Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coffee_with_sugar

ZALEZY MU NA MNIE ? jak to rozpoznac?

Polecane posty

Gość majordomuska
Autorko, moze on jest patologicznie niesmialy, moze jest zakompleksiony, moze nigdy nie mial dziewczyny, moze jest z tych, co maja dlugi pas startowy, moze szuka tylko kolezanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomogę Ci Coffee
Facet, który chwali się na randce, że mu jakaś dziewczyna pchał się do łózka nie jest patologicznie nieśmiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomogę Ci Coffee
pchała*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majordomuska
Autorko, ile lat ma ten osobnik od spacerow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pisalam juz, ze on ma kompleksy (chociaz jest max przystojny :o) niskie poczucie wlasnej wartosci. Jest sam od wakacji, wyjechal do pracy na 2 miechy i wtedy jego dziewczyna zostawila go dla innego ale o dziwo maja ze soba kontakt i to dobry. Ja bym chciala zeby on mi chociaz jakis sygnal dal, ze albo chce mnie zlapac za reke albo pocalowac a tu NIC. On ma 22 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majordomuska
sama mialam kiedys do czynienia z przystojnym, ale z niskim poczuciem wartosci, jednak nie mial problemu, zeby po 3 spotkaniach mnie pocalowac i wziac za reke... Ona go zdradzila, a on nadal utrzymuje z nia kontakt? Chyba wciaz mu na niej zalezy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawialam z nim na jej temat- powiedzil ze juz nic do niej nie czuje,ze tylko znajomymi. Wierze mu, dlaczego mialby mnie oszukiwac? moze jemu sie wydaje ze ja jestem taka niedostepna bo czesto faceci mnie za taka maja. No ale ja nie potrafie sie narzucac dlatego ciezko mi cokolwiek zrobic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majordomuska
Nie wiem, moze przechodzisz jakis okres testowy? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ciesze się że nie jestem sama. Zakochałam się bez pamięci. Ale nie wiem czy on czuje to samo... Nie miałam takiego problemu z buziakami. Kiedy pierwszy raz sie spotkaliśmy on spóźnił się 5 minut bo były korki jak to na Warszawie. Rozmawialiśmy bardzo dobrze sie rozumieliśmy. On jest moim ideałem i z wyglądu i z charakteru, również poznaliśmy się w necie i to zupełnie przez przypadek. Buziaka dostałam już na pierwszym spotkaniu. On poszedł mnie odprowadzić na przystanek i powiedział że musi mi jakoś to wynagrodzić, że się spóźnił i wtedy mnie pocałował to było takie słodkie... Następnego dnia napisałam mu smsa czy wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia od pisał że "od wczoraj" Potem spotykaliśmy sie zawsze w miarę możliwości. On zawsze miał czas dla mnie to ja częściej nie mogłam. Jednak potem mówił o uczuciach trochę inaczej. Po kilku spotkaniach powiedział że coś zaczyna czuć do mnie...Był kochany potem pisał mi zawsze Ich liebe dich czyli kocham cię po niemiecku a następnie mówił że to tylko słowa..Nie wiem co on czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niegrzeczny.
Witam znalazłem Super Serwis na którym za zbieranie punktów dostajemy atrakcyjne Nagrody. Możemy Także grać w różnych loteriach. Jak zarejestrujesz się z tego linka to otrzymasz 60 punktów na start! http://123konkurs.pl/pl/partnersprogram/15339.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana....20
czy pocałunek na 4 spotkaniu jest ok? jak dlugo powinnam grac niedostepna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Zaklopotana, wedlug mnie jest OK; pod warunkiem ze to facet wyjdzie z inicjatywa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
coffee, a moze on chce Cie blizej poznac? A moze po tym co zrobila mu jego ex on nie ma ochoty na zwiazek albo przynajmniej nie chce sie spieszyc z wchodzeniem w nowa relacje? Stokrotka, ten "Twoj" to istna zagadka. A mowi sie, ze faceci sa prosci jak konstrukcja cepa. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pruszyket
Jesli zabiega o czesty kontakt z Toba, dzwoni, pisze, spotyka sie z Toba, adoruje to znaczy, ze mu zalezy. Takie rzeczy sie czuje;czuje sie, gdy ktos jest nami bardzo zainteresowany, zauroczony itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2010
Hej Dziewczyny:) Tak, ten "mój" osobnik to zagadka:) Jest trochę nieśmiały, ma kompleksy i złe doświadczenia z dziewczyną, ale i tak to nie wytłumaczenie tych dziwnych zachowań. Dziwne, ze facet daje sygnały, ze mu w jakiś tam sposób zależy, wiadomo, to dopiero początki znajomości, ale jednocześnie się boi, bywa niezdecydowany, co z takim zrobić?:( Nie zakochałam się, ale jestem przyzwyczajona do niego itd, lubię z nim rozmawiać, ale męczy mnie ta huśtawka emocjonalna i brak dotrzymywania słowa :( Może to typ faceta, który tylko dużo mówi. A my kobiety nad interpretujemy hmm już sama nie wiem, ale po co w takim razie mówią coś, czego potem nie chcą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2010
