Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tym razem mi się udaaa !

10 kg w dół do WAKACJI !!! Zapraszam !

Polecane posty

no dzis nic nie schudlam ale tez nie przytyłam.. czułam ze wczoraj za duzo tej wołowinki zjadlam .. za dużo kawałeczków i na koniec za duza garsc pistacji.. ale juz dzis sie poprawiam.. troche chudsze menu sobie zorganizuje.. teraz jem jajecznice bez tluszczu z jednego jajka z 1 plasterkiem szynki zreszta okres mi sie zbliza i czuje jak puchne wiec nie wiem czy ta waga bedzie teraz prawidlowa.. na obiad dzis bedzie fasola z boczkiem :)to takie najbardziej kaloryczne danie w ciagu dnia :) serek wiejski z orzechami lub rodzynkami ananas i truskawki sałata z ogorkiem i rzodkiewka i kilka orzechów wloskich ( pamietam ze 6 polowek to 100 kcal) takze dzis lepiej niz wczoraj.. dzis piatek wiec moze zdarzyc sie jakiś wybry - piwko albo lampka wina.. ale bede namawiać mojego M. żeby pojść dzis do kina na Robin Hooda wiec tam zamówię sobie tylko kawusie .. bez mleka.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
a mi od wczoraj spadła waga o o.5 kg, czyli już rusza trochę więcej. tylko jedna sprawa mnie zastanawia...dziś o 6 rano ważyłam 61.1 kg, już około 9 rano 60.8 kg. skakałam z ta wagą po całym mieszkaniu, żeby się upewnić czy ciągle będzie ten sam wynik. no i tak dziś już jestem 8 dzień na kopenhaskiej w sumie schudłam 3.7 kg, ale jakoś tak nie widzę jeszcze tego po sobie. niby tam parę osób mówiło mi, że na twarzy jestem ściągnięta no i w sumie weszłam w spodnie tzn wchodziłam w nie, ale mało nie wybuchły, a teraz już jest prawie ok. kurczę niby widzę to po ciuchach, ale po ciele nie widzę ;(( i denerwuje mnie to wrrr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz dieta kopenchaska to glowodka jest wiec prawdopodobnie spadla ci teraz woda.. po kopenchaskiej przejdz na diete 1000 kcal.. moze troche przytyjesz ze 1,5 kg ale pozniej znow zaczniesz chudnac..i to wtedy juz bedzie tluszyk.. a czy przypadkiem sie nie wyproznilas i dlatego mniejsza cyferka na wadze sie pokazala? w dicie niestety ale trzeba byc bardzo wytrwalym i cierpliwym- a to jest najciezsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
tylko siku zrobiłam,ale tak sporo to może i właśnie to. tak wiem, że ciężko jest, ale już wytrzymam. nie będę kolejne lato nosić spodni i bluzek w wzory, żeby tuszować tłuszcz. a ja tak sobie myślę, że po tej kopenhaskiej dieta 1000k kcal to może być za dużo, bo teraz jem 500-600 kcal. tu nie ma śniadania tylko kawa ja myślę, żeby sobie stopniowo dokładać grzankę razową do śniadania po kopenhaskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak dlugo wytrzymasz na takiej diecie??? nie wytrzymasz np 2 miesiecy bo wyciieczysz organizm.. to jest bez sensu..i ni jest zdrowo.. jedz malo i czesto . bo jak po tych nawet 2 mieisacach jak wytrzymasz zjesz cokolwiek wiecej to twoj organizm sie zbuntuje i bedzie wszystko magazymowal co zjeszz.. bo bedzie pamietal ze wczesniej byly czasy biedy . I bedzie magazynowal zapasy tluszczu w razie biedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
