Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna mama małego synka

przez kryzys moje dziecko jest biedne

Polecane posty

miałam identyczną sytuację ale mój mąż nie czekał aż poumieramy z głodu,nie będziemy mieli w co ubrac dzieci. Pojechał za granicę i wyciągną nas z tego. Trzeba coś z tym robic a nie czekac może ktoś da. W takiej sytuacji jest połowa ludzi na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna mamo, doskonale Cię rozumiem - sama jestem w podobnej sytuacji, ale nie chcę tutaj o tym pisać. Powiedz na jaki rozmiar potrzebujesz ubranek, sama mam synka 16 -sto miesięcnego, więc coś tam mogłabym dla twojego dzieciątka wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta biedna jest ale na internet
to ma kase....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z ponizszymi slowa
mi i zapytam tak od siebie.ile placisz za internet?nie moglabys sprzedac komputera i zyc bez internewtu?ta biedna jest ale na internet to ma kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez napisałą, że jej się umowa na internet za miesiąc kończy i nie bedzie przedłużała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co to brac tyle kredytow?
przeciez pisala czemu ma internet:O czytac nie umiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna mamo jak się trochę ogarnę w domku (bo młody akurat zasnął) to napiszę do Ciebię na e-mail :) nic się martw będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co to brac tyle kredytow?
no a co z praca za granica? macie taka mozliwosc by maz wyjechal? a ty mozesz poszukac pracy w domu, kiedys pamietam byly firmy ktore dawaly zlecenia na robienie roznych rzeczy w domu. Poki masz internet poszukaj czegos na ten temat zawsze to pare groszy wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek w dłoni dziecka
Nie przejmuj się głosem małolatów na tym forum...Każdy kto zechce Ci w jakikolwiek sposób pomóc,odezwie się na maila.Radzę Ci,opuść dyskusję tutaj bo wypowiadają się tu osoby co najmniej niedorosłe do życia w rodzinie.Pamiętaj,ze predzej pomoze Ci biedny,niż taki co tylko dużo gada... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek w dłoni dziecka
wyslalam maila do Ciebie. odpowiedz proszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzyna
Szkoda sie mazac, trzeba cos wymyślić. Czy wziecie kredytu było głupie, czy nie - niewazne. Teraz trzeba skombinować kasę, a nie płakać nad rozlanym mlekiem albo tym bardziej udzielac glupich rad w tył, że "trzeba było". Albo kretyńskie rady, zeby sprzedać komputer i samochód. Za starego grata - komputer - dostanie stówkę, za samochód 5 tysiecy. Wystarczy im na 3 miesiace jakiego takiego życia, a potem znowu bedą mieli gówno - plus brak komputera i samochodu. A jak napisze, ze ludzie są chamscy w autobusach - to jej odpowiecie, że trzeba było sobie kupić samochód, a jak jej nie stac, to nie robic dziecka. Uroki kafeterii Jak twój mąż pracuje tylko na pół etatu, to przez to drugie pół niech sie zajmie dzieckiem, a ty idx do roboty. Choćby to sprzątanie. Praca jak kazda inna. Albo oddaj dziecko do babci, do złobka - i idź do pracy na cały etat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a moze podjelabys jakas prace w domu? jest wiele ofert chałupniczych cos o tym wiem bo moja mama szyła siatki z materiału i nieraz udało jej sie dorobic 700-800zł moze to nie jakies kokosy ale zawsze cos;-) na banany by było;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tej co pisze ze ma kase na
Internet.TO INTERNET TO JAKIS LUKSUS???? Moze niech zrezygnuje tez z pradu ?? swieczki sa tansze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masssakra
