Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tym razem mi się udaaa !

10 kg w dół do WAKACJI !!! Zapraszam !

Polecane posty

Gość blondiblue22
Lilia87 - nie, nie. :) Ja nie chcę zastosować tej diety. Ja jestem na tysiącu. W sumie często niecałym, bo jak jem co te 4 godziny, to nie jestem głodna, także luzik. Jem tyle ile potrzebuje. :) U mnie dochodzą ćwiczenia, także dieta o mniejszej zawartości kalorii nie jest mi potrzebna. Poza tym muszę osiągnąć cel 52-51 i ładniejsze nogi do 12 czerwca (wesele kuzyna). Spieszyć się nie muszę, mam miesiąc i niewiele do zrzucenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
wiesz Blondiblue tak sobie myślę, że teraz gruba jestem a ważę 60,5 kg chcę ważyć 53 kg. mamy ten sam wzrost, a Ty już chcesz ważyć 51-52 kg. teraz boję się , że jak już dojdę do 53 kg to będę myśleć tak jak Ty, żeby dalej chudnąć. a jak będę ważyć 50 kg to powiem ze jeszcze trzeba schudnąć, bo 49.9 kg lepiej brzmi ;D i tak się zaczyna anoreksja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
jakie to dziwne tyle mniej ważysz ode mnie, a masz 104 cm ,a ja 90 cm. za to ja mam figurę jabłko. wszystko idzie mi górę jak byłam jeszcze grubsza to wyglądałam jak bąk na zapałach (te zapały to nogi) ja Tobie tez życzę wytrwania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość editissa
Cześć kochane :* Melduję się dzisiaj dopiero wieczorem bo nie miałam czasu wejść wcześniej. Dzisiaj rano zjadłam jogurt naturalny z otrębami (dużą ilość) i później jabłko o 16 i woooda. Jutro mam komunię u znajomych i nie wiem jak wytrzymam patrząc na te słodkości i w ogóle. Macie jakąś radę na jutrzejszy dzień? Po za tym nie wytrzymałam dzisiaj i weszłam na wagę i ważę 69.3 :> Dam radę, cały czas to sobie powtarzam ;> A wy jak tam? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Lilia87 - ale ja z góry założyłam ile chcę ważyć. :) Moja waga nie jest wynikiem tego, że schudłam 55 i wymarzyłam sobie, że jeszcze chce zrzucić kilogramy. :) Widzę po swojej budowie, że jeszcze muszę. :))) Żadnych objawów anoreksji, to ja nie mam. :D hihi... po prostu piszę 52-51, bo nie wiem, czy ja będę miała te 52, to nogi będę już, że tak powiem ,,odtłuszczone" w odpowiednim stopniu. Jeśli będą - to nie będę zrzucać dalej. Poza tym dietę łączę z ćwiczeniami i jem te 1000 kcal, także w zupełności nie przesadzę i będę wiedziała kiedy przestać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
no ja mam nadzieje, że mi wystarczy te 53 kg, a jak nie to tez będę dalej walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Hello dziewczyny, ale wczoraj się wytańczyłam! :) Super było! :) Teraz co tydzień będę jeździła się wyginać. Już długo nie chodziłam na dyskoteki, a to między innymi przez swoją wagę, byłam zazdrosna, gdy patrzyłam na szczupłe laski na parkiecie. :))) Naprawdę było wesoło, hihi. :))) Dziś na śniadanko kefir z musli. Na obiad pieczone udko z kurczaka. :) Wskoczyłam na wagę. Równe 54. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczynki.. a ja dalej slicznie trzymam turbo diete :) nic nie zgrzeszylam oprocz.. alku wczoraj na imprezce.. ale jak wszyscy szli cos jesc to ja nawet nie mialam ochoty .. taki film sobie wkrecilam bo normalnie spałaszowalabym konia z kopytami... teraz jeszcze czuje mega kaca... bo wczoraj na imprezie dostalam okres.. :( takze sie nie waze.. dieta konczy mi sie w czwartek takze w czwartek bede juz po okresie i po diecie to sie zwaze.. cikekawa jestem ile bede wazyc no i w czwartek