Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ryniu2

Dla tych, które się już rozpakowały (urodziły) i chcą się poradzić lub pogadać

Polecane posty

kurcze to nastepny skok jest taki długi..... nic tylko sie powiesoć!!1 Co bedziesz dawać małemu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też leje i leje i leeeejeeee.... ale dzidzia jest normalna to najważniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny:) mysle,ze topik się utrzyma,ja osobiscie mogłabym o "pieluchach " gadac godzinami ;) zwlaszcza ze moja córunia jest wyczekanym od wielu lat dzieckiem,tak wiec jest bezapelacyjnie miloscią mojego zycia,zaplanowanym i wybłaganym od losu oj ja widze ze tu mam najstarsze dziecko,kurcze juz prawie dorosła;] ach,pamietam,jak moja miala te 2,3 miesiaczki...;) no ale im dalej-tym lepiej,łatwiej przynajmniej u mnie.oczywiscie sa tez małe minusiki,np to ze teraz ciezko jest zmienić pieluchę,zwlaszcza jak jest "ożywiona",to znaczy wierzga,przekreca sie,fika itd... tak więc dochodzi do tego,ze pieluchę zakladam na stojąco;) ewentualnie,jak mi pozwoli to na leząco na brzuchu:) . spokojnie pieluche moge załozyc tylko jak mala zasypia albo w trakcie snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dada wiem chyba jak to jest bo moja siostra ma rocznego smyka i takie pozycje jakie on ma w czasie przebierania to ciężko sobie wyobrazić ;) czas tak szybko leci, ze strach się bać- tyle co z moją małą wróciłyśmy ze szpitala, a ona juz ma zaraz 3 miesiące, ani sie obejrzę i będzie siedzieć, potem raczkować, chodzić.......SZOK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć No faktycznie ,czas leci jak szalony... zaraz macierzyński skończy się :) Mam takie rozterki co do dalszych planów życiowych,najchętniej to chciałabym zostać z małym w domu. Nawet nie wiem jak to jest na wychowawczym, czy liczy to sie do lat pracy? do ewent. jakiejś renty? Mogłabym też rozpocząć swoją działalność ale z maluchem nie wiem jakby to wyszło... hmmm coś trzeba będzie postanowić. Dziewczyny wasze maluchy też aja mokre rączki? Mój już nie ma tak zaciśniętych ciągle a nadal ma mokre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Ja dziś miałam przechlapaną noc..zachciało mi się wczoraj wymyślać potrawy...najadałam się smażonego boczku i kwaśnych rzeczy i od 1 w nocy niunię bolał brzuszek - szły mega kupki w bólu..I jedyne co ją wtedy uspokaja to suszarka i wiszenie na cycu a w zasadzie jego bolesne tarmoszenie na wszystkie strony.. Od dziś zaczynam się zdrowo żywić.. Gdzie ja miałam wczoraj głowę :( No i w ramach "wdzięczności" mała daje mi dziś popalić, ziewa i nie chce w ogóle spać :( A co do rączek, to moja miewa czasem mokre ale dlatego, że wtyka je do buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u mnie było gości,nareszcie przyszły moje koleżanki z pracy. małego wybawiły ,nie wiedział na kogo patrzeć :) Dostał kurtkę zimową ze spodniami i dresik z bluzeczką . |W sam raz do zimy podrośnie i będzie wszystko dobre na Szymcia. Jutro chciałam pojechać na jakieś zakupy ale jak będzie padać to nie bedę wyłazić z domu. Dzisiaj wystawilam skrzynki z kwiatami a tu takie zimno .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pogoda nieciekawa i nikogo z nas nie rozpieszcza. Tak macierzyński liczy się do emerytury. Mojemu małemu natomiast strasznie pocą się nóżki. Rączki nadal zaciska,ale głównie przy kąpieli. tak mocno,że aż ma sine. Ja do pracy wracam od 1 czerwca,ale i tak z macierzyńskiego nic nie miałam :( Jutro wprowadzam Bebiko HA jestem ciekawa jaka będzie reakcja skóry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryniu a jak z wychowawczym? Mi coś księgowa tlumaczyla jak bylam w pracy ,że jak nie wracam po macierzyńskim i ide na wychowawczy to nie bede mogła odebrać urlopu płatnego a jeszcze mam z tamtego roku 14 dni no i cały z tego ! dopiero jak zdecyduje sie wrócić po macierzynskim to oddadzą mi i mogłabym go wykorzystać zaraz po nim ten urlop. No ale jak jednak pójde na wychowawczy to co? przepada?czy mi zaplacą za niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ale cisza,piszcie coś dziewczyny :) Ja niedawno wrócilam z zakupów. Małego zostawiłam z moja mamą,spał sobie grzecznie. Moje dziewczyny nakupiły sobie ciuchów a ja tylko jedną bluzke i to nie bardzo jestem zadowolona ,bo jak włożyłam na siebie to łooo matko... bluzka ok, ale moja figura? lepiej nie mowić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabana
o kurcze dziewczyny mi tez sie konczy macierzynski i mialam isc na stary urlop potem na nowy i na wychowawczy ale teraz to sie niezle przestraszylam jak cos wiecie na ten temat to napiszcie ,wprosilam sie do was mysle ze mnie nie przegonicie bo tez mam maluszka 3 mies. i takie same rozterki jak wy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue_bell
Hej. Podglądam ten temat od początku, ale jakoś nie miałam odwagi się dołączyć. Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że księgowej chodziło o to, że jeżeli zaraz po macierzyńskim pójdziesz na wychowawczy możesz stracić jakąś część bieżącego urlopu wypoczynkowego. Jeżeli jesteś na wychowawczym, to nie przysługuje Ci wypoczynkowy- tzn. przysługuje, ale tylko proporcjonalnie do okresu, w którym chodzisz do pracy, czyli jeżeli w okresie styczeń- czerwiec jesteś na wychowawczym, a potem wracasz do pracy, to przysługuje Ci urlop wypoczynkowy za okres od momentu powrotu. Nie stracisz go jeżeli właśnie po macierzyńskim wykorzystasz go w całości, bo nikt nie może domniemać, że po wykorzystaniu urlopu zaległego i bieżącego pójdziesz na wychowawczy. Pytanie jest tylko czy pracodawca zechce udzielić Ci urlopu z bieżącego roku w całości. Zaległego nie może chyba odmówić, bo prawo pracy przewiduje, że urlop zaległy należy wykorzystać w I kwartale roku następnego, a my mamy już II kwartał. Trochę się rozpisałam, ale tego nie da się wyjaśnić w jednym zdaniu. Tak jak napisałam wcześniej, nie jestem ekspertem, ale kiedyś byłam przy rozmowie pan z kadr na ten temat. Lepiej się jeszcze upewnić np. w PIP, ja moją kadrową muszę zawsze sprawdzać, bo kobieta jest jeszcze mniej zorientowana niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kabana ,blue_bell śmiało dołączajcie do nas :) Blue bell to troche mi podpowiedziałaś własnie tak myslałam zeby wybrac ten urlop a potem jednak isc na wychowawczy,moze tak sie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.legeo.pl/porady/pytanie/6154/jak-rozwiazac-kwestie-zaleglego-urlopu-wypoczynkowego-w-trakcie-urlopu-macierzynskiego-lub-wychowawczego znalazłam taki artykuł, wywnioskowałam z tego ,że jeśli mam umowę na czas nieokreślony to nie może mi pracodawca wypłacić kasy w zamian za urlop ,hmmm i tak myślę,czy muszę od razu po macierzyńskim pisać o wychowawczy? Chyba nie muszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue_bell
15 czerwca będę w pracy i dopytam mojej kadrowej- nie zawsze mogę jej ufać, bo już raz przekazała mi błędną informację, ale akurat wtedy mi wydawało się, że nie ma racji i sama sprawdziłam w internecie i doszłam do "prawdy". Z tego co się orientuję, to u mnie w kobiety po macierzyńskim idą na wypoczynkowy zaległy i bieżący, a dopiero potem na wychowawczy, zresztą jak mąż był składać jakieś papiery u mnie w pracy po porodzie, to właśnie kadrowa mówiła o wykorzystaniu urlopu zaległego. Dziewczęta! Mam nadzieję, że wiecie, że od bieżącego roku przysługują nam 2 tygodnie dodatkowego, fakultatywnego urlopu macierzyńskiego. wniosek o jego przyznanie trzeba złożyć chyba na 7 dni (może 14) przed zakończeniem trwającego. Pracodawca nie ma prawa nam odmówić przyznania tego urlopu, chyba że wniosek o jego przyznanie złożymy po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blue_bell