no niby tak, ale ja już tak jestem zdesperowana ;/ no zobaczę jak to jeszcze będzie teraz tak piszę, a okaże się, że faktycznie będę jeść częściej, a mniej. wszystko zależy mojego samopoczucia. jak na razie to naprawdę czuję się dobrze. głód zabijam wodą. może też tak bardzo nie chce mi się jeść, bo ciepło się robi. wiadomo w zimę to jest zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Piękności! Siedzę w pracy, zajadam lunch - sałatka grecka home made - warzywka i feta light. Na śnaidanie były dwie kanapki na chrupkim -z twarogiem, a druga z szprotkami w pomidorach, plkus warzywka. A po powrocie zrobie sobie mega wypasiastą jajecznicę z 3 jajek, bo ma strasznego smaka. Dodam do niej szczypiorek, bo akurat mam. Ostra dieta jest niezdrowa. Moja koleżanka, wkrótce pani doktor mówi, że 1400-1500 kcal to minimum, jakie należy dostarczać organzimowi. Eliss, jaka tam laska ze mnie z tymi 55 kg :). Jestem niska, rapetm 1,57 m. Do tego dochodzi figura gruszki, trochę zmodyfikowana przez treninki na siłce w stronę kepsydry. Jak zeszłam z tej 80-tki? Stopniowo. Tyle ważyłam jeszcze w LO. W I klasie schudłaam do 63 kg, ale głodząc się, więc efekt był, ale na krótko. Później do III klasy bez zmian. A w maturalnej - stresy, miłości itd. itp. zeszło do 70 gk. D0 2007 roku waga oscylowała między 70 a 75 kg. I wtedy powiedziałam sobie dość. A raczej temu paskudnemu, towarzyszącemu mi od dziecka uczuciu, że jestem gruba, gorsza, moje ciało mnie ogranicza, unieszczęśliwa. Dieta plus siłownia zdziałaly cuda. Po powrocie na wydział robiłam furorę. Mam tendencję do tycia, więc całe życe jestem skazana na ostrożność. ALe coś za coś - wreszcie mam rozmiar ogólnodostępny :D. Taka mała rzecz, a jak cieszy. Od miesiąca pracuje, uczę się na ost. zaliczenia i egzamin,w tym i na obronę pracy mgr, a potem na exam wstępny na aplikację. Obięcuję sobie, że po obronie wrócę na siłownię. No i może do dietetyka się udam. Tak mi sie marzy zejść do 46-48 kg. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ati ati wielki sukces zazdroszcze i gratuluje:)) Ja w najgorszym momencie swojego zycia wazylam 110 wiec wiem tez co to znaczy miec kilkadziesiac kilogramow nadwagi:( Ja dzis mam tez salatke w pracy salata ,pomidorki, ogorek piers z kurczaka ugotowana i pokrojona w kostke, cebulka , oliwki szczypiorek i lekki sosoik plus kilka grzanek gotowych. Rano zjadlam jogurt z musli. A co do obiadu jeszce nie zastanawialam sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
ale wściekła na siebie jestem!!! zjadłam ten swój maleńki obiadek (dieta kopenhasaka) i skusiłam się na 2 nie duże kromki chleba białego. 3.7 kg i tak już mi spadło. czy takie kromki mogą mieć negatywny wpływ czy aż tak bardzo nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość editissa
Cześć dziewczyny ;) Mogę się przyłączyć do was? Też mam 10 kg do zrzucenia. Chcę wyglądać proporcjonalnie. Mam 172 i ważę 70 kg ;/ Jestem dzisiaj 3 dzień na diecie. Mam nadzieję ,że wytrwam. Chcę w końcu czuć się dobrze i móc dobrze wyglądać w kostiumie w lato. Wytrwałości kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Hello dziewczyny! :) Właśnie wróciłam z siłowni i sauny. :) A rano dziś nie wytrzymałam i stanęłam na wadze. :P I miłe zaskoczenie. 