Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
annnnnnna

Długa podróż samochodem

Polecane posty

Gość gość
Mysle ze o wszystkim pomyslalas :) do tego wygodna podusie i wygodne ubranko i postoje co jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie, bo piszecie (i to kilka osób), ze "jechaliśmy przez noc, mąż prawie zasnął" albo "to mąż jest kierowcą". Dlaczego się nie zmieniacie za kółkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile wasze dziecko ma lat/ miesiecy?? my tylko takie max 120km mielismy podroze i bylo ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FigaMiga77
Ej spróbujcie tych wyciskanych musow owocowych od Holle - nie brudza wszsytkiego dookoła, bo maja takie zamknięcie wyygodne. Młodszym mozna wyciskac na łyzeczke. Sa pyszne i bez cukru!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1korneliaaa
Ja tam nie podejmuje się podróży samochodem wolę autokar typu Ecolines gdzie mam wszystie wygody internet i dużo wolnego czasu by samemu odpocząć. Dzieciaki zawsze tam czymś się zajmą no i taniej jednek chyba wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia dec
a jak z podróżami do wschodniej europy? planuję podróż do Lwowa i tak się zastanawiam czy właśnie nie zamówić biletów ecolines bo są na prawdę tanie. powiedz wiesz może jak tam przez granice się przechodzi wszystko spoko i gładko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krella
raczej już na tym etapie rozwoju Europy nie powinno być żadnych problemów na granicach. no chyba że zabierasz ze sobą coś nielegalnego no to wtedy nie ma się co dziwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bombelka
Witam dziewczyny temat związany z bezpieczeństwem to az opowiem wam swoja historie.. ostatnio jechaliśmy samochodem a byłam świeżo po zakupie nowych adapterów na pas ktore miały chronić moje dzieci i mnie przed skręceniem kręgosłupa. Byliśmy w augustowie na wczasach wracając samochód z polnej drogi wyjechał nam wprost przed maskę i co? Doktorzy na badaniu obdukcyjnym do ubezpieczenia powiedzieli, że gdyby nie adaptery moja córeczka mogłaby nie żyć a w najlepszej sytuacji nie mieć władzy nad ciałem.. DLatego każdej polecam ! http://allegro.pl/adapter-pasow-dla-dzieci-i-doroslych-gratisy-i6357407914.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, podłącze się pod istniejący już temat...też dużo podróżuję z dzieckiem i ostatnio znalazłam w internecie podkładkę pod fotelik foot up...stosował ktoś? Posiadacie? poradzicie czy warto zakupić? Czy rzeczywiście podróż będzie dla dziecka bardziej komfortowa? Chodzi mi o ten produkt z linka: https://cenasklep.pl/product-pol-2300-FOOT-UP-innowacyjny-podnozek.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezpieczeństwo zarówno Wasze jak i maleństwa jest najważniejsze! Koniecznie przed tak długą podróżą trzeba jechać do dobrego serwisu samochodowego zrobić przegląd - czy wszystko jest ok - pomimo tego, że samochód przeszedł pozytywnie swój programowy coroczny przegląd. Mój mąż zrobił ten błąd, że nie oddał auta do przeglądu przed naszą podróżą (ok 800km) i mięliśmy problem z hamulcami :/ Czasami miałam wrażenie, że pedał hamulca prawie w ogóle nie działa lub auto zaczęło dziwnie drgać podczas próby hamowania . Wyglądało to mega groźnie i musieliśmy po drodze jechać do warsztatu. Okazało się, że była to wina amortyzatorów. Tyle się czyta w Internecie na ten temat np na blogach https://blog.feuvert.pl/amortyzatory-w-samochodzie-sprawdz-je-przed-podroza/, że warto takie rzeczy sprawiać, ale człowiek, przed długą podróżą w głównej mierze skupia się na tym co zabrał i czy na pewno mu starczy ubrań na urlop... Musimy myśleć o swoim bezpieczeństwie, bo tak błaha mogłoby się wydawać rzecz może przysporzyć nam wiele kłopotów. Pilnujcie swoich partnerów aby przez podrożą autem zawsze upewniali się o pełnej sprawności samochodu :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faramira
Jak dla nas to zawsze musy Holle, te w tubkach Sa owocowe, więc dziecko nie grymasi i nawet te z chorobą lokomocyjną chętnie je ciumka. Sa lekkostrawne i bezcukrowe, więc na pewno nie spowodują brzuszkowych kłopotów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś wracałam samochodem z Bałkanów. Byłam bardzo zmęczona i musiałam zatrzymać się na nocleg. Trafiłam na www.dzikiewino.com.pl pod Łodzią i polecam wam to miejsce, jeżeli kiedyś będziecie jechali Trasą Wrocław-Łódź. Lepiej zrobić sobie przerwę podczas długiej podróży w miejscu, w którym można się wyspać i zjeść dobre śniadanie następnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marycyjka
Z dzieciaczkiem to trzeba koniecznie uważać na klimatyzację. Nie dawać na maxa i koniecznie często odgrzybiać. Ja przeglądy robię 2 razy w roku, a jeżdżę do www.perfectclima.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marian

