do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Witam. Dzieci w szkole,robi sie ładna pogoda wiec zapowiada sie spacerek z Filipkiem do szkoły po nią I wszystko byloby extra gdyby nie to ze wylazł mi hemoroid boli i swedzi jak diabli.Nakupilam wczoraj masci i czopkow ale efekt na razie marny.Niestety mam skłonnosc do nich bo mi czesto wyłazą

hej :) my na nogach od 6 :) kurcze coś dospać to moje małe nie może :P juz dawno po śniadaniu, pranie powieszone, mozna na dworek zmykać. zwłaszcza że pogoda fajna, słoneczko się przebija, będzie ładnie świecić :) teraz Franio bawi się dinozaurami :) Blanka - ty jeszcze karmisz prawda? przy karmieniu ja brałam merc special z polecenia ginekologa na te nieszczęsne włosy. a co do kataru to moze spróbuj z czosnkiem. mi zawsze pomaga, nos momentalnie czysty! weź 2-3 ząbki, pokrój w maleńką kosteczkę, zawiń w gazę (taki mały gazik 5x5 albo 7x7 cm), zrób taki mały tamponik i to wąchaj. na prawdę pomaga! albo jak nie to wrzuć ze 3-4 ząbki nacięte do termosu, zalej wrzątkiem, zamknij, po 5 minutach otwórz i wdychaj opary. też działa! ja zadnych kropli nigdy nie stosuję! mały dostaje tylko euphorbium żeby katar ładnie spływał ale nic wysuszającego. czosnek wystarcza :) na noc możesz sobie położyć czosnek przy łóżku, wdychasz opary, zatoki się inhalują i katar znika :)

Witam:) No wkońcu się doczekałam, Szymon ślicznie dzisiaj został w przedszkolu i nawet chętnie się ubrał w domu:) super poprostu. A jeszcze o 7:30 dostałam paczkę z USA od teściów :) i była tam taka fajna bluza z niedźwiadkiem dla Szymusia i tak się mu spodobała, że nic tylko on ją do przedszkola ubierze:) więc ubrał. Wszedł do sali, dzieci go oblazły od razu i oglądały niedźwiadka:):):) Kurcze Wojtuś mi coś kaszle:( muszę go jakoś kurować żeby mi Szymona nie zaraził:( Blanka - bidulo jak zdrowie !

Hej Byłam rano w aptece kupiłam skrzyp 90 tabletek i odrzywkę ma byc ponoc dobra. Normalnie się przeraziłam bo mam włosy ciensze od mojej siostry,taki malutki kosmyczek,łysa zostanę :/ Wiecie co wczoraj byłam u sąsiadki z dwie godziny. To mama tej 7 letniej dziewczynki co kiedyś do mnie przychodziła i po szafkach mi buszowała pisałam wam. Skarżyła się,że ta jej córka waży 60 kg !!!!!! 7 letnie dziecko????? to dla mnie niepojętne jest! Ja sama ważę 57 kg a ona tyle! Ja powiedziałam tej sąsiadce że jedzenie bym przed nią zamknęła i dwa jabłka dziennie by dostała. Anuśka no proszę gratuluję,mówiłam że będzie git :D agatko słyszłam że czosnek to najlepsze lekarstwo i żadne kropelki jego nie zastąpią. Miałam sobie kupic jeszcze Falvit albo feminatal ale stwierdziłam,że to za dużo witamin będzie na raz. Narazie wybiorę skrzyp

cześć dziewczyny,czuję sie jakby walaec po mnie przejechał:(noc okropna.Jak igor obudził sie o północy tak nie spaliśmy do 2.30.Trochę płakał,trochę marudził,wkońcu włączyłam mu rybkę minimini w tv i chyba uśpiła go bo taka ładna melodia.Spał potem do rana 8,ale co wyżyłam to wyżyła,dziś nie mam humoru,nerwowa jestem i ogólnie nic mi się nie chce.W nocy pokłóciłam się z m i wydzierałam się na małego,za co teraz mam wyrzuty sumienia. przed chwilą wróciliśmy ze spaceru,ledwo wózek pchałam:(obiecaam sobie że położę się z igorkiem w południe anuśka super wieści,dzielny chłopczyk,widzisz będzie coraz lepiej:) agatka ale z was poranne ptaszki:Dbyle porą zimowa frankowi się odmieniło bo to środek nocy wtedy;)