Pruszyket - napisałes/ as jesli zabiega o czesty kontakt z Toba, dzwoni, pisze, spotyka sie z Toba, adoruje to znaczy, ze mu zalezy. A co jesli dzwoni, pisze, utrzymuje kontakt codziennie, pyta jak się czuje itd, jak mi minął dzień, pojawiają się prezenty, a jednocześnie spotkania nie są tak często (dzieli nas 75km) i co jakiś czas teksty typu, boje sie, moze mnie zranisz, bywa niezdecydowany, a mowi, lubie cie, podobasz mi sie, jestes fajna. Dac sobie spokoj? Nie odbierac telefonu?:( po co ten kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no byc moze jest tak ze on chce mnie najpierw blizej poznac zanim zdecydowalby sie na zwiazek. Tylko ze on w przypadku stokrotki nie zabiega tak o codzienny kontakt, i to mnie wlasnie zastanawia! naprawde niewiem jaki on ma do tego stosunek. Czy mu zalezy, czy nie ? Wiecie, ja sie boje ze jak np. chcialabym go pocalowac to on pewnie nie mialby nic przeciwko tylko pozniej nie mogloby byc tak jak wczesniej. Ja chce z nim byc i to moglby byc krok ku temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no byc moze jest tak ze on chce mnie najpierw blizej poznac zanim zdecydowalby sie na zwiazek. Tylko ze on w przypadku stokrotki nie zabiega tak o codzienny kontakt, i to mnie wlasnie zastanawia! naprawde niewiem jaki on ma do tego stosunek. Czy mu zalezy, czy nie ? Wiecie, ja sie boje ze jak np. chcialabym go pocalowac to on pewnie nie mialby nic przeciwko tylko pozniej nie mogloby byc tak jak wczesniej. Ja chce z nim byc i to moglby byc krok ku temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poradźcie mi coś.... co do cafe wydaje mi sie ze faceci juz tacy moze on poprostu nie wie jeszcze co czuje...i sie nie wkreca tak odrazu rozumiesz o co chodzi. Może poprostu nie chce Cie zranić wiec zanim zrobi krok naprzód chce wiedzieć że to napewno jest to...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pruszyket
stokrotka, nie wymagaj czestych spotkan skoro was dzieli 75km :o jak dla mnie odleglosc bylaby za duza :D coffee, jesli nie szuka kontaktu z Toba, a mieszkacie w miare blisko, to to naprawde nie wrozy najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra,biore sprawy w swoje rece. Nie bede juz dluzej czekac. Nie bede sie narzucac ale postaram sie z nim utrzymywac kontakt codziennie, musimy sie dosyc czesto spotykac i z czasem cos z tego wyniknie. Nie odpuszcze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie coffee musicie sie czesco widywac bardzo czesto. Tylko radze Ci nie przesadzac z tym codziennym kontaktem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2010
Nie wymagam bardzo częstych spotkań, ale nie widujemy się też co weekend. Najgorsze jest to, że zabiega o kontakt, a mówi, że jest niezdecydowany, że mnie bardzo lubi itd, jedno zaprzecza drugiemu. nie chcę też się wkręcać, a potem się okaże, że byłam tylko jego takim słuchaczem.. :(. Coffee wez to w swoje ręce tylko działaj subtelnie, oni naprawde nie lubią jesli my sie narzucamy, musisz działać bardzo delikatnie. Życzę powodzenia :) Może uda się to ruszyć do przodu. :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pruszyket
Coffee, na sile nic nie zrobisz... A nachalnoscia mozesz go tylko zniechecic... Dyplomacja i takt.... Stokrotka, ja sie nie dziwie, ze co weekend sie nie widzicie... Ja mam w tygodniu tyle roboty i czesto w weekendy tez, ze nic mi sie nie chce i tez nie spotykam sie .... a tu jeszcze 75km... spotykacie sie w pol drogi? czy Ty jedziesz do niego te 75km, czy on do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2010
Pruszyket, zwykle to on przyjeżdża jakieś 5okm, wiec powiedzmy, że spotykamy się w połowie drogi, ale nie jest to połowa drogi, on jedzie dalej niż ja. On pracuje tak jakby w dwóch pracach i też mówi, ze ciągle jest zmęczony. Co nie zmienia faktu, że ma siłę wyjść gdzieś z kolegami i też to ,że nie zaprosił mnie na urodziny:) Poza tym sam mówi, że jest niezdecydowany, tzn boi się, czy to wszystko da radę połączyć, bo wie, że lepiej by było gdybyśmy się częściej spotykali. Ale mamy kontakt codziennie, zwykle wychodzi on od niego, ja czasem coś sama napiszę, zadzwonie, ale lepiej sie nam rozmawia jak on dzwoni :) i nie chce być nachalna. I nie wiem, czy jemu naprawdę zależy, czy tylko jestem jego dobrym słuchaczem..?:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2010
I jak zrozumieć jego słowa typu, wiem, że to nie fair, że jestem taki niezdecydowany, miał na mysli ten musical, nie badź na mnie zła, bo naprawdę cię lubię i jesteś bardzo fajna. Nie wiem ,co to miało znaczyć, czy dał mi do zrozumienia, ze traktuje mnie jak zwykłą koleżankę i wie, że nic z tego nie będzie? Ale oczywiście potem kontakt był normalnie, na drugi dzień zadzwonił i pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pruszyket
Byc moze jest tak, jak mowi- jest niezdecydowany, bo Ty jestes dosc daleko, a moze strzala amora go nie powalila dosc mocno i liczy jednak skrycie, ze blizej siebie kogos pozna. A poki co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2010
Hmm to może tylko sie tak bawi mną i to takie zwodzenie, sama już nie wiem, dziwne to wszystko:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pruszyket
no niestety i tak moze byc... ale jak widzisz asekuruje sie i jakby co nie bedziesz mogla powiedziec, ze cos Ci obiecal... jest niezdecydowany... a Ty jestes tego swiadoma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2010
No tak, jest niezdecydowany i to takla asekuracja. Faceci są dziwni, to już tyle czasu trwa, po co więc tyle czasu utrzymuje ze mną kontakt :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×