Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość drewtyui
Dziewczyny kochane, dam Wam wszystkim bardzo cenną radę: jezeli chcecie zeby facet za Wami szalał i nigdy się Wami nie znudził, ani Was nie opuścił, to nie bądźcie dla niego za dobre, za słodkie i za łagodne. Bądźcie zmienne, bawcie sie z nim cale zycie w przyciąganie i odpychanie, niech wie ze go kochacie, a na drugi dzien niech nie bedzie tego pewien ;) POD ZADNYM POZOREM NIE OKAZUJCIE ZAZDROSCI, choćby w środku az Was skręcało. Bo kto okazuje zazdrość ? Ten kto się boi utaty ukochanej osoby, boję sie ze cie stracę, a wiec moje szczęście lub nieszczescie zależy od Ciebie, bez Ciebie zginę, bez Ciebie umrę.... Wysylajac taki sygnał facetowi, dajecie mu władzę nad sobą, okazujecie słabosc, ktorą kazdy facet prędzej czy pozniej wykorzysta i poczuje się dzieki niej jak wasz PAN. Facet to łowca, myśliwy, musicie mu czasami "uciec", zeby zaczął Was gonić. jak facewt się obraza i chce "czasu na zastanowienie" to nie wolno Wam do niego pisac, dzwonic, poniżać sie, bo to tylko wzmocni jego przewagę nad Wami. Bądźcie na luzie ( udawajcie przynajmniej ;) ), pozwalajcie mu spotykac sie z kolegami, pić piwo, oglądąć pornole, tak jakby Was to zupelnie nie ruszało. Dla niego to bedzie niepewnosc, ona sie nie denerwuje ze ja wychodze z kumplami ? Ona nie dzwoni i nie pisze przez 3 dni chociaz sie nie pokloclismy ? Co jest do cholery ???? :D :D :D Generalna zasada jest taka: niech facet nigdy nie bedzie na 100 % pewien ze ma Was w garści i ze pojdziecie za nim w ogień. Przyciągajcie ich, bądźcie slodkie, a za chwile odsuwajcie sie od niego i okazujcie całkowita obojetnosc. U mnie to wszystko dziala, jestem z facetem 5 lat i jest we mnie zakochany tak jak na początku znajomości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drewtyui Bądźcie zmienne, bawcie sie z nim cale zycie w przyciąganie i odpychanie, niech wie ze go kochacie, a na drugi dzien niech nie bedzie tego pewien z tym zdaaniem osobiście sie nie zgadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka:))
Masz racje koelzanko ale czasem emocje puszczaja...tak bylo tez w moim przypadku nie angazowalam sie nei bylam zazdrosna a on za mna biegal staral sie wiedzialam ze mnie kocha ciagle chcial byc blisko az w koncu sie zakochalam i serce zmieklo stalam sie za dobra...teraz on postanowil pomyslec!!!!!! nie dzownie i nie pisze a on od czasu do czasu napisze mi na gg taka sytuacja juz trwa z 10 dni nie wiem jak dlugo mam jeszcze dac mu czas na myslenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla(łłłłłłł)dyna
Jeśli tylko da mi szansę(a o to się modlę),to zmienię się o 180 stopni.Przestanę być taka zaborcza,niech ma też czas dla siebie i nie tłumaczy z każdego ruchu.A teraz korci mnie,żeby do niego napisać :( Ale on chyba jeszcze nie tęskni,mimo tego,że wczoraj do mnie napisał,a ja to olałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huston mamy problem :) Nie mam rowera :( Jestem skazana na PKS :O Zarobię 8 stów, na dojazdy wydam 2. Co mi pozostanie :( Nico. Jeszcze zima idzie. Wyngiel trza zakupic. Ja pierdziu :O Dziewczyny. Macie jedną wspólną cechę z moim. Otóż mój niedobry chłop tak samo jak Wy nie mógł dnia beze mnie spędzic. Cały czas musiał miec mnie obok, cały dzień. Normalnie non-toper! Przyzwyczaił mnie do tego, ale ja rzadko na to narzekałam, bo fajnie miec kompana w życiu :) Odmieniło mu się dopiero jak jakaś mała kobyła się zakręciła koło niego. Wtedy to zaczął mnie nieco zbywac i miec pretensje, że nie mam własnego życia itd itp. Myślałam, że go zaszlachtuje!! To on mnie pozbawił innego życia. Sukcesywnