Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miko 222

Brak motywacji chęci do zycia

Polecane posty

Gość Miko 222

Nie potrafie zmobilizować sie do czegokolwiek. Studiuje i powinnam sie uczyć ale nie robie nic (przychodze do domu po zajęciach i potrafie reszte dnia zmarnować przed komputerem albo w inny równie głupi sposób). Nie chodzi tylko o studia, brak mi tego CZEGOŚ co dawałoby mi siłe, napędzało do działania, pasji? nie wiem jak to nazwać. Nic mnie nie interesuje nie sprawia radości chcee to zmienic, zmienić mojepuste, nudne życie ale nie wiem jak????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
w dodatku nie poszlam na studia zeby poprawic mature, lepiej ja napisac i dostac sie na medycyne, a caly rok tylko siedze i patrze sie w sufit nic nie robie, a mialam sie tylko uczyc;/ zmarnowalam juz to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rjnlkjnkjbnkgjbnlk
mam to od dwudziestu lat.... to depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miko 222
Kurde a najgorsze jest to że już nawet nie chce mi się myśleć jak to zmienić bo wiem że nic to nie da. Ludzie mają zainteresowania, rozwijają sie spełniają marzenia a ja stoje w miejscu i NIC, cholera NIC nie robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
ja starcilam milosc swojego zycia, zostalam upokozona, oszukana, a jemu oddalam wszystko...nie mam kolezanek, nie mam z kim gadac ani na gg ani nie mam sie z kim spotkac nawet glupich smsow pisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miko 222
Mam 22 lata i zero znajomych, zainteresowań , życia uczuciowego ja nie mam NIC mogłabym zniknąc i nikt nie zważyłby różnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rjnlkjnkjbnkgjbnlk
ja to mam bez powodu wlasciwie zaczelo sie od nieleczonej nerwicy juz nic z tym nie robie nie pracuje leze i czekam na smierc jest zyciowym przegrancem i tak juz pewnie zostanie mam 29 lAT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
ja mam 20 i identycznie;/ i w dodatku etraz nie chodze do szkoly siedze w domu i przez to jest jeszcze gorzej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rjnlkjnkjbnkgjbnlk
JA JESTEM W ZWIAZKU z dobrym czlowiekiem..bardzo dobrym i kazdego dnia widze ze on sie przy mnie marnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
to przynajmniej masz kogos... ja bym bardzo chcciala miec faceta (chociaz eks kocham ponad zycie) ale chcialabym zeby mnie ktos przytulil, zebym mogla cos dla kogos zrobic, miec z kims wyjsc do kina, na spacer, usmiechnac sie i rozpiszczac te osobe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapselkoz
idzie wiosna czas to zmienić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miko 222
Czy To można zmienić???????? Bo ja już tak nie chce? Próbowałyście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miko 222
Potrzebuje silnej motywacji, ZMIANY!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapselkoz
raczej da się zmienić czasem jest potrzebna pomoc np psychologa myśleliście nad tym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miko 222
W sobie nie potrafie znaleść dość siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miko 222
Nie stać mnie na psychologa ale to wszystko staje się na tyle uciążliwe i trudne do zniesienia że musiałam o tym napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapselkoz
a ile czasu już jesteśw tym stanie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytaaaaaaaaa
psycholodzy to są dobrzy tylko w wyciaganiu kasy.psychiatra moze dać leki ale uzależniaja i zamulają.Wyjście jest jedno-znależc siłę w sobie.Jesli człowiek sobie sam nie pomoże,nikt mu nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miko 222