wylot do irlandii o ile chmura pylu mi na to pozwoli.. oby oby ...:) widze kochane ze u was postepy sa caly czas i motywacja.. fajnie ze to forum sie znow ruszylo bo chwilke byl przestoj a teraz jak sie rozpiszecie to mam przynajmniej troche czytania i coraz wiecej motywacji itd .. dzis wstalam o 13 wiec nie zjem juz wszystkich 6 posilkow teraz zjadlam fasolke z boczkiem , pozniej pochrupie troche pistacji a na kolacje zjem twarozek z orzechami i truskawakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Takie forum to supersprawa. :) Jak masz się z kim dzielić swoimi doświadczeniami, to idzie łatwiej. Wiem jak się odchudzałam na początku, to się nie udzielałam. Brak czasami było mi motywacji. Nie miałam się komu wyżalić. Wiecie jak to z facetami. Oni nie chcą o tym słuchać. ;) Bynajmniej mój nie chce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej czytam wasze wpisy i powiem wam że od jutra tez przyłączam się do walki ,niby moja waga jest wporzo ale czemu wszystkie spodnie mi pękają,coś tu jest nie tak i wcale nie kupuje dopasowanych ciuchów bo zawsze z numer wieksze. Mam 161 cm i waże 55kg muszę spaśc do 50 .:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazlam super extra stronke.. http://www.ilewazy.pl/ wszystko tu jest ile ma kcal , bialek weglowodanow itd itd..czad.. :)) takze sie chcialam z wami podzielić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladna oponka28
czesc dziewczynki...postanowilam ze sie dolacze bo przeciez razem zawsze razniej...:)Jak widac w niku moim odwietrzym komleksem jest moj piekny brzusio uchodowany juz do tego rozmiaru ze kazdy zadaje wciaz pytanie czy jestem w ciazy;(troszke ostatnio rozmyslalam ze w koncu nadszedl czas by cos z tym zrobic!Ten rok jest moim rokiem za miesiac przymiarka sukni slubnej,za 3 miesiace wesele...wiec juz wiecej nie moge czekac........Startuje z wagi 60 kg przy wzroscie 1.68cm.Bardzo marzy mi sie takie piekne 55 kg wiec od jutra zaczynam dzis juz bez kolacji...do jutra dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
ładna oponka - gratuluję ślubu! :) Zapewniam, że z Nami będzie Ci raźniej dojść do celu. Jest się komu zwierzyć. :) Eliss1 - Ja na wcześniejszej stronie podałam kalkulatory. Korzystam z nich, są przydatne. :) Dziś mój men zabrał mnie na spacer i deser w postaci lodów, także nie mogłam sobie odmówić. :) Później resztę kefirku ze śniadania + łyżka musli i troszkę sałatki z kurczakiem. :) Jakieś 1200 kcal dziś. :) Jutro nadrobię, bo siłowania i sauna. :) Miłej nocki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
marysia666 - To dziś już na diecie. Zdaj relacje, jak sobie poradziłaś. Coś w weekend zamuliło nasze forum. :) Wszyscy chyba śnięci. Pogoda taka nijaka... Dziś wiatr, deszcz. Szaro, buro. Nijak. Mdło. Ale humor trzeba sobie poprawiać. :) Także do boju, dziewczyny! Do boju. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Z tą siłownią dzisiaj raczej kiszka będzie, bo po pierwsze muszę wnieść kilka poprawek do pracy i pogoda też mnie zniechęca. Wieczorem jakieś ćwiczenia dywanowe sobie zaaplikuję i to by było na tyle. Mój jadłospis: śniadanie: serek wiejski + grejpfrut = 228 kalorii obiad: gotowane udko z kurczaka bez skóry + warzywa = 210

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