a słyszeliście o namiotach samochodowych?  https://wildcamp.com.pl/  myślę, że na długą podróż idealne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillloa

Za 2 tygodnie jedziemy na Węgry, przeraża mnie ta długa podróż samochodem, boję się o moje nogi, że będą na maksa puchnąć
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaxx

Ja w takich wyjazdach to najbardziej się boję jak to moje dzieci wytrzymają, tez jedziemy w długa podroż i już mnie stres bierze. Robię listę co kuipć do apteczki i do jedzenia. na pewno wezmę tubki z kubusia, dzieci to lubią, są sycące i łatwo dziecku zjeć nie brudząc całego samochodu, dużo wody do picia, jakie chrupki, suche wafelki i oczywiście dobrze naładowany tablet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vwe

Na puchnięcie to ci polecam maxi3vena z ruszczykie,m, możesz już teraz zacząć brać, popawia krążenie i jest świetne na opuchliznę, gdyby nie te tabletki to bym żadnej wyieczki nie przetrwała. Teraz z uczniami jździłam na wycieczki i nie było tak źle, moje nogi jakoś to wytrzymały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dermanka

Dzieciom pakuje mini wrapy, przekąski typu chrupki kukurydziane, musy owocowe kubusia te w tubkach , picie i w zasadzie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian

Namioty samochodowe to świetny pomysł i uatrakcyjnienie podróży ,zajrzyjcie na wildcamp.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia
Dnia 23.09.2014 o 13:34, Gość gość napisał:

Ja dla starszaka polecam taki stolik na fotelik http://www.bibabu.pl/bezpieczny-stolik-podroznika-czerwony.html, można na nim spokojnie oglądać książeczkę, czy układać puzzle. Na stronie napisane jest że można też rysować, ale przecież w aucie cały czas trzęsie i nie za bardzo mogę sobie wyobrazić jak dziecko coś koloruje. Ale do czytania, czy puzzli jest super!

czy taki stolik bedzie pasował np do Transformera XT?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryzigia

Takie puchnięcie nóg może być pierwszą oznaką żylaków, ja bym tego nie bagatelizowała. Ja niestety dorobiłam się żylaków, siedzący tryb życia, nadprogramowe kilogramy i żylaki się pojawily. Tyle dobrego, ze są teraz skuteczne metody usuwania żylaków, ja miałąm w Klinice flebologii zabieg laseroterapii, szybko poszło, po został mi tylko mały ślad po wkłuciu wenflona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Recaro
Dnia 26.06.2019 o 02:57, Gość dermanka napisał:

Dzieciom pakuje mini wrapy, przekąski typu chrupki kukurydziane, musy owocowe kubusia te w tubkach , picie i w zasadzie tyle