Już w klasie maturalnej tak miałam .......... czyli jakieś 5 lat. To jest trudne do wyjaśnienia ale nie zawsze tak ze mną jest ja potrafię się zmobilizować kiedy MUSZE jak np. przed egzaminani, kiedy w wakacje pracuje, ale to nie daje mi żadnej radości, satysfakcj. Tak to jest najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapselkoz
masz rację tylko oni w ten stan weszli i już długo są w nim czyli bardzo ciężko będzie im z tego wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dokładnie tak samo, nic mi się nie chce zwolnili mnie z pracy, w sumie sama do tego doprowadziłam, żyje z cudownym człowiekiem który haruje na mnie jak wół po 20 godzin na dobe a ja udaje że mu pomagam w prowadzeniu firmy i zajmuje się domem. Powiedzcie co może wpłynąć na odnalezienie radości życia, bo jak na razie podstawowe czynności domowe sprawiają mi trudność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisuje sie i podam jeden przyklad Kiedys jak bylem w ogolniaku to miuelismy czasem na w-f basen albo sie plywalo albo sie siedzialo w bufecie na basenie i uczylo lub gralo w karty. Jednego dnia postanowilem ze bede plywal, przebralem sie w czepek i kompielowki i weszlem do wody stanelem przuy murku i zadalem sobie pytanie po co mam wogole plywac i to wystarczylo zebym do konca leksji nie ruszyl sie usilujac znalezc odpowiedziec pytanie bo co dla przyjemnosci a po co mi przyjemnosc dla zdrowia a po co mi zdrowie dla wygladu a po co mam ladnie wygladac i tak sobie stalem. Podszedl do mnie nauczyciel i zapytala mnie -czemu nie plywam -powiedzialem ze nie chce -to dlaczego przebierales sie i wszedles do wody - bo myslalem ze bede chcial plywac i tak cale zycie. Potem poszlem na studia na ktorych bylem dwa lata. Wiecie jak one wygladaly. Chodzilem na wyklady a miedzy nimi spacerowalem po parku po miescie albo spalem pod kocykiem w akademiku lub udawalem ze sie ucze pare razy bylem w bibliotece. Zero kontaktow towarzyskich zero alkocholo i zero jakichkolwiek zainteresowan. Ludzie nie lubia ze mna gadac. W wekendy przyjezdzalem do domu i walilem konia przy pornolach lub gralem w cs1.6. W ten sposob zmarnowalem sobie mlodosc czasami jest mi jej zal. Trwam w tym maraxmie do dzis. Jestem zlym czlowiekiem. Bezuzytecznym bezrobotnym pasozytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!Temat przycichł.Chcialabam was sie zapytac jak sie motywujecie-mam ten sam problem.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chce mi sie zyccbozee
ja też tak mam.. nic nie robie. nie zdałam przez to .. i zapowiada sie ze znowu nie zdam bo znowu nie chodze do szkoły, ze strachu, nie ucze sie.. olewam wszystko.. niszcze sobie zycie.. nie umiem znaleźć powodu zeby sie wziąć w garść.. nie umiem..przegralam zycie i nic sie juz nie zmieni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambitionless
a ja mam taka sytuacje: na studiach i po studiach chcialo mi sie rozwijac i korzystac z zycia. na poczatku kariery zawodowej tez. bylam aktywna, doksztalcalam sie i w sumie nie mialam na co narzekac. ale gdzies tak od 2 lat (teraz mam 29) nic mi sie nie chce. nie robie nic ambitnego i mimo, ze mam dobra prace, proponuja mi rozne kursy itd. - mi sie po prostu nie chce. caly czas najchetniej spedzalabym na rozrywkach typu: net, ksiazka, zakupy, wyjscia ze znajomymi i podroze. czuje sie jak polmozg bez zainteresowan, ktory nie wie nic o polityce, ekonomii itd. a kiedys tak nie bylo. nie mam pojecia skad mi sie to wzielo - czuje sie po prostu zmeczona zyciem, nie mam ambicji, ten kraj i jego realia mnie mierza. najlepiej by bylo gdyby ktos mnie utrzymywal, a ja spedzalabym czas na prostych przyjemnosciach.to jest zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambitionless mam podobnie!Myslisz, ze motywacja z wiekiem maleje czy po prostu brak jest jakiegos bodxca do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też też tak mam
więc jestesmy w bagnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×