A co tak forum zamilkło, laski? ;> Dziś na kolację zjadłam kefir z dwoma łyżkami musli. 240 kalorii. Jestem pełna po uszy. :) Jak mnie wieczorem zassie, to jeszcze wszamam pomarańczkę... tak soczyście leżą przy książkach i laptopie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis dalej dietka turbo.. rano byl serek wiejski z migdalami jajecznica z jednego jajka i 2 plasterkow boczku duszona wolowina i pistacje- no i tych pistacji czuje ze zjadlam za duzo... jutro sie poprawie.. no bo w koncu w czwartek wazenie.. mam nadzieje ze zobacze mniej niz ostatnie 64kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Hello esliss1 - Widzę, że na razie tylko my odwiedzamy forum. :) Ja wczoraj wszamałam sobie pomarańczę i ,,na sucho" dwie łyżki musli. :) Dziś na śniadanie 2 kromki wasy z szynką i pomidorkiem oraz serek wiejski light z łyżką musli. :) I sączę sobie herbatę zieloną o smaku malinowym. :) Dieta mi idzie OK. :) Ogólnie jest OK. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej .. no ja jestem nadal zachwycona dieta turbo.. nie wiem ile waze bo jeszcze okres jest .. ale sie konczy .. jutro ostatni dzien diety .. w czwartek wielkie wazenie.. ale nawet jesli na wadze nie zmienia sie tak te cyferki to i tak juz wiem ze w pasie ubylo mi prawie 3 cm :)) zrszta co chwilke slysze ojej jak ty schudlas.. a ze po mnie widac kazdy kilogram no to .. chyba jest luzik :)))) dzis jeszcze bede jadla serek wiejski z migdalami.. pojutrze wylot do irlandii - ciesze sie jak maly wariat :)tam niestety bedzie normalne zarełko .. ale po powrocie kolejna tura diety turbo :D dam rade .. :) mam mega humor dzis bo prrzymierzalam kilka moich rzezy - spodnieczek np.. i wygladam naprawde dobrze.. tzn byly np za male i sa dobre albo byly ciasne a teraz leza jak ulał a nawet sa tycke za luźe... :DDD w koncu mi ta dieta wychodzi bo od zeszlego wrzesnia.. jakos sie meczylam i niby byla dieta a jednak jej nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie eliss1 - cieszę się razem z Tobą. :) Dziś weszłam na wagę. U mnie wciąż tyle samo. Nic nie spada. Jutro wybieram się na siłownię i saunę. Dziś najzwyczajniej w świecie nie chciało mi się ruszyć tyłka. Ta pogoda za oknem mnie przygnębia okrutnie. ;( Dziś zjadłam 830 kalorii. Na tym kończę. :) Teraz powyginam się na podłodze troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzis ostatni dzien dietki turbo.. jutro wielkie wazenie.. troche sie boje .. widze po ciuchach ze schudlam.. jutro wylot do irlandii tam 5 dni normalnego zarcia jak wroce to robie druga ture turbo diety :) musze do lata dojsc do wagi gdzie 5 bedzie z przodu :) no i shopping w tej irlandii wiec tym bardziej sie ciesze ze schudlam.. :) jutro juz normalna dieta .. wiec na sniadanie zjem kawalek chlebka razowego a na obiad kasze z warzwyami albo kotlety sojowe .. no i jakis jogurcik po drodze :) a co to forum tak ucichlo .. halo dziewczyny co tam u was?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Husky84
hej laski :) chwile mnie nie bylo wiec juz nadrabiam. moja waga waha z dzis wynosi 56,8, natomiast przedwczoraj wskazywala 56,1. jem w sumie tyle samo kazdego dnia wiec nie wiem czemu az taka roznica. ale dla mnie to i tak sukces ze osiagnelam taka wage a co to dopiero bedzie jak osiagne 55 :) choc i tak najtrudniej bedzie utrzymac wage nie stosuje zadnej diety, jedynie jem mniej i spozywam duzo duzo plynow :) czasem mysle ze az za duzo hehe pogoda caly czas masakra wiec nie chce sie nawet wyjsc na rower :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, dziś dieta poszła w diabły. Byłam nad morzem i było jedzenie normalne. Ale od jutra już dieta powraca ... no i ćwiczenia i sauna. :) A dziś dywanowymi