dziecko specjalnej troski

i jak sie staraliscie o dziecko to powinniscie je zatrzymac jakie by nie bylo bo sie o nie staraliscie i pokochalas je od pierszej chwili gdy dowiedzialas sie o ciazy moje zdanie jest takie ze powinniscie dziecko zatrzymac bo to dziecko nie jest niczemu winne ze jest chore a wy chcecie miec zdrowe to to oddacie ? nie tak nie moze byc!! oddacie to i zrobicie sobie nowe zdrowe?? cos tu nie bardzo:o

Ludzie są bez serca potrafią tylko osądząć,bo nie są w Twojej sytuacji,ja wiem że tak najlepiej,jechac po kimś.A tak naprawde nie wiadomo co zrobili by sami,zaszczuli by człowieka.Dziewczyna zrozpatrzona,nie wie co zrobić,taka tragedia.Nikt nie rozumie,że nie każdy psychicznie jest tak wytrzymały żeby sobie z tym poradzić.Autorko życze dużo wytrwałośći.

No właśnie, dlaczego nie zajmiesz się rehabilitacją córeczki, nie szukasz ośrodka wczesnej interwencji tylko myślisz jakby tu się bezboleśnie pozbyć problemu ? czego oczekujesz ? poparcia dla swojej decyzji ??? rozgrzeszenia ? a w czym pielęgnacja takiego dziecka jest trudniejsza ? skoro masz czas od 2 godzin siedzieć na forum ??? ??? ??? ja mam zdrowe dziecko i chciałabym mieć tyle wolnego czasu ! nie dojrzałaś jeszcze do roli matki, szkoda, że tak wcześnie staraliście się o dziecko szkoda, że nie odpisujesz na pytania, łatwiej by było z tobą rozmawiać myślę, że wyolbrzymiasz problem twoje dziecko ma szansę na normalny rozwój, a ty chcesz je umieścić w ośrodku dla upośledzonych ? pojedź w takie miejsce i zobacz jakie tam są warunki, zobacz to na własne oczy...i wyciągnij wnioski...

jesteś niedojrzałą gówniarą! chciałaś dziecko to masz! ale nie.... to jest beee! To se zrób następne może bedzie lepsze... żal mi ciebie i meżusia twojego... ledwo 18 skończyła i poczuła się dorosła i odpowiedzialna, ze postanowiła rodzinę założyć... następnym razem pomyślcie bo to nie boli...

oddacie i zrobicie sobie nowe - zdrowe...tak ??? ??? ???

nooo fakt wspolczuje Ci ze masz matke kurwe pewnie teraz gdzies stoi na szosie i zarabia na waciki pproponuje Ci zejsc z kompa i jej poszukac i ja obwiniaj o swoj los a nie mnie ok ?

ja wiem a moze nie wiem - okropne sa te miejsca wiem bo bylam w takich miejscach serce sie kraja :(:(

piszesz, że chcesz dostać wsparcie ??? jakie >??? poparcie dla decyzji oddania dziecka ? gdybyś chciała dostać wsparcie to byś nie pisała o oddaniu, tylko pytała o rehabilitację, o to jak pomóc dziecku, a nie o to czy je oddać !!! dostałaś link do forum o dzieciach z wadami, byłaś tam, pytałaś ? rozmawiałaś z innymi rodzicami ?

Ona cierpi??? Ja moge sie wypowiedziec jako opuszczone dziecko i moge powiedziec ze cierpie do dzisiaj!!! Mam depresje i wiele wiele innych problemow wlasnie przez to ze matka mnie opuscila i nie doznalam zadnej milosci !!! I Ty zrobisz to samo !! I gowno Cie los Twojego dziecka interesuje !!! A te co tu pisza ze trzeba ja zrozumiec !!! A kto pozniej zrozumie to dziecko i bedzie dorosle i mialao problemy pschiczne??? KTO???? A ta sobie zdrowe dziecko zrobi i bedzi pokazywac jaka ma szczesliwa rodzinke !! Dlatego zycze Tobie poronienia albo zeby okazalo sie ze bezplodna jestes !! jedno urodzilas nie znaczy ze mozesz jeszcze miec dzieci.

