Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość natalka:))
Dziewczynki widze ze prace same do was wpadaja:)) rozmowy dobrze ide i jeszcze kierownik przystojyn fiu fiu czego chcec wiecej:) Madziula wiesz co nie rob nic na razie my tu wspieramy sie wzajemnie bo wszystkie pojawilysmy sie tu z tego samego powodu FACET!!!! nie bedzie cie widzial zateskni i sam bedzie szukal kontaktu. A to ze facet jets skryty i malomowny to normalne oni tak maja zadko ktory mezczyzna mowi o uczuciach otwarcie...to tylko my tak potrafimy:)) wiec kochana cierpliwosci...jak bedzie ci trudno to pisz do nas mi nasze dziewczynki pomogly WLASNIE KOCHANE DZIENKS WIELKIE BEZ BYLOBY DUZOO GORZEJJJ WIELKIE CALUSY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh. Ja jutro mam zlecenie. Dwa tygodnie nic nie robiłam :( Jedna rozmowa kwalifikacyjna ostatnio i kurna... zaszlachtuje się, bo mój chłop właśnie od dzisiaj sobie pracuje. Co za niesprawiedliwośc :O Nastka Ciebie nie trzeba. Wałęsasz się ino i zaczepki szukasz Ty hultaju :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko czlowiek chodzi na te rozmowy z ktorych nic nie wynika kazduy obiecuje ze zadzwoni i co nie dzwonia ..ale zawsze to cos ze zapraszaja na rozmowe zawsze to jakas szansa....ja tak mam ze wysyłam wysylam i cisza a teraz to codziennie prawie chodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pompeczki, brzuszki, przysiadziki... wiesz ... pocwicz trochę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Natalko napewno masz racje (wszystkie macie) cierpliwosc cierpliwosc cierpliwosc, jak to zwykl mawiac moj przelozony 'nadgorliwosc gorsza od faszyzmu' - cos w tym musi byc ;) Tylko jak tu byc cierpliwa gdy na jego widok tak chcialoby sie mocno wtulic... ;) no ale nie ma co za wiele myslec... No i napewno bede do Was czesciej zagladac- juz samo czytanie tego pomaga.. :D a wsparcie dla kobietki w lekkim kryzysie zawsze sie przyda, dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tak średnio raz na 2 tygodnie mam rozmowę... i nic dobrego jeszcze z tego nie wynikło. Eh... marzy mi się etacik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa. Mój facet to gnój! Mówi rano: napiszę do Ciebie jak skończę pracę. (Ma darmowe sms-y) Dzwonię do niego co jest? A on: co robisz? Bleeeeeeeee!!!!! Mówię, co jest grane? A on siedzi sobie u kolegi. Mówię mu, żeby sobie nie pogrywał!! Że miał dac znac jak skończy pracę. A ten cwaniaczek mówi, że przyjdzie o 22!! Kurwa mac :( Nie mam siły już. Kurwa kurwa kurwa!!! Niebiosa usłyszcie mnie. Wołam o pomstę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka:))
wiesz co to ty mu o 22 w gole drzwi nie otwieraj powiesz mu ze bylas zajeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak, ze powiedz mu, ze jak sie cos "obiecuje" to sie tego dotyrzymuje albo nie gada po proznicy. Zapytaj jak on by sie czul w sytuacji odwrotnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziałam mu tak Nastko. Nie dociera do tego zakutego łba. Nadęty cwaniak! Głupi gbur! Zakłamana szujaaaaaaaaa!!!!!!! Popamięta mnie!!! Niechże już jakaś robota się znajdzie bo zwariuje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę Wero, że to będzie szkolenie typu: siedzicie sobie, słuchacie pierdolenia a na koniec test. Kto go zda ten robotę ma :) No stres! Coś się dzieje. Dasz sobie rady :) Czy ja mam najgorszego faceta ze wszystkich? Mówił, że przyjdzie o 21.30 (tak dokładnie). Jak nie przyjdzie na czas... to co... [pop \=-p ;\/. To niech nie przychodzi w ogóle i da mi święty spokój. Oczywiście, że się nudzę i dlatego sobie głowę łamię nad tym dupkiem. Mi potrzeba zajęcia... myśli... rąk... czymś co da mi zapomniec o tym knurze >:-/ Ale porażka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciam z urodzin było nawet spoko. Weridianka my jeździliśmu na dystkoteki itd ale chodzi mi o to że czasami po prostu mówil że nie bedzie mnie zabierała do siebie zeby potem mnie odwieźć bo to samo co byśmy siedzieli u