nadrobię. Lepsze to niż nic. :) Pozdrawiam ciepło lasencje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o blondi a skad jestes skoro bbylas nad morzem??? ok ja juz jestem po wielkim ważeniu.. i tadam.. po diecie turbo 10 dniowej .. schudlam 3 kg i waze 63kg :) dzis wylot do irlandii dobrze byloby gdybym przytyla tylko kilogram.. za 5 dni wracam z irlandii - tam bedzie obzarstwo.. tu wroce i bede stosowac diete pozniej 28 maja jedziemy na 3 dni na urodziny mojego tam beda grille itd..takze kolejna tura turbo diety od 31 maja .. mam nadzieje ze przez ten czas nie przytyje zbyt wiele :) a teraz po 10 dniach ide zrobic sobie kawe z mlekiem i zjem kawalek razowca z almette.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliss1 - Jestem z okolic Bydgoszczy. Nad morze mam około 200 km, także półtora godzinki w jedną stronę i jestem na miejscu. :) Uwielbiam morze i bardzo żałuję, że nad nim nie mieszkam. Fatalnie zakochana jestem w tamtym klimacie. :) A Ty Eliss1 gdzie mieszkasz? Gratuluję Tobie zrzucenia 3 kg. :) Widzę, że dieta Twoja ładnie daje rade. :) Moja nie wiem, boję się wejść na wagę. ;/ Czuję, że znowu mam zastój... moje śniadanie: twarożek grani ze szczypiorkiem+2 kromki wasy z szynką i pomidorem = 320 kalorii Mam okrutne zakwasy po wczorajszych dywanowych, ledwo chodzę. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ten plus jestem z Gdyni :) wlasnie pakuje ostatnie rzecy do walizki i o 16 wyjezdzam na lotnisko :) ciesze sie bo zapowiada sie tam piekna pogoda.. :) a nie Irlandzka z deszczem i wiatrem :D ty juz Blondi stracilas sporo tych kilosow przede mna jeszcze ogolnie 8 ale na wakcje musi byc 5 z przodu bo ja najlepiej wygladam przy moich 170cm majac 55 kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to zazdroszczę Ci. :) Ja byłam we Władysławowie. :) Ja niestety mając te 54, nie wyglądam jeszcze najlepiej. W sumie te nogi mnie martwią... Chociaż i tak już cm spadły, to wciąż nie są wymiarowe, że tak powiem. Ale pracuję, pracuję nad nimi i mam nadzieję, że niedługo ujrzę efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, dziewczyny... chyba Nasz wątek zamiera. : A szkoda, bo tak fajnie było w grupie wzajemnie się wspierać. moje śniadanie: 2xwasa z polędwicą sopocką i pomidorem + kefir II śniadanie sok Bobo Fruit (wspomnienie z dzieciństwa) + baton musli Nestle Fitness + jabłko zielone pora obiadowa: surówka koperkowa z białą kapustą + zielone jabłko + sok Bobo Fruit podwieczorek: zielone jabłko kolacja: kefir + musli inne napoje: herbata zwykła z mlekiem, herbata na przemianę materii, woda mineralna około 1,5 litra poza tym godzina na orbitreku + pół godziny sauny i domowe ćwiczenia :) Zamykam się w takiej aktywności i w tych kaloriach. :) Pozdrawiam ciepło dziewczyny, które jeszcze mają zamiar tu wrócić. :) Eliss, czekam. ;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śniadanie: serek wiejski+grejpfrut (240+80=320) II śniadanie: baton Nestle Fitness + sok Bobo Fruit (89+150 = 239) pora obiadowa: tuńczyk w sosie pomidorowym z warzywami (180 kalorii) w sumie 739 kalorii :) Z wygibasów to godzina na orbitreku -400 kalorii i 45 minut ćwiczenia dywanowe. :) Z imprezki nie wiem, czy coś dziś wyjdzie, aczkolwiek baaardzo bym sobie pojechała potańczyć! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj! serek wiejski to 120 kalorii :D ... przecież zjadłam tylko jeden :P także ogólnie wszamałam 622 kalorie. :) Buuuuziam ;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×