Jak przekonać narzeczonego

eeeetam.....źle się czyta :P

dzięki brunet_81 :)

Komplet i dywan on kupił i ja mu spłacam moją część- 50% jak wiadomo. Magda wstyd sie przyznać, jestem po 30-stce:(

Proszę, powiedz, że żartowałaś... On SPRZEDAŁ Ci samochód?! MUSISZ MU ODDAWAĆ ZA DYWAN PO POŁOWIE? Ja pierdolę... Przepraszam, ale przechodzi to moje pojęcie... Skoro chciał mieć komplet wypoczynkowy, na który Cię nie stać (skoro jeszcze mu oddajesz), to dlaczego: a) nie kupił go sobie sam b) zgodziłaś się na zakup, który narobił Ci długów u największego sknery i dusigrosza jakiego znasz? W tym momencie nie rozumiem, na jakich podstawach nazywacie siebie parą. Jak będziecie małżeństwem, to też odkupisz od niego auto?:D

Dojrzało Kobietko :) :) :) :)

dojrzała kobietka - mądrze piszesz od poczatku do końca :)

to omijaj... :P :P

słuchajcie - a może ten temat to faktycznie jakaś zgrywa , bo autentycznie wierzyć się nie chce :)

to wytłumacz jemu, ze jakbys była sama to bys takich drogich rzeczy nie kupowała, bo by Cie na nie stac nie było!

ja tez zupełnie tego nie rozumiem. Mój facet jak wybieramy gdzie jedziemy itd doposowuje się do mnie czy mnie będzie stać i jeszcze jak mi brakuje to dopłaca. Idziemy na zakupy , widze jakies ubranie co mi się podoba to mi dołozy jak brakuje mi kasy. Prezenty daje mi drozsze niż ja jemu .Umie docenic ,ze upiekłam ciasto czy cos takiego. Biorę jege auto dośc często i nie wypomina mi . Mówi "nasz samochod" chociaz kupił za swoją kase .Naprawde nie moge pojąć twojej sytuacji

Dziękuję :) Magduś :)

a dziekuję Magda - wzajemnie :) brunet :)

Nie dobijajcie mnie i tak mam już dosyc wszystkiego. Musze zmienić jego myslenie, bo nie wyobrazam sobie dalszego zycia.

Magdo ja już dawno się kapnąłem :o :D do BRUNETA może to była autorka ze temat jej zmieniam.... :P ;)

powiedz mi autorko czy bedziecie robic wesele? i jak on widzi dzielenie sie kosztami itd?

klukli no wlasnie, przeciez wkurzona wiele rzeczy robi za ktore pieniedzy nie dostaje, w takim razie on powienien to w pewnym sensie wynagrodzic, a takze pomagac, bo kim on kurna jest.. no rzadzi kobietą ze szok!

to rozmawiaj ze wszystkimi a nie tylko z Magdą :O pozdrawiam

Dojrzała Kobietko całuje w dłoń i ładnie się uśmiecham :) :) :)

Pomarańczko rozmawiam z Tobą [jeden kwiatek] :P ;)

Autorko ja bym porozmawiała z nim, bo i tak nie masz nic do stracenia jak fłacicie 50 na 50. A w rozmowie wyjdzie wszystko :)

wkurzona, jesli jestes po 30 jak piszesz, to Ty nie rozumiesz ze nie masz szans na zmiane jego myslenia, on moze chwile poudawac, ale to siedz w nim i tego nie zmienisz!

Wiem, ze po części jest to moja wina. Nie chciałam wyjsc na materialistkę. Teraz tylko sie słyszy o tym jak to kobiety leca na kasę faceta. Ja nie chciałam, zeby mnie tak odebrano i starałam się byc honorowa i nie brac od nieo pieniedzy. A to, ze on nie nalezy do tych co potrafia docenic kobiete, to juz inna sprawa. Na pewno zapyta sie dlaczego tak nagle zaczęło mi to przeszkadzac, jak do tej pory było dobrze.

"płacicie" miało być

litości!! dziewczyno NIGDY nie zmienisz jego myslenia!!! Masz ponad 30 a zachowujesz się jak jakaś siksa, nie wiem, ale wydaje mi się, że albo jesteś taka głupia i naiwna, albo jest coś czego nam nie napisałaś? Może Cię szntażuje, albo boisz się samotności? No nie wiem, w każdym bądź razie tkwisz w chorym związku.

"do bruneta.".. ale on ma sprawe do Magdy :)

do BRUNETA "płacicie" miało być dobrze już dobrze :P

aaaa niech Madziuje :) gorsze problemy mają ludzie

wkurzona, nie wiem czy to były Twoje słowa, (moze podszyw to był) ale jesli w łózku tez nie jest fajnie, to nie wiem co Cie przy nim trzyma? biosz sie ze innego nie poznasz czy co?

ja nie wiem może jestem nienormalna - ale jak jestem z kims i to tyle czasu - to automatycznie robię podwójne zakupy - i do głowy mi nie przychodzi żeby wołać połowe kasy (tyle, że może kawioru nie kupuję :) ) - nawet na pytanie kochanie ile mam Ci dołożyć - to mówię następnym razem płacisz Ty. A gdybym mniej zarabiała niz zarabiam to pewnie od razu jasno bym postawiła sprawę.

bo ludzie sami sobie te problemy niepotrzebnie produkują ...:o :o