Witam My dopiero do domku przyszliśmy,najpierw zakupy,spacerek,plac zabaw i u rodziców troszkę posiedziałam,a teraz za obiadek się biorę.\Mały właśnie bajeczki ogląda i danonki wcina...katar ma dalej,kaszle ale gorączki nie ma,mam nadzieję ze to zwykłe przeziębienie. Blanka a ty się kuruj...ja kiedyś na włosy brałam bellisse ale to podobno trzeba ok 3 miesięcy brać. Blanka a co do prawka to ja zaczęłam w styczniu a w marcu zdałam-więc łącznie 3 miesiące mi to zajęło. Pietruszka to kładź się po południu, bo nockę kiepska miałaś...kiedyś trzeba odpocząć. Anuśka i widzisz,jest dobrze,Szymuś się przyzwyczaja i mamusia też :)

o dziunia to szybko uwinełaś się z prawkiem a powiedz mi jeszcze czy przed rozpoczęciem kursu miałaś jakieś pojęcie o prowadzeniu auta?

jesteśmy :) niedawno przyszliśmy ze spacerku :) pogoda na prawdę śliczna jest i korzystaliśmy dopóki sie dało, ale dziecko mi pada więc wróciliśmy już. na spacerku musiałam z małym do biblioteki wejść bo tam jest toaleta bo wołał siusiu, ale pod drzewkiem nie chce i kazał iść do "dom" bo on chce! a że daleko byliśmy to na szybko do tej biblioteki wpadliśmy, wysiusiał się i dalej mogliśmy chodzić :P pietrucha oj ciężką tą nockę miałaś! połóż się z małym bo dzień skopany będzie! a co do franka to w tamtym roku całą zimę mi o 5.30 wstawał! myślałam że oszaleję, zwłaszcza ze przecież mroziło nieźle i jak tu o 7 wyjsć? a on o 7 już wył ze "da" ale o 8.30-9 byliśmy zawsze na dworze :P oby w tym roku spał chociaż do tej 7!!! dziunia spróbuj u małego z tym czosnkiem powalczyć. Frankowi ładnie nocek odtyka. kłade mu zawsze przy łóżeczku takie zawiniątko z czosnkiem. a jak tylko zaśnie nalewam wrzątku do miski, sypię do tego zwykłej soli, kładę przy samym łóżeczku i nakrywam się razem z nim prześcieradłem albo duzym ręcznikiem i tak go inhaluję ok 10 minut. potem na noc też mu zostawiam przy łóżeczku miskę z wrzątkiem i solą. niech paruje. najlepiej inhalacja nam na śpiąco wychodzi bo tak to się boję że się poparzy. Blanka a ja myślałam ze mój brat jest ciężki! a ma 8 lat 39 kg, i 145 cm wzrostu! ale 60 kg 7-latka! masakra, toż ja tyle ważę!!! Anuśka no super! w końcu jesteś spokojna :D a z tą bluzą to fajnie ze tak mu sie spodobała i dzieciom też :) teraz będzie ci trudno ją wyprać bo wiecznie bedzie chciał w niej chodzić :P

Dziki Agatka...spróbuję z tym czosnkiem tak jak mi napisałaś. Blanka pojęcia nie miałam żadnego -mój instruktor stwierdził że to lepiej bo przynajmniej nie mam żadnych złych nawyków...jak szłam na pierwszą jazdę to powtarzałam na okrągło: sprzęgło-hamulec-gaz...poważnie jak jakaś idiotka :)

R wrócił z pracy i miał jechać na wieś. z racji tego ze potwornie mnie głowa boli sprzedałam mu Franka :) więc chłopaków do 20 nie zobaczę :P a niech jadą razem! teście sie ucieszą, Franek oblepi trawą, błotem i różnymi wiejskimi rzeczami a ja mam wolne! zrobię serniczek bo ostatnio R z Frankiem cały praktycznie zjedli! 2 kawałki dla mnie zostały!

