do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

już po wszystkim:)zebranie przebiegło w miłej atmosferze,pani bardzo pogodna,kontaktowa,no i jestem w czwórce klasowej:)damy radę placek wszystkim smakował:) rolki daga powiadasz....he he najpierw nauke jazzdy na nich bym musiała przejść;) no i dobrze że na żadnego szczura nie natknęłaś się Agatka u nas 18 stopni to jest luksus,my w jednym pokoju mamy 16:(z tego powodu wczoraj rozpaliłam w piecu dzis już mi się nie chce,no a nikt inny nie ma ochoty tego zrobić jem kolacje a potem moje filmiki wkońcu:)

u teściów też tak zimno było - w sypialni 15 mieliśmy, w nocy mniej :O ale tutaj lubię te 19-19,5 w dzień mieć! mniej jak jest to marznę :P daga super ze szczurów nie było :P pietrucha to teraz bedziesz się udzielać społecznie ;)

ja własnie opitoliłam sledzia:P to się pietrucha będziesz teraz udzielać:) ważna postać w klasie jestes:) a dziś bratanica mojego meza, 13 lat dziewczynka złamała na wf ręke dosc niefortunnie, prawą w nadgarstku:( mają jej robić zabieg i nastawiać rękę w znieczuleniu:( ona taka wrażliwa dziewczynka jest. lezy teraz w szpitalu. Szkoda mi jej.

wiecie co jak bym zobaczyła tego szczura to bym chyba zemdlała:O albo bym spieprzała, ze cały blok by mnie słyszał:O u mnie w domu jest ok 21 st takze nie ejst tak xle:) jak Wam chłodno to zapraszam do mnie na ciepłą herbatkę:) siedzimy z Matim teraz na dywanie i oglądamy TVN:) pora na Dedektywów:) Dziunia a ty nadal remontujesz?? że tak mało cię teraz mamy...

u nas ciągle leje, nawet nie pada tylko leje :( aż nosa się nie da wyciągnąć z domu :( szkoda, bo spacer by mi się przydał. jakaś przymulona dziś jestem :O szkoda ze kawy nie pijam bo by się przydała, oczywiście jeśli kawa stawiałaby mnie na nogi, ale nie ona powoduje kołatanie serducha, duszności i masakrę jakąś ogólnie mówic. więc lepiej nie piję! i jeszcze R nie ma....

u nas nie pada, ale zimno jest i siedzimy w domu. Mati był dziś na dworze 4o min. Teraz już za poxno na spacer....

oj jakby tylko przestało to byśmy wyszli choćby teraz! wczoraj Franek o 20.30 ze spacerku z tatą wrócili :P

chciałam paznokcie pomalować ale synio nie dał :P a co tam pójdzie spać to pomaluję :D

Byłam na zmawianiu u tej pani Ta kobietka ma 85 lat. Zmawia nad główką i serduszkiem,wylwea wosk i ołów. Szczerze mówiąc jestem pod wrażeniem. Ta pani powiedziła że byłam w sanie błogosławionym i byłam w ogromnym stresie a dziecko ten stres pociągneło z mlekiem. Wychodzi na to ze obawiałam się ciąży. Wyszło jeszcze dwoje ludzi których widocznie się przestraszył. Wyszło ze księżyc mocno na niego świeci a tak jest bo nie mam rolet. Powiedziała,że dziecko spadło.

blanka nie wiem jakoś dziwnie mi sie to czyta co piszesz...cholercia ja nie wierzę w takkie sprawy....moze dostane od was po uszach, ale dla mnie to dziwne....

nie dostaniesz po uszach kochana nie musisz wierzyc bo ja też nie wierzyłam dzisiaj wyszłam zszokowana od tej baby a Kubuś spadł mi z chodzikiem ze schodów no i jej z tego ołowiu wyszła jakaś figurka i mówi że dziecko spadło,dośc wysoko...

