Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

Gość karola2112
dziewczyny to jest śmieszne - te wszystkie negatywne wpisy, nie rozumiem po co się kłócić jakbyśmy były w przedszkolu, a przecież mamy wychować nasze pociechy i dawać im przykład to chyba nie przekomarzaniem się.... myślę że fajnie jest że są 2 fora a tak na prawde 3 - przecież jakoś na początku roku padł wątek osobnego fora dla objawów ciążowych po in vitro a teraz dla mam rozpakowanych i myślę że jest ok - każda z nas może się wypowiedzieć na każdym z tych for a dla osób szukających konkretnych odpowiedzi czy też wskazówek łatwiej będzie odnaleść to co szuka dziewczyny cieszmy się ciążą jak i maluchami szkoda marnować czasu na docinki pozdrawiam wszystkie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merry777
Dziękuje za tyle odpowiedzi, wczesniej sie dobijałam i nikt nawet mnie nie zauważył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od jakiegoś czasu po forum grasuje jakaś biedna istotka z ciężkimi problemami psychicznymi najpierw mąciła na objawach ciąży potem u nas a i na nowym forum też zagościła - kurcze kto to jest? Mam wrażenie że to osoba która nigdy nie będzie miała dzieci a tylko wbija swój jad.... strasznie to smutne a każdy kolejny post tylko to potwierdza. psycholodzy czekają choć w Twoim przypadku droga anonimowa psychiatra. Napisz skąd jesteś może uda się nam wszystkim znaleźć dla Ciebie pomoc bo żółć Cię zaleje - a szkoda człowieka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bettykor Jak ja bym chciała już podawać stałe pokarmy... a tyle jescze przede mną.... dzień za dniem płynie a ja mam coraz więcej obaw i jednocześnie nie mogę się doczekać... a czy herbatki to kupujesz z hippa czy sama parzysz ziółka? Karola wiem, że można jechać do szpitali przed porodem, pooglądać, popytać napewno będziesz się czuła z tym lepiej. Ja po sensacji kiedy w szpitalu wylądowałam i lekarz trzymając mnie za kolanko mówił że poroniłam, krew sie lała ja ryczałam a nawet nie zrobił mi usg - po tym jakoś pękłam... mam taki uraz do szpitali, że chyba w domu sama wolałabym urodzić. Na pewno trafiłam na idiotę ale to był mój pierwszy w życiu kontakt z służbą zdrowia (dzięki Bogu nigdy nie chorowałam) i wspomnienia mam naprawdę tragiczne. mojego męża nie chciał wpuścić do gabinetu a jak zrobił usg to powiedział "o... żyją" to tylko mnie utwierdziło w przekonaniu , że tylko prywatnie zresztą mój lekarz odbiera porody tylko prywatnie :( . moja koleżanka rodziła w MSWiA była bardzo zadowolona bo podobno malutkie salki, mały oddział, wszyscy mili... tak powinno być. Reszty nie znam nawet z opowieści ale jedź i pooglądaj , popytaj. Chciałabyś by był przy Tobie mąż? merry Pytaj zawsze- chętnie pomożemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merry777
A czy pomimo stwierdzonej ciązy bolał was brzuch tak @ ? jesli tak, to do jakiego czasu pojawiają se boleści?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Merry777
A tak odnośnie tematu osób pojawiających sie na forum i mącących to najlepiej je lekceważyć, bo takie wpisy zaśmiecaja te fora i później cięzko znaleźć to czego sie szuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola2112