mnie. hm Tak też m isie wydaje że on coś do niej. to znaczy chodzi mi o to że po prostu normalnie by sie tak nie zachowywał. z tego co mówiłą sisotra to zorzumiałam że on byłtam w sobote. ale jazda. ;] w sumie to mi sie śmiać che z tego troche ale niech se robi co chce . a natalia no ja nie wiem co zrobie jak naposize a nic nie zrobie. bo ja chyba już nie che takiego idioty. z resztą w domu by mnie zabili. chyba że już na prawde na głowe upadne. a on mi poakrze że mu zalezy.. tylko nie wiem czy potrafi to zrobić. bo on myśli na prawde że ja na niego bede siedziałą i czekała. ale nic z tego. ale tak przyjaciółka mnie wytrąciłą z równowagi. a myśłicie ze długo to potrwa jeszcze? ona razej sobie faceta nie nzajdzie a nawet może nie szuka. a poza tym moze jej to odpiowiada że on tak za nią lata. i sie moze skusi wiadomo ? a skad ja mam wiedzieć co oni robią tam? nie wiem. róznie moze być. niby on młodszy o tyle lat itd a piernik wie co tam sie dzieje. Tak Ty biudlko przyszedł ten czub w koncu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze na żadnej rozmowie nei byłam i przez najbliższe 4 lata nei bede na pewno . ale moze za ten czass to sie zmieni. a oni są różni czasami obiecuja a nie dzwonią a czasmi sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i eszcze witam nową koleżanke :* ja myśłe że nawet dobrze bedzie jak nie bedziecie sie widywać i wtedy moze sytuacja sie wyklaruje. bo tak to on ie ma szans zatesknić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu jak sie wkurze to pół storny o tym debilu zapisze. ale moi znajomi już mają dosć o tym sluchać i wcale im sie nie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dobrze gnojowi tak niech jezdzi laska szybko sie nim znudzi a zlo ktore wyrzadzil tobie wroci do niego ze zdwojona sila nie zebym sie cieszyla albo zle chlopakow wrozyla ale powinien poniesc kare!!!!!! no niech jeździ on jeszcze sobie chyba nie zdaje sprawy ile kasy na nią wydał. no ja myśle że on taki jest bo jeszcze kopa od życia porzadnego niedostał. nie życze mu źle ale czasami to bym chciaął żeby go coś życie nauczyło. zeby sie przejechał. bo ja o wszystko musze sie starać,. a on wszystko ma na wyciągnięcie ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonabezogona
Witam wszystkie Panie :) siedze i czytam i może odrzucę swoją historię. Poznaliśmy się 3 lata temu byłam sama było mi dobrze i nagle pojawił się on. Przez te ostatnie 3 lata było nam wspaniale wiadomo były kłótnie jak to w związku. Aż 7 sierpnia nie wytrzymałam i powiedziałam mu że bardzo bym chciała żeby w końcu trochę odpuścił prace w weekendy (w każdy weekend jest w pracy) i żebyśmy choć 1 sobote mieli dla siebie. I tak to się zaczeło obraził się i milczał 2 tyg. Po 3 tyg spotkaliśmy się powiedział że nie wie co ma robić że w ciągu tych 3 tyg znalazł sobie "koleżankę" i się spotykają bo potrzebuje czasu. Płakałam błagałam upokorzyłam się nic to nie dało ale walczyłam. Wczoraj wylądowałam na pogotowiu z tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 3 tyg spotkaliśmy się powiedział że nie wie co ma robić że w ciągu tych 3 tyg znalazł sobie "koleżankę" i się spotykają bo potrzebuje czasu. Wydaje mi sie ze musiało byc juz cos wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż 7 sierpnia nie wytrzymałam i powiedziałam mu że bardzo bym chciała żeby w końcu trochę odpuścił prace w weekendy (w każdy weekend jest w pracy) i żebyśmy choć 1 sobote mieli dla siebie. I tak to się zaczeło obraził się i milczał 2 tyg. Nie wiem po ile macie lat ale on zachowal się dziecinnie ... piszesz zeprzez te 3 lata bylo cudownie klotnie jak w każdym związku i nagle mówisz ze chcialabys spędzic z nim chociaż jedna sobote co jest dla mnie jak najbardziej normalne a on obraża się ...wydaje mi sie ze bylo mu to na ręke bo ja nie wyobrazam sobie klótni z moim facetem po czym jedno z nas obraza sie na tyle czasu u nas nigdy nie bylo nawet dnia ciszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to