Rozpisałam się o urlopach, a zapomniałam się przedstawić ;P Jestem mamą trzymiesięcznej dziewczynki, to moje pierwsze dziecko. Mam 27 lat. Mieszkam tak jak Ryniu w Wlkp. tylko w jej wschodniej części, ale do Poznania zaglądam ostatnio bardzo często. mam nadzieję, ze teraz, jak już się odważyłam, stanę się aktywnym członkiem tego forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki te stare i te nowe :) Laski sorka,że mało tu zaglądam,ale: 1. Mam sporo do zrobienia jest to związane z moim powrotem do pracy 1 czerwca-muszę wprowadzić nowości do sklepu,więc siedzę w domu i dziergam. 2. Mały nie rozpieszcza mnie ze spaniem. Śpi max 40min w ciągu dnia do tego 3x dziennie ma stałe pory na marudzenie 11,15,19. Marudzenie to delikatnie mówiąc bo on dosłownie się drze!!!! 3.Muszę jak każda z nas odgruzować codziennie chatę. Ja to dodatkowo za moich 3 chłopów i ugotować obiad. 4.Sprzedaję jeszcze w Allegro więc codziennie mam adresowanie,pakowanie i śmiganie na pocztę. 5. Codziennie mam sporo do załatwienia z dostawcami, klientami itd. 6.Jak wróci starszy z przedszkola to nie ma że boli i trzeba się z nim pobawić. Dzisiaj to już osiągnęłam dosłownie maximum wymęczenia fizycznego. Mamma nie znam się na wychowawczym,więc lepiej zapyta eksperta tu księgową. No i witam nowe koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shani85 oj tak ,czas szybko leci...:) a zwlaszcza jak maleństwo zaczyna raczkowac (moja raczkowala do tyłu a jeszcze wczesniej to pamietam ze bedac na brzuszku kiwala się do przodu i tyłu- to wlasnie według mnie sa oznaki ze to juz niedługo;) a i jeszcze przekrecala się z pleckow na brzuszek i odwrotnie tak ok 5 m-ca) teraz ma 10 m-cy i ladnie stoi z trzymaniem a nieraz sie puszcza i leci na pupę ;) ale pewnie to juz niedługo jak zacznie stac bez trzymania:) Mama Szymcia na wychowawczym liczy się staz pracy bo jestes nadal pracownikiem chyba ze nie jestes albo mialas wlasną firmę to wtedy nie nalezy się wychowawczy a i nie jest platny,chyba ze nalezysz do grupy najubozszych ( dochod na 1 czlonka rodziny ok 500 zł) to wtedy placą 400 zł moja nie miala mokrych raczek _domi_ niezla dieta;) Mama Szymcia ja słyszalam ze mozna nawet wrocic do pracy a za jakis czas isc na wychowawczy ale nie jestem pewna tylko to słyszalam od kilku osob blue_bell :) ryniu2 oj ty to faktycznie masz duzo pracy.ale chyba maz ci pomaga? jesli tak to masz super,bo wiem,ze sa tacy mezowie ze przyjda z pracy i palcem nie ruszą.a ja -sama wlasciwie po nikom nie musze robic i nei musze gotowac obiadów "dla całej rodziny" a jednak ciagle mam malo czasu.wczesniej to bylo tak,ze przez cały dzien bylam na wysokich obrotach a wieczorem jak padlam to zasypialam w poł minuty.teraz na szcescie jestem "ogarnięta" ;) nawet dzis posadzilam pelargonie z przepięknie pachnącymi smagliczkami a mala choc słabo spi juz w dzien to za to zasypia mi ok 19,20 i spi do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomniało mi się cos-dzisiaj bylam w barze z przyjaciolką na obiadku i oczywiscie z malenstwem wiec ona jak to swoim zwyczajem staje juz i trzyma się 1 reką i na kilka sekund sie puszcza wiec był taki moment-puscila się (trzymala się wozka) i juz prawie miala upaść na pupcię i w tym momencie pare osób az zerwalo się ze swoich krzeseł zeby ją przytrzymac:):):) ale ona się tylko zachwiała i nie upadła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny- ciesze się, ze wątek nie umarł i że mamy nowe koleżanki ;) oby tak dalej!!! dzieci nam rosną, pracy w domu nie ubywa a tylko dochodzi przy tym rosnącym szkrabie;) moja ma 3 miesiące jutro i ładnie już utrzymuje główkę w pozycji na brzuszku, po za tym wierzga raczkami i nóżkami jak opętana, zaczyna się wyginać i odpychać nóżkami i wkłada te małe rączki do buzi non stop- czy Wasze pociechy tez tak robią lub robiły?? i czy to normalny etap?? po za tym brakuje mi już pomysłów na zabawy z moja Oliwką- może macie wy jakieś ciekawe koncepcje w tym temacie ;)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dodam