Blanka ja od zawsze miałam bardzo realistyczne podejscie do wszystkiego. Wiem, że ejst ci ciezko i już wszystkiego sie łapiesz, aby tylko znaleśc jakieś rozwiazanie. ale dla mnie to dziwne. Skad ta babka moze wiedzieć takie rzeczy z jakiegoś ołowiu:O kazde dziecko kiedyś spadło, mój syn tez.....dla mnie to dziwne i mi ciezko zrozumieć to.....moze za bardzo bezpośrednia jestem...ale napewno nie chcę źle ile kosztowała Cię ta wizyta?

20 zł ale mnie najbardziej przeraził ten stan błogosławiony i ten ogromny stres...więcej aż tak nic tylko to masz rację daga jakbyś była na moim miejscu to też byś się czepiała czego tylko by się dało,uwierz mi :( jedno jest pewne nie wierze,że pomoże mu to w zachodzeniu się,nie wierzę że to się zatrzyma :(

hejka :) daga ten remont troszkę potrwa ale robimy po jednym pomieszczeniu i to w sumie mąż głównie sam będzie robił i to w wolne weekendy :( Pietrucha no gratuluję,udzielasz się kochana,moja mama była u mnie w trójce klasowej i w sumie było ok,bo przynajmniej wszystko wiedziała z pierwszej ręki :) podobno najgorsze było zbieranie kasy ale z tym zawsze jest problem :) blanka ja jak bym była na twoim miejscu też pewnie wszystkiego bym się łapała...ale ja też nie bardzo w takie rzeczy wierzę,chodź słyszałam kilka razy że komuś coś takiego właśnie pomogło. Mummy jak badanie serduszka,mam nadzieję ze wszystko w porządku... U nas pogoda też do bani:( a ja właśnie włoski farbuje :)

na jaki kolorek ziunia ?? :) ja siedzę,moje chłopaki śpią

dziunia miało byc :)

blanka twoje śpią,a mój ani myśli :) a kolorek to taki brąz miedziany ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie...

a ja wierze w takie baby,u nas tez sa takiei sie nazywaja "szeptuchy" juz nie jednych uleczyły.Osobiscie tez wierze bardzo w zauroczenia.Mojego syncia juz to pare razy dotkneło.Mam na szczescie w domu wode swiecona od ksiedza egzorcysty i jak mi sie tak zachodził to go tą woda przemywalam-efekt natychmistowy,maly przestał płakaci zasypiał.. A moj malenki dzis strasznie marudzi.Przed zasnieciem dałam mu czopek z paracetamolu bo widze ze go strasznie bolą te dziasełka.Lada dzien na wierzchy bedzie drugi zabek. teraz towarzystwo juz spi a ja mam wieczor seriali hihi

moje małe prbuje usnać:) ale ja na razie słyszę mama mama:) dziunia własnie jaki kolorek:) pietrucha pewnie serial ogląda:P i o kafeteriankach zapomniała:P mnie jakoś tem m jak miłośc nie wciąga:O jakieś takie flaki z olejem dla mnie ten serial się zrobił. Wolę pooglądać nowsze seriale. Wczoraj na polsacie oglądałam Ludzie chudego, musze powiedzieć, ze pośmiałam się. Nawet mój m ze mną oglądał:) no ale kazdy woli co innego.

a my jednak wyszliśmy :P przestało lać to szybko ubrałam małego i w takim niezbyt dużym deszczu pochodziliśmy do 20.40 :) teraz szybką kolacyjkę zjadł i bawi się R :) a właściwie jedzą razem daktyle, na punkcie których Franek OSZALAŁ. ja wierzę że jak nic nie pomaga to mądrości ludowej spróbować trzeba, zwłaszcza jeśli nie jest to coś co dziecku może zaszkodzić :)

daga brąz z odcieniem miedzianego :)no nawet mi się włosy trochę rozjaśniły :)

dziunia a miał wyjsć taki rudy jak u tej aktorki z barw szczęscia:) hehe nie odważyłaś się kochana co:) a powiedz jaki masz naturalny kolor? mój maluch chyba usnął, bo jakoś cicho się zrobiło. ja na allegro wypatrzyłam golfik taki błękitny mój ulubiony kolorek:) aha a wczoraj zakpuiłam tez jakiś ciuszek:)a to wszystkop przez Was:P sama się wciągnełam:)

