Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dzik pumba

dieta na wesoło

Polecane posty

Nowa fryzura to świetny dodatek do boskiego ciałka :) też jestem za nagrodami których nie da się zjeść :) Jak sę okaże, że byłam grzeczna i schudłam to chyba sobie pójdę do kosmetyczki na peeling. A jak już bede ważyć 55 kilo to kupie sobie skórzaną malinowa kurtke na którą choruję już od dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycha
witam :) jak tam dietka ? u mnie dzisiaj tak sobie... jestem zła na siebie bo troszke podjadłam przed obiadem jakos tak mialam straszna ochote i zrobilam sobie 2 kromki z serem ale trudno juz zaarz uciekam na skakanke spale troszke kalorii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczynki tez bym zrobila cos z wlosami ale mam czarne i za bardzo nie chce zmieniac koloru bo lubie swoj naturalny :) a sciąc mi szkoda :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, ode mnie masz pierwsza zolta karteczke i ostrzezenie: Zadnych chipsow!! Wiesz jak teraz mogly sie poczuc inne kobietki, ktora tak staraja sie jednak nie jesc smieciowego zarcia. Wiem, wiem, pewnie macie juz mnie dosc, ale ja na prawde w dobrej wierze ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mambuś to żeśmy sie zgrały bo ja zjadłam właśnie kinder bueno i ten mleczny kinder :D a mam jeszcze lody:) ale świętuję dzisiaj nowe mieszkanko więc 1. jestem usprawiedliwiona, 2. miałam straszną ochotę na to słodkie i na prawdę lepiej się czuję jak zjadłam:) icobytu dla mnie to chyba czerwona karta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I oto jestem! Nikt nie tęsknil za Grzybem? Sluchajcie, dieta poszła się pasc. Ale...zawirowania sercowe sprawiają, że i tak nie moge jeść:) Więc byc może schudnę bez diety:))) Ale nie bójta się i tak będę tu pisać, bo Was lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maślaczek a co tam za men się pojawił na horyzoncie albo raczej co ten men zrobił że serce tak zawirowało? :) no zdradź odrobinkę, tak miło jest słuchać o zakochanych ludziach, to jest piękne i tak ciepło na serduszku się robi od razu:) a dieta nie zając to nie ucieknie:D i marchewka poczeka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna idzie, Pyzuś. To nawet w regulaminie jest: wiosna służy miłości. Cóz to za jeden? Hmm..no powiedzmy, że kiedyś juz coś z nim było. Ot, taki odgrzewany kotlet. A propos. Nie macie pojecia z jaką lubością wbiłam zeby w kinderkantry. Mmm:) Ale ja jeszcze wrócę do teamtu, ja jeszcze wrócę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maślaczek znam tę lubość bo dzisiaj też zjadłam kilkaset pysznych kalorii:) to był jeden dzień rozpusty. oby:D a jak nie to w weekend będę ostro zrzucać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) nieładnie tak ;P co z talią, co ze smukłością?? ;) ja wczoraj się zważyłam i waga pokazała ... 45 kg :D po czym zamrugał i zgasł wyświatlacz :D Baterie padły Nawet nie wiecie jakie to słodkie - ta chwila głupiej ułudy:) Dalej więc żyję w nieświadomosci co do swojego ciężaru, nie ćwiczyłam znów, za to jeździłam na szmacie i odkurzaczu walcząc z remontowym pyłem - liczy się za ćwiczenia? (spociłam się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) nieładnie tak ;P co z talią, co ze smukłością?? ;) ja wczoraj się zważyłam i waga pokazała ... 45 kg :D po czym zamrugał i zgasł wyświatlacz :D Baterie padły Nawet nie wiecie jakie to słodkie - ta chwila głupiej ułudy:) Dalej więc żyję w nieświadomosci co do swojego ciężaru, nie ćwiczyłam znów, za to jeździłam na szmacie i odkurzaczu walcząc z remontowym pyłem - liczy się za ćwiczenia? (spociłam się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) nieładnie tak ;P co z talią, co ze smukłością?? ;) ja wczoraj się zważyłam i waga pokazała ... 45 kg :D po czym zamrugał i zgasł wyświatlacz :D Baterie padły Nawet nie wiecie jakie to słodkie - ta chwila głupiej ułudy:) Dalej więc żyję w nieświadomosci co do swojego ciężaru, nie ćwiczyłam znów, za to jeździłam na szmacie i odkurzaczu walcząc z remontowym pyłem - liczy się za ćwiczenia? (spociłam się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnbaMamba88
