dziecko specjalnej troski

wiadomo ze to bardzo trudna decyzja....pewnie zawsze będziesz o niej myślec....ale całe zycie przed tobą...warto się męczyć?

mama uczy sie byc przez bledy i pomylki i to normale ze nie wiesz co dziecko robi w ktorym miesiacu zreszta kazde jest inne naprawde poszukaj rodzicow co maja takie dzieci moze cos ci poradza

znaczyc autorko: naturalna selekcja i tak powinno byc????? naturalna selekcja i tak powinno byc. Przez ten miesiac co corka w szpitalu byla lezala tez na ojomie i tam byla taka dwojka dzieci pod respiratorem nie obrazajac ich ale byli jacys zmutowani trudno opisac co im bylo. Ale normalnie roslinki i nikt do nich nie przychodzil. Lezaly tam tak same Czy Ty sie zastanawiasz o tym co mowisz???Bym Tobie najchetniej przyjebala !!!Latwo jest oddac!!! To jest najprostsze!!! Jako nieowle sama lezalam w szpitalu i przez dlugie miesiace umieralam !!Mnie tez nikt nie odwiedzal!!! Matka rodzona zostawila mojego ojca i mnie kiedy mialam 3 tygodnie!!! Pozniej ojciec oddawal mnie po ciotkach, babciach, obcym ludziom placil za opieke a i nawet do domu dziecka mnie chcial oddac !! Wiesz co Ci powiem??? jestes glupia mala zdzira!!! Decydujac sie na dziecko powinnas wiedziec ze moze sie urodzic dziecko z wadami!!! Ja mam juz 35 lat i zjechana psychike przez wlasnie takich rodzicow !! I dlatego pytam sie co dla Ciebie oznacza naturalna selekcaja??? No to tez powinnam umrzec najlepiej jako niemowle aby wszystkich z problemu pozbawic ???

tak szczerze to nawet nie wiem jak dlugo ona pozyje Maz mi mowi ze lepiej wczesniej oddac niz pozniej bo bedzie ciezk obo sie do niej przywiazemy. Tak szczerze jak bylam w ciazy i sie dowiedzialam ze bedzie chora to sobie mowilam ze beda ja kochac i nie oddam jej nawet jesli bedzie mocno chora tej sily mi starczylo przez miesiac tylko miesiac dzdiaj juz nie daje rady.

szkoda mi twojego dziecka:(

Nikogo już nie obrażając, ten topik jest dowodem jak w rzeczywistości wygląda ta cała wielka macierzyńska miłość. Jak zabawka jest wadliwa to oddajemy, żeby nie marnować sobie życia... Każdym tak naprawdę rządzi tylko i wyłącznie egoizm..

Czekam na twoja odpowiedz !!! Mam wizanke na jezyku ale panuje jeszcze nad soba !!! Czy Ty wiesz co Ty wogole mowisz??? Bo dziecko chore to oddac chcesz aby bylo zdrowe to bys zatrzymala tak????? Dzeicko to nie przedmiot ktore jak jest przebrakowane to mozna oddac !!!

a co Tobie bylo ?? masz jakas wrodzona wade czemu trafilas do tego szpitala ?? Widzisz my z mezem staralismy sie o dziecko to nei byla zadna wpadka i od zdzir nie musisz mnie wyzywac bo ja Ci nic zlego nei zrobilam. Rozumiem ze mozesz byc zla na swoich rodzicow ale mnie za to nei musisz wyzywac

twój mąż ma rację...im dłuzerj ją będziecie mieć tym bardziej sie do niej przyzwyczaisz i będzie ci trudniej ją oddać...musicie jak najzybciej podjąc decyzję....

