenia dziecka, potrzebny do załatwiania później innych spraw, np. macierzyńskiego czy kasy z ubezpieczenia. Gewalia Trzymaj się dzielnie! I czekamy na relację :) Ja jadłam nabiał,wędliny, jajka, gotowane mięska,ryby, piłam dużo wody, a sok jabłkowy i bananowy rozcieńczałam pół na pół z wodą z uwagi na dużą zawartośc cukru. Piłam dużo herbatek owocowych, kawę inkę, mleko. Jadłam zupy mleczne, płatki. Nie jadłam surowego mięsa, surowych ryb, jajek na miękko, serów pleśniowych, smażonych mięs oraz kapusty pod każdą postacią. Za sałatkę do obiadu robiła gotowana marchewka i gotowane buraczki. Mnie małego przyniesli poł godz po przywiezieniu mnie na salę i od razu kazali przystawiac do piersi. Było to trudne bo musiałam lezec ale próbowałam. I tak kilka razy. Na drugi dzień już ciągnał piers ale przez kapturek. Dokarmiałam do butelką i dalej przystawiałam żeby pobudzic laktację. Dosia Kolka zazwyczaj objawia się tym, że dziecko nagle zaczyna przeraźliwie płakac, pręzy się, ma wzdęty brzuszek. Obyś nie musiała tego przechodzic z Maciusiem! A co do rany po cc, to masz już zdjete szwy? BO ja miałam zdjęte w 9 dobie po cc i nie odczuwałam już wtedy tak bardzo takiego ciągnięcia. Poza tym nosiłam pas Teresy, który super trzymał ranę co powodowało, że ból był mniejszy. furbo Ja nie chodziłam w ciązy do dentysty bo miałam wszytskie zęby wyleczone przed ciążą i nie miałam takiej potrzeby :) Hania81 JA jadłam praktycznie wszystko poza serami pleśniowymi, jajkami na miękko czy jajkami surowymi, surowym mięsem i surowymi rybami. Acha, nie tolerowałam kiwi ;) Orzeszki jadłam ale w niewielkich ilościach. Aaa! Z wątróbką nie przesadzaj bo ma dużo wit. A!!! Ja nie jadłam ani razu w ciązy, tak na wszelki wypadek ;) Nordica Ale przyzycia! Nie zazdroszcze! Uważaj na siebie! Popuszczanie wód to chyba nie jest dobry znak... Nie powinni Ci załozyc jakiegoś szwu? Poza tym leż, leż i jeszcze raz leż!!! Bierzesz jakieś leki? Trzymaj się!!! Uciekam bo Jas się budzi z popołudniowej drzemki :) Buziaczki! A, zapomiałam Wam napisac, że daję Jasiowi marchewke z Hippa. Jest słodsza niz jabłko więc lepiej mu idzie jedzenie ;) Ale i tak ciężko sie wprowadza nowe produkty. Pytałam moja dr pediatrę od czego zacząc i ona mówi, że najlepiej własnie marchewka lub marchewka z jabłkiem (lala pisała, że jej kazali najpierw zupki). Co kraj to obyczaj ;) Moja uważa, że najlepiej zacząc od warzyw więc jemy marchewkę ;) Kaszki nie pozwoliła wprowadzac z uwagi na gluten. Dzieci karmione wyłącznie piersią mogą zacząc jesc kaszki po 4 miesiącu ale karmione sztucznie dopiero po 7 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzicie tutaj jest troche inna "polityka" co w Pl. Jak spytalam czy mogliby mi dac jakis lek na podtrzymanie to odmowili, bo stwierdzili ze to jest natura ktora decyduje, jesli jest cos nie tak z plodem to juz jest naturalny cykl poronienia.... No, ale wszystko jest ok. Sprawdzili wtedy w nocy i maluszek jest jak najbardziej ok :) Dzisiaj zrobilam nastepne USG i maly sobie po prostu bryka w brzuszku, boksuje i ma sie bardzo dobrze. Nie milam zadnych boli co moze juz isc za poronieniem... Te krwawienie moze wystapic z powodu zmian w organizmie, rosnaca macica itd.... Az sie poplakalm jak go dzisiaj zobaczylam ;) Fajne uczucie :) Lezalam 2 dni w lozku, doktorka mi zalecila odpoczywanie przez calutki tydzien teraz... a ja tak tego nie lubie -bezczynnoasci, no ale co zrobic, w koncu nie jestem sama teraz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Bettykor dzięki za informację. W środę jade do szpitala i w czwartek planowo CC. Trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nordica Cieszę się że wszystko jest ok:-) Teraz dużo odpoczywaj,leż we wyrku,może poczytaj jakąś książkę.Tak jak piszesz nie jesteś sama więc WARTO:-) Szangril No to jeszcze klkanaście godzin i dołączysz do Grona Szczęśliwych Mamusiek!!! Trzymam kciuki-będzie ok :-) A ja dzisiaj wyskoczyłam szybko z domu żeby kupić Mojemu Miśkowi butelkę tym razem z firmy Tommee Tippee bo wyobraźcie sobie że nie chce pić nawet herbatki(a mam z Lovi i Dr.Browns..)już nie wiem jak Go zachęcić???a o smoczku nie wspomnę...jest kolekcja ma 5 sztuk i też nie chce żadnego brać! jak nie wiem jak to będzie w sobotę mamy chrzciny i modlę się żeby spał całą mszę bo inaczej nie wiem... A tak poza tym ładnie mi dzisiaj w dzień śpi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki mam pytanko wiem że nie est mi ono juz potrzebne ale tak z ciekawośći jakie to uczucie ze odchodzą wody płodowe czy to są duze ilości na raz czy to nie da sie z niczym pomylić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nordika Ja tez miałam krwawienia i to bardzo obfite i maluszki się super tzrymają więc spokojnie. u mnie tak w 100% minęło w 16 tygodniu razem z wymiotami :) ale prawda to- nie ma lekarstw na podtrzymanie takiej ciąży. ja jak wylądowałam w szpitalu wypisałam się na własną prośbę by nie blokować łóżka bo wiedziałam , ze nic nie zrobią nawet jak na ich oczach masakra by się zaczęła. mnie lekarz powiedział, że spokojnym można być jak dziecko samo przeżyje poza organizmem matki. Taka prawda. leżeć to wszytsko co można zrobić. a uwierz mi z czasem się nauczysz i to polubisz:) ja jestem jak bateryjka latam naokrągło a w ciąży odpuściłam. taki czas. mam świadomość , ze już NIGDY nie będzę sama w domciu tylko z mężem przed kominkiem więc teraz leżę i leżę aż plecy bolą :)- taki urok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×