Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

ale zimno!!!!!!!!!! bryyyyyyyyyyyyyyy!!!! całe 6,5 stopnia! i mży :O ehhhhhh okropnie jest. jak o 10 wyszliśmy tak o 12.30 weszliśmy. przyszedł kombinezon który na allegro małemu licytowałam i tak się Frankowi spodobał że musiał go założyć i wypróbować na dworze :D i jeszcze do 13.30 pochodziliśmy :D ale ja też już ciepłą kurtkę założyłam bo przemarzłam rano. teraz siedzę i kakałko gorące piję :P a Franek zasypia, co własciwie oznacza płacze i piski :O nie wiem dlaczego od kilku dni nie może zasnąć w dzień :O kręci się wierci, widzę ze jest śpiący ale zasnąć nie może. przesunęłam drzemkę z 12 na 13-14 a i tak ryki wielkie. ostatnio wyszedł mi górą z łóżeczka! już nie wiem o co mu chodzi :( :( :( a jak już zaśnie to najchętniej 4 godz by spał!!! pietrucha oj to pracowite dni sie zapowiadają! a co do butów, to ja R wyzywac nie mogłam, bo samej zdarza mi się małego podobnie urządzić :P może nie aż tak, ale też mokrutki wraca :P po takim spacerze ciepła kąpiel i ciepła herbatka i już dziecko rozgrzane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała agatko// moja tesciowa go we wszystkim wyrecza bo przecie chory hihi.A tak w ogole to nie chcialabym zeby mi sie jakis tam szwagier po kuchni platał .Ja w kuchni uznaje jedynie meza bo wie gdzie jaki garnek i na miejsce odkłada.Nie lubie bałaganu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogolnie to wam napisze co to za choroba tak w skrocie a szczegoly w necie sa. to choroba metaboliczna,genetyczna i zmutowany gen musza miec oboje rodzice.Cos chodzi o składnik białka -fenyloanaline.Nie moga jesc prawie nic co zawiera wiecej białka a zawiera go prawie wszystko wiec nie wolno im wszystkiego. Moj maz ma chorych dwu braci on sam jest zdrowy i zdrowe ma tez geny.Niestety jeden z braci jest niepełnosprawny umysłowo bo choroba nieleczona atakuje przede wszystkim mozg. Jak tesciowa go urodziła w szpitalu nie pobrali mu krwi z piety na te chorobe /pamietacie ? teraz tez pobierają/ oczywiscie nikt za to nie odpowiada,ani szpital ani lekarz/tesciwoa probowała walczyc w sadzie ale wiecie jak bylo w tamtych czasach/ pediatra ktory powinien sprawdzic w ksiazeczce czy jest naklejka. Tesciowej jak jej syn chorował na coraz rozne choroby wmawiali ze zle sie nim zajmuje,ze go zle odzywia i kazali dawac duzo nabiału a to smierc dla takich osob.Jak sie urodził własnie moj szwagier juz zrobili mu badanie i wyszło ze wlasnie ma te chorobe wysłali ich do kliniki w Warszawie bo tu gdzie mieszkamy konowały nie wiedziały w ogole co to jest a tam tesciowa na siłe wepchała starszego syna na badanie bo jej u nas nie dali skierowania.Wyszło ze maja obaj fenyloketonurie.Zbadali tez mojego meza i jego akurat omineło.Niestety u starszego choroba zrobiła juz takie spustoszenia w mozgu ze jest teraz uposledzony. Musza stosowac rygorystyczna diete.Liczyc zawartosc białka itd i co miesiac robic badania krwi a raz na pol roku wizyta w Warszawie. Tak to wyglada w skrocie. A ten brat uposledzony w całej tej swojej chorobie jest bardzo madry.Bardzo go lubie.Pokonczył szkoły do liceum włacznie,zajmuje sie wprawdzie teraz tylko gospodarką ale bardzo to lubi.Sam pilnuje swojej diety i mowie wam ze jest mimo wszystko super facet.Ma 30lat. A niestety moj drugi szwagier 25l jest szurniety.Leser z niego straszny,diete ma delikatnie mowiac w d... przez co jest nadpobudliwy i agresywny,robota dla niego kazda zła i tylko nas wszystkich wk...a i matce psuje zdrowie . Maz moj go przygarna bo oczywiscie wywalili go z kolejnej pracy.Tyle ze mnie tez wk...a bo własnie wczoraj kupił sobie napoj gdzie jest ta fenyloanalina a ja durna mu obiadki specjalne gotuje.Własnie dzwoni tesciowa i zaraz