np daga to pochwal się zakupami :) A ten pomarańczowy kolorek odradziła mi fryzjerka. Wiesz ja mam naturalny kolor włosów ciemny (jestem brunetką)i byłby problem z odrostami i w ogóle najpierw rozjaśniacz,potem farba...to nie dla mnie :)

był okres, ze chciałam byc brunetką:O ale ja za bladziutka jestem. 3 lata temu przefarbowałam włosy na kasztan:O masakra normalnie hehe mówie Wam. wyglądałm staro:O kazdy mówił, ze w blondzie lepiej:P i tak już zostało i chyba zostanie.. wrócił mój m póxniej podeslę fotki z wesela :)

ja może w końcu jutro włoski pofarbuję :) tym razem coś jasnego, ciekawe co mi wyjdzie :P bo teraz mam na głowie coś strasznego, lekko porudawe, lekko sraczkowate z mega odrostem :P ale jutro mam nadzieję to zmienić :D

Agatka czyżby jakiś blondzik?:D wysyłam na pocztę fotkki z wesela. M się kąpi mam okazję:)

nie śpimy,w sumie igorek zasypia,przynajmniej próbuje...oj te noce wczoraj poszłam spac po 21 nie mialam już sił nawet oglądać seriali czuję że zimą godzina snu przesunie się na 20:D byłam na naszej poczcie,daga a tej czerwnieni wyglądałaś poprostu zjwiskowo:)jak ja czegoś takiego dawno na sobie nie miałam,ostatnio chyba przed ciąża.Ale obiecałam sobie że ten sylwester i karnawał spędzimy na parkiecie,nie w ciepłych kapciach w domu tak jak 2 lata pod rząd widzę że poruszyłyście temat włosów,ja z natury szatynka,teraz ni to ruda,ni to brąz choć i blond próbowałam,ale te odrosty...teraz też zresztą mam i chyba w sobote farbe nałożę ja tam wierzę w takie cuda jak dziś blanka doświadczyła,sama kiedyś igorka przemywałam w czarczim żebrze(?)i chyba znowu zastosuję bo zapomniałam że mam te zielsko:) ale przyznam że takich kobiet boję się,kojarzą mi się z czarownicami:Ptylko że czego dla dziecka się nie zrobi... co do zakupów na all,lepiej nie wypowiadam się,czekam teraz za rajstopkami dla chłopaków,traktorkiem dla igorka i dresem dla damiana,a do zapłacenia mam za 2 czapy dla małego i mój żakiet wkleję linki do tych czapek,może i Wy się skusicie:P

http://allegro.pl/kocham-czapki-czapka-piegus-jesien-zima-42-50-i1215069039.html http://allegro.pl/kocham-czapki-raster-czapka-krokodyl-jesien-46-50-i1215359194.html no i mój żakiet,w końcu czeka mnie wysoka funkacja w klasie damianka i jakoś trza wyglądać:P http://allegro.pl/extra-czarny-zakiet-36-38-40-42-tu-rozmiar-42-i1215803855.html

hej :) dziś moje małe postanowiło ze o 5 wstanie! ale kazałam mu spać i lezał i się kręcił do 6 i o 6 wstaliśmy :P jak kiedyś pisałam, ja przed 6 nie wstaję :P pietrucha a na co czercie zebro ma pomagać? wiem że stosuje się je do okładów, czy też namaczań w przypadku różnych stłuczeń, skręceń, skutecznie hamuje opuchliznę. widnieje też pod nazwą ziele ostrożenia.

alez fajne te czapeczki,chyba sie skusze dla małego na jakąs zimową i dla Zuzi tez cos wybiore My juz od 6 na nogach.Dzieci w szkle,mały spi a ja pije kawke wcinam sniadanko a w kuchni sie robi gulasz z indyka. Na 10.50 brykam po Zuzie ale wczesniej pare zakupow zrobie bo sie pogoda poprawiła.Sliniakow mi brakuje dla małego,co chwila jakis mokry.Udam sie w tym celu na zakupy do szmateksu bo w sklepie to ceny jak z kosmosu Filip przespał caluską noc,drugiego zabka jeszcze nie ma