do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

hej :) Daga dzięki za odpowiedź :) fakt na zdjęciach dobrze wygląda ośrodek :) i już przestań z tym seksem, bo ja przymusowy celibat jeszcze tydzień mam :P mummy - co do witaminek to pamiętam że jedna z dziewczyn z listopada 2008 ma synka, który był uczulony na sacharozę i po niej miał silne bóle brzuszka a sacharoza jest w devikapie, albo vigantolu (nie pamiętam w której wit D3). co do wit C to ja dawałam chyba od 3 tygodnia życia cebion multi a potem sam cebion. pietrucha - ja wit D jeszcze daje bo Franek nadal ma niezarośnięte ciemiączko :O poza tym dostaje dicoflor30 (probiotyk), bo on czasem mi alergicznie reaguje nie wiadomo na co i dlaczego, więc lekarka mówiła żeby o jelitka dbać :P ja daję Frankowi do picia wodę (ale tylko z butelki kubuś waterrr pije, innej nie chce), herbatke i czasem sok leon z kartonika :P dobre z tymi gumami :P :P :P moje małe śpi, starszaki się biją, ah czasem mam ochotę za uszy wytarmosić.

ja jak zwykle przelotem. Jadę teraz po jajka, mam nadzieję, że nie narobię znowu bigosu sobie:P musze jeszcze piwnicę ogarnąć i garaż, bo się przybieram jak sójka za morze...moze mi firanka jeszcze wyschnie to przeprasuję dziś... Pietrucha i po co oszikiwałaś Damiana?:D eheheh ja na razie nie mam takich akcji:) ale troszkę lipa:) ja teraz na szybkiego wypisuję fakturke i lecę dalej:) zajrze później i napiszę cos bardziej z sensem:)

moje chłopy śpią ehhh :) ja ugotowałam zupkę i idę pozmywac naczynia. pietrucha mój m przyjeżdza raptem na 4 dni,chyba że przedłuży sobie pobyt. Myślałam,że z krzesła spadnę jak czytałam o Twoim Daminku :P :P :P i o gumkach :P U mnei gumek nie ma i nie zapowiada się na zmiany w tym temacie Mój mąż pisała,że mieli dłuższą przerwę obiadową bo wyobraźcie sobie u nich jest bite 50 stopni,on już pada z tego upału. A dobrze,że chociaż szef jest wporządku

mój mąz pisał * :) co ja plotę już

Witam i ja ! Stęskniłam się za Wami dziewczynki ! Nie pisałam bo znowu były problemy z netem, w morde! Nie mogę sobie zaplanowac kiedy usiade do komputera bo ciągle jakies przeszkody, wrrrrr. U nas też upały, niby nie powinnam się opalać , ale jak jestem z dziecmi na dworzu , z rana i popołudniu, kiedy słońce nie jest takie mocne, to i tak coś tam mnie weźmie, smaruje się notorycznie kremami , bo wiecie co,normalnie pojawiają mi się takie małe pieprzyki , a jak ktoś reaguje na słońce to może to być niebezpieczne. Chłopcy też opaleni, wczoraj M załatwił im włosy, maszynką, wyglądają teraz jak takie bandziorki :) No Daga, pilnuj się bo będą niezłe "jajca" ;) Justysia , przykra sprawa z chrzestną, no trudno , nie chce się angazować to niech żałuję, na szczęscie chłopcy mają na kogo liczyć, nie ? Mummy, Latem pewnie wit, D3 trzeba dawać w najmniejszej dawce , ale zapytaj pediatry bo to zależy od wielkości ciemiączka. Ja dawałam po roku cebion multi, to chyba też jest zależne od pory roku i podatności na choroby.... Anuska, fajnie że Szymuś zadowolony, nie bał się zostać bez mamy, spoko ! Pietrucha, możesz najwyżej dawać starszemu witaminy albo jakiś preparat na odporność , nie uniknione że coś tam złapie w szkole, wiesz. Ale ten czas leci , co?