sie poskarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka zrobiłas mi smakę na kakao i własnie popijam i zajdam się czekoladką gorzką:P dziunia bluzeczki bardzo ładne ale pewnie rozmiar uniwersalny?ja ostatnio kupiłam podobną,tylko ze dekold łódka(morski kolor,ni to zieleń ni niebieski)i niestety okazała się za mała:( w wolnym czasie musze ją na all wystawić no a ja oczywiście zamiast pospać,w piecu napaliłam,igorek dalej śpi agatka a może franek za bardzo zmęczony i dlatego zasnąc nie może?dzieci tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem pietrucha co mu dolega :( fakt zasnął o 14.30 ale co się namęczył to jego. 2 razy mi się do naga rozebrał :P powiedziałam mu że jak nie zaśnie do 15 to wcale nie będzie spał i podziałało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejku,biedulek:(mnie wkurza jak igor 10 minut nie może zasnąć,ale u nas z tą różnca że ja jeszcze mojego pana szanownego we wóżku bujam:Pale zasypia w miarę ładnie zresztą w takich warunkach musi zasnąć;) a jak wasza wycieczka agatka?bo zgubiła wątek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry koleżanki 🖐️ Zapisałam się na prawko :P :D :P Od poniedziałku zaczynam mummy przejeżdżałam dziś obok Ciebie :P łapa wcale się Tobie nie dziwię,że masz dość gotowania jeszcze szwagrowi niby z jakiej paczki. No i w ogóle to krępujące takie mieszkanie zaraz Was doczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrucha i chyba nici z wycieczki :( za dużo wszystkiego na raz się narobiło i kasy nie starczy :( jeszcze teraz samochód popsuty, nie wiadomo czy AC pokryje szkody, niby facet z warsztatu mówi ze nie mają powodu zeby nie pokryć, ale co jak nie? ok 7 tyś naprawa kosztuje...jak AC nie pokryje to my musimy z wlasnej kieszeni.... jeszcze jedna opcja jest....tydzień w Szwajcarii, a jak nie to dopiero podróż poślubna - wrzesień 2011 zapewne Włochy, lub Kanarki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W poniedziałek o 16 mam pierwszy wykład,dostanę testy i będę się uczyc Teorii się nie boję tylko jazdy Agatko ja też zwiedzać będę Szwajcarię :P Planujemy w czerwcu na dwa tygodnie a jak nam się spodoba to miesiąc zostaniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nam teraz sie marzy, choć na tydzień, wyjechać gdzieś, zostawić problemy i posiedzieć tylko we 3..........pochodzić, pozwiedzać, poodpoczywać, naładować akumulatorki.......eh marzenia, marzenia i jeszcze raz marzenia.......ale marzenia trzeba mieć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieliśmy iść dziś rozmawiać z księdzem o ślubie i chrzcie, ale R z tym autem walczy i dopiero za tydzień podjedziemy. szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko chyba chciałabyś mieć ten ślub już za sobą prawda? mummy jak tam mąż się sprawuje? daga gdzie się podziewa? dziuniał ładne te bluzeczki pietrucha jak tam samopoczucie? zabiegany dzień? U mnie samopoczucie do licha od paru dni przez tą pogodę. Wszystko mnie dobija,sprzątanie to syzyfowa praca normalnie ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka - ten Twój Franek to jest powalajacy:) blanka - a robisz prawko w Chełmie? następnym razem jak będziesz jechać to zapraszam:) a mam do Ciebie sprawę - możesz dać namiary na ta babcie z Olszanki? bo moja koleżanka chce pojechać z dzieckiem. jak możesz napisz mi na nk. a mąż sprawuje się dobrze jak na razie. no w sumie to nie ma wyjścia:) łapa - szkoda tego Twojego szwagra. przez głupote lekarzy jest upośledzony. ale nie ma się co dziwić - kiedys służba zdrowia wołała o pomste do nieba. jeszcze muszę sobie spisac przepis na tego bananowca. ale później. idę zagonic chłopaków do łożek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na chwilkę bo bananowca robię :) Pietruszka i pytanko:ta śmietana na pewno ma być kwaśna ??? Blanka super ze z prawkiem wszystko się ruszyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mummy to teraz Franek powali Cię jeszcze bardziej, gdyż poszedł z R na spacer!!!!! ok 20.30 wyszli. powiedziałam ze najpóźniej o 21.30 mają być w domku :P spał długo, potem sam zjadł miseczke zupy i 1,5 klopsika mielonego! nic a nic nie rozlał, ślicznie jadł :D pobawilismy sie w domu. R wrócił o 19.40, zjadł i teraz wyszli na wieczorny męski spacer, pogadać o męskich sprawach, jak to R określił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mummy a co do służby zdrowia to teraz tez wesoło nie jest :P widzę po sobie! żeby durny lekarz dobrze nogi zagipsować nie umiał!!! ostatnio byłam u ortopedy z tą stopą i co? i jedyna rada to pod narkozą uszkodzić staw skokowy ponownie i dobrze nastawić i zagipsować na 1,5 miesiaca i moze będzie dobrze, choć palec już zawsze będzie siny :O :O :O jakoś się chyba nie zdecyduję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka i mnie troszkę zaskoczyłaś tym spacerkiem:Prozumiem że panowie gwiazdy oglądają:) a my wykąpani,igor zasypia,damian myje zęby i też pewnie pójdzie spać jesteśmy po wizycie małego antka.Chłopacy niezbyt byli sobą zainteresowani:)kawkę w biegu wypiłyśmy ale było fajnie dziunia,daj znać jak placek,ja jutro upeikę ale tylko spody mam jeszcze jeden super przepis ale dziś na pewno gonie podam:Pnajwyżej po weekendzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż. mały musiał tatusiowi kombinezon pokazać :D ubrał go, do tego czapka i szaliczek i pobiegłłłłłł aż się za nim kurzyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka to widzę że Franek zawsze znajdzie sposób żeby z tatą pobyc choć troszkę:) a z ta noga to rzeczywiście nieciekawie u Ciebie. pietrucha - to Ty już w tej trójce jakieś działania finansowe podejmujesz:) a u nas jakoś żadnych zebrań, cicho, głucho z jakimis składkami itp. dziunia - ta tuniczka bardzo fajna. przydałoby mi sie cos takiego. a mój m dostał dzis prezent na dzień chłopaka...od swojego kolegi:D kaktusa żeby mu stawał jak ten kaktus i gumki żeby na razie zaprzestał produkcji potomstwa bo go nie mogą kumple dogonić:) ale kaktus bardzo mi sie podoba, taki zielono czerwony. dzisiaj sie przekonałam że Wojtuś lubi sobie dobrze zjeść. poza mlekiem wsunął dziś tak około 200 g zupki, zaraz po południu tyle samo kaszki i na podwieczorek całe jabłko:) a jaki zadowolony z jedzenia łyżeczką:) jak zobaczy łyżeczkę to od razu wielki uśmiech na całą buzię:) a daga pewnie znów kompa nie ma:) zmykam dziewczynki spać. do jutra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje chłopaki już śpią a ja się właśnie dowiedziałam,że koleżanka również robi prawo jazdy i razem zaczynamy :) najgorzej się bałam tego bo wykłady mają być do 19 a to przecież już ciemno. Jakby nie było we dwie raźniej :P mummy podam Ci namiary na tą kobietkę a prawko tak robię w Chełmie w silverze,dobrze że to kilka kroków do dworca Agatko Franuś to bije wszelkie rekordy z tymi spacerami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietruszko a co Cię tak na wypieki wzieło? Smaka mi robisz :P Przez dwa miesiące prawie nie jadłam słodyczy a teraz znowu mnie naszło :( i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) nie miałam kompa dokładnie:) dziunia kupiłam sobie ostatnio taką tuniczkę:) ale w sklepie :) jest super. Moja tylko jest z innego materiału... agatka mój mati o 20.30 to juz usypia:) powiem, ze zaskoczyłas mnie tymi nocnymi spacerkami:P pietrucha mó mateusz też taki kasjader:P blanka to to już pierwsze koty za płoty z prawkiem. mummy prezencik dla męża:D git:D ja oglądam na TVN film Krzysztof z serii prawdziwe