Kazdy madry kto nie ma takiego problemu,dobrze sie doradza.Ale nikt nie chciałby byc w takiej sytuacji.Jestem mama dwójki dzieci,ale zdrowych na szczescie.Nie wyobrazam siebie w takiej sytuacji,podjąć taką decyzje jest bardzo ciężko.Autorko przeanalizuj wszystko na spokojnie,pochopnie nie podejmuj decyzji.Jeżeli nie jesteś w stanie podjąć wychowania tak chorego dziecka ,są ośrodki do tego przystosowane,mozesz dziecko odwiedzać,zabierać do domu.Sama nie wiem jak bym postąpiła w takiej sytuacji,całe życie trzeba poświęcić,będzie to napewno najtrudniejsza decyzja w Twoim życiu.Na ludzi nie masz co patrzeć,ponieważ taka jest przeważnie mentalność polaka,tylko potrafi krytykować,a nikt Ci nic nie da,ani nie pomorze.Pozdrawiam

wiem ze to nei przedmiot i wcale nie podjelam decyzji ze oddam pisze tutaj o swoim problemie prosze o jakies wsparcie a wy po mnie cisniecie jakbym zabila swoje dziecko !! postawcie sie w mojej sytuacji pomyslcie co moge odczuwac ja tez chcem jakos zyc tez jestem czlowiekiem !!

Tak urodzilam sie juz chora!! Dla mnie jestes zdzira i to jeszcze mile powiedzenie!!Jak mialam roczek to nawet siedziec nie umialam. Z Ciebie bije taka zimnosc ze sie w glowie nie miesci!!! Wedlug Twojej naturalnej selekcji to moglam sie najlepiej nie urodzic bay nikomu problemu nie robic prawda???? Bo terza masz problem, nie wiesz jak masz sie dziecka pozbyc! OddAJ TO DZIECKO I NIE RODZ JUZ ZADNEGO !!!!

autorko rozumiem cię...musisz sie zastanowic czy kochasz córke na tyle mocno aby pośwęcic dla niej życie....bo z takim dzieckiem to ty ''życia'' nie będziesz miała....ja bym się nie poświęciła,nie wegetowała bym razem z tym dzieckiem....całe zycie przed tobą

do panny ktora ma wiazanke na jezyku!! Skoro tak bardzo Ci ta wiazanka przeszkadza to wejdz na strone polskie wiazanki i tam ja sobie zostaw. to juz Ci nbei bedzie przeszkadzzac na tym jezyku !!

postawcie sie w mojej sytuacji pomyslcie co moge odczuwac ja tez chcem jakos zyc tez jestem czlowiekiem !! TO ty raczej postaw się w sytuacji tego dziecka! Jest ciężko chore, wymaga miłości, opieki.. Jakbys czuła się, gdyby będąc a takiej sytuacji twoja matka oddała cię do jakiegoś przytułku? Tam nawet na adopcję nie ma szans. I cały czas myślicie tylko o sobie - byle było łatwo - szybciej oddać żeby nie było WAM ciężko... Ono walczy o każdy dzień życia, cierpi, a wy przejmujecie się tylko, że nie możecie wyjsc do kina...

sluchaj nie wyzywaj mnie od zdzir bo moze Twoja matka byla zdzira skor o zostawila nawet Twego ojca. Ja nikogo nei zostawiam a jak juz cos to z mezem mamy zamiar zostawic. Tylko ze jeszcze tego nie zrobilam wiec nei oceniaj mnie tak pochopnie.

popieram

Wiesz czytam i nie moge uwierzyc ile wspolczucia Tobie ludzie okazuja a Ty jestes zwykla zimna kurwa i to wszystko!!! Trzeba byl nie rozstawiac git to bys problemu teraz nie miala niedojrzala kretynko!!!Nawet gdyby to dziecko zdrowe bylo to bys nie kochala bo kochac nie potrafisz !!Jestes pozbawiona uczuc macierzynskich i mam nadzieje,ze jestes bezplodna !!!

załamana mama jestem rehabilitantka pracuje z dziecmi z róznymi wadami , prosze nie poddawaj sie , rehabilitacja moze przyniesc zaskakujace efekty , musicie próbowac dac szanse sobie i waszemu dziecku,

autorka jest jeszcze bardzo młoda i wiadomo ze myśli o WŁASNYM ŻYCIU...i tu pewnie nie chodzi o wypady do kina czy dyskoteke...tu chodzi o poświęcenia życia dziecku...nie kazdy sie do tego nadaje.... ja wogóle nie chcę poświęcac komuś zycia...w ogóle nie chcę dzieci...