hej dziewczynki wczoraj znow nagrzeszylam zjadlam lody ale kolacji juz nie bylo:) ogolnie nigdy nie mialam problemu z talia figura moja bardzo mi sie podoba mimo takiej wagi ;D i mozecie sie zdziwic ale nigdy nie mialam probmelu z cellulitem chyba jestem z tych bardziej "nabitych" dziś kobietki na tenis:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u mnie też dziś jeszcze bez ćwiczeń ale nadrobię na pewno, dziś stanęłam na wagę i -0,6 kg bardzo mnie to zmotywowało, nie poddam się :-) Na razie nie zmieniam stopki, zrobię to w poniedziałek jak się wszystkie będziemy ważyć :-) Dziś miałam bardzo ważny dzień, jak wszystko pójdzie po mojej myśli to jutro Wam o tym napiszę :-) Trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u mnie też dziś jeszcze bez ćwiczeń ale nadrobię na pewno, dziś stanęłam na wagę i -0,6 kg bardzo mnie to zmotywowało, nie poddam się :-) Na razie nie zmieniam stopki, zrobię to w poniedziałek jak się wszystkie będziemy ważyć :-) Dziś miałam bardzo ważny dzień, jak wszystko pójdzie po mojej myśli to jutro Wam o tym napiszę :-) Trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babety i Facety :) Mnie też jakby mniej, a waga twardo pokazuje wynik z poniedziałku. Noż normalnie zaraz rzucę tę dietę! Będąc w Realu czekolady na mnie patrzyły z półek, ciasteczka wolały ,,zjedz mnie" a cukierki wedlowskie mrugały rozkosznie oczkiem. Ale byłam twarda, wzięłam se Liona- po w końcu środowa nagroda mi się należała, co nie? :D I wiecie co, ja wcale nie tęsknie za słodyczami, ale żeby waga szybciej swój wskaźnik zmieniała... buuu :( Idę biegać z Timonem. Pozdrawiam z placu boju- porucznik Pumba walczący z tłuszczem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycha
ale mi sie chce jesc osttanio cos slodkiego bym zjadła ehh ale narazie jakos wytrzymuje juz mnie denerwuje ta dieta... dziewczyny sluchajcie a wierzycie w to ze przed pełnia ksiezyca sie wolniej chudni i woda sie zbiera w organizmie bo sama nie wiem co o tym myslec hehe a obilo mi sie o uszy ze tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze:P wierze w to ze gdy zbliza sie pelnia trzeba zjesc cos slodkiego i zmieniam się w z żarkołaka :P patrycha jak masz ochote to zjedz cos, nie przesadzajmy :) jednego kinderka czy kostke czekolady czy tez ciastko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazowieckaaa pyza
witaj wszystkich:) u mnie zapieprz, wczoraj nie miałam nawet kiedy do komputerka zasiąść. dzisiaj po pracy jadę do swojego Szczęścia na weekend i nie będę miała dostęu do netu wiec odezwę się dopiero w poniedziałek. zważyłam się przedweekendowo i jest 59,9kg. wiec mniej 0,6kg. zjadłam ciuteczkę pieczywką i wprowadziłam kefir. i jednak najlepiej chudnie mi się na samych warzywach i owocach:) hehe pewnie w poniedziałek będzie więcej:( postaram się nie dać się im tam podtuczyć:) spadam do pracy, postaram się jeszce zajrzeć dzisiaj:) buziaaaa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja też byłam zalatana i nie miałam czasu kompa odpalić ale już jestem. jak jestem na diecie to jakoś mam więcej energii lepiej się czuję na wadze trochę mniej zobaczymy jak weekend minie pogoda podobno ma być brzydka więc pozostaję rowerek w domu zaraz idę pokręcić trochę a później na siłownię:):) z dietę ok chodź jak idę do sklepu to oglądam rzeczy 3 razy i czytam skład heh Humorki widzę dopisują i Wam:) Wytrwałości dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a co to jeszcze nikogo nie ma?? u mnie pogoda robi się brzydka i w planach jak na razie sprzątanie ech ruchu trochę będzie może na rowerek jeszcze wskoczę z dietą nawet ok ale wczoraj na kolacje 2 piętki chleba białego i 2 plastry sera żółtego hmm. to miłego weekendu i trzymajcie się bo w poniedziałek obowiązkowo się ważymy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga32 i pół
Dzień dobry:),ja już jestem po sobotnich ćwiczeniach.Poranek był słoneczny,zapowiadał się ładny dzień-na chwilę obecną szaro,buro i pada;(.Odnośnie ważenia-warto co jakiś czas zrobić sobie analizę składu ciała-czyli ile w naszym organizmie jest wody,ile tkanki tłuszczowej-przekonałam się na sobie,np.:przez 3m-ce mam ubytek na wadze 4,7kg (sugerując się tylko tym to niewiele),ale 4,5kg-to moja spalona tkanka tłuszczowa-lekki przyrost masy mięśniowej i odpowiedni poziom wody w organizmie.Wcześniej też zgrzytałam zębami,że ja tu się pocę,leczę zakwasy,odmawiam sobie małych radości (czytaj:słodkie,nieprzyzwoicie niezdrowie i kaloryczne),a tu raptem -0,5kg ewentualnie 1kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×