czy mamy na codzien sie maluja i chodza ladnie ubrane

no bo i tak jesli nie wychodzimy to nas nikt nie widzi oprocz naszych maluchow no i meza (ktorego i tak nie ma bo jest w pracy ) ja sie nie maluje jesli nie wychodze a z ciuchami to roznie

Nie bo dbam o swoją cerę i wiem ze makijaż (nawet ten kosmetykami z najwyższej półki, na które mnie raczej nie stać) zatyka pory i wpływa niekorzystnie na cerę. Co do ubrania to do gotowania obiadu i zabaw farbkami z dziećmi zakładam raczej wygodne ciuchy niż ładne.

choćby na spacer czy zakupy - w życiu nie wyszłabym na ulice bez makijażu i w byle jakich ciuchach! fakt że teraz czasem maluje się później - czyli dopiero przed wyjściem a niż z samego rana - ale się maluję - stosuje delikatny makijaz mineralny - troszke musnę twarz różem delikatnie podkreślę oczy - w domu oczywiście chodze wygodnie ubrana- ale nawet dres nie musi byc brzydki i wyciągnięty - ja staram sie żeby było łanie i wygodnie :D

co za pytanie dziwne:) wstaje nim budzi sie maly biore prysznic myje wlosy nakladam balsam krem i zawsze lekko pociagam rzesy tuszem(nawyk) ladnie ubrane? hmmm sprecyzuj:p napewno nie kostimy garsonki spodnie w kant:p jesli jest lato zakladam top i krotkie spodenki badz sukienke jakas letnia a normalnie lubie dresy ale nioe jakies powyciagane tylko najczesciej komplety welurowe kolorystycznie dobrane czasem dzinsy top o to chodzilo? zawsze jest to czyste ubranie nie powyciagane ani poplamione,jesli mialabym wyjsc z domu nagle nie mialabym problemu

, dbam o cere, o cialo, maluje sie i zawsze wygladam na zadbana. Z jedna roznica: do pracy (biurowa) zakladam wysokie obcasy, spodnic, eleganckie spodnie itd., a na spacer z synkiem zakladam dzinsy, sportowe buty albo plaskie kozaki i ogolnie styl mam inny w dni wolne i w dni pracujace (pracuje na pol etatu) kornelkowa mamo - przykro mi, ale twoje podejscie jest bardzo bladne i jakies takie z XIX w. :) I powie ci to nawet dermatolog :) Kosmetyk kosmetykowi nie rowny i kupujac go nalezy patrzec przede wszystkim na sklad. Ja np. uzywam kompatu Guerlaina i jest rewelacyjny, pieknie rozswietla, jednoczesnie matuje i upieksza, a kompletnie nic nie zapycha. Wrecz przeciwnie. Swietnie wplywa na cere (sklad!) plus ma filtry SPF 20. I mowie ci to z reka na sercu :) Ale nie jest to tani produkt...W kazdym razie wierz mi, a jak nie mi to zapytaj pierwszego lepszego dermatologa, ze kosmetyk kosmetykowi nie rowny i wcale niekoniecznie musi zapychac czy zle wplywac na cere.

to co konkretnie polecasz? i napisz tak krok po kroku, jak dla debila :P

No wiec Ci napisałam ze mnie na takie kosmetyki nie stać. To raz dwa to nie wiem czy wiesz ale nawet kosmetyk warty miliony nadaje się do ... jednorazowego użytku, no chyba ze jest trzymany w lodówce i przekładasz wysterylizowaną szpatułka odrobinkę do osobnego słoiczka i potem używasz. Inaczej to zwykle siedlisko bakterii. I mówił mi to świetny lekarz i naukowiec a nie renomowany dermatolog :P Za każdym włożeniem palca do słoiczka z kremem rozprowadzasz miliony bakterii bo swojej buzi a to zdrowe dla niej na pewno nie jest. To raz a dwa to nie rozumiem po cholerę się malować non stop? Czy wy na prawdę uważacie się za takie paskudne ze musicie na siebie tony chemii nakładać? To dwa a trzy to nie wychodzę do sklepu codziennie, a z dziećmi wychodzę na podwórko gdzie widzi mnie tylko kot sąsiadów i nie robi mu różnicy czy jestem umalowana czy też nie bo łasi się niezależnie od wszystkiego :P Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie na ten temat. Ja się na co dzień nie maluje. Mój mąż widuje mnie bez maski pudrowej na twarzy i mimo wszystko mus ie podobam (juppiii!!!!) I nie mam dzięki temu rozterek pt "czy malować się do porodu" albo "czy malować się na basen" :)

