Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

aha jeszcze jedno mi się przypomniało, trzeba dużo pić i nie powinno się długo chodzić głodnym bo to też może być powód skurczy. moga też się pojawiać jak coś się robi więc ja polecam odpoczynek i przekazanie części obowiązków drugiej połówce:) no i jeśli były by za częste to najlepiej zadzwonić do lekarza. norma to chyba ok 4 na godzine, na tym etapie ciąży. a tutaj coś na ten temat:) http://www.cudownedzieci.pl/Porady/1-Ciaza-i-porod/356-Skurcze-przepowiadajace---Braxtona-Hicksa/ http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_porod_artykul,6012.html Tr. 12.02.2010, 3 IVF udane:) 14 dpt bhcg- 563 35 tc :D Tp ok 04.11:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga bez paniki;) rozmawialam z plozna na ten temat kilka dni temu. jezeli twardnieje i za chwile puszcza to sa to skurcze ale to normlane, z czasem bedzie wiecej . jezeli twardnieje i trzyma np. godzine to zazwyczaj jest to oznaka tego ze dziecko rosnie i macica zas sie musi naciagnac i dopsowac. jezeli an ostatniej wizycie szyjka byla zamknieta i dluga to nie masz absolutnie zadnego powodu do obaw. oczywiscie powiedz o tym lekarzowi , ja tez mowie ale jak z szyjka wszytko ok to nie sa to skurcze przedporodowe wiec najlepiej sie poloz na plecach i daj nogi wysoko . macica sie wtedy odprezy i bedzie ci lepiej. mi twardnieje juz praktycznie caly czas. dzis poszalalm ze sprzataniem i brzuch boli ale co zrobic, ktos musi to robic;) ja mam nareszcie jutro wizyte. czekam na nia az 4 tyg. nigdy nie miaalm tak dlugiej przerwy miedzy wizytami i szaleje. nie wiem czy u maluchow wszytko ok, do tego mam pare nowych problemow i mam nadzieje ze nie zagrazaja one dzieciom. juz mam liste pytan zrobiona hehe pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane...!!! Co u Was slychac? Nie jestem w stanie nadrobic tych kilku stron.... U Nas wszystko dobrze malutka jest grzeczna placze tylko podczas kapieli, ciagle spi budzi sie na jedzonko jak na razie aniolek z mojej niuni ciekawe kiedy to sie zmieni ;) Jestesmy juz po pierwszej wizycie u pediatry i bylismy na bioderkach jak na razie wszystko jest w najlepszym pozadku oby tak dalej...teraz czekamy na szczepienie kore bedzie z 3 tygodnie... Co do mnie to ogolnie czuje sie dobrze karmie piersia pokarmu mam dosyc dzo wiec jak na razie malej to wystarcza...z waga tez ok bo zostalo mi do zrzucenia zaledwie 2 kg ;) Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i buziakuje kazda z Was ..cmok cmok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii79 Dzięki za odpowiedź:-) Troszkę się uspokoiłam jak przeczytałam link z artykułem o skurczach które zamieściła kasik08:-) Wiesz pierwszy raz mi się coś takiego przydarzyło i zmartwiłam się...ale już teraz "wiem na czym stoję":-)Mały się dzisiaj "wiercił" z lewej na prawą stronę i odwrotnie-ha ha ha:-) Cieszę się że daje o sobie znać-to takie super uczucie:-) Napewno z Twoimi Dzieciaczkami jest ok-zobaczysz,pewnie sporo urosły(napisz jak będzie po wizycie:-) ) Co do reszty dolegliwości-masz rację zapytaj jutro lekarza. Ja w tym tygodniu(może w czwartek) pójdę na powtórne badania krwi i moczu(ciekawa jestem czy wzrosło mi żelazo?,po tych lekach które biorę). nadzieja1983 Super że Mała jest grzeczna,że dobrze je i daje Wam pospać-tylko pozazdrościć:-) Niech zdrowo rośnie:-) Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę wam napisac że troche jestem zaniepokojona! Otóż odebrałam dzis wyniki badan mojej krzywej cukrowej i niestety wyniki sa nieprawidłowe. Moga to byc poczatki cukrzycy ciążowej. na czczo-91j-czyli w normie po obciążeniu glukozą: -po 1 godz. 171 j -po 2 godz. 178 j Norma po obciążeniu jest do 140 j. Dzwoniłam do mojego dr i powiedział że mam przejśc od dzis na diete cukrzycową i bede musiała badać cukier glukometrem. Zobaczymy jak mi wyjdzie badanie moczu, bo byłam dzis w laboratorium. Jednak co mnie zdziwiło to że po 3 godzinach po posiłku cukier miałam dość niski bo tylko 65j. Ja juz nic nie rozumiem, czemu mam takie wahania, a może to jakiś błąd w laboratorium, za jakis czas powtórze badanie krzywej cukrowej i zobaczymy czy dieta odniesie jakies rezultat. Wszystko przez te cholerne słodycze, ale od dzis koniec z tym, mam za swoje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia nie rob sobie wyrzutow ze slodyczami. W ciazy czysem nabywa sie cukrzyce i jeszcze nie wiadomo jak jest w wTwoim przypadku. Jesli to od slodyczy to ja tez mam cukrzyce. Trzymam kciuki zeby wszystko sie wyjasnilo i ewentualnie dieta zaleczylo;) ja od kilku dni mam bole brzucha i nie wiem czy to nie przez ciagle chodzenie i zalatwianie spraw,ostatnio u nas bylo zimno i przemarzlam. Wczoraj mialam brazowe lekkie plamienia,ale dzieki Bogu dzisiaj ustaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosia nie martw sie na zapas bo wyniki nie sa zle. ten oststni wynik masz podwyzszony ale nie tragicznie. mi lekraka mowila ze wlacza alarm od 200. ja mialam na czczo 90 po 1h po wypiciu ponad 170 a po 2h spadlo na 138. moj drugi wynik byl wyzszy ale lekarka mowila ze wszytko jest ok. moze powtorz cale badanie nie dlugo? ja juz po wizycie. maluchy dobrze rosna, ok 1100g kazdy. mnie dopadly inne dolegliwosci i mam termin wspzitalu na dokaldne badania w przyszla srode. beda mnie badac pod kontem zatrucia ciazowego albo cholestazy. oby wyniki byly ujemne. do tego mam cholernego hemoroida i lekara mowi zeby poczekac , bo czesto same znikaja po porodzie a jak nie to trzeba bedzie usowac. niech mi ktos teraz powie ze ciaza to cudowny stan....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii79 fakt ciąża to cudowny stan:) ale zarazem wyczerpujący dla organizmu kobiety, bo jak widac musimy się zmagać dodatkowo z innymi problemami zdrowotnymi, ale cóż..... mój M mowi mi że podziwia moją cierpliwość i to że już od 10tyg siedzę w domu bo on to już by oszalał, ja też pomału mam dosyć ale jak sobie pomyślę,że to może uratować życie mojemu dziecku to warto. więc myślę,że o tych problemach bardzo szybko zapomnimy jak tylko będziemy mogły przytulić te swoje pociechy:) ja od środy odstawiam leki przeciw skurczom, i troszkę się boję bo nie wiem jak to będzie i co się będzie działo. czy się okaże że tylko leki nas trzymały czy bez nich też uda się nam dociągnąć do końca. w tym tygodniu już muszę przygorować torbę do szpitala, bo wszystko może się zdarzyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki po weekendzie :) melisa77 Kochana z tego co piszesz to faktycznie Twój synek daje wam popalić, i jak czytam to wszystko to wnioskuje że mój Tymonek nie ma kolek , bo w dzień potrafi jednym ciągiem spać ponad 4 godz. od trzech noc budzi się o stałych porach na cyca tj. zasypia 20.30 budzi się około 24-tej , później o 3-ciej i 6-7 - to chyba nic mu nie dolega , choć dzisiaj zanim zrobił kupkę to się na stękał , być może ja coś zjadłam i dla tego tak stękał bo ja generalnie jem wszystko ale oczywiście z umiarem :) wiesz ja mojemu synkowi podaje krople które zakupiłam w niemczech nazywają się SAB SIPLEX mam również też z niemiec maść WIND salbe , może spróbuj coś z tych rzeczy zastosować , choć ja stosuje jedno i drugie i wydaje mi się że pomaga, gdybyś potrzebowała pomocy w kupieniu tych kropelek daj znać - chętnie pomogę :) Życzę Ci dużo cierpliwości a Maciusiowi zdrówka :) buziaki dla was :) Nadzieja - witaj kochana - cieszę się że u was