Ciąża po in vitro

Dwuowodniowa i jednokosmowkowa czyli maja wspólne łożysko,które raczej nie ma wpływu na płeć.może lekarz się pomylił ?

Cześc jestem w 28 tc i strasznie napuchły mi stopy (aż bolą), jakie macie sposoby aby pozbyc się opuchlizny lub chociaż ją zmniejszyc.

aga - no to ładnie te Twoje maluchy rosną:) jesteś w 30tc czy jakoś dalej? ja mam ważenie dzieciaków dopiero za 2 tyg, ważą je co 4 tyg trochę długi odstęp:( a ja nie mogę się doczekać ile już mają:) no właśnie z kg to mi ostatnio waga stoi i nie wiem czy mam się denerwować?tak od 2 tyg mam tą samą wagę, mimo iż brzuch rośnie, nie da się tego nie zauważyć:) my byliśmy na ktg w ten pon i wszystko ok:) a upały masakra, ogólnie nie wychodzę z domu, dopiero wieczorem jak chłodniej to na 20 min spacer ale czuje jak juz brzuch ciazy i chyba w te upały częściej się spina:( moje też główkami w dół:) nie mniej jednak chciałabym cc ze względu na większe bezpieczeństwo dzieciaków:) nasze łóżeczka caly czas się wietrzą, myślę że złożymy je jakoś na początku lipca, na kiedy masz termin? i idziesz do szpitala teraz?

karen16 - zrób sobie może na wszelki wypadek badanie moczu i zmierz ciśnienie czy to nie zatrucie ciążowe, mi lekarz kazał b.dużo pić szczególnie w te upały ok 3l dziennie i to podobno pomaga na opuchnięcia, także moze warto do lekarza zadzwonić? nadzieja_26 - cytuję z strony http://www.drpiekarski.com/porady Bliźnięta dwujajowe powstają w wyniku zapłodnienia dwoma plemnikami dwóch komórek jajowych i stanowią około 2/3 wszystkich bliźniąt. Podobieństwo genetyczne takich bliźniąt jest równe podobieństwu rodzeństwa urodzonemu w różnym czasie. Bliźnięta dwujajowe są zawsze dwukosmówkowe-dwoowodniowe. Bliźnięta jednojajowe stanowią około 1/3 wszystkich bliźniąt i rozwijają się w wyniku zapłodnienia jednej komórki jajowej przez jeden plemnik z następowym podziałem na dwa symetryczne zawiązki. Obydwa bliźnięta są genetycznie identyczne. ogólnie jak jednokosmówkowa to zawsze ta sama płeć jeśli dwu to może być różna

WKarola jestem w 32 tc,do szpitala idę w najbliższy pon niby na kilka dni ale coś ostatnio lekarz mówił,że może zostanę już do końca bo tak mnie więcej liczył,że pewnie za jakieś 4 tyg trzeba będzie zrobić cc.mówił o tym 2 czerwca.więc jest ogólną panika w domu,przestawianie,układanie,pranie i konczenie zakupów.kilka dni temu kupiliśmy poduszkę fasolke do karmienia i mam nadzieję,że się sprawdzi. Niestety prawie cały czas poleguje,w ogóle nie mam siły.brzuszek obniżył się a maluszki nadal się wierca:-) no i kolana mi wysiadają chociaż póki co 9 kg przytylam.myślałam,że będzie gorzej. Już nie mogę sue doczekać naszych pociech .3maj się cieplutko i czekam na wieści.

Aga - trzymam kciuki i w sumie jak wszystko ok to może nie będą Cię trzymac az 4 tyg do porodu??? u mnie tez wszystko nabiera tempa z układaniem praniem etc.... ja tez juz sił coraz mniej a ten upał to juz wykańcza, jakby co to trzymam kciuki i dawaj znać co u Ciebie:)

Myślę,że wszystko będzie dobrze.na usg 4D wyszlo,że maluszki są zdrowe .mam. dużego stracha,że już tam zostanę do końca i nie zdążę w domu wszystkiego przygotowac.zostanie to na głowie mojego M i mamy. Ale grunt,ze jakby coś obie torby mam spakowane więc przynajmniej szpitalna wyprawka dla dzieci jest dopracowana.pozdrowionka

Czyżby Furbo już urodziła ?

witaj aga28lbn jeszcze nie, ciągle się trzymam ;o) serdecznie dziękuję za pamięć, chyba faktycznie teraz moja kolej? aż ciężko uwierzyć...nie mogę się doczekać!