54 kg. :) Centymetry spadły, w biodrach bynajmniej 92. Jestem megaszczęsliwa. :))) Aż ćwiczyć mi się chciało. :) Dziś na śniadanie wszamałam 2 kromki Wasy z szynką z inyka, ogórkiem i pomidorem i kefir 1,5% owocowy. :) Przed treningiem wszamałam grejpfruta. Teraz ugotowałam sobie paczkę warzyw. Później mam w zamiar zjeść serek wiejski i kromkę Wasy z Nutellą. :) Dziś wybieram się do klubu z koleżankami. Czas na mały relax. :) Kurcze, jestem z siebie megadumna. :) Zobaczymy, czy waga będzie dalej spadała. :) Ati - Wiesz, wiem jak to jest, kiedy wciąż wydaje Ci się, że jesteś gorsza od innych. Kiedy ubrania na sklepowych półkach mówią Tobie NIE i kiedy nie możesz założyć na to, na co naprawdę miałabyś ochotę. :) Ale teraz jest inaczej, jest lepiej. :))) Pozytywne pozdrowienia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
editissa - Pewnie. Dawaj do Nas. Przygarniamy każdą, która ma w sobie choć odrobinę motywacji. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no narazie zjadlam: jajecznice z jednego jajka i jednego plastra szynki serek wiejski z orzechami kilka winogron biała fasole z boczkiem okolo 19 zjem jeszcze pol serka wiejskiego z truskawkami i koniec... wpadaj dzis do mie chlopacy na piwo .. ale ze jest to tylko" na piwo " a nie imprezka to ja bede saczyc herbatke :d - nie zlamie sie o nie :) nie dam się.. ale chyba jakos musze zmodyfikowac ta diete.. wiem ze nie powinnam ale teraz juz wogole nie ma owocow a jest co chwile zjedz 2 produkty z grupy 2 a w grupie drugiej pelno miecha, wedlin, fasola i serki wiejskie, ryby, orzechy .. rozumiem zeby 2 razy w ciagu dnia ok bo raz serek bym zjadla z orzechami i raz miesko z czyms ale zeby 4 razy bylo to jakas masakra...wydaje mi sie ze za duzo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Editissa
Ja na razie jestem na oczyszczeniu, strasznie drastyczna dieta, 2 jabłka dziennie i woda. Ale dam radę. Później zacznę gotować warzywa na parze, jakieś mięsko z piersi kurczaka mmmm :D A teraz jest wieczór a mi się tak nudzi, że zawsze z tych nudów zaglądałam do lodówki, ale teraz nie ma mowy. Nie mogę tam zaglądać, obiecałam sobie nie wchodzić do kuchni przez tydzień ale muszę kroić jabłka xD Blondiblue22 dziękuję za przyjęcie :) Mam w sobie wiele motywacji i wiele prób już przeszłam i na nic się nie skusiłam :D Dodatkowo codziennie jeżdżę na łyżworolkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Editissa - to moje pierwsze podejście. :) Mi do zrzucenia zostały jeszcze dwa kilogramy, max trzy ... A zrzuciłam już 11. :) Potem będzie kolejne zadanie. Wagę utrzymać. :) A to już według mnie większe wyzwanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
blondiblue a ile masz wzrostu i ile teraz ważysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Hello dziewczyny, właśnie wstałam. :) Za chwilkę śniadanko będę sobie wcinać. :) Lila87 - mam 168 cm wzrostu. Moja wczorajsza waga 54 kg. :) Miałam 65... Także 11 zrzuciłam. Dwa, góra trzy kg przede mną. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
jejku Blondiblue to Ty laska jesteś! z czego Ty się odchudzasz?? ja też mam168 cm i teraz ważę 60.5 kg, a moim celem jest 53 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
