Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

Wszystko mamy osobno,3 pokoje,kuchnię i łazienkę i też raczej się stąd nie wyprowadzimy bo sami to wszystko sobie wykończyliśmy,nie było nic nawet ścianek działowych a mieszkamy tu od 8 lutego. Jak nie zrobię prawka to chyba oszaleję,chcę się chociaż trochę usamodzielnic. Wszystko mnie wkurza kubusiowa ładniutki ten Twój synuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki:) Twoje dzieciaczki też śliczne! zaraz wyruszamy do miasta bo juz dość siedzenia na wsi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Obejrzałam sobie na spokojnie wszystkie fotki jakie mamy na naszym mailu:) wszystkie dzieciaczki są urocze:)jak na razie sami chłopcy...:) my byliśmy wczoraj u znajomych i wróciliśmy przed północą. Mateusz obudził sie na chwilke po 1 i zasnął i spał do 6.30:) takze spoko. Katar nadal meczy, ale już lepiej. Dziś rodzinny dzień:) Cała trójeczka w domu... Justysia ja codziennie kładę się spać po 23, takze głowa do góry. Miłej niedzieli zyczę Wam wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubusiowa a przypomnij skąd jesteś, bo mi chyba umkneło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu spędzę cały dzień w domu ciekawe jak długo jeszcze tak pociągnę w ciągłym stresie i nerwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia mieszkasz na wsi??? bo ja tez nie mam prawka ale z mojej wioski jest dobry dojazd autobusami wiec wyruszam na wycieczki po marketach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak też mieszkam na wsi i do tego dojazdy autobusami są tragiczne,to najbliższego sklepu mam 1,5 km w dodatku w tym sklepie prawie nic nie ma normalnego. A to w miarę normalnych sklepów mam 7 km. A do marketów 30 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to faktycznie nie ciekawie;/ ja mam pelno marketow a najblizszy chyba z 7 km( 10 min autobusem) wiec nie mam tak zle:P ale tez zamierzam prawko zrobic... tzn wkoncu zdac bo juz 3 razy oblalam i zrobilam sobie 3 lata przerwy w egzaminach;/ wiec wypadalo by wreszcie isc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nawet nie zaczełam robic :( no i teraz nie prędko zacznę,z kim zostawię dzieci wszystko idzie mi pod górkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mają gospodarstwo i nie ma mowy o popilnowaniu a już napewno nie 3 / 4 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haloo:) jest któras moze :) gotuje obiadel, maż śpi a Mati bawi się tosterem:P dorwał po sniadaniu i nie odpuszcza. Tyle zabawek wkoło a on toster sobie obmyslił:P ogólnie jakoś tak smętnie. Pogoda dziwna, tak duszno strasznie ejst tylko patrzec jak będzie padac... Justysia i jak nadal zła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justysia wiesz tak sobie mysle o Tobie i powiem Ci, że ty w trudneh sytuacji jestes. Prawo jazdy by ci troszkę ułatwiło sytuację. Nie da rady tak abyś wyskoczyła do miasta na kurs. Latem moze i jes dużo pracy na wsi, ale nawet te 3 godz mama nie posiedzi z chłopcami??? Ja się na rolnictwie moze az tak nie znam. Ale chyba 24 na dobę non stop nie jest zajęta....a jka nie to na jesieni może. Mówiłaś, ze ejszcze ktoś z Wami mieszka, to nie moze ktos jeszcze pomóc przy dzieciach??? Jak byś miała prawko to miaąłbyś taką niezalezność, ze głowa mała. Ja mam już 8 lat prawie. Jak mi potrzeba to pakuję małego wózek i jadę. Szkoda, ze mieszkasz tak daleko...ja bym ci popilnowała chłopców. Może by mi nie weszli we 3 na głowę:P Dyscyplina by była:P nie zartuję oczywiście..no ale jest jak jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć justysia wyobrażam sobie jak musisz się czuć bo ja czasami czuję sie podobnie z moimi dzieciakami uwięziona,bezsilna,bez pomocy tak było dziś m ze szwagrem pojechali na giełdę a ja zostałam z moimi sztanami dwoma:P wzięliśmy więc rowery i heja do mamy od rana myśłałam że będzie lżej fakt,miło było w drodze,igorek