Merry, mnie jak na @ bolał przez jakieś 2 tyg licząc od dnia kiedy powinnam dostać @, ale to jest róznie u różnych kobiet, mi lekarz zalecił brać no-spe 3x1 i jak boli to położyć się ewelina, daj znać na jaki rozmiar masz ciuszki dla maluchów, i tak chciałabym aby był przy porodzie M:) bardziej przy mojej głowie niż dole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Merry 777 Mnie brzuch bolał dość długo bo prawie 1,5 m-ca i przez cały ten czas brałam no-spe. Nie był to jakiś silny ból ale jednak odczuwalny. Teraz też czasami pobolewa ale mój gin mówi, że to normalne bo powiększa się macica i tak ma być. :) Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamuśki, które opóściły forum :( szkoda. Mam jednak nadzieję, że dalej będziecie tu zaglądać i służyć radą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marry777
Dziękuję za odpowiedz:) U mnie to dopiero początek, więc sie stresuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merry mnie bardzo bolały jajniki zupełnie jak na @ jak do tego doszedł krwotok najpierw w 6 a potem w 12 tyg to stresu było naprawdę dużo...., nie martw się organizm musi się przyzwyczaić do nowego lokatora a reaguje po prostu indywidualnie. ja miałam rwania, takie ciagnięcia wręcz ale to mija :) spokój i tylko spokój - jak możesz to dużo odpoczywaj karola ja też chciałabym by mój M był ze mną bo ja panikara jestem straszna a przynajmniej będzie mnie wspierał :) ja pokupowałam dużo na rozmiar 50 a że zaczęłam kupować już w 4 miesiącu to do teraz uzbierałam całe zaopatrzenie do rozmiaru 74 bo ja nie wiem jak pójdę do sklepu z dwoma bobasami. niedawno znajoma przyniosłą mi jeszcze ciuszki po swoim synku i już teraz moje szkraby mają tyle ciuchów, ze raczej jestem pewna, ze ich nie założą. ja ciągle podpytuję beti i ona ma bliźniaki 3 miesięczne a dopiero wskoczyła w rozmiar 62 więc napewno pokupuj wszystko do rozmiaru 68 byś nie musiała latać po sklepach. Zerknij na allegro mnie udało się kupić trochę zestawów za bardzo nmałe pieniądze a ciuszki jak nowe. no i moja rada nie wycinaj od razu metek - ja powycinałam WSZYSTKIE i tera nie wiem co jest na jaki rozmiar a różnica dla mnie jest nie zauważalna :( teraz mam sajgon ale jak dzieci przyjdą na świat to może matczynym okiem będę po prostu to wiedziała hahahhahahahhah :) ja w 6 miesiącu wszystko miałam skompletowane i cieszę się bardzo bo teraz nie wyobrażam sobie chodzić po sklepach. oczzywiście bliscy kiwali nosem ale stwierdziłam , ze to nasze dzieci i będziemy robić tak by nam było wygodnie. Nie wiem jakie masz zamiar kupić materacyki - ja kupiłam lateksowe i dobrze , ż e od 3 miesięcy się wietrzą bo śmierdzą niemiłosiernie i to cały czas.... jak będzie cieplej wyniosę je na dwór. swoją drogą szok,że takie śmierduchy sprzedają dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam,ze sobie poradze sama po transferze,ale czytam Wasze historie i przezycia, co sklonilo i mnie do napisania swojej historii. Klasyk pary w wieku 30 lat, moj maz ma za malo plemnikow i szanse na naturalne zaplodnienie wynosza mniej niz 10%. Ja okaz zdrowia. Od razu wiedzialam,ze jest cos nie tak, bo dokladnie wiem,kiedy "niose jajko" no i w te dni staralismy sie o dziecko i nic.Dzis jestem 2 dni po transferze. Artemide z Bialegostoku znalazlam na internecie bo moj lekarz ginekolog polecil mi klinike znajomego z Warszawy i nic poza tym nie mogl mi doradzic. Sprawe wzielam w swoje rece i szperalam w necie, co Wy piszecie, jakie macie opinie o klinikach. Mi dano do stymulacji gonal, mialam 14 jajeczek i wszystkie sie nam zaplodnily:). transfer byl 2 zarodkow oznaczonych jako 8A. Staram sie nie myslec o tym, zajmuje sie tysiacami roznych rzeczy,by czas wyczekiwan minal mi jak normalniej i bezstresowo. Mam brzuch jak balon, bola mnie jajniki prawie tydzien po punkcji...nie moge sie swobodnie ruszcac bo boli,ale mam nadzieje,ze