do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

widzisz bardzo chciałaś pierwszego chłopca i masz,teraz jak będziesz bardzo chciała dziewczynkę to może akurt będzie :) szczerze jak patrzę na mamę z taką roczną lub dwuletnią dziewczynkę to dziwnie się czuję :(

justysia a czemu dziwnie się czujesz?? a co do dzieci z małą różnica wieku to polecam!!:):) napradę :) ja świadomie się zdecydowałam na Tomka (bo miał byc chłopak w założeniach) jak Karola miałą 7 miesiecy a wyszło nam jak miała 8,5 miesiaca i nie żałuję:0 dzieci już sie świetnie ze soba bawią:)

czemu czuję się dziwnie bo ja chyba też chciałabym kupowac sukieneczki,wiązac kucyki ehhh :( cieszę się z moich cudownych chłopców oczywiście

justysia trzecia będzie dziewczyna :) a jak nie to próbuj aż do skutku:) mój wujek,który teraz ma 70 lat stwierdził że nie spocznie dopóki córki nie spłodzi i ma 4 chłopaków i piątą córę...ale to chyba tylko dla wytrwałych :)

stelka podziwiam ze miałaś odwagę zdecydować się na dwójkę dzieci w tak krótkim czasie ,naprawdę ja nie miałabym odwagi ale jak widzę jak takie rodzeństwo rok po roku razem się bawi to nie mogę się napatrzeć:)

oj dziunia chyba nic z tego ja nie należę do tych wytrwałych jestem po dwóch cesarkach i nawet nie myśli mi się o ciąży może po 30 ale jakby mi ktoś dał 100 % pewności że córa będzie :)

hej:) długo mnie nie było:) wczoraj prawie cały dzień byłam u teściów bo musiałam przypilnować babci mojego m bo ona ma Altzheimera (nie wiem czy dobrze napisałam). nie może zostać sama bo ucieka z domu. dziunia - z tą trzecią dziewczyną to nigdy nie ma pewności:) widać to definitywnie na moim przykładzie:) ale tez polecam małą różnicę wieku u dzieci. a Kuba z Bartkiem codziennie pytają się kiedy będą mieli siostrzyczkę:) bo oni bardzo chcą:) tak szczerze to myslałam nad tym ktoregoś dnia i doszłam do wniosku że gdybyśmy mieli chociaż jeszcze jeden pokój więcej to mogłabym nawet teraz brać się do roboty:) ale królica ze mnie:D zmykam. może zajrze później jak się ze wszystkim wyrobię:)

moja siostra jest ode mnie starsza dwa lata i ma 7 letniego syna. Mam jeszcze brata 8 lat młodszego:) ja jestem w środeczku:P Siostra pojechała już a Mati na razie nie spieszy się do drzemki. Podszykowuję sobie teraz obiadek i chcę mieszkanie posprzątać i dokończyć te moje prasowanko.....cały czas planuje sobie pomalowac te paznkokcie tylkoe jakoś nie bardzo mam kiedy:P teraz robię sobie kawkę. Znowu chyba zacznę pić. Popijałam na wyjeżdzie z koleżanką i jakoś mnie wciagnęło:) Co do rodzeństwa, to mój m juz by chciał 2 dzidziusia ale ja chyba nie bardzo. Mateusz zabiera mi tyle czasu, że boję się, ze nie ogarnęła bym dwójki. A moze myślę zbyt egoistycznie sama nie wiem:O Myślę o planowaniu drugiego maluszka w następ wakacje. cchiałabym jeszcze raz na spokojnie wyjechać a z dwójką dzieci i jednym amłym to ciezka sprawa:) chciałabym mieć córeczkę, ale mam przeczucie, ze bedę miała drugiego synka:P Mateusz na wyjeżdzie tak ładnie się bawił z tamtymi dziećmi, ze przydałoby się rodzeństwo...ale jest jak jest, gdyby maż był częściej w domu to może może a tak narazie ten rok jeszcze w trójeczkę będziemy. Chyba, że będzie jakaś niespodzianka:D:D

no to mummy widzę ze chęci są to nic innego ci nie pozostaje jak ulec synkom i zafundować im upragnioną siostrzyczkę...w najgorszym wypadku braciszek będzie:) mummy a ilu pokojowe macie mieszkanko ? mój synuś to chyba za dużo z kobietami przebywa ,bo pytam go jaki jest jego ulubiony kolor a on mi,że różowy :)