historie....poruszajaca historia OLewnika....prawda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franek o 22.10 padł :D zwykle nie wychodzi tak w nocy, ale dziś późno wstał i to dlatego :) ja jeszcze pranie wieszam i mykam spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hje :) wczoraj dzień kończyłam dziś zaczynam :P Franuś do 7 pospał :P myślałam że dłużej pośpi ale nie! on musi z tatą się powygłupiać z rana. od tego kolegi co ostatnio był u nas dostał taką ksiażeczkę o ołowianym żołnierzyku, która z boku ma przyciski i jak się przyciśnie to pan opowiada tą bajkę :) i cały czas słucha pana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja:) a mati wstał o 6:) ale mówię mu, że jest jeszcze ciemno i do 7 leżeliśmy w żóżku u mnie. Teraz lata na golaska i za nic nie chce się ubrac:) wczoraj pojechałam na aerobic. Zawsze jeżdzę z koleżanką (sąsiadką) a Mati do teściowej. Ale koleżanka xle się czuła i zaproponowała, ze ona zajmie się Matim a ja moge jechać sobie. Jak przyjechałam to Mati rysował po gazetach a w pewnym momencie ciach długopisem po jasnej ścianie:O:O:O taka krecha na środku:O o rany ale lipa. Oni mówię, ze spokojnie, zmyje sie pewnie ale dajcie spokój. Zabrałam mu ten długopis a ten w taki krzyk, ze szok..... aha i znajomi zamówili pizze sobie i myśleli, że Mati już był degustatorem (oni nie maja jeszcze dzieci:)) i dostał pół kawałeczka na spróbowanie:) i tak mój Mateusz spróbował pierwszy raz pizzy:) powiedzcie mi jakie ejst Wasze podejscie jeśli chodzi o dzieci do fast foodów i czekoladek, chipsów i wogóle tych wszystkich dobrych rzeczy:) ja przyznaję, ze Mati codziennie je coś słodkiego, ale jedną rzecz, czasami jakies ciasteczko czasami coś z kiner. Chipsów nie je, czasami orzeszki słone ze mną, bo ja uwielbiam i on tez. ale to bardzo rzadko i dsłownie kilka. A fast foody to wogóle odpadają....frytki jadł jak byliśmy na wakacjach i tyle. My z mezem ogólnie je jadamy fast foodów, ale wydaje mi się, ze moje dziecko jest jeszcze za małe na takie jedzonko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. daga//moja 7 latka oczywiscie podjada jakies tam słodycze i chipsy ale nie za wiele jej pozwalam i tylko te najmniej szkodliwe jesli mozna to tak ujac.My rowniez mało takowych jemy.Najlepiej smakuja jej czekoldki kinderki i te jej pozwalam jesc no i zwykla czekolade. Filipek tez juz pokosztował smaku czekolady.Uwazam ze czekolada to dobre zrodło magnesu i czasem mozna ją dac dziecku a nawet lepiej dac czekolade czy kinderki niz jakies tam zelki,lizaki czy chipsy. A u nas zbliza sie weekendzik.Bedzie cisza i spokoj,mam nadzieje. Wczoraj bylam na zebraniu rady rodziców.Oczywiscie kasa,kasa i jeszcze raz kasa.Komitet rodzicielski 50zł.Nie jest obowiazkowy no ale dac trzeba.Jedyny plus z tego ze 1/3 uzbieranej kwoty idzie na potrzeby klasowe czyli np wycieczke. i jeszcze sie przyznam bez bicia ze dzis wyjezdzajac z parkingu zachaczylam o blotnik innego auta.Troszkesie porysował ale tragedii nie ma.Zadzwoniłam do meza a on do mnie "uciekaj moze nikt nie zauwazył i stan za blokie" no to ja jak na blondynke przystało ;) zwiałam hihi.Mam nadzieje ze nie bedzie draki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem:) od 7 jestem na nogach,upiekłam placek,na razie tylko spód biszkoptowy,reszta jutra.Po fryzjerze upiekę drugie ciasto od bananowca:)dziunia jak Twoje dzieło?mam nadzieje ze coś z tego przepisu wyjdzie;) daga ale apetytu mi na pizze narobiłaś a mój igor to niejadek na całego,ile ja bym dała zeby zadł choć melczną kanapkę kindera spróbuje i pluje zaraz tak samo owoce,jabłko,banan:( blanka a ja tak z tymi słodkościami bo w niedziele imprezka,imieninki chłopaków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×