niebawem minie. Dzis mam bole porownywalne jak przed okresem i nie wiem,czy moje dwa 8A tak wariuja szukajac sobie miejsca. Za 12 dni test, az lub tylko 12 dni, bo staram sie zyc normalnie i nie wariowac, po prostu staram sie o tym nie myslec:). Jedynymi osobami, z ktorymi rozmawialismy z mezem o in vitro byly pary zapoznane w szpitalu. Nie wiem, jak powiedziec o naszym problemie rodzinie, znajomym...Nie wiem, jak zareaguja na te wiadomosc...na razie nie mowilismy o tym nikomu, bo wydaje mi sie,ze ludzie nie dotknieci tym problemem nie zrozumieja. Szczegolne podziekowania dla Ani i Jacka ze szpitala, ktorzy byli rowniez z nami w jak waznym dla nas czasie:).Pozdrawiam m&m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) właśnie mnie podłączyli ponownie do świata zaglądam na forum a tutaj widzę wielkie zmiany. no szkoda że zostałyśmy wygonione..... no i szkoda że nasze przyszłe mamy nic nie wspomniały wcześniej że nas tu nie chcą mają pretensje że my piszemy o problemach macieżyństwa ale jak nie raz się pytałam co tam u nich to żadna nie raczy odpisać wiec nie miejcie pretensji że Wasze problemy pozostają bez odzewu. jeśli chodzi o porady to ja je rzadko udzielam bo nie mieszkam w polsce a tu gdzie jestem inaczej prowadzą ciąże inne leki stosują, więc nie jestem w stanie pomóc. trzymajcie się ciepło dziewczyny życzę Wam wszystkim spokojnych ciąż i szczęśliwego rozwiązania pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
devius Trzymaj się i nie poddawaj. Najważniejsze to myśleć pozytywnie i nie przejmować się. Wiem że łatwo się mówi bo mnie też tak pocieszali i też myślałam sobie, że łatwo im mówić, ale to bardzo ważne. Pamiętaj, że nie jesteś sama. My jesteśmy z Tobą:). Jak masz problem po prostu pisz to pomaga. :) Ból brzucha to normalne. Mnie za drugim razem pobrali 20 i wiem co to duży i bolący brzuch. Dzień po punkcji zwijałam się z bólu. mnie kazali brać no-spę trzy razy dziennie dopóki bóle nie znikną i brałam prawie 1,5 m-ca a w 12dpt ból się nasilił i myślałam, że nic z tego nie będzie a jednak stał się cud. Na dodatek 13 dpt dostałam plamień a jednak. Dzidziuś się nie poddał :). Także głowa do góry i jak możesz zajmij się czymś przyjemnym np. książką :) Co do informowania rodziny to musisz się sama zdecydować czy chcesz aby wiedzieli o in vitro. My zdecydowaliśmy się powiedzieć znajomym i rodzicom i wiem, że reakcje są różne. Nie zawsze takie jak oczekiwaliśmy. Jeszcze raz trzymaj się i głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Devius, witaj na forum:-) fajnie,ze jest kolejna moze przyszla Artemidowa mama :) trzymam kciuki i wierze ,ze się uda! tylko nie mozna sie stresowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola2112
devius, jak najbardziej witamy i trzymamy kciuki, jest to ciężki czas bo emocje ładnie dają we znaki raz optymizm a raz dół, dodatkowo dyskomfort po punkcji i szukanie w sobie tysiąca objawów świadczących o ciąży - ale wszystko do przejścia i przede wszystkim na spokojnie:) stres może wszystko zniszczyć, najlepiej zająć się jakimiś przyjemnymi rzeczami i po punkcji wypoczywać bo jajniki potrafią być podwojnie powiększone, trzymamy kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola2112