o a co tu się dzieje????? halo halo koleżaki !!!!! My byliśmy na dworze,Seba plukał się w baseniku,oczywiście Kuba też chętnie by tam wsoczył,nawet na główkę :P :D Teraz czekam na rozmowę z m przez skype :P

anuśka Ty to masz super synia tego Szymusia,odważny. Są w tym samym wieku z moim Sebą ale on by nie został,a już na pewno nie tak odrazu

Justysia - Szymek naprawdę wyjątkowo odważny, tak się zachowywał w tym przedszkolu jakby nie pierwszy raz był, ja nie zdążyłam jeszcze założyć ochraniaczy na buty w szatni a on mi uciekł na sale do dzieci, wszedł jakby nigdy nic i prosto do zabawek. Były takie dzieci, które cały czas trzymały mamę za rękę, współczuję im, bo ja sobie nie wyobrażam jak one się rozstaną we wrześniu. Ja sobie nie wyobrażam zostawić płaczące dziecko w przedszkolu i iść do domu...a Panie które tam uczą mówią że najlepiej zostawić dziecko i iść, bo im dłużej się zwleka to tym gorzej. Pietrucha - Szymka tylko posyłam do przedszkola, bo Wojtuś nie ma jeszcze nawet 2 lat i mi nie przyjmą. A od 3 latek u nas przyjmują. Mam nadzieję, że poślę go w przyszłym roku. Kurde ale się rozpisałam:) My dopiero wróciliśmy do domu. Wzięłam chłopców trochę na stadion, pograli w piłkę i tak zleciało...

wreszcie chłodniej, uff. Wojtek tak mi marudził, prawie cały dzień, pewnie przez ten upał. niedawno go wykapałam i zasnął. sama zaraz wskocze pod prysznic:) dziewczynki pomóżcie mi zdecydować w kwestii leżaczka. zamierzam kupic bo bardzo mi się przyda. waham się między dwoma z Fisher Price. zerknijcie i doradźcie który wybrać http://www.allegro.pl/item1085721909_fisher_price_lezaczek_bujaczek_t4145_kurier.html http://www.allegro.pl/item1085722799_lezaczek_bujaczek_fotelik_fisher_price_m7930.html

ufffff jak duszno:(nie ma czym dychać w domu a co dopiero w nowym na poddaszu będzie:( mummy,co do leżaczka,bardzo podoba mi sie ten pierwszy w ogóle dłużej w nim Wojtuś pobędzie

mummy moim zdaniem i jeden i drugi jest oki. Bardziej może podoba mi się ten pierwszy ale to już sprawa gustu. Pietrucha mam taką sprawę do Ciebie a może i któraś też pomoże. Chodzi o te tabletki cerazette. Od listopada do marca brałam je cały czas,oczywiście nie dostałam wtedy jeszcze okresu po porodzie jak zaczełam je brac. Miałam tylko raz małe plamienie. Od maja już pojawił mi się pierwszy okres po porodzie. W tą niedzielę zaczełam brac tabletki. No i mam takie pytanie czy teraz tabletki mogą mi wstrzymac okres czy jak?? Na samą myśl okresu na przyjazd męża :( robi się niedobrze

pieterucha co do duszności to pocieszę Ciebie ja mieszkam na poddaszu :(((

justysia,u mnie plamienie było skutkiem ubocznym stosownia tych tabletek:(nie chcę Cię martwić choć ginka mi powiedziała że równie dobrze w ogóle okresu mogę niemieć,w ogóle!!!

wiem jak to jest z tymi tabsami ale przez okres brania ponad 4 miesiące było ok. Jedno małe plamienie.

no więc justysia moga wstrzymać okres ale i moga pojawić się plamienia zależy od organizmu,mój reagował plamieniami:) dobra zmykam bo wykończona jestem