Ty jestes kurwa !!!!

A tak wogole to ten sam temat juz zaczelas tu na kafeterii wczoraj czy przedwczoraj. Po chuja zaczelas znowu ten temat???????

rehabilitacje ma i w domu tez ja rehabilituje!! wiec o co jeszcze mam sie pytac caly dzien rehabilitowana tez nie moze byc. co to ma wkurwiasz mnie !! szkoda ze nei umarlas moze Twoi rodzice by byli szczesliwi do dzisiaj. i to ja Tobie zycze do konca zycia zapierdalania przy dziecku roslince !! i zeby zaraz przed Twoja smiercia samo umarlo !!

buhaahaahahhhhhhhhh Wychodzi poziom Twojego zepsucia:-O Ja pierdziu:-O Idz sie wysterylizowac dziwko. Temat prowokacja.

KURVA PRZESTANCIE!!! TAKICH RZECZY NIKOMU SIE NIE ZYCZY NAWET NAJWIEKSZEMU WROGOWI AUTURKO PO TWOICH POSTACH WIDAC ZE NIE CZYTASZ WSZYSTKICH POSTOW TYLKKO ROBISZ TO WYBIORCZO NAPRAWDE MOZECIE JUZ PRZESTAC!! TO TYLKO SWIADCZY O WAS I O TOBIE AUTORKO ZE NIE DOROSLAS DO BYCIA MATKA!

Ja mojego dziecka nie oddalabym i opiekowalabym sie do smierci.I to nie sa zadne roslinki Ty kurw tylko dzieci z sercem i dusza Ty pojebana szmato!

niski poziom sobą reprezentujesz autorko... Nie bardzo coś wierzę w tą twoją chcianą ciążę.... Jeśli ta wada jest genetyczna - to i tak nie powinnaś już mieć dzieci. Pisałaś, że brałaś gorące kąpiele i to może być od tego? Z tego co wiem,wiele osób w ten sposób próbuje pozbyć się niechcianej ciązy. Kto w końcu decydowałby się na dziecko w wieku 20 lat?

to sie w glowie nie miesci!:(:o

o czym ty dziewczyno myślałaś zakładając ten temat ? że wszyscy będą ci współczuć, użalać się nad tobą, pisać " o jak ty biedna jesteś , bidulka". opieka nad zdrowym dzieckiem jest ciężka, nad chorym też, to jest właśnie macierzyństwo zdrowe dziecko też może zachorować, ulec wypadkowi, zostać sparaliżowane, stracić wzrok i mieć uraz mózgu wiele dzieci ma wady serca i jest karmione przez sondę, nie jesteś z tym sama, tysiące rodzin ma podobne problemy i jakoś nie myślą o oddaniu maleństwa, gdyby tak było to wszystkie wcześniaki lądowały by w ośrodkach, twoje dziecko nie jest wcześniakiem, ale ma podobne wady do dzieci skrajnie przedwcześnie urodzonych i nie odpisałaś na pytania kiedy operacja i jakie są rokowania na przyszłość, co mówi lekarz, pod opieką jakich specjalistów aktualnie jesteście ? na nic nie odpowiedziałaś

do co to ma- pohamuj sie trochę bo udusisz sie własnym jadem! i zachowaj swoje wyzwiska dla siebie bo nie jesteśmy pod budką z piwem! Pracuję w opiece, co prawda ludzi starszych ale niektórzy z nich urodzili się z wadami i sama wiem jak trudna jest opieka nad nimi.Potrzeba być przy nich non stop, specjalistycznych sprzętów żeby umyć, zmienić pieluchę itp. niech się nie wypowiadają ludzie którzy nie maja o tym zielonego pojęcia. Możesz rozważyć oddanie córki do takiego miejsca jeśli cię na to stać.Wiele rodzin odwiedza u mnie swoich bliskich czasem kilka razy w tygodniu, po prostu oni też muszą żyć, pracować,mają inne dzieci do opieki.