jeszcze,że każda z nas zapewne wchodzi codziennie w ten wątek i sprawdza,czy są jakieś odpowiedzi,a skoro ich nie ma to nie pisze,ale prawda jest taka,że jak nie będziemy pisać to wątek jest stracony :( Malina już pewnie w PL. Mama Szymcia co u Ciebie?Prześlij jakieś nowe foty szkraba. Karmelek łobuzie kiedy Ty się do mnie odezwiesz? Mijamy się pewnie :( Wcześniej podałam nr gg jak któraś jest zainteresowana to zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shani85 to Twoja juz niedługo bedzie raczkowac skoro juz się wygina:) jejku kiedy moja byla taka mała,teraz juz jest prawie dorosła:D ja z kolei mam tak,ze im starsza ona jest tym jest mi lżej,mam mneij obowiazkow,wiecej czasu dla siebei i wiecej spania,tak wiec ogolnie im dalej tym lepiej.moja juz np sama je tzn kroję jej w kosteczkę cos (np chlebek z serkiem i szyneczką) daję w miseczce i ona sama juz paluszkami bierze i je. albo banana. natomiast z tym gorzej-nie chce juz jesc robionych przeze mnie obiadkow i deserkow w postaci papek.a szkoda bo zawsze jej robilam jabłuszko,marchewkę bananka i to miksowałam a to takie zdrowe przeciez.no ale trudno moze to tylko taki okres. Dziewczyny pozdrawiam wszystkie i dobranoc.ucałujcie swoje cudne pociechy ode mnie.papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja już na nogach,ale mały super spał. od 19-3, a potem do 7, więc mama się wyspała:) W poniedziałek idę z małym na bioderka i chyba najpóźniej z Was wszystkich bo mały będzie miał prawie 4 miesiące-tylko tak mieli termin. Ja cały czas z małym na Bebiko HA narazie bez zmian skórnych jestem ciekawa jak to będzie bo wyczytałam na Bebiko,że nie powinno się go podawać po mleku leczniczym takim jak Nutramigen bo osłabia działanie Bebiko. Ostatnio usłyszałamod jednej matki,że dzieci bo Nutramigenie mają potem przerąbane,a włąściwie rodzice bo dziecko potem dostaje z białkowej alergię pokarmową i trzeba specjalne obiady robić dla alergików. kupować eco żywność itd.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryniu podchwytliwe jak najbardziej;) dziewczyny ja naprawdę czekam na jakieś stymulujące pomysły- bardzo chętnie wykorzystam, bo moja wyobraźnia uleciała już na wakacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki Ja mam urwanie głowy no i mniej zagladam . Dzisiaj musiałam czekać na dostawców ,bo mieliśmy zamówione różne rzeczy i się wkurzylam ,bo kierowca przywiózł drzwi i bał się jechać drogą do mnie (niby mokro) i musiałam wyjechac do szosy .na szczęście mama przyjechała i pilnowała Szymka. Potem przywieźli bramę garażową,okna i jeszcze pustaki bo zabrakło. masakra ,już w końcu to mialam dość. Każdy dzwoni-" a jak do pani dojechać?" tak jakby adresu nie mieli a miejscowość była w puszczy ... Jutro musze zalatwić drewno na krokwie itp a mojego mena jak zwykle nie ma. Dzisiaj pracuje na powiślu ,ciekawe jak tam ta fala na Wiśle. Nawet nic nie oglądałam w tv. A u Was jak tam z tą wodą ? No a u mojego Szymka po staremu :) załatwia sie jak stary chłop już nie tak często więc jak już się zasrajtoli to na maxa cała pielucha . Dwa dni zostawiałam go a to z mamą, a to z tatusiem bo robilam zakupy i paznokcie koleżance i potem był nie do wytrzymania.Ciągle plakał ,nie dał mi odejść... Zauważyłam ,że jest bardzo wrażliwy na nagłe odgłosy i wtedy robi rywkę i płacze ,a właściwie piszczy. Ostatnio jak mi plakał rano to wiecie czym go uspokoiłam? Szeleszczącą paczką chusteczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nikt nic nie pisze? :) dziewczyny mam takie pytanie.... To mój pierwszy synio i chciałabym wiedzieć od kiedy sprawdza sie czy dziecko nie ma stulejki? U mnie piękna pogoda,nie mogę kosić trawy bo dziewczyny wychodzą z domu a chłop w pracy. Więc siedzimy z Szymkiem w domku albo kolo domku :) Dzisiaj załatwilam drewno na krokwie itp,kurde ale kasa idzie ...jak woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×