Dobranoc :)

dzień dobry śpiące królewny;) ja od 5 nie śpię,Igorek obudził się na mleczko i już nie zasnęłam,chłopakijeszcze chrapią:) mamw planie zakupy,ale jak najwcześniej bo w ten upał męka mam nadzieje że nie zaśpią mi chłopaki i nie pokrzyżują planów;) dziewczyny jak mnie drażni teściowa jaka ona jest pusta i bez uczuć ma za ściana dwoje wnuków i głupia pinda nawet na moment do nich nie przyjdzie:(Igorek ma to jeszcze w nosie ale co Damian czuje? wczoraj wiczorem resztkami sił ćiwczyłam z Damianem pisownie literek.Czy tego by babcia niemogła robić?chyba nie przemęczyaby sie wczoraj córeczka z Tunezji przyleciała,pewnie dziś zjawią się i będzie wychwalanie och i ach mam nadziej że mloda bez kataru będzie bo inaczej pokiwam jej na dowidzenia,wkońcu to od niej damian podłapał ostatni katar,a po katarze na ucho mu przeszła ropa:( powiem im co myślę na ten temat,bo jak prośby nie wystarczają to będą groźby;) dziś jade z damianem do kontroli laryngologicznej,m twierdzi że niepotrzebnie ale wg mnie lepiej sprawdzić co tam w uchu "piszczy"

Witajcie!!! Pietrucha ja wstałam dziś o 6.00 i to z własnej nie przymuszonej woli:) Chłopaki śpią jeszcze, chciałam podrobić w domu, bo w ciągu dnia nie ma kiedy, chłopaki chcieliby tylko na dworze siedzieć. Jeszcze mam parę rzeczy do zrobienia.... zmykam

Dzień dobry:) My wstaliśmy7.30!!! :) ale spokojnie spokojnie miaałm 2 pobudki w nocy:P coś mi się maluch wierci niespokojnie bardzo. Szybko sie ogarniamy i idziemy na dworek, aby zdązyć przed upałami. Wczoraj mnie nie było wieczorkiem, bo w końcu okres mi się skończył:P i się działo działo:P maż wrócił obolały z działki, bo cały dzień pracował, ale mimo wszystko szał ciał był:) Mummy ten pierwszy leżaczek fajniejszy:) sama miałm chęc na podobny. Justysia w kwestii tabsów nie pomogę, bo nie brałam nigdy. Ale nie wszyscy są zadowoleniz z cerazzete. My na jedziemy na gumkach i jest ok. Może mąz się jakoś przekona. Szkoda Twojego organizmu, jak tak rzadko się widzicie i kochacie. Wiem, że są jeszcze takie zastrzyki dla matek karmiących. Dobra lecę się przebrać, bo jeszcze w koszulce stoję:) Miłego dnia!!

Anuśka śpij jak mozesz kochana:) ja doceniam kazdą chwilkę snu:) a co do przedszkola to przynajmniej nie będziesz miała kłopotu z zostawieniem synka. Przecież kazdej matce serce pęka jak widzi takie rozpłakane dziecko. to się tylko tak wydaje zostaw i idż:(

hej :) wczoraj R odwiózł moją mamę na autobus. zostały same dzieciaki :P a potem R przyjechał do nas na noc. oczywiście położyliśmy sie po 22 ale zasnelismy przed 2 :P takze i ja dziś zrelaksowana i zadowolona się obudziłam :P :P :P justysia ja azalię brałam ale nie miałam przy niej okresu, bo jeszcze po porodzie nie dostałam, a zanim dostałam okres to już azalii nie brałam bo spiralkę miałam założoną. pietrucha o nie u nas gumki całkowicie sie nie sprawdzają! nie wiem dlaczego ale jak mam czuć w sobie tą gumę to aż mnie odpycha i co z tego ze są cieniuteńkie! nie i już!! a poza tym to ostatnia próba z gumkami zakończyła się Franusiem :P nie no spokojnie Franuś jest owocem miłości bez gumki, no "bo po co ją zakładać jak okres jeszcze trwa" :P :P :P

i ja się melduję:) i znów upał jak nie wiem co. o to Daga dziś energią tryska - wyżyłaś się dziewczyno w nocy;) a my to chytba na gumkach na razie będziemy jechać a na kontroli dogadam sie z lekarzem, może jakieś nowości anty są to skorzystam. my dzisiaj o 8 wstalismy. aż się Wam pochwalę że uciekły mi kolejne 2 kg:) oby tak dalej:)

oj trykam tryska:) mummyrożluzniona i zrelakowana:) Fajnie, ze tak kg Ci uciekają, nie wszyscy mają tak dobrze. Ja nada cwiczę sobie dzielnie i jem odpowiedzialnie i też mi ucieka:) Moje małe śpi a ja się biorę za mycie pzoostałych okien, prasowanie firanek i obiad, ciekawe czy zdażę zanim się obudzi:O