Blanka a co do prawka to ja przed jazdami jechałam raz. R posadził mnie za kółkiem i kazał jechać jakąś polną drogą w środku nocy :O bryyy nic nie widziałam, dziury masakra a on na mnie krzyczy ze w dziury wjeżdżam :( powiedziałam mu ze więcej z nim nie wsiądę :P po jakimś czasie stwierdził że nie wie dlaczego ale miał takie dziwne przekonanie ze skoro patrzę jak on prowadzi to sama też będę umiała :P :P :P ale wymyślił :P a to spostrzeżenie przyszło mu na myśl jak miał zrobić zupkę dla Franka. patrzył kilka razy jak ja robiłam ale sam nie umiał (za rzadka mu wyszła) i wtedy zrozumiał ze patrzenie a robienie to dwie różne sprawy! :P nic się nie martw kochana! będzie dobrze!!! a jak Kuba i jego zachodzenie się? jest troszke lepiej???

gadam sama ze sobą a co mi tam :P ale się wściekłam! robiłam ten sernik, pięknie ładnie masę do tortownicy wlalam, naukładałam się brzoskwinek bardzo artystycznie - napis "kocham was" zrobiłam, niosłam do lodówki, zadzwonił domofon....przestraszylam się i dno tortownicy wepchnęłam! wszystko sie zmieszało, pół masy na dywanie :O gryyyyyyyyy podłogę starłam, resztę masy przelalam do innej formy, wszystko wymemłane z brzoskwinkami. będzie taki misz masz zamiast pięknego torciku :( :O

Agatka no cóż zdarza się...najważniejsze że udało ci się część uratować...chłopakom pewnie będzie smakowało :) A poza tym liczą się chęci. A tak w ogóle to ja miałam podobnie jak krówkę robiłam,też mi dno odpadło,tylko że mi nie udało się zupełnie niczego uratować. A mój mały taki marudny...zrobię kolacje,wykąpie go i położę się z nim na chwilkę,może zaśnie,bo po południu nie spał a dziś w nocy kręcił się,wiercił i często budził.

melduję się z przypływem nowych sił i energii:D pospałam sobie w południe dziś prawie 2 godzinki i obudzilam sie jak nowo narodzona.Zdarzylo mi sie to pierwszy raz od nie pamiętam kiedy,nawet po porodzie nie kładłam sie w dzień a dziś był naprawdę kryzys nastawiłam sobie budzik na 15.30 by pójść po damianka,potem od razu pojechaliśmy do mamy na kawkę i na zakupy. Pogoda ochydna,pada deszcz cały dzień dziunia oglądałam dziś farby do włosów,patrzyłam na miedź ale zrezygnowałam,mieli tylko garniera,kupiłam machoń:) smaże grzyby bo w niedziele m był z damiankiem i troche nazbierali,chcieliśmy wpierw posuszyć ale nie chcą schnąć dostałam dziś też czapki dla igorka,dziewczyny są prześliczne.Ta zimowa jest bajer poprostu:):)

pietrucha super ze trochę odpoczęłaś :) ja własnie zaliczyłam godzinną kąpiel :D ah jak mi dobrze!!! co do czapek to chcialam Franusiowi tego piegusa kupić, ale niestety zmierzyłam łepek i moje małe ma już 50 cm obwodu! więc nic u tego sprzedawcy nie kupię :( bo to co jest na 50 cm to nie ma troczków a zimą troczki potrzebne :P a poza tym nic mi się nie widzi.

No to Pietruszka musisz tą energię jakoś pożytecznie wykorzystać,no wiesz co mam na myśli :) A tymczasem chyba będziemy m jak miłość oglądać,co ? A mahoń też fajny... Co do czapeczek to bardzo mi się podobają,ale jak u Agatki...za małe na Gabrysia Mój mały właśnie zasnął,męża jeszcze nie ma...błogi spokój :)

zgadłaś dziunia,oglądam filmik:)dzieciaki zasypiają,a czy wykorzystam energię hmm...wiesz nie wpadłam na ten pomysł:) dziewczyny czy wasze maluchy też tak źle znosiły wyrzynanie się trójek?widzę że sprawia igorkowi to ból,poza tym paluszki wciąz w buzi...podobno sok z cytryny dobry na dziąsełka,dziś mi koleżanka podpowiedziała ale nie próbowałam.Obkurcza naczynia krwionośne a to eliminuje ból z koleji