wszystko w porządku, że malutka je i śpi a poprzez to rośnie zdrowo. Ściskam Was mocno :) buziaki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasik pewnie ze dla naszych kruszynek zniesiemy wszystko:) jednak cala ciaza cos sie dzieje, jak nie to to tamto i czlowiek sie caly czas martwi o dzieci. u ciebie juz niedlugo. przygotuj torbe to bedziesz gotowa w razie czego. bedziesz rodzic naturaknie czy cesarka? trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii79 zgadza się całą ciążę się martwimy, no i oczywiście zdarzają się różne dolegliwości, ale damy radę:) ja mam nadzieję, że u Ciebie będzie wszystko wporządku i że zatrucie ciążowe zostanie wykluczone. najważniejsze że z dzieciaczkami wszytko dobrze a maluchy wzorowo rosną:) co do porodu to chciałabym rodzić naturalnie malutka jest już w prawidłowej pozycji, więc jeśli nie będzie nic się działo to nie chcę cesarki. szczerze mówiąc to już się nie mogę doczekać na tą moją córkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik trzymam kciuki zeby do konca wszystko bylo ok;);) Betti ja tez mam to cholerstwo,mysle ze to przez zaparcia. Ja mam sklonnosc do hemoroidow,w styczniu jednego usunelam a tu 2 wyskoczyl. Dlatego ja odradzam operacje bo zawsze inny moze wyskoczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bev
Witaj LAla, Milo Cie 'widziec' na necie takze chyba jestesmy tutaj od samego poczatku. CO do karminia piersia to ja raczej sciagam pokarm no bo pracujac to raczej nie mam innej mozliwosci. Wiem tez ile mala zjada. W pracy dali mi pokoik i tam o okreslonych godzinach ide z moja pompa :) W sobote Amelka obila rekord, przespala nam 12 godzin. Poszla spac o 19 i obudzila sie o 7 rano nastepnego dnia ! Mala robi sie taka fajna, tak smiesznie juz sobie gaworzy... Lala, wiesz przeciwnicy IVF uwazaja, ze dzieci po IVF sa male i slabe, szkoda tylko , ze nie widza jakie mamy duze i silne corki. Moja sie urodzila mniejsza, ale tylko dlatego, ze byla wczesniaczkiem, a jak na wczesniaka to i tak byla duza. A' propos IVF, dzisiaj wynalazca tej metody dostal nagrode Nobla! Kasik, moja mala tez byla ustawiona glowka w dol, prawie do samego konca. Wszystko bylo przygotowane do naturalnego porodu, az tu nagle lekarz stwirdzil, ze mala sie wykrecila i nozki sa w dole. Tak wiec po kilku godzinach meczenia sie wyladowalam na stole operacyjnym. Powodzenia Kasik, jestes juz tak blisko zobaczenia swojej ukochanej kruszynki, jest to niesamowite przezycie. BEti, ja nigdy nie mialam problemow z hemoroidami, w ostatnich dniach ciazy jedem mi wyskoczyl i mam go do tej pory. Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia 30 Nie martw się wynikiem,czasmi się po prostu nabywa cukrzycę.Ja też się okropnie bałam o wynik-na szczęście jest ok.a tak ja Ty uwielbiam słodycze(i nie odmawiam sobie...).Także głowa do góry. betii79 No to super że z Dzieciaczkami jest ok:-) Mówiłam że tak będzie:-) Będę trzymać kciuki żebyś nie nie miała tej cholestazy ani zatrucia ciążowego. Co do dolegliwości ciążowych i problemów jakie mamy w tym stanie to mnie bardzo popsuła się cera...:-(strasznie dużo mam "wyprysków"stosuję różne maseczki,peelingi,super krem i nic... W następny poniedziłek jedę do kosmetyczki na oczyszczanie,bo nie mogę na siebie patrzeć...Owszem miałam problem wcześniej ale nie aż taki!!!I przez to kto mnie widzi,pyta jaka płeć to mówią że może będzie dziewczynka? Poza tym drętwieja mi palce u prawej dłoni,puchną nogi i ręce...Obrączki nie noszę bo boją się że nie zdejmę jej:-) A i w kilku miejscach na plecach i brzuszku powychodziły mi tz.potówki-no i niby od czego???Pewnie przez hormony... Ale to wszystko to "mały pikuś"-najważniejsze są Nasze Dzieciaczki,i ich zdrówko:-) kasik08 Kochana dasz radę tyle wytrzymałaś to i dotrwasz do końca!!!A torbę to spakój koniecznie,bo to różnie bywa:-) Bev No to Twoja Dzidzia jest super:-) Kurcze mała rekordzistka:-) Niech się dobrze rozwija,i rośnie zdrowo:-) A i masz rację z tym Noblem-też słyszałam o tym w wiadomościach. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi dolegliwościami to ja już się przyzwyczaiłam i staram się nie narzekać. ja strasznie się męczę ze zgagą, nawet nie sądziłam że to może tak boleć, zgagę mam po wszystkim i czasami cały dzień. paluchy mi popuchły obraczki też już nie noszę bo bym nie ściągnęła, teraz to już nawet jej do połowy palca nie nałożę. co do cery to wypryski miałam na poczatku a teraz to mi się porobiły przebarwienia na twarzy i muszę powiedzieć że trochę rysy mi się zmieniły. czasami czuję się jak słoń;) mimo iż dużego brzucha nie mam. taka bezradna bo już do wielu rzeczy potrzebuję pomocy , ale co tam wkońcu tu nie chodzi o mnie:) tylko o to maleństwo w brzuszku ja to już na końcówce więc wytrzymam, w czwartek idę do fryzjera pomalować włosy, zrobić coś dla siebie bo po porodzie to pewnie nie będę prędko miała na to czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że nie jestem sama:-)Mam nadzieję że cera się poprawi po porodzie-a jak nie trzeba będzie działać dalej:-) Z tym fryzjerem to świetny pomysł.Ja też wybieram się krótko przed porodem(teraz je troszkę przetrzymam),napewno zaliczę jeszcze oczyszczanie,hennę,pediciur ostatnio dałam radę ale było ciążko:-) Trzeba coś dla siebie bo później nie będzie czasu na przyjemności dla mamuśki:-) Co do zgagi też ją mam:-( A jutro jedziemy zobaczyć wózki.Mamy już upatrzony ale chcemy zobaczyć go "na żywo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Betii zmartilas mnie troche tym co podejrzewają u ciebie, jakie masz objawy, ze takie podejrzenia? Trzymam za ciebie kciuki, zeby wszystko bylo ok. Kasik Trzymam za ciebie kciuki zebyscie dotrwaly do konca:) Juz niedlugo przytulisz swoja malutka, bedzie dobrze nic sie nie martw:) Megi To chyba jestes jedna z najszczęśliwszych matek dzieki tym cudownym kropelkom:) większość dzieci cierpi na kolki a matki razem z nimi:) Zycze wam zdrowka:) Daga Ja mam ten sam problem z cera:( mam juz tego troche dosyc, bo mam bardzo brzydkie wypryski szczególnie na żuchwie i szyi:( co trudno zamaskowac, bo makeup na szyi nie jest najlepszym pomyslem, do tego nic nie pomaga, żadne maseczki a wypryski strasznie długo sie goja, tez zauważyłam, ze wysypało mnie na ramionach, nigdy tego nie miałam, mam tylko nadzieje, ze to minie i nie zostaną mi blizny. Tak jak piszesz to wszystko pikus:) bo najwazniejsze zdrowie naszych dzieci:) Krotko co u mnie. Dzis bylam na regularnej wizycie u mojego doktorka. Maluchy w porządku, serducha bija jak dzwony, lekarz stwierdził, ze moja macica wygląda super i ze juz jest prawie długości jego ramienia, cokolwiek to znaczy, to chyba dobrze:) Okazuje sie, ze nie ma żadnych przeciwwskazań zeby sie zaszczepić na grype, nawet jest to polecane kobietom w ciazy, wiec od razu pielęgniarka mnie zaszczepiła. Bardzo mnie tez zdziwiło, ze moge brac znieczulenie u dentysty Sporo lekow na zaziębienie tez jest dozwolonych, takze wcale nie jest tak zle Za 2 tyg kolejne USG prenatalne, wiec znow pooglądamy maluchy i ich organy:) Ja czuje sie duzo ciezej, ale odpukac nie mam co narzekac, bo nie jest tak zle jak myslalam, ze będzie, oby tak dalej. To tyle padam z nog, wiec pozdrawiam wszystkich serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia72 ja bede miala robone ponownie dokladne usg i pewnie badanie krwi. cholestaza i zatrucie ciazowe sa spowodowane nieprawidlowa praca watroby przez ucisk