po prostu facet " No tak. Co za wredne małpy z nich :( Argument "za" wstąpieniem do zakonu :( "bo nawet jakbyś mu też coś po złości odj**ała to on nic sobie z tego nie zrobi albo dowali Ci jeszcze bardziej.. " Prawdopodobnie tak. Właściwie to bardzo możliwe bo to mściwa małpa. Podobno odegrał się za piątek, kiedy to pytałam czy idzie ze mną do lokalu a ten gbur nie pamięta co mówił do telefonu. Teraz ja powinnam się odegrac za wczoraj bo znowu mamy niewyrównany rachunek :( Dodam, że przyszedł jak mówił, ale najebany. I on chce miec ze mną dzieci? Biedne one oj :( Mściwy tatuś. Chociaż bajki będzie im na poczekaniu wymyślał :( Rozumiem, że każdy może miec obiekcje. Ale do cholery jasnej nie zrobiłam mu nic złego. A on się mści? Jestem na niego wkurwiona i to wcale nie pomaga. Boże. Wpadłam. Zapytałam go co we mnie jest takiego, że chce ze mną byc. Odpowiedział, że lojalnośc, potem ciało. No... Niefajnie :( Stwierdziliśmy, że nie pasujemy do siebie, ale boimy się odejśc. To prawda. Ja się boję odejśc i on też. Nie jesteśmy przeciwieństwami ale kurczę mamy zupełnie inną wrażliwośc. "chyba że już na prawde na głowe upadne" No ja na głowę upadłam i to fest. Wszystko się pierdoli a ja nie odpuszczam. Co ze mną nie tak? :( "a myśłicie ze długo to potrwa jeszcze?" Wiesz Huston jak to bywa z przyjaźnią damsko-męską? Uważam, że tam od dawna coś się iskrzyło. Czasami nikt nie robi kroku wprzód aby nie tracic dobrych relacji w razie czego. Ale ten Twój już się Ciebie pozbył ma wolną rękę, więc bardzo prawdopodobne, że ta przyjaciółka narobiła mu nadziei. Chyba, że tak nagle się zakochał, co też jest możliwe ale bardziej w sensie oświecenia w tym uczuciu. Zobacz jak się poświęca... To bardzo przykre ale niech mają. Znajdziesz kogoś na kogo zasługujesz :) "a poza tym moze jej to odpiowiada że on tak za nią lata" Na pewno jej to pochlebia. Łechce jej ego. Chciałabym tu kiedyś poczytac jedną fajną historię, taką wiecie... na dodanie otuchy czy tam wiary w pary. Bo póki co dochodzę do wniosku, że to bez sensu. Że jednak bliżej nam do zwierząt niż homo sapiens. Że wszystko rozbija się i tak o dupy. Że prędzej czy później przychodzi katastrofa. I że w gruncie rzeczy nic się nie da na to poradzic. Ani prośbą ani groźbą. Trzeba uciekac się do zagrań. Gramy, coś ugrywamy a w gruncie rzeczy przegrywamy, bo to nie o to chodzi... Chciałabym byc kochana. Ale sobie mogę pomarzyc. Muszę za to zmierzyc się z rzeczywistością. No i co? Nie idzie mi to... pragnę zasnąc i śnic dobry sen. Niby nie jest tak źle, ale spójrzcie co ta miłośc potrafi wyrabiac z człowiekiem :( Dzień dobry dziewuchy. Oby taki był :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla(łłłłłłł)dyna
Mój facet również dał nam czas,boję się tego cholernie :( Schudłam już 2 kg,żołądek mnie boli,praktycznie nic nie jem,ciągle latam do kibelka :( Wiem,wykończę się,ale to są nerwy w moim przypadku.Boję się strasznie,w sumie pokłóciliśmy się,tzn.ja nawaliłam,od jakiegoś czasu byłam nie do zniesienia,no i on teraz myśli,czy w ogóle chce ze mną być,czy nie lepiej być samemu(bez mojego marudzenia,itd.).Boję się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykrępie :D Nie bój żaby, bo jeszcze sraczki dostaniesz :O POWODZENIA!! Wiesz Werko, ten mój też ma parę zalet. Aktualnie nie potrafię ich wymienic, ale to nie jest zły człowiek. Był kiedyś przekochany! Czułam się jak szczęściara. Ale kiedy to się zmieniło? Kiedy wrócił jego ojciec. On tamtej pory upodabnia się do niego. Pewnie kładzie mu do głowy pierdół a młody to łyka. Bo zanim wrócił wszystko było w porządku, nie miał skrzywionego pojęcia związku. A stary? Jak nas poznał mówi: Daję Wam 10 lat. Kurwa. I te jego szowinistyczne żarty. W ogóle to mnie obgadywał pierdolony gnój. Doszło te słuchy do mnie i kurwa stary taki a głupi. Głupi dziad. Skoro niedaleko pada jabłko od jabłoni to będę miała przesrane! Dlatego chyba musicie mnie zresocjalizowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×