wróciliśmy,upocona,umęczona z siatkami i dwójką dzieci:)to jest to co lubię!!! justysia,chyba wiem co czujesz odnośnie córeczki ja też mam ten niedosyt,każda mamusia chce córeczkę,sroić ja w sukienusie,spineczki itp i też gdyby ktoś dał mi 100% pewnościże będzie dziewczynka,zdecydowałabym sie choćby dziś ale kto wie,może grubo po trzydziestce jeszcze się decydujemy na trzecie dziecko choć mój m zdecydowanie przeciwny,uważa że wkońcu nam coś od życia się należy i nie chce wciąż w pieluchach sedziec,w głowie mu wyjazdy,wycieczki i w ogóle niezależnośc zobaczymy jak to będzie ale Ty dziunia decyduj się kobieto!!!jestem tego samegozdania co justysia,4 lata różnicy to już trochę,u nas jest5 lat 4 latek jest na tyle duży i samodzielny że na pewno sobie byś poradziła:)

daga ja już od 3 dni zbieram się pomalować pazurki,tym razem na fioletowo, ale jakoś albo czasu albo chęci brak a co do twoich przeczuć to też mam tak ze myślę ze drugi będzie chłopiec,nawet kiedyś byłam u wróżki (wiem-głupie ale miałam 18 lat) i powiedziała ze będę miała dwóch chłopców ja zawsze chciałam mieć pierwszego chłopca i jak mi lekarz powiedział że będzie dziewczynka to zła byłam,potem z myślą się oswoiłam ,a na ostatnim usg się dowiedziałam że jednak chłopiec:) może stąd te jego umiłowanie do różu :)

pietrucha a jak u ciebie sprawdza się taka różnica między dzieciaczkami ? bo 5 lat jest nie ? planowaliście taką różnice między dziećmi czy tak wyszło?

daian dał mi tak w kość za malutkiego że długo zwlekaliśmy z decyzją o drugim dziecku igorek planowany,w sumie udało się za 3 cyklem starań właśnie podczas starań zapoznałam się z tym forum i wraz z innymi dziewczynami kibicowałyśmy sobie i starałyśmy na wzajem niestety tak jak pisałam,nie tolerowały mnie ani mojego sposobu życia:( ale nieważne........ pytasz dziunia jak się dogadują.....właśnie gonią się po pokojach,potrafią razem bawić się w chowanego,w piaskownicy,Damian to taki opiekun,choć czasem ma głupie pomysły i trzeba i tak ich pilnować

mój m ma brat starszego 5 lat i mówi, ze to stanowczo za duża różnica ale ja myślę, ze to raczej kwestia charakteru bo maja zupełne różne. Każda mama chce mieć córeczkę to normalne. Fajnie tak. Zawsze myślałam, że jak bede miała córeczkę to będziemy takie dwie przyjacióły i będziemy rozm o wszystkim. :) jak będe miała córeczkę to bedzie Zuzia a synek Dawid już tak sobie wymysliłam:)

pietrucha niestety duzo forum ulega tutaj zagładzie:( pisałam na wrześniowym ale przetrwał tylko do września:P ktos mi kiedys powiedział że planując pierwsze dziecko myślisz o sobie a drugie i następne z mysla o pierwszym:) i coś w tym jest:P z dwójka małych jak dla mnie jest lepiej niż z jednym...bo dzieci się potrafią ładnie bawic a ja nie muszę non stop z nimi siedzieć..jak jest jedno to nie a sie z kim bawić to wtedy pada na rodziców...a tak ja mam teraz pełen luzik...jak karola była sama to pełna absorbacja jej osobą...

pietrucha a dlaczego Damian dał w kość??? mój Mateusz jest strasznie skręconym i zywym dzieckiem. A to ciagle na krzesło włazi i przy czymś majstruje a tu gdzieś włazi, a to po szafkach grzebie i wogóle nie posiedzi spokojnie na kolanach. chyba bede musiała go w przyszłosci na jakies sporty zapisywac:P dlatego boję się, ze niestarczy mi energii na drugie dziecko. i sił:P Dziunia to wy sie juz staracie?? czy źle zrozumiałam?? Moje ksiażątko spi, wyjęczało i apdło w końcu..:)

haha a ja tak sobie myślę że za 3 lata jak mi sie trafi jakas wpadka to nie będę płakać:P:P:P bo tak jak mummy jak bym miała jeszcze jeden pokój to bym może zadziałała ale tak to za ciasno będzie:P

moze i masz po częsci rację stelka.... to samo słowo słowo mówi mój m:) ale ja jakoś się boję....