macicy na watrobe. ja mam tak ze od pewnego czasu nie sypiam dobrze bo sie drapie do krwi na calym ciele. nie tylko brzuch i piersi ale takze, twarz, szyja, rece, dlonie, nogi, stopy. no doslownie wszytsko. jest to cos okropnego. przyczyn jest wiele. podobno ponad 20% kobiet w ciazy cierpie na taki swad ale trzeba znalesc przyczyne. najczesciej przyczyna jest blacha nie niegrozna bo po prostu w osttanim trymestrze stezenie hormonow jest najsilniejsze i wiele kobiet reaguje na to swedzeniem skory. moze jednak byc to cholestoza co jest niebezpieczne dla dziecka. przez ucisk macicy na watrobe moze dostawac sie kwas zolciowy do ukladu krwionosnego dlatego kobieta sie tak niemilosiernie drapie szczegilnie na dloniach i stopach. po porodzie to mija ale ten kwas dostaje sie do jelit dziecka i dlatego jezeli jest taka diagnoza to lekarze wczesaniej zakanczaja ciaze bo moze do doprowadzic nawet do smierci plodu. najczesciej konczy sie to po prostu wczesniejszym porodem. zatrucie ciazowe to tak samo przez nieprawidlowa prace watroby ale objawy sa inne. tych objawow raczej nie mam ale jako ze obie choroby to choroby watroby wiec przebadaja mnie pod kazdym kierunkiem. za tydz mam badanie. ja mam cicha nadzieje ze to po prostu przez hormony bo przed ciaza tez mialam sucha skore i sie drapalam czesto ale nie w tylu miejscach co teraz. nawet smarowalam sie specjalnymi masciami ale w ciazy nie moge ich uzywac. nie wazne jaka jest przyczyna po porodzie to mija. trzeba tylko w ciazy obserwowac zeby dzieciom sie nic nie stalo. dlatego napisalam wczoraj ze ciaza nie taki cudowny stan bo caly czas cos sie dzieje lub moze zdarzyc i martwie sie oczywiscie. na szczescie wczoraj na usg u gina bylo wszytko ok u maluszkow. ruszaja sie pieknie i rosna ladnie. juz nabieraja tluszczyku i nie wygladaja na usg jak szkieleciki tylko jak misie pluszowe:):) mam andzieje ze za tydz lekarz mnie uspokoi i powie ze to po prostu przez ciaze nic innego. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj wybralismy sie z mężem na zwiedzanie szpitala. chciałam zobaczyć porodówke i oddział połozniczy. Rozmawiałam z naprawde fajna połozną , odpowiadała na każde moje pytanie, sprawiła wrażenie ciepłej i cierpliwej osoby. Potem oprowadziła nas po oddziale połozniczym i nawet weszliśmy do jednej z sal, gdzie leżały 2 kobietki z bobasami. Potem bylismy na oddziale porodoweym i widziałam jak wyglada łożko do rodzenia , naprawdę wypasiony fotel jak z kosmosu-nówka i do tego jakies przyciski zeby mozna było regulowac poziomy. do tego dodatkowe akcesoria typu piłka, worek sako na 1 faze porodu. Poród rodzinny bedziemy miec bezpłatny bo w tym szpitalu nie ma zwyczaju przyjmowania za to żadnych opłat. Jedyny minus to taki ze nie stosuja znieczulenia zewnątrzoponowego, ale ja i tak chyba bym nie mogła ze względu na ten clexane który biorę w zastrzykach. Ogólnie bardzo dobre wrażenie i chyba zdecyduje sie na poród własnie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betii79 trochę się przestraszyłam po tym co napisałaś. ja chyba też muszę na wizycie powiedzieć o tej cholestazie, bo mnie też często swędzą nogi ale wcześniej tego nie kojarzyłam z zatruciem ciążowym. to swędzenie nie jest częste ale zdarza mi się szczególnie w nocy.no i lepiej żeby to ktoś sprawdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ala32, Barby co tam u Was trzymacie się jeszcze? coś Was ostatnio nie widać na formu mam nadzieję, że jest wszystko wporządku. dziękuję Wam dziewczynki za trzymanie kciuków, napewno nam się przydadzą szczególnie w najbliższym tygodniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia72 No to mam tak ja Ty.Też mam wypryski na żuchwie i szyi...:-( Nie idzie