A ja dzieciom nie pakuje nic oprocz wody do picia bo nie uznaje podjadania miedzy posilkami. Przynajmniej dwa razy w roku robimy trase ok 1600km (plus kilka razy krotsze, takie miedzy 400-800km) 

Jak dzieci byly male to wyjezdzalismy na noc, po kolacji, dzieci sie troche zajely i max po 2 godzinach zasypialy i spaly do rana. My tylko zmienialismy sie za kolkiem co 3-4 godziny. Kiedy sie obudzily to wtedy stawalismy na sniadanie (przerwa ok 45 minut) a pozniej jesli bylo trzeba to na obiad. Dzieci mialy zabawki, ksiazeczki, puzzle, zawsze staralismy sie zeby na podroz mialy cos nowego co je na dluzej zajmie. Oprocz tego DVD i bajki. 

Teraz dzieci sa starsze (8 i 10 lat) wiec zazwyczaj jezdzimy w dzien wyjezdzamy wczesnie (ok 6 rano) ok 8 stajemy na sniadanie, pozniej ok 13 na obiad (postoj ok 1,5 godziny, zeby dobrze kosci rozprostwac) ok 17 szybki podwieczorek i jak trzeba to ok 19 na kolacje (tez dluzszy postoj) 

W drodze dzieci maja DVD i ksiazki, spiewaja piosenki i opowadaja sobie rozne historie, maja swoje sprawy 😉 ... 

W sumie to nigdy podroze nie byly dla nas zrodlem stresu, wszystko przebiegalo spokojnie, moze dlatego ze podrozujemy duzo i dzieci sa przyzwyczajone do podrozy od pierszwych miesiecy zycia. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.07.2019 o 17:33, Gość ryzigia napisał:

Takie puchnięcie nóg może być pierwszą oznaką żylaków, ja bym tego nie bagatelizowała. Ja niestety dorobiłam się żylaków, siedzący tryb życia, nadprogramowe kilogramy i żylaki się pojawily. Tyle dobrego, ze są teraz skuteczne metody usuwania żylaków, ja miałąm w Klinice flebologii zabieg laseroterapii, szybko poszło, po został mi tylko mały ślad po wkłuciu wenflona.

Czy piszesz o Klinice na Wawelskiej w Wawie ? Miałam straszny problem z zylakami i bardzo puchły mi nogi znajoma namówiła mnie na wizyte u flebologa. Miałam robione usg doppler a nastepnie zabieg laseroterapii. Zaskoczyło mnie to ze zabieg był robiony bezbolesnie i nowoczesna metodą przy użyciu lasera. Na stronie Kliniki sa filmiki dotyczace tego zabiegu http://klinikaflebologii.pl/Multimedia/laserowe-usuwanie-zylakow---jak-wyglada-zabieg-_n132

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocoria

Na puchnięcie to ci polecam maxi3vena z ruszczykie,m, możesz już teraz zacząć brać, popawia krążenie i jest świetne na opuchliznę, gdyby nie te tabletki to bym żadnej wyieczki nie przetrwała. Teraz z uczniami jździłam na wycieczki i nie było tak źle, moje nogi jakoś to wytrzymały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocoria

Dziewczyny dzieki za polecenei tego maxi3vena, kuipiłam sobie przed podróżą i brałam jakieś 1,5 tygodni  potem tz na wakacjach, udało się przetrwać ponad 2 tys km w aucie, o dzieci ię nie martwiłam bo lubią jeździć a właśnie o swoje nogi które mnie od długiego siedzenia bolały zawsze, pierwzy raz podróż bez cierpnięcia nóg i bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno warto zabrać jakieś gry podróżne, kolorowanki, w ostatczności tablet i słuchawki, żeby rodzice też mogli odetchnąć 😉 Koniecznie jakies przekąski i napoje na drogę. Ja zabieram zwykle wodę, jak się wyleje to nie ma tragedii, do tego kanapka i mus owocowy Kubusia, też mniej bałaganu narobią niż owoce 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×