daga nie masz co się bać:) dasz radę :) Karola to dopiero była zakręconym dzieckiem i nadal jest, za to Tomek aniolek:) ja sie zdecydowałąm jak kiedyś jak Karla miała 6 miesięcy zobaczyłam jak ona fajnie sie "bawi" ze swoim kuzynem 9 miesięcy starszym i wtedy padła decyzja...bo na początku też żed rugie jak Karola pójdzie do przedszkola:P

daga jeszcze się nie staramy ale myślę ze niedługo zaczniemy:) tzn.muszę jeszcze pójść na wizytę do gina,a ciężko mi się wybrać i 9 sierpnia jedziemy z małym do kliniki zobaczyć jak z tym serduszkiem i jeżeli wszystko będzie ok to może coś zmajstrujemy:)

igor 3 raz w tym miesiącu przed chwilą rowalił sobie górną wargę:(znowu mu spuchła i wygląda jakbym go zboksowała:)

dziunia a co jest ze serduszkiem gabrysiowi? stelka chyba tak jest fakt jak napisałaś z tym staraniem się o dzieci:) dobra musze chate ogarnąc zleksza

daga damian dał mi kośc w taki sam sposób pewnie jak mati tobie

pietrucha i wogóle dziewczyny ja mam sposób aby siniaków nie było. po uderzeniu smarujcie pastą do zębów!!! powaga nie ma sińca też się smiałam ale to działa. Mąż mi tak poradził. Kiedys chodził na kixboxing i trener i tak powiedział. Mój Mati jednego dnia spadł między łózko a szklaną ławę i miał sińca na policzku a na drugi dzień uderzył się o zjeżdzalnię drugim policzkiem...ale wyglądało jakbym dziecko molestowała normalnie:O mój syn wszędzie szybko!!! Dziunia to powodzenia w staraniach:) ja zaszłam w ciażę od pierwszego strzału bez zabezp:)

pietruch on się urodził ze złożoną wadą serca i jest po operacji na otwartym sercu...w sumie cudem przeżył...może dlatego tak z tym drugim zwlekam

ja tez lecę bo Mati się obudzi a ja z ręką w nocniku zostanę:P kotlety już gotowe i dalej w wir wskauję, ale fajniej tak poplotkowac:P no cóż ale kto za nas zrobi co dziewczynki:)

wrrrrrrrr ale jestem wnerwiona wyobraźcie sobie że babsko w lidlu oszukało mnie na prawie 30 zł zapłaciłam za ccałość 136zł nie skontrolowałam paragonu w sklepie,dopiro w domu gdy m przyjechał na obiad pokazuję mu co ile kosztuje,patrzę a tam pieluchy dwa razy nabite wrrrr pędem z dzieciakami do miasta do lidla a tam klapa,pani już nie było rozmawiałam z kierowniczka i mam przyjść jutro bo będzie w pracy a w lidlu każda kasjerka ma swoją kasetkę z pieniążkami i niestety kierowniczka nic nie zdziała nie odpuszczę!!! dziunia,to dużo przeszliście już,najważniejsze że gabryś ma już zdrowe serduszko,wyobrażam sobie co przechodziliście a tej wady w ciąży nie wykrywają podczas badań połówkowych?

ale jestem zmęczona. juz posprzątałam całe mieszkanie, dwa prania zrobione, obiad dawno zjedzony:) dziunia - nie dziwię się że zwlekasz z drugim dzieciaczkiem. ale przecież nie musi byc tak samo. a co do pytania - my mamy na razie dwa duże pokoje.Kuba i Bartek mają pokój razem, a Wojtuś na razie jest z nami w pokoju. musimy troche spłacić kredyt za mieszkanie i może wtedy pomyślimy o budowie domu. stelka - ja też nie muszę siedzieć z chłopakami, bawić się z nimi bo oni już mają takie swoje "sekrety" i nie potrzebują mojego towarzystwa:) więc daga - sama widzisz. nic tylko brać się do roboty, a nuż dziewuszka wyjdzie:) ja mam trójkę dzieci i niby powinnam narzekać że dają mi w kość ale chyba najczęściej narzekam na męża;) idę coś przekąsić.

internetowy lumpeks z odzieżą niemowlęcą Ubranka takich marek jak EARLY DAYS,CHEROKEE,H&M,NEXT już od złotówki WWW.LUMPIK.COM.PL Prawdopodobnie jedyny taki sklep internetowy w sieci!!! WWW.LUMPIK.COM.PL do każdych 5 ubranek 1 losowe gratis!!!!!

ja też padam z nóg:( poprasowałam i posprzątałam. Mati sie obudził z płaczem co niemiara:( obiadu nie chciał nawet tknać tylko płakał i tyle a jajlepiej na rączkach u mamy tylo ile mogą wytrzymac moje ręce:O mummy ty mnie nie podpuszczaj:P narazie Mati mi wystarczy:) Pozostaję wierna swojemu planowi, ze w następ wakacje coś działamy...:)