Franek śpi :) pietrucha u nas jak trójki zaczęły wychodzić to mały miał wysoka gorączkę (jakoś 1,5 miesiaca temu) miał ją 1 dzień, po tygodniu pojawił się katar, i niedawno wyszła 1 trójka za chwilę druga i jeszcze 2 dolna :P u niego są objawy i długo długo nic i nagle pojawia się ząb. ogólnie zęby mu dłuuuugo idą :)

Witam wszystkie mamy kawusiowo:-) daga_83 ja jestem a gdzie tamta koleżanka to nie wiem:-) Weekend bylismy u teściów w poniedziałek bieganie po urzędach i załatwienie milion spraw Wczoraj z Szymkiem u lekarza bo kicha i kaszle. Na szczęscie okazało się że to tylko przeziębienie. Do tego sama się zaraziłam a żeby nie było jeszcze tak lekko przytrzasłam sobie palca drzwiami od samochodu:-( boli okropnie Paznokiec będzie schodził a w pażdzierniku mamy wesele ehh

Witam z rana, a co tu takie pustki!! U nas leje, beznadziejna pogoda, Szymon się rano nie chciał ubierać do przedszkola, ale jakoś go zaprowadziłam, tam już ok, pobiegł do sali. Zrobiłam sobie śniadanie, zjem i zaraz zmykam wiecie porządki, obiad i te wszystkie domowe sprawy... czasem mi się nie chce jak nic ale kto to zrobi...

o Witaj moniqe20 !!

cześć dziewczynki:) u nas też okropna pogoda,do tego kiepski humor igora co przykłada się i na mój chyba te zęby tak działają na niego,w nocy znowu od 4 do 6.30 nie spaliśmy.Wkońcu gdy zasnęłam to o 7 damian mnie zbudził:( dzięki za kawunie,przyda się w taki dzień jak dziś obiad prawie gotów,usmażyłam karkówkę,będzie sos i ziemniaki anuska a Wy o której wstajecie? moniqa współczucia z paluszkiem,ja ostatnio miałam 3 spażone:(

pietruszko ja wstaje zaraz po 7, o 7:30 budzę dzieci i ubieram, tak na 8 zaprowadzam do przedszkola, ale jak Szymek nie chodził do przedszkola to spaliśmy do 8, moje chłopaki to śpiochy:)

Pogoda beznadziejna:-( najlepiej wskoczyć pod koc z dobrą książką:-) Mój maluch odsypiał tamte noce obudził się tylko ze 4 razy On nigdy nie był chory i teraz nie umie sobie poradzić i z kaszlem i katarem

Mój Wojtuś dziś na śniadanie je śmietanę i bułeczkę!! Stał przy lodówce i mówi "da" więc podniosłam go a ten wziął sobie śmietanę taką zwykłą 18% innego jogurtu nie chciał tylko się uparł na tą śmietanę, a nigdy nie jadł śmietany, posmakowała mu jednak bo wcina .. w życiu by mi do głowy nie przyszło że śmietanę będzie jadł... on chyba myśli że to jogurcik:)

Witam z kawka ,my niedawno wstałysmy ,pogoda straszna szaro i pada ciagle >Musze ogarnac w domu i zrobic cos na obiad tylko wiecie co ostatnio nie mam pomysłow co gotowac:(wiecznie tylko schab kurczak karkowka fuj dodam ze mala nie moze jesc nabiału zadnego

moniqe20 - widzę że Szymon za tydzień będzie roczek świętował:) robicie imprezkę?

Mamuśka997 to mała ma skaze białkową? Anuska wstępnie planujemy na niedziele 26 wrzesnia ale czy się uda to się okaże

tak ma dopiero teraz to stwierdziła pewna lekarka i problem z zjedzeniem jest bo nie wiadomo co gotowac;/

wiem witaj w klubie ja mam to samo a ile ma mała? i na jakiej podstawie to stwierdziła?