ja mam straszny kompleks grubych rąk tzn od ramienia do łokcia, biceps czy jak to tam nazwać. wszyscy mówią, że mam jakieś urojenia, ale ja jak coś sobie wmówię to tak już to widzę. chciałabym ćwiczyć przynajmniej 30 minut dziennie, kiedyś jak ćwiczyłam po 1h dziennie to szybko tłuszcz z rąk mi się spalał, a teraz tak wolniej, bo nie ćwiczę, ale dlatego nie, bo wydaje mi się, że za mało jem na tej diecie i można zemdleć. sama nie wiem. ktoś z was ćwiczy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na jeden dzień Was zostawić a tu cała strona naskrobana Sienkiewicze moje :P :* U mnie troszkę grzechów ale na wadze nadal poniżej 70 więc już nie grzeszę... :) Lilia dodawaj sobie 100 kcal do tych 500 tygodniowo az dojdziesz do 1000 i jedz na tym tysiącu dopóki nie schudniesz ile chcesz..co do białego chleba.. ja czytałam taka zasadę ,że jak sie zacznie kopenhaska czy tam norweską to powinno się ja skończyć i nie przerywać bo się może bardzo organizm rozregulować..wiec ciąg dalej..sama widzisz jakie masz wahania w wadze w ciagu kilku godzin i taka prawda to jest niestety woda jeszcze ale jeszcze troszkę i zacznie lecieć tłuszcz :) Eliss chce już taką wagę jak TY! :( eh boje się jednej rzeczy ja nigdy nie pilnowałam wagi cofajac się te 4 lata i dalej..nigdy nie musialam pilnować co jem ciekawe czy nadal bede sie tak pilnowac jak skoncze diete..?Bede się bała stracic i efekty i pewnie do konca zycia jedzenie bedzie moim strachem :( Witam Editissa :) podobny wzrost podobna waga :) damy radę :) Ati super!!!!!!!! az się chce walczyć jak się Ciebie czyta!! Blondi co do tych ubrań ja od 4 lat nie kupiłam sobie rzeczy z której byłabym na 100% zadowolona!! :( zawsze te rozmiary inne niz sie chce... :( moze poczatek lipca bedzie dla szału zakupowego laskawszy :) Blondi zazdroszczę...tez chce tyle wazyc , zanim ja dojde do wagi z jakiej zaczynałas..eh Lila a co ćwiczyłaś na ręce? Ja zaraz sobie potancze godzinke pozniej hula i moze spacerek bo maluch nie ma temp tylko lekki katarek a podobno katar na swizym powietrzu szybciej mija..ale on ma katarek bo mu spadła odporność przez ząbki wiec chyba mozemy pojsc ..trochę się boję. Ok już się trzymam ładnie bo co ja Wam jutro powiem :P i za kilka dni :P ale przynajmniej wczoraj duzo cwiczyłam :P buziam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
mam hantle 1.5 kg i robiłam różne ćwiczenia teraz nie pamiętam jak się nazywały, ale wzięłam je z internetu. a potem kupiłam sobie orbitrek no i zaczęło się wielkie pocenie w 2 miesiące z rąk spadły mi 3 cm, ale właśnie teraz nie wiem czy ćwiczyć czy nie w trakcie kopenhaskiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
pomyliłam się 3,5 cm zeszło mi z rąk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
:) No powiem Wam, że nawet jestem teraz dumna ze swojej figury. ;) Tylko jeszcze nad tymi nogami muszę popracować, żeby się ładnie wyrzeźbiły i zniknął z nich nadmiar tłuszczu, bo niestety jeszcze nie są, że tak powiem takie, jak sobie wymarzyłam. :) Właśnie wróciłam z siłowni, dziś pomykałam na orbitreku i troszkę na bieżni. :) Ten pierwszy przyrząd - superfajna sprawa. :) Właśnie gotuję sobie warzywa i udko z kurczaka. :) Lila87 - 65 miałam na początku grudnia. 60 kg - na początku marca. W ciągu miesiąca zgubiłam 5. Potem cały kwiecień waga stała i teraz ruszyła. :) Teraz dążę do osiągnięcia tej wymarzonej. :) 52! No i najważniejsze - BYĆ DUMNA ZE SWOICH NÓG - MOJEJ ODWIECZNEJ ZMORY! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi, jak przez dłuższy czas będziesz uskuteczniała cardio, zwłaszcza cross (w zasadzie podobne do orbieggo), stepperek i rower, to i nogi zaczną też spełniać Twoje oczekiwania. Utrata kg następuje najpierw, a potem rzeźba. Pewnie i tak jest super, jesteś wysoka, więc nogi aż do samej szyi. Ech, mieć te 10 cm więcej, człowiek nie byłby skazany na ciągłe pomykanie w szpilkach :D. Chciałabym, chciała... jak w tej piosence FNS :D Pałaszuję obiadek: pół słoiczka (taki trochę większy od szklanki) modrej kapusty z śliwkami (domowy przetwór), mały filet z kurczaka plus pieczarki uduszone bez oleju. A na śniadanie 2 kromki chr., 2 listki sałaty, 1 plaster polędwicy, 2 plastry pomidora i ogórka, mała rzodkiewka, troszkę papryki i 2 łyżeczki serka nat. homo. Zakuwam ostro na exam. pomstuję na pogodę, bo sprawia, że czuję się jak dentka. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Ati - ja właśnie męczę się z pracą, muszę oddać w poniedziałek. A fatalnie mi się nie chce. Odnośnie orbitreka - najchętniej to co dzień chodziłabym na siłownię, ale niestety czas mi na to nie pozwala. :/ Jeszcze dziś mam zamiar też gdzieś wyskoczyć potańczyć. :) Mam prawo jazdy i samochód jako jedyna wśród koleżanek, także robię za kierowcę. ;) Jedyne, co dobre, to to , że nie boję się, że niepotrzebnie skonsumuje 400 kcal w postaci piwska. ;-) Hihi. A wytańczę kolejne kalorie na parkiecie. :) Lila87 - zazdroszczę Ci tego orbitreka. :) Niestety mnie nie stać na taki wydatek, kurcze. A bardzo bym chciała... I odnośnie Twojej diety. Nie lepiej zjeść te 400 kcal więcej i wskoczyć na orbitreka. To chyba byłoby rozsądniejsze rozwiązanie. Bo jednak pracuję mięśnie, gubisz kalorie i samopoczucie się poprawia. Poziom endorfin wzrasta niesamowicie. A tak ... chodzisz fatalnie głodna i nie masz sił na ćwiczenie. Ja próbowałam takie diety, ale wiem z autopsji, że to się nie sprawdza. Małe porcje co 4 godziny - głodna nie chodzisz + ćwiczenia. I chudniesz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
tak masz rację Blondiblue ;) już mi tylko zostały 4 dni diety kopenhaskiej jak ją skończę przejdę na śniadanie i jakąś przekąskę, bo co to za odchudzanie bez ćwiczeń. owszem chudnie się, ale jak te ciało wygląda beznadziejnie. tylko skóra wisieć będzie, a tak staje się jędrne itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Lilia87 A ile zrzuciłaś kilogramów na kopenhaskiej? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
no dzisiaj już kończę dzień 9 i spadło mi 4 kg i tak w tali straciłam 5cm brzuch 4cm uda 2cm, aż sama jestem w szoku i uwierzyć nie mogę. naprawdę ja nie ściemniam. ale powiem Ci, że modyfikuję tą dietę. zamiast wołowiny jem pierś z kurczaka. 7 dnia nic się nie je, a ja zjadłam danio+jabłko do tego. i mimo,że zmieniam jadłospis to i tak chudnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
tylko jeśli Ty się zastanawiasz nad ta dieta to wątpię czy spadnie Ci waga przecież Ty i tak szczupła jesteś to juz prawie tkanki tłuszczowej nie masz, a do tej diety trzeba mieć trochę tłuszczu, a ja jak zaczynałam to ważyłam 64,5 kg to jednak mam tego sadełka ;) oczywiście nie chcę Cie zniechęcać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
No tak, bo to dość drastyczna dieta. :) Ale w sumie jak będziesz jadła po niej racjonalnie, to efektu jojo być nie powinno. :) W każdym razie ja Ci życzę powodzenia. :) Jak miałam 65 kg, a mam budowę gruszki, to w biodrach miałam 104 cm, ostatni pomiar z przedwczoraj to 92 cm. Także jest spoko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×