juz pisalam mi nie zalezy na wwychodzeniu do kina na dyskoteki i gdzie tam jeszcze chodza mlodzi ludzie. Mi zaley na normalnej rodzinie i w miare normalnym zyciu. Nie wiem czy lepsze jest trzymanie dziecka wbrew sobie na sile i tylko denerwowanie sie na nie. Tzn denerwuje sie na los ze jest taki a corka to odczuwa.

załamana mama a jaka wade mózgu ma twoja dzidzia, co wykazywały usg w ciazy

poszukaj OSrodka wczesnej interwencji - niedawno widzialam w necie film z progrmau tv i tam mamy z adoptowanymi dziecmi z zesp.Downa mowily jak adoptowaly dzieci i one sie tam wlasnie poznaly te mamy

Wlasnie jestes taka sama zdzira jak moja matka a ze jeszcze we dwojke -Ty i maz-zostwaic chcecie to nie robi z Ciebie lepszej matki niz moja byla!!!! Czy Ty to rozumiesz tepa strzalo????Opuszczasz swoje dziecko i to razem z mezem !!Uwarzasz ze moja matka jest gorsza od Ciebie bo zostawila mojego ojca a Ty przy mezusiu zostajesz???? Ty jestes zwykla dziwka ktora woli wygodne zycie z mezulkiem !!Zycze Wam wszystkiego najgorszego co moze byc na tym swiecie szmato. Aby jutro samochod Cie potracil i abys zostala kaleka i zostala opuszczona przez wszystkich !! Tego Tobie zycze !! Moj ojciec poznal moja macoche i mnie jednak zatrzymal i wyleczylam ze wszystkich chorob. A wiec lepiej zastanow sie co robisz !!Jestes zbrodniarka a Twoj mezus to zbrodniarz.I to jest cala prawda suko.

Ja rozumiem, że ludziom może być a takim chorym dzieckiem cięzko, jednak dobór słów wskazuje na czysty egoizm w tym przypadku. Nie pytasz się nawet ani nie interesujesz różnymi możliwościami uczynienia takiego życie lżejszym, tylko jak pozbyć sie tego uciążliwego "problemu": "Ale tez nie chce miec takiego zycia ze caly czas tylko jakies problemy z nia " Z dziećmi tak już jest - że są z nimi cały czas problemy, nawet z tymi zdrowymi. :(

sluchaj CO TO MA. Moze Twoja matka rozstawiala. Ja sie z mezem staralismy o dziecko i nie mow ze nie kocham bo kocham !!!! A bezplodna nie moge byc skoro mam dziecko ty glupia szmato !!

zalamana mama - chyba zalozylas ten topik po to aby zapytac o rady co do sprawy dziecka a nie po to zeby klucic sie z CO TO MA jak dwie gowniary na podworku..

Ja sie z mezem staralismy o dziecko i nie mow ze nie kocham bo kocham !!! Z tego co piszesz to go na razie nie kochasz. Nie okłamuj siebie... Często na początku tak bywa - po prostu trzeba dorosnąć do bycia mamą.

Moj ojciec i matka tez strali sie o dziecko tylko ze jej sie nagle odmienilo !! Ty nie jestes ani ciut lepsza od niej tyle ze Ty chcesz wygodne zycie z mezem a ona chciala zupelnej wolnosci. Mysle ze to jest prowokacja, nie wierze ze to jest prawdziwe co piszesz. Choroby gdzies z internetu wypisalas,prawdopodobnie masz zdrowe dziecko i chcesz po prostu oddac. Nie interesuje Cie nic tylko szukasz tutaj popierania aby oddac dziecko.Ty kochasz??? KOGO??? Chyba tylko siebie i Twoja wygodna luksusowa dupe !!

Czasem nei da sie nie odpisac jak taka wyzywa Ciebei od zdzir bo miala nieudane dziecinstwo i teraz wyzywa sie na kazdym kto ma inne zdanie niz ona