Jak czytam teksty typu , a na internet to masz, albo po co brałaś kredyty . Normalnie szlag mnie trafia . Internet, komórka to norma i powiem Ci więcej , bez tego nie ma życia. Szukałam pracy dość długo i jeśli bym nie miała netu komórki to bym pracy nie znalazła. CV musiałam wysłać mailem , odpowiedź dostałam mailem , a date spotkania telefonicznie. Czy to tak duż 40zł mies.za internet? Mam 2 dzieci w gimnazjum ,non stop gorzystają z netu w ramach nauki. Nie mam pojęcia ile kasy bym musiała wydać na kawiarenki internetowe. Do autorki. A nie myślałaś o konsolidacji czy kredycie hipotecznym. Raty byś miała groszowe. Mój brat miał dość duży kredyt gotówkowy, też z łatwością go spłacał , ale tak samo pracodawca zaczoł okrawać pensje, wysyłać na bezpłatny. Zamienił kredyt na hipoteczny , w ramach kredytu kupił busa i rozkręcił własną firme. Kredyt spłaca po kilka rat mies. w grudniu był tak dobry mies. ,że zapłacił równowartoś 24 rat. Z bankiem się dogadał ,że ma raty elastyczne. Ubranek Ci nie podeśle bo mam już duże dzieci. Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adres ales sie wczula:P troche wiecej dystansu-to tylko siec:) Kochana najwyrazniej masz problem z wyrazaniem emocji:OPopracuj nad soba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gertrude
Brzydula adres ma rację:O tylko się wymądrzać umiecie, ale doradzić co zrobić to już nie:O takie gadanie TRZEBA BYŁO bla bla....pewnie, ze mogła odkładać ,ale z jakichś powodów nie odkładała i nie ma co teraz tego rozdrapywać.jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja internet mam za 30 zlotych
a karte kupuje sobie za 25 zlotych bo akurat w orange jestem.to ile razem?55 zlotych na pierdoly!za 55 zlotych to mozna calkiem dobre jedzenie kupic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty pewnie weicej na te media w
ydajesz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwik
O kurwa ale się uśmiałam...za 55 zł niezłe jedzenie można kupić...no faktycznie i starczy tego jedzenia na cały miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gertrude ona wyraza swoje zdanie tylko:)Niby skad wiadomo,ze ma racje? Ma do tego prawo na forum publicznym.Tylko kto jej dal prawo ublizania mi czy wyzywania od idiotek?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzyna
Musisz kilka rzeczy ustalic: -czy twój mąż codziennie pracuje pół dnia, czy jest kierowcą "długodystansowym" i nie ma go pare dni, a potem jest parę dni - żeby wiedziec, czy ty mozesz kazdego dnia liczyć na jego opiekę nad dzieckiem -czy babcia wchodzi w gre jako opiekunka -czy jest możliwość oddania dziecka do żłobka Jak juz to bedziesz wiedziała, to trzeba ci poszukac pracy. Albo jemu - dodatkowej. Albo i to, i to. On tez moze po pare godzin dziennie gdzieś posprzątać.Na to zawsze jest zapotrzebowanie. A ty mozesz zająć sie jakims dzieckiem, jest duzo ludzi, którzy biorą do siebie dziecko, do swojego własnego, dzieci bawia sie razem, ty na nie uwazasz i kasujesz trochę grosza. Albo jakies korepetycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grazzyna
55 zł dla rodziny to jest zarcie na dwa dni dzisiaj bez internetu i komórki to jak bez ręki, takie rady to chyba od 10-latków pochodzą, którzy nie mają pojęcia o niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa jasne
najlepiej posprzedawać wszystko co się ma a potem żyć w jeszcze wiekszej nędzy. Nie rozumiem Waszej mentalnosci. Samochód, komputer, telefon to są rzeczy które w dzisiejszych czasach są niezbędne. Któraś z Was napisała że skoro mąż pracuje na pół etatu to może zająć sie dzieckiem... czytajcie ze zrozumieniem. Autorka napisała że ma zmienioną umowę na pół etatu bo od tego odprowadza sie mniejsze skłądki na zus ale facet zapierdziela na cały etat. Co ona z dzieckiem zrobi jak do pracy pójdzie? Może jeszcze opiekunkę ma wynająć idąc waszym tokiem rozumowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do internetu