Przeciez mowie ze cos jest nie halo tutaj:-O Nie wierze w ta histoyjke. Jaks gowniara nudzi sie i wypisuje bzdury.

bardziej Cię obchodzi co ludzie powiedzą niż to, że Twoja córka całe zycie będzie się męczyć odtrącona przez najbliższych. Chcesz się pozbyć jej jak zabawki. Mówisz, że chcesz to zrobić z mężem jak najszybciej zanim się do niej "przyzwyczaicie"... To chore, bo "normalni" rodzice się do dziecka nie przyzwyczajają ale kochają je od urodzenia. Nie dorosłać do roli matki i lepiej żebyś już nie miała dzieci, bo obawiam się, że tymi dziećmi zapełniłabyś cały ośrodek lub dom dziecka.

i się poświęcić to powiedziałybyście: wow, co za bohaterka. Tylko wnioskuję, że bohaterka oznacza osoba spełniająca swój psi obowiązek? O tej hipotetycznej sytuacji można powiedzieć, że autorka nie jest bohaterką ale też nie jest wyrodną matką tchórzem. Nie chodzi o zrzucenia chorego dziecka w przepaść tylko o zapewnieniu mu fachowej opieki, nie pozostawienie samemu sobie tylko innym, kompetentym ludziom.

jaka roślinka ? dlaczego tak uważasz ? dla mnie ten temat to prowokacja, nie odpowiadasz na pytania i jak na matkę dziecka specjalnej troski masz podejrzanie dużo wolnego czasu, nie wierzę, że od 19 dziecko nie wymagało nakarmienia i przewinięcia, a to zajmuje więcej czasu niż 10 min, przecież karmisz przez sondę a możesz napisać - tak dla wiarygodności - co jej wlewasz do tej sondy, ile mililitrów i co ile czasu i dokładną nazwę ? a może to za trudne pytanie ?

ludzie są bez serca? Dziewucho a Ty jakie masz serce? Szkoda Ci autorki? A co powiesz o malutkim bezbronnym, chorym dziecku, którego nikt nie chce mimo, iż się o nie starał? Dziecka Ci nie szkoda, bo jest chore? Niech może odniosą je na śmietnik...Ty sama nie masz serca!

tylko szkoda ze ona jakk sie starala to nie myslala o tym ze dziecko moze urodzic sie chore

a co z operacja twojego dziecka mozna przeciez wstawic zastawke regulujaca cisnienie serduszko tez mozna podac leczeniu , opoznienia w motoryce tez mozna wyrównac , czeka was duzo pracy ale moze warto podjac ten trud co mówi wasz rehabilitant i lekarze , jest wiele osób które zyja z ta wada

majac 30 lat moze tez bym poswiecila a w tym momencie nie usmiecha mi sie takie zycie - no kurva az mnie zatrzslo aco by sie zmienilo jakbys miala 30 lat?! byla bys bardziej dojrzala!? bo nie rozumie?

ZAMYKAM TEMAT napisalam tutaj zeby ktos mi cos doradzil i nie koniecznie potepial wyrazil swoje zdanie ze np by nie oddal ale nie chcialam sluchac rugania mnie i wmawiania ze jestem wyrodna matka. Szukalam pomocy a co dostalam potepienie i wyzwiska. Dziekuje tym ktorzy mnie wspierali i wcale nie musieli sie zgadzac co do mojej decyzji ale nie potepiali mnie.

Martys - dokladnie! Jestem przekonana ze jakas gowniara szukala tutaj tylko uwagi z nudow.

te małe rączki i nóżki to nigdy bym nie oddała. zdrowe,czy chore to moje dziecko w którym bije serduszko. normalnie czytam co wypisujesz autorko i ryczę, jak można myśleć tylko o sobie? przecież to jest mała istotka, tak bezbronna....z pewnością nie czuje się dobrze z tym,że jest chora,dlatego potrzebuje dużo czułości i przytulania.