Polecam kompakt o nazwie Parure. Dla mnie naprawde rewelacyjny, a przetestowalam juz bardzo wiele tego typu podkladow/kompaktow. Tu masz o nim opinie http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt-22631-opis-Guerlain-Parure-Compact-Foundation-with-Crystal-Pearls-SPF20-PA.htm

90% mam, które widuję na ulicach, to niestety osoby zapuszczone, byle jak ubrane, z odrostmai, tłustymi włosami. Coś za coś

kornelkowa mamo - nie denerwuj sie tak. Uwazam inaczej niz ty i tyle na temat. Makijaz, a maska to DWIE ROZNE sprawy i nie bede z toba polemizowac na ten temat. Ty masz takie zdania, a ja inne. Koniec.

ja sie teraz rzadko maluję. Mam teraz mało kontaktu z ludzmi, bo w pazdzierniku przeprowadzilismy sie w nowe miejsce gdzie nikogo nie znam, nawet w poblizu nie mam za bardzo sasiadów, tu dopiero powstaje osiedle i oprócz naszego domu jest na razie kilka domów w trakcie budowy.Jednym slowem odludzie :o na codzien ogladam tylko córke, psy i chłopa, jak wróci wieczorem z pracy.Około raz w tyg mamy gosci albo my gdzies jedziemy to wtedy sie maluje a na codzien nie.Jest mi wygodniej bez makijazu, moge spokojnie potrzec oko czy sie po nim podrapac bez obaw ze sie rozmarze :) moge tez wieczorem czy w ciagu dnia sie zdrzemnac bez obaw a w makijazu bym nie potrafiła. Po domu chodze w bawelnianych rybaczkach i bluzce na ramiaczkach. Na spacery z córka chodze tez nieumalowana- i tak nie widzi mnie nigdy nikt :p wiem wiem ze dla faceta powinnam chociaz ładnie wygladac, ale... :o

phi - wcale nie trzeba takich drogich kosmetyków kupować- żeby miały dobry skład i działanie 0 wystarczy sie troszkę rozejrzeć - ja np kupuję w DM krem koloryzujacy z Alverde za 3,4 EURO i jest rewelacyjny - ani nie zatyka - ma świetny naturalny skład! do tego minerały RHEA róż kosztuje 30zł i jest tak skoncentrowany ze starcza na 2 lata! ale po co tak daleko szukac nie każdy bywa za granicą - ostnio w lidlu była seria naturalna SUHADA - świetne kosmetyki średnio za 11 zł sztuka! ja kupiłam sobie kremik delikatnie brązujacy - rewelacyjny! co wazniejsze w takim makijazu można nawet zasnąć i nie zaszkodzi sie skórze - w dodatku nie kosztuje majatku!

ależ ja się nie denerwuję wcale :) I szanuje Twoje zdanie. Jak ktoś chce się malować to proszę bardzo (tylko pamiętaj o tej lodówce i słoiczku bo to nie mój durny wymysł. W temp. pokojowej bakterie mnożą się jak szalone.) A jeszcze tylko dodam ze tłuste włosy to brak higieny i nie ma nic wspólnego z malowaniem się czy ładnym ubiorem na co dzień bo umycie włosów, zębów i innych części ciała to podstawa :)

staralam sie ladnie wygladac przed ciaza w ciazy i po urodzeniu dziecka zawsze rano robie sobie makijaz ( tusz , puder szminka ) myje włosy co drugi dzien , ubieram sie wygodnie ale ladnie . i co z tego z tego ze zwykle przez caly dzien oglada mnie tylko dziecko bo maz przychodzi pozno z pracy , zreszta wychodze dzieckiem na spacer , do sklepu ( glupio bylo by mi nie umalowanej wyjsc z domu ) . jak przychodzi widzi mnie zadbana . maluje i ubieram sie przede wszystkim dla siebie . zreszta lubie ladnie i zadbanie wygladac -

ja tam codziennie wychodzę - pewnie, ze nie trzeba. Ja tylko napisalam co sama uzywam. Do pielegnacji lubie apteczna firme Avene plus kremy i tonik Ziaji 30+ (mam 31 lat). I jest super :)