to ja nie rozumiem tych pretensji - przeciez to jest czysta oszczędnośc - zapłacisz te 40 zł - jeden głupi przelew na poczcie kosztuje 4zł - więc robisz opłaty przez neta z darmowym kontem internetowym i juz ci się zwróci! a i na allegro można tanie rzeczy wyszperać - duzo tańsze niż w sklepach i nie trzeba dojeżdżać -co tez kosztuje i to na pewno więcej niż wysyłka! a listy? trzeba wysłac jakieś potwierdzenie itp to wszytko kosztuje - a tak mozna wysłać malia - za darmo! dla mnie internet to czysta oszczedność moim zdaniem każda biedna osoba powinna właśnie korzystać! co do autorki - nie rozumiem takiej bezradności - 2 młodych zdrowych ludzi - a tu szef obcia pensje i od razu tragedia! mój maz handlował przed kryzysem samochodami - sprzedawały się jak ciepłe bułki i kasy był opór przyszedł kryzys i przez pół roku dosłownie ani PÓŁ TELEFONU - a mamy 2 dzieci nie jedno - starsze chodzi do szkoły - co tez kosztuje - młodsze jest w wieku dziecka autorki ! ja zamiast siedzieć i reke wyciągac do innych - zaczełam szukać innego rozwiązania - trafiłam na pomysł - uzywane komputery z zachodu - tanie! -ja jestem informatykiem - kryzys - pomyslałam - ludzie beda ciac koszta i może chcieliby taki sprzęt tani - nie miałam kasy na ten sklep - napisałam o dofinansowanie - dostałam! dziś zatrudniamy juz pracownika - wszystko jest rentowne - co prawda nie ma takich kokosów jak na autach - ale na banany nam wystarcza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie pomyslałysie o tym ze jeseli ktos ma podpisana umowe nie moze zrezygnowac z internetu? ja mam np na 3 lata z orange i chcac zrezygnowac poprostu sie mi to nie opłaca bo jest za to duza kara za przerwanie umowy...wiec co w tym dziwnego ze autorka ma internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w temacie
Tylko ci, co mają kasę i nie myslą, czy im starczy do 10-ego będą najeżdżać na autorkę. Nie zrozumie syty głodnego. A już szlag mie trafia, jak piszecie, że na internet ma. Ja płacę za neta równo 25 zł miesięcznie, w ten sposób szukam też pracy, nie wyobrażam sobie innej możliwości, co może po firmach mam latać i cv zostawiać? Autorko, rozumiem Cię, w transporcie przyszedł kryzys, mąż też jest kierowcą, też szuka innej pracy, ogłoszeń masa, on kursy i kwalifikacje ma i zero odzewu, to ciekawe kogo oni zatrudniają. Może potrzebują z wyższym wykształceniem? ;-) Nie mogę Ci pomóc, bo mam 10-miesięczną córeczkę. I nie wyobrażam sobie, że miałabym latami odkładać na remont domu, a teraz mieszkać w ruderze. Też bym wzięła kredyt. Także głowa do góry, my z mężem mamy nadzieję, że niedługo sytuacja się poprawi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu temat o tym ile kto na co wydaje :/ autorka pisze ze umowa sie konczy za miesiac a wczesneij wypowiedziec to nie mogla umowy? smieszna jest momentami, moim zdaniem to wcale tak tragicznie nie ma i tyle, gdyby nie miala kasy na zarcie ani na ubranie dziecka to by rezygnowala ze wszystkiego... nie wiem ile ona placi za internet ale ja place 75zl :/ to malo nie jest :/ komorke mam na karte i jej nie doladowuje bo nie mam kasy, ladujemy z mezem na przemian czyli 4 razy w roku po 50zl, to tez jest kasa a za 55zl to biednie zyc mozna i przez miesiac :) nieraz mi sie zdarzylo, ubranka w lumpie czy na allegro mozna po 1zl kupic wiec.. bez przesady, ona po prostu chciala by dobzre zyc jak wczesniej :) a tak to dzis co drugi Polak ma łacznie ze mna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do internetu -brawo za pomyslowosc:) naprawde mozesz byc dumna,ze tak sobie radzicie w tych ciezkich czasach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do internetu
ps wszystko załatwiałam z dzieckiem na reku! nikt mi nie powie ze się nie da! złobek - opiekunka- to jest po prostu luksus i tyle - przy starszym synu miałam - teraz mnie nie stać - trudno - zamówienia - faktury - odpisuje na maile robie tównoczesnie bawiąc się z dzieckiem- wsyłki pakuje jak śpi - nie raz gadem z klientem przez tel na drugiej rece trzymając dziecko - mąz zajmuje się dostawani i siedzi w sklepie na zmiane z pracownikiem - tak to wyglada - żaden luksus ale takie zycie - wierze że bedzie dobrze tylko trzeba troche teraz przecierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×