Oj Daga to dużo sobie roboty zaplanowałaś, spiesz się spiesz :) Moi chłopcy właśnie się plumają w basenie, ale powiem Wam że coś u nas się pogoda zaczyna psuć, słońce się coś chowa za chmurkami, zawiewa nie wiadomo czy jaka burz się nie szykuje..:(

o nie!!napisałam posta i wystąpił jakiś głupi błąd daga wiedziałam że w końcu dorwiesz mężusia i go wytarmosisz:P agatka a Ty nie lepsza:Ptylko ja taka grzeczna dziewczynka,zastanawiam się co ja tu szukam?:) u nas tez furrore robi basen,nie tak fajny anuśka jak u Was ale chłopaki mają frajdę,u damiana jest kolega i pluskają:)igor śpi a ja mam trochę spokoju bo obiad ze zamrażarki he he okno tez umyłam:)

miałam jeszcze skrobnąc o zastrzykach antykoncepcyjnych wiec ja bym z nimi nie ryzykowała,jak Ci zastrzyk w dupsko władują to koniec i kropka nie wycofasz się a nie wiadomo jaka będzie reakcja organizmu na tak dużą dawkę hormonów tabletki zawsze można odstawić my tez na gumkach :)jakoś mi nie przeszkadzają,m też odpowiada byle nie pękały:P

mummy i co,który fotelik wybrałaś?u nas pierwszy przegłosowany !

no i klops nie wyrobiłam się z robota:O Mati wstał. Zadzwonił do mnie kolega i pogawędziliśmy i czas minął a okna i firanki nie ruszone:O obiad w połowie. No cóż kończę z Matim, to już wogóle przyspiesze:P My baseniku nie mamy, bo nie mamy gdzie postawic:O ale z checią bym zakupiła. Ten co ma anuśka to świetny. Mummy ja to po porodzie dopiero 5 mies po się bzyknęłam z mezem. Wogołe nie miałam chęci, rana po nacieciu troszkę bolała i Mati jak miał 8 tyg zapalenie oskrzeli ja zaplenie płuc, o seksie nie myslałam:( ale teraz nadrabiam. Pietrucha w tobie to dzika kotka drzemie:) grzeczna to moze jestes ale nie w nocy z mezem:) dobra dobra:P:P u nas tez po południu niby się chmurzyło, ale teraz znowu słoneczko. dobra wracam to kotletów jajecznych:)

pietrucha - jednak ten pierwszy. zamierzam kupic po niedzieli bo chcę się zorientować jaka jest cena w sklepach i w komisie dziecięcym. czasami tam są prawie nieuzywane rzeczy. mój mężus wraca dzisiaj wieczorem - w koncu. miał wrócić wczoraj ale nie skończyli i sie przeciągnęło do dziś. wiecie co, ale mnie sąsiadka wkurwiła dzisiaj. Wojtek teraz jak nie śpi to przeważnie wrzeszczy bo chce żeby albo go nosić albo siedzieć i coś do niego gadać:) no i dziś wyszłam rozwiesić pranie a sąsiadka do mnie że jak jej dzieci miały kolki to ona dawała im miętę (jej dzieci sa starsze ode mniea ona jest dobrze po 50). ja jej na to że on nie ma kolki tylko już chyba taki charakterek a ona do mnie że na pewno on zdrowy nie jest i na pewno mu coś dolega. to jej powiedziałam że ja lepiej wiem czy coś mojemu dziecku dolega a jak tak jej przeszkadza jego płacz to ja go będe cały dzień nosić a ona niech mi dom ogarnie, ugotuje, zajmie się dziećmi. no kurwa - te stare kuny myslą że wszystkie rozumy pozjadały.

daga - ja to na pewno tyle nie wytrzymam. z resztą nie mam ani jednego szwu, nikt mi nic tam nie zaczepiał więc po kontroli u lekarza jazda na całego:D