Widzisz... Człowiek dbać o swój wygląd powinien przede wszystkim sam dla siebie a nie dla innych.... Ja też głównie jestem sama w domu a mimo wszystko dbam o siebie...

zaniedbane , nie maluja sie - pozniej sie dziwia ze mezowie je zostawiaja .

ja tam polecam kremy w tubkach :P i tak rzeczywiście - trzymam je w lodówce :D

ty się dziwisz, ze matki tak wyglądają, no bo jak narodzą kilkoro dzieci jedno po drugim to kiedy i za co mają dbać o siebie.

kornelkowa mamo - uzywam kompaktu, a nie fluidu :) To zasadnicza roznica :)

A ja poszłam na łatwiznę - zainwestowałam w makijaż permanentny i rano jedynie co to krem na twarz i tuszuję rzęsy :) Super sprawa. A z tym ładnym ubraniem - owszem starałam się, ale to czasem nie ma sensu, musiałabym się przebierać za każdym razem jak mała ulała (dziecko zawsze czyste, bo wszystko szło na mnie)

Smarkulo - o i tu mnie zainteresowalas :D Powiedz cos wiecej? Co sobie dalas zrobic? (ze tak to okresle ;) )

acha, ja nie wychodze nawet do sklepu bo tu nie ma w poblizu sklepu :o wiec na prawde nie ma szans by mnie ktos zobaczył :D jak wczesniej mieszkalam w centrum miasta to w zyciu bym nie wyszła do sklepu czy z psem bez makijazu :p a teraz jak wychodze z domu to widze tylko pola i lasy, czasem jakis zbłąkany kot czy pies przebiegnie :p moim zdaniem najwazniejsza jest higiena, ciało,wlosy, zeby czyste. Inaczej nie pomoze makijaz ani super ciuch :p

"moim zdaniem najwazniejsza jest higiena, ciało,wlosy, zeby czyste. Inaczej nie pomoze makijaz ani super ciuch" Moim tez :)

Mam zrobione brwi i kreski na oczach. Ust nie robiłam, bo mi często febry wychodzą, a przy febrach barwnik zanika. Cena może mała nie jest, ale warto się rozejrzeć za kosmetyczkami, które potrzebują modelek do szkoleń, wtedy się ma za darmo :)

Avene - nie jest złe, ale tez nie jest tanie - szczerze - ja ostatnio trafiłam na polska firmę AVA seria Eco linea - jest po prostu rewelacyjna - moim zdaniem- a juz sądziłam że Polacy nie potrafia zrobić dobrego kosmetyku naturalnego - ja przypadkowo trafiłam w Rossnanie i kupiłam bo akurat nie jechała do Austrii i i byłam bardzo zadowolona z kremu na dzień -a mam cerę mieszana i 30 lat - cena 30zł Pryzme Guerlaina znam i polecam - tyle ze jest droga jak dla mnie - uwazam, że skoro moge kupic coś tańszego i równie dobrego to po co przepłacać - ale rozumiem ze kobieta czasem potrzebuje odrobiny luksusu :)

Smarkula - fajnie :) Ja mam akurat potwornie geste brwi, wiec tu nic robic nie musze oprocz depilacji (gdybym jej nie robila to yml miala jedna dluuuuga gesta brew :O ) , ale moze kiedys. Kto wie :)

a co do kosmetyków to używam Apis z linii profesjonalnej - też polska produkcja, a kosmetyki rewelacyjne

A jak ktoras z was lubi brazery to polecam z The Body Shop (tylko nie wiem czy jest juz w PL dostepna ta firma), taki w pedzlu (ale to raczej na wieczor, bo ma pelno mocnych drobinek), a na dzien kulki z firmy Essence (swietnie rozswietlaja, delikatnie brazuja bez drobinek). W ogole Essence to tania firma, a uwazam, ze ma mnostwo bardzo fajnych kolorowych kosmetykow.

ej, ja mowilam jak dla debila :P to co, oczyszczasz twarz, jakas jeszcze baze uzywasz, czy tylko ten kompakt? nienawidze nakladac na siebie warstw, czy tu wystarczy jedna? jak dlugo trzyma