Ewelina, :)co do wyprawki to już ładnie przygotowana jesteś ale ja też mam taki zamiar za wczasu bo potem jakoś nie wyobrażam sobie M latającego po sklepach i kupującego rzeczy poza tym dla mnie to przyjemność i nie chciałabym aby mnie to omineło:) napisz proszę jakie masz mniej wiecej rzeczy dla maluchów na ten 1 miesiąc. co do materacyków to jeszcze nad nimi nie myślałam, ale fakt czytałam że warto łóżeczko i materacyk kupić 2 miesiące wcześniej żeby się przewietrzyło, jedyne co to mam wrażenie że łóżeczka są strasznie niskie tj jak na razie widziałam same na wysokość 85 cm, czyli do dziecka trzeba się nieźle schylać a przyznam że wolałabym dużo wyżej żeby trochę kręgosłup odciążyć:) na jaką wysokość masz łóżeczka? (2 kupiłaś 60x 120?) i identycznie też jestem panikara a M przynajmniej potrafi mnie uspokoić i dodać sił więc nie wyobrażam sobie żeby go nie było i nie chodzi mi aby przypatrywał się samemu porodowi tylko żeby był przy mnie i tak na prawdę dla mnie może to egoistyczne ale po prostu potrzebuję tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja zaproponowałam
żeby dziewczyny przeniosły się na nowy wątek, nikogo na siłę nie wyrzucałam ( nie mam takiej mocy) tylko kulturalnie zaproponowałam.Zrozumcie może nas, te które są na początlu drogi po dziecko i przeżywają swoje pierwsze miesiące a wy szczęściary macie już za sobą wszystko. Wam to chyba bez róznicy gdzie piszecie, byle razem? Ja bym się o takie rzeczy nie pogniewała, ale jak ktoś robi z igły widły to jego problem. nie piszę tego tekstu złośliwie lecz aby wyjaśnić to i owo. Ewelina pozdrawiam Cię- miałyśmy tego samego dnia transfer, który tylko dla ciebie był udany. Mi się udało dopiero za kilka miesięcy. Czytam twoje wpisy i myslę, że już też mogłam być w tym tygodniu....Mam nadzieję, że doczekasz do 38 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja także
nie lubię pisać jeszcze bardziej anonimowo ale także byłam jedną z osób proponujących oddzielenie forów, jak widać lepiej zrobić to anonimowo bo większość jest urażona pomimo, że tego nie chciałyśmy...same widzicie ile teraz dziewczyn się odezwało i pyta o rzeczy, które dla "rozpakowanych" mam są już mało istotne - i to jest naturalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola lozeczka mozesz ustawic . na poczatku dajesz wysoko "podloge" dopoki dziecko sobie lezy i wtedy nie masz problemu ze schylaniem. ja jak kupowalam lozeczko wcale nie patrzalam na wysokosc lozka i maz dal materac na najwyzszy poziom i jest ok pozdrawiam wszystkie "ciezarowki" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się nie gniewam że nas tu nie chcecie ale szkoda że nie został ten temat poruszony wcześniej. i szkoda że robicie to anonimowo. jestem na tym forum od samego początku całe 9 miesięcy "przechodziłam" z tym forum, dostałam dużo wsparcia od dziewczyn nawet wtedy kiedy u mnie było nie wesoło. zawsze można było usłyszeć tutaj slowa pocieszenia i otuchy. za to Wam bardzo dziękuję:) mimo tego zauważyłam że od czasu do czasu pojawia się tu ktoś kto obraża dziewczyny i krytykuje. zupełnie nie rozumiem tego, skąd w ludziach tyle złości i braku tolerancji. kazdy z nas jest inny ma inne poglądy i doświadczenia i sądzę że to forum nie zostało stworzone po to aby się krytykować ale żeby sobie doradzać, wspierać. czy wam nie szkoda czasu na te złośliwości. czasami mam wrażenie że wam to sprawia przyjemność że kogoś obrazicie. szkoda że ludzie są tak nie mili dla siebie i mają tyle złosci w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja zaproponowałam
Kasik- nie znacie mnie. Jedynie może ewelina może kojarzyć majkę( czyli mnie) która miała z nią transfer, ale nie sądze, że mnie pamięta. A co do obraźliwych postów- myślę, że największym odwetem będzie całkowite zignorowanie ich. Podejrzewam, że są pisane w celu wywołania kłótni i kiedy nie będzie odzewu to pójdą na inne tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mamy forum dla dziewczyn po transferze, to forum jest dla tych ktorych transfer zakonczyn sie szczesliwie i teraz forum dla rozpakowanych mamusiek i wszystko jest ok. ja nigdy nie pisalam anonimowo jak mialam cos do powiedzenia i dostawalam za to po uszach;) ale co tam........ przynajmniej kazdy wie jakie mam poglady . nie denerwujcie sie tylko "delektujcie " sie wolnym czasem bo po ciazy bedzie wam tego brakowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy któraś z Was posiada detektor tętna płodu? zastanawiam się nad jego zakupem, mój lekarz polecił mi takie w cenie max 120 zł, czy możecie polecić jakieś źródło/firmę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
furbo Ja mam "Angel sounds Jumper" nie wiem czy mozna go polecic bo jeszcze nic nie slyszalam... Moze mam zel nie taki, sama nie wiem...Rzekomo powinno sie go uzywac od 14 tygodnia, ja jestem w 15+4 i dalej nic... :) Nie jest latwo wykryc puls -to napewno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina Jeszcze tylko 2 mies i będziesz miała swoje maluchy przy sobie :)) Ty będziesz rodzić, a ja muszę wtedy wrócić do pracy :( Maskara jakaś! A co do herbatek to kupuję gotowe, granulowane, głównie z Hippa. Bobovita i Humana też mają dobre :) Ziółka parzyłam dla siebie - herbatkę na laktację z Herbapolu i koper kupiony w sklepie zielarskim. Tak tak, piłam herbatę z kopru żeby Jaś nie miał kolek. Niestety te herbaty z kopru trzeba gotować, a nie zaparzać w szklance no ale cóż, czego się nie robi dla dziecka :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
furbo Ja pierwsze słyszę, że lekarz zleca zakup detektora tętna płodu... A czym to jest podyktowane? Kiedys kazali zapisywać ilość i częstotliwość ruchów dziecka, mnie nawet tego nie kazał robić. Pytał oczywiście o ruchy ale nie notowałam ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
furbo ja też nie słyszłam żeby lekarz polecał zakupienie takiego urządzenia. ale pewnie to fajna rzecz, ja osobiście bym kupiła, bo nieraz się martwiłam że coś jest nie tak z małą jak była w brzuszku i jeździłam do szpitala żeby słuchać serca, pewnie takie urządzenie dało by mi trochę więcej pewności że wszystko jest ok, no i jaka przyjemność ze słuchania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle napisałam drogie Panie ;o) wspomniałam mu właśnie, że lekko się denerwuję jak mały za długo nie fika, a do lekarza mam 60 km więc powiedział, że jeśli chcę być spokojniejsza to na rynku jest coś takiego jak detektor tętna, i że jeśli się zdecydujemy to mamy nie kupować zbyt drogiego bo taki za około 120 zł w zupełności wystarczy Nordica właśnie obserwuję używany detektor tej firmy na allegro ale może to faktycznie jakaś ściema? powinien już działać, tutaj napisali, że niby od 8 tyg... a jak się czujesz? dolegliwości minęły? mam nadzieję, że już spokojnie cieszysz się ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola2112
furbo, u mnie w rodinie jest ginekolg i kiedyś przyszedł do nas z detektorem tak aby ucieszyć rodzinę i posłuchać bicia serduszek (bliźniaki) doświadczony lekarz z odpowiednim sprzętem i żelem miał delikatny problem żeby wychwycić bicie serduszek przede wszystkim słyszysz aortę, szumy w macicy a maluchy się ruszają i nie widząc ich ciężko Ci najechać w miejsce gdzie jest serduszko ale znam te obawy sama je mam:)) dlatego zawsze z niecierpliwością czekam na wizytę u gin aby obejrzeć szkraby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×