grzecznie siedział w foteliku a u rodziców koszmar wszędzie chciał iść,wleźć,zresztą wiecie jak jest z takim chodziarem małym no i 3 godziny pomęczyłam się na dodatek damian bunciciel,w sklepie w akcie desperacji i buntu na babcie bo ta loda nie chciała mu kupić,szarpnął ją wiecie co idzie oszaleć! za godzine mam gości,teraz igorek śpi najchętniej odwołałabym całą impreze na dodatek złego,audica nam nawaliła więc teraz tez pozostaje nam wózek albo rower:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie mój m wkurzył stwierdził, ze połozy się na godz, ok miałam zrobic obiad i go obudzic. wiec budze ksiecia, a on mówi, ze zaraz przyjdzie. Nakarmiłam małego, wiec znowu idę go budzić a on ze szykuj obiad ja zaraz przyjdę... i co spi andal. A ja znowu obiad sama jem nawet w niedziele to po co cholera jasna mówił, abym szykowała!!! posprzątałam teraz i sam niech sobie odgrzewa!!!powinnam sobie teraz wyjsc z domu sama z małym i miec wszystko w dupie i tak mamy rodzinna niedzielę..jakbym ja też nie była zmęczona i nie chciało mi się spac. Mały nam sie przespał w samochodzie i teraz nie chce spac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga bidulko, wiem coś o tym bo mój mężuś drogi też w niedzielę to by spał... a teraz śpią, ale wszyscy trzej mężuś i chłopcy:) Przed 13 poszli spać i śpią do tej pory:) A ja chwilę się położyłam, ale gdzieś nie lubię w ciągu dnia spać i tak sobie siedzę w ciszy i w spokoju:) U nas też od rana duchota, teraz już się zaczyna chmurzyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justysia- to faktycznie nmasz prawo miec dola... ciagle z dziecmi ani do sklepu ani nic... prawko by duzo zmienilo w twojej sytuacji! Nie masz nikogo kto by ci tych urwisow przpilnowal jakbys poszla na kurs??? moze "wredna" bratowa albo tesciowie??? u nas dzis cale poludnie leje, juz miesiac czasu nie ma dnia bez deszczu; zastanawiam sie czy to maj czy listopad bo i w piecu trzeba palic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga- a moj maz robi ostatnio postepy bo z niego tez okropny spioch jest. I juz 2 weekend wstaje o 8 a nie jak wczesniej o 11:) moze to przez moje zrzedzenie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem :) Chłopcy już śpią. W miarę miło spędziłam niedzielę,byłam u rodziny,chraestnej Sebusia,troszkę pospacerowaliśmy. Póżniej jeszcze poszliśmy do mojej siostry ale zaczeło się chmurzyc i przyszliśmy do domu. Tak starsznie się błyskało :( Mój mąż słodził mi dzisiaj cały dzień a mianowicie to był powód,wczoraj pisałam że rozmawialiśmy przez skype i że był pijany. Pierwszy raz nie złościłam się,a wypił sobie chłopak,przecież nic się nie stało. Z reguły jak bierze do ręki nutelkę piwa to odrazu mam dreszcze z nerwów. No i wyobrażcie sobie ,że o 22 napisał mi dośc obrażającego esemesa i bolącego :( nie zaaregowałam na to. Dziś o godzinie 11 dopiero wstał i odrazu napisał "co kochanie słychac" myślałam że go zabiję. A biedak nawet nie pamiętał,że coś pisał,był w szoku jak odesłałam mu tego eska. I tak teraz cały dzień się biedak produkuje Co do prawka to bratowa ma synka w wieku mojego Seby tylko z maja i córkę w wieku Kubusia tylko dwa tyg młodsza więc nie da rady popilnowac. Mama mówi ,że nie ma czasu i naprawdę jak widzę to nie dała by rady. Może gdzieś w jesieni. A teściów nie mam,teściowa nie żyje a teśc to alkoholik gdzieś się szlaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja melduję się cała i zdrowa choć wypompowana do dna:( goście pojechali,ja oczywiście pozmywałam,uśpiłam igorka i mam chwile dla siebie widze że wszyscy nasi faceci sa po równych pieniądzach,do jednego worka ich wsadzić:P szkoda nerwów i łez na nich kiedyś bardzo przeżywałam jego zachowanie,teraz dostałam grubą skórę justysia zgadzam się z dziewczynami,rób prawko a Twoje życie ulegnie poprawie!zrobisz coś dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze jesienia lub