za bardzo tego zamaskować!!!No cóż jeszcze troszkę i mam nadzieję że znikną.Fajnie że u Ciebie ok.i że z Dzieciaczkami dobrze:-) betii79 Trzymaj się:-) Napewno będzie wszystko ok-zobaczysz!!! My dzisiaj byliśmy zobaczyć ten nasz wózeczek.I tu niespodzianka!!!Sklep/hurtownia zamknięta nikt nie otwierał(trzeba było dzwonić do drzwi),a jak dzwoniłam na telefon to odzywała się sekretarka...I tak dupa...Może któraś z Was zastanawiała się nad kupnem wózka firmy Babyactive Jet Neo?Są dostępne na allegro ale nie chcę kupić w ciemno.Poza tym byłam dzisiaj na zakupach.Kupiłam Kruszynce 2 pajacyki,2-smoczki,butelkę,śliniaki,i dla siebie kilka rzeczy tj.nakładki na brodawki,jednorazowe majtki,itd.Jeszcze troszkę i będziemy mieli skompletowaną wyprawkę:-)Sama przyjemność w tych zakupach...tylko obciążenie dla portfela,ale cóż:-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek71
czesc dziewczyny--dawno sie nie odzywałam,miałam problemy z komputerem...jestem juz 23-tc..w 20 tc.miałam usg--wyniki były dobre.pomiary głowki,serca tylko nozka dzidzi wyszło ,ze jest troche mała.ale kazała sie nie martwic..wiec zapisała mnie na 25 tyg.-na usg--do powtorzenia badania.a bedzie synek--nad imieniem sie jeszcze zastanawiamy. tydzien temu przeszłam --lekka grype.juz sama niewiem co to było.miałam stan podgoraczkowy i brałam antybiotyki---ale juz wszystko dobrze..---pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! jestem z innego topiku,ale widzę tu znajome niki:) Będe podchodzić wkrótce 3 raz do in vitro i mam do Was pytanie-czy któraś z Was miała krótki protokół? I czy się udało właśnie na tym krótkim?? Ja zaczynam świrować-bardzo bym chciała żeby się w końcu udało, miałam dwa razy długi protokół a teraz będę mieć krótki, trochę poczytałam na necie i mam wrażenie że ten krótki jest mało skuteczny:( Desperacko szukam kogoś komu się udało na krótkim, bo póki co lekko sie podłamałam...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz30 :) witam cie serdecznie jak widac w mojej stopce jestem juz z moja coreczka ponad 4 mc i ona wlasnie jest z krotkiego protokolu :D:D:D ja kochana mialam krotki protokol i jestem bardzo zadowolona z tego powodu, mialam 21 jajeczek z czego 17 pobrali, 12 pelnych a ze moj M ma slabe nasienie :( zostalo z nami 7 ludzikow :) mialam transfer z mrozaczkow poniewaz pierwsza proba skonczyla sie beta 0,1 :(:(:( za pierwszym razem mialam 3 zarodki a teraz za drugim 2 i zostala ze mna moja kochana coreczka.mysle, ze u mnie pierwsze niepowodzenie zwiazane bylo z przestymulowaniem, brzuch mnie strasznie bolal i nie moglam chodzic.czulam sie okropnie:( ale to puszczam juz w niepamiec :P co do protoklow to ja wole krotki niz dlugi poniewaz mniej lekow i mniejsze obciazenie dla organizmu.na pierwszej wizycie w klinice powiedzialam do dr ze chce miec krotki i nie dam sie namowic na dlugi wiec albo robia mi krotki albo nic z tego :P hehe fajnego dr mialam wiec nic nie powiedzial tylko jak pani sobie zyczy :) trzymam mocno kciuki zycze powodzenia i ogromnej sily :) pozdrawiam ps.mam jeszcze dwa mrozaczki.czekaja na mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatam mamusie :) nadzieja 1983:) kochana nareszcie :)widze, ze mala grzeczna,ladnie spi i zdrowa :) oby tak dalej, bardzo sie ciesze.jak sie czujesz w roli mamy ??? roboty przy maluszku duzo, tak ??? a ile Laura wazyla i miala cm bo nic sie nie pochwalilas ??? taka tajemnicza jestes :P pozdrawiam i caluje ciebie i twoja coreczke :) megii33 :) a co u ciebie i Tymka ??? megi co do spanie to twoj synek naprawde dobrze spi, nie ma co narzekac inne mamy moga tylko pozazdroscic. chodzisz na spacery ??? a jak z karmieniem lepiej juz ??? sciskam cie mocno i Tymusia :) to moj przyszly ziec :D moja Kizia ma go na oczku, hehehe caluski kasik08 :) jak sie czujesz??? skurcze juz sie pokazauja ??? kiedy sie wybierasz do dr ??? to juz lada moment jak zobaczysz swoja coreczke, bardzo sie ciesze i bede mocno trzymac kciuki aby wszystko poszlo jak nalezy :) trzymaj sie kochana :) caluski bev:) wow !pieknie twoja Amelka spi :) u nas rekord to 10 godzin :D a przez dzien tez ci ladnie spi ??? moja mala 5 godzinek przez dzien pociagnie wiec ciesze sie i z nocy i z dnia :)oby tak dalej...tfu tfu...moj aniolek :) jak dlugo bedziesz karmic ??? pozdrawiam i przesylam caluski dla ciebie i Amelki :) betii79 :) widze, ze masz problem z hemoroidami :(:(:( to tak samo jak ja :( przed ciaza mialam jeden, ktory praktycznie nie dawal znaku o sobie a teraz to juz nawet nie chce myslec ile ich mam.pojscie do toalety to dla mnie masakra :P ale niestety nic narazie nie moge z tym zrobic bo karmie piersia i musze czekac do przyszlego roku.slyszalam, ze bardzo duzo kobiet po ciazy skarzy sie na hemoroidy :( co za paskudztwo :P oj przykro mi, ze masz takie problemy zdrowotne w ciazy bo zamiast sie cieszyc to czlowiek caly czas sie martwi. ale wierz mi lepiej juz nie bedzie bo czym wieksza ciaza tym wiecej dolegliwosci.takie sa uroki ciazy :) oby do porodu. trzymaj sie kochana to juz naprawde niedlugo :) caluski dla waszej trojki :) pozdrawiam wszystki mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala79-Witaj kochana Laura wazyla 3350g i 57 cm dluga :) dostala 10 pkt. porod trwal 3 godziny wszystko zaczelo sie po 9.00 a mala 14.09 o 12.25 przywitalam po tej stronie brzuszka, niestety nie obylo sie bez komplikacji najpierw urwala sie pepowina wiec bylam lyzeczkowana ale mala lyzka pozniej juz po calej akcji dostalam silnego krwotoku okazalo sie ze mialam niekompletne lozysko i mialam kolejne lyzeczkowanie ale juz duza lyzka wiec troszke nerwow bylo...porod mialam rodzinny nie wyobrazam sobie rodzic bez meza duzo mnie wspieral masowal plecki przezywal to wszystko razem ze mna...trafilam na super polozna ktora bardzo mi pomogla powiedziala co robic zeby szybciej urodzic a na marne nie tracic ostatnich sil a Wy jak sobie radzicie? jak coreczka?pozdrawiam Was serdecznie i przesylam buziaczki :) ps.kochana ile chcesz karmic piersia...i ile corcia jadla jak miala niecaly miesiac? kasik08-juz coraz blizej, zaciskam za Ciebie kciuki Megi33-odezwij sie co u Was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki:) my dzisiaj zaczeliśmy 36tc no i odstawiłam leki. odziwo czuję się dobrze, jak narazie. wczoraj miałam gorszy dzień, trochę bolało mnie podbrzusze i mała była mniej ruchliwa, więc wybrałam się posłuchać naszego maleństwa a tam niespodzianka skurcze regularne i to już prawie porodowe z siłą na 130, położna mnie się pyta czy ja je czuję a ja że trochę ;) ale nie zamocno i że cały dzień mam takie. a ona do mnie że może poród się zaczą bo skurcze są silne:) sprawdzili czy nie ma rozwarcia no i się okazało że nic się nie dzieje, mała wporządku, więc odesłali mnie do domu. a dzisiaj już wszystko wporządku:) samopoczucie super:) dziesiaj już spakowałam torbę, a jutro wybieram się do fryzjera bo może to ostatni moment dla mnie żeby zrobić coś dla siebie:) pozdrawiam serdecznie buziole wielkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! witam cie Egz :) :) niedługo bedziesz nam tu pisac o pierwszych objawach ciązowych. Kasik, moja siostra jak jej lekarz kazał odstawic leki na podtrzymanie na 2 dni później zaczeła sie jej akcja porodowa i urodziła 2 tygodnie przed terminem. Najlepiej poleż sobie i jak najwięcej odpoczywaj żeby jednak nie urodzic zbyt wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×