Furbo ale szybko zlecialo,nie do uwierzenia :-) trzymasz się dzielnie do samego konca.ją to strasznie panikuje choć jeszcze zostało kilka tygodni.wybraliscie już imię dla syneczka ? 3mam kciuki. I czekam na wieści.

Furbo ale szybko zlecialo,nie do uwierzenia :-) trzymasz się dzielnie do samego konca.ją to strasznie panikuje choć jeszcze zostało kilka tygodni.wybraliscie już imię dla syneczka ? 3mam kciuki. I czekam na wieści.

hej dziewczyny nie wiem czy mnie pamiętacie troszke mnie tu nie byłp bo laptop miałam zepsuty miałam rodzić 18 czerwca a urodziłam 1.06 moja mała kruszynke dziweczynke ważyła 3250 i ma 55cm urodziłam wcześnuiej bo odctawiłam leki podtrzxymujące a mój organizm zaragował bardzo szybko byłyśmy w szpitalu tydzień bio malutkiej spadał cukier ale podobno normalne to u wcześniaczków ale już jesteśmy w domku malutka jest słodziutka pozdrawam wszystkich buziaki dla was

aga28lbn w sumie to Ty sama do końca nie wiesz na kiedy wypadnie termin prawda? z bliźniakami nigdy nie wiadomo - ale życzę Wam żeby to było jak najbliżej 10.08 - tak czy siak data się szybko zbliża ;o) trzymam kciuki, pisz jak rosną dzieciaczki! ailona pewnie, że pamiętam, miałyśmy ten sam termin ale jak czytam wyszłaś przed szereg ;o) rodziłaś naturalnie a nie przez cc tak? jakie leki brałaś na podtrzymanie? ile trwała cała "akcja"? daj znać jeśli znajdziesz chwilkę bo Twoje doświadczenie jest już bogatsze

ailona Najszczersze gratulacje dla szczęśliwej mamy :). Niech się kruszynka dobrze chowa.

aliona,fajnie ze ty juz po wszystkim,pamietam doskonale cie,czytalam w tedy intesywnie forum objawy. gratulacje i buziaki furbo no ty tez działucha na wylocie,jeszcze troche i przytulisz swojego synka,jak to szybko zlecialo,pozdrawiam i powodzonka.przezylam porod naturalny z moja siostro bo asystowlam przy porodzie.super emocje nie do opisania,buziaki

andzia tak sobie myślę, że "z boku" poród może być jeszcze większym przeżyciem, tzn. masz możliwość przeżywania zupełnie innych emocji niż sama rodząca...ciekawa sprawa. Ja jutro jadę na kolejną wizytę kontrolną i zobaczymy co mój lekarz wymyśli. Cicho mi się marzy, żeby rodzić naturalnie i wrócić do domu przed B. Ciałem ale jakoś cisza, wcześniej był falstart a teraz wcale mu się nie śpieszy. Pożyjemy - zobaczymy. Pozdrawiam wszystkich ;o)

dziewczyny polecam film=dokument "le premiere cri" (Pierwszy krzyk) będzie leciał na canal+ 27 czerwca, ja oglądałam co prawda z innych źródeł...wiecie...

znalazłam dokładny opis, bardzo wzruszające historie: http://allegro.pl/pierwszy-krzyk-dvd-nowy-i1619844206.html

Furbo pamietam mieliśmy ten sam termin mnie zebrało wcześniej leki brałam fenoterol i kupe witamin leki odstwiłm 3 dni przed porodem bo lekarka stwersdziła że to troszke potrwa w sobote odstawiłam w wtorek rano na wkładce zobaczyłam brązowy śluz pojechałam na wizyte lekarka mnie zdbadała rozwarcie poczatkowe czop sie otklejał ale do porodu jeszczwe bo nie które tak chodzą nawet miesiąć kazała jechać do domu wziąśc nospe i coepłą kopiel a tu bóle coraz lepsze ui po namowiwem męża pojechałam do szpitalazbadali mnie a tu rozwarcie na 5 palców bóle co 2i pó mionuty cały poród trwał około 7 godzin bóle parte miałam 1,5 godz malutka była okręcona pępowina i mi sie cofała i wage miała złą wiliczona bo na ucg 2650 a urodziła sie 3250 mnie pocieszali na sali porodowej czy tak czy tak to urodze ale taki ból sie zapomnia a cop tam u ciebie P.S sorki za zjedzenie liter ale zerkam cały czas na mała i nie myśle

hej dziewczyny,a ja znowu sie boje kolejnego badania moich maluchow.jutro mam usg czy ten drugi ruszyl.patrze na wsze stopki to wy juz macie terminy porodu podane,mi jeszcze nikt nie podal i to mnie tez denerwuje,ja jestem juz 7 tygodniu i 4 dniach mojej ciazy.jesli chodzi o objawy to mam pryszcze na calej twarzy okrone,piersi nie sa wrazliwe ale sa wieksze,a brzuch nadal nie pobolewa,noi cojakisz czas mecza mnie zatwardzenia.

Witam, Właśnie przeniosłam się z forum objawy po in vitro. Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny.

hej mamazett,jak tam,kiedy masz pierwsze usg? ciesze sie ze jest nas coraz iwcej na tym wlasnie forum,masz jakies objawy?dobrze znosisz stres zwiazany z czekaniem na usg?

Terminu USG jeszcze nie mam. Mało tego, nawet lekarza nie mam. Mój cudotwórca z Artemidy w Białymstoku polecił mi lekarkę w Warszawie, ale ona wyłącznie przyjmuje prywatnie. W razie jakiś powikłań może przyjąć do szpitala, ale za wizyty i badania trzeba płacić. Wstępnie zapisałam się na USG na 30 czerwca ale cena 180 zł i jutro odwołam. Chciałabym prowadzić ciążę w jednym z dwóch szpitali położonych blisko mojego domu. I jutro zadzwonię do jednego z nich i chyba zapiszę się w ciemno. Nie znam nikogo w Warszawie kto byłby po in vitro, ale nie wiem też, czy ta ciąża różni się od "normalnej". A może któraś z Was może polecić lekarza w Warszawie ze Szpitala Praskiego lub Bródnowskiego najchętniej? Czekam na jakieś nazwiska. Pozdr.

Mamazett moge polecic lekarza ktory mnie prowadzi ale bierze 200 przyjmuje na saskiej ewentualnie w Szpitalu Bielanskim do ktorej chodzi przyjaciolka. Mysle,ze ciaze po in vitro prowadzi sie tak samo jak naturalna,moze napoczatku czestsze sa wizyty.

Haniu81, dziękuję. Właśnie parę minut temu zapisałam się do Szpitala Praskiego na 6 lipca. Nie wiem czy na USG czy tylko wizytę, bo pani z rejestracji powiedziała, że na USG jest za wcześnie, że dopiero w 12. tygodniu. Mam nadzieję, że lekarz będzie innego zdania i zobaczę na USG co tam się w środku dzieje.

witajcie dziewczyny kochane.wlasnie wrocilam z usg noi sa 2 serduszka jak nalezy,ale jest jedno ale.roznica miezdzy jednym dzieciatkiem a drugim jest tydzien,noi lekarz zastanawia sie dlaczego,moze zaszlam naturalnie z jednym a drugi z in vitra,a moze ten drugi tydzien pozniej sie zagniezdzil.grunt ze narazie dobrze rozwijaja sie moje dzieciatka.jedno ma 4 milimetry a drugi 12 milimetrow,pozdrawiam.kolejne usg za tydzien w srode

Do Andzi... Ja 5 dni po transferze miałam kłucie z lewej strony, jakby jajnik, przez pół dnia. Wyczytałam, że to oznaka implantacji. A za 2 dni to samo było z prawej strony. Czyli tak, jakby zarodki zagnieżdżały w różnym terminie. Może u Ciebie ta przerwa wynosiła 7 dni?

moze,chociaz tak czy siak uwazam ta ciaze za cud,po ierwsze ze nie wierzylam ze ze sniezynek wyjdzie,po drugie ze nie mam objawow typowych do ciazy a balam sie tego.balam sie ciazy chciaz chcialam miec dziecko,podobno po tylu przejsciach pani psycholog okreslila to za normalne.a po trzecie moje slabsze dzieciatko mialo byc martwe a zyje i ma sie dobrze ,tylko ta roznica tygodnia.noi jestem panikara ,nie wytrzymalamby czekania ok miesiaca na kolejne usg,a tu mam kontrole co tydzien i dzieki temu zaczynam byc spokojniejsze.apropo jajnikow to nawet teraz mnie kują,pozdrawiam i milego wieczorku zycze Furbo,jak tam?ty juz pewnie przytulasz swojego malucha,buziaki od cioci Ani:)

Cześć dziewczyny. czy możecie mi powiedzieć w którym tyg. jestem ciąży, jeśli kriotransfer miałam 05.06.?

ja tez jestem po criotransferze i lekarz liczy od ostaniej miesiaczki,grztulacje skarbie