zima,zawszr jest jakies wyjscie:) Ja to straszie nie lubie zostawiac malego z tesciowa i zreszta maly tez nie chce z nia zostac pomimo ze mieszka pod nami. Ona strasznie go rozpuszcza i ten terroryzuje caly dol.Poza tym ona ma gdzies moje zasady i nie raz przylapalam ja ze robi mi na zlosci tyle tylko ze to i tak na dziecku sie najbardziej odbija a nie na mnie. Moze tez pojde na jesieni na to prawko to bedziemy razem sie z tym zmagac.Zawsze razniej:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mjustysia na jesień leć prawko robić,zimą jak znalazł w autko się ładujesz i heja z dziećmi na zakupy wyskakujesz:)nawet zarymowałam:) kubusiowa,ja tez nie lubie dzieci zostawiac z teściową po pierwsze wiem że niechętnie zostaje,bo ma przykazane od teścia że nie ma mi pomagać i w związku z tym nie chcę im pokazywać i dawać do zrozumienia że nie radze sobie bez ich pomocy bez łaski:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrucha ja kiedyś przeżywałam bardziej a teraz to może i mniej ale też przeżywam powiedziałam dzisiaj,że go zostawię, to myślałam że z siebie wyjdzie może 10 esów napisał kubusiowa no masz rację zawsze to rażniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z facetami to juz tak jest ze czasem powiedza cos za duzo a potem nie pamietaja i przepraszaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z poniedziałku. Mi sie tydz źle rozpoczyna. Rozłożyło mnie pzeziębinie na mksa:( Gardło boli cholernie, nos zały zatkany i wogóle mnie trzęsie, nie mówiać o bólu głowy....Mateusz nadal zakatarzony, mam nadzieję, ze przy mnie nie dorobi się bardziej:( Mam w domu antybiotyk jeszcze jeden to sobie zaaplikowałam. W zimę non stop byłam chora to juz powiedziałam swojej lekarce, aby mi dała dwa na zaś:) i teraz jak znalazł. Ze spaceru dziś nici, bo sił nie mam...rurek też nie robię:P Wczoraj wogóle miałam kipski dzień ,a le chba widzę ze nie tylko ja. Cały dzień buczałam na męża. Nawet drobnostka mnie wkurzała, to sie póxniej już nic nie odzywał. Z tym spaniem to tez mnie wkurzył. Kurde no wiem przemeczony. Kładzie się po 22 a wstaje o 3. Nie miałam nic przeciwko, aby się położył sama wiem jak to jest byc zmeczonym. no ale po co mówi, ze zaraz wstanie i każe obiad szykować a ja jak głupia czekam . Obudził się jak wychodziliśmy na spacer. Widząc pioruny w moich oczach zapytał się czy moze z nami isc i juz nawet tego obiadu nie jadł:) chyba honorem się uniósł, jego sprawa. Wiecie ja nie lubię takich sytuacji. Widzimy się tak mało a ti jeden dzień dla nas a my na siebie buczymy:( tak nie powinno byc... A teściowa zostaje z małym tez tylko kiedy bardzo muszę. Niby jest w porządku, ale jej zachowanie rozkłada na łopatki..Pozwala Matiemu na wszystko, dołownie. Ręce mi czasami opadają:( Dobra rozpisałam się ale musiałam się wygadać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pochwalę się jeszcze, ze Mati przespał noc:) od 22 do 7 równiutko bez jedenj pobudki.:) dla mnie to bomba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety ja tez dzis nie w formie- mam atme i dzis dolegliwosci pomimo wzięcia wszystkich lekow nadal dokuczaja:( doslownie ledwo siedze. co do zgrzytow z mezem to u nas jest tak samo niestety. Jak go nie ma to tesknimy a jak juz jest to ciagle jakies male klutnie:( A co do tesciowej- moja kiedys byla cudna ale jak sie dziecko urodzilo to jej sie role pomylily i od tej pory jej nienawidze! Potrafila mi wyrywac noworodka z rak twierdzac ze ona lepiej go uspokoi;/ ciegle dziecku wmawiala ze my go nie kochamy i ze tylko ona go kocha itp a my sie nad nim znecamy i jestesmy najgorszymi rodzicami (bo dziecko lezalo np 15-nie placzace w lozeczku i bawilo sie karuzelka- bo ona to mojego meza ciagle na rekach nosila;/) potem chodzila do sasiadki i na mnie nadawala... I najgorsze sa te ciagle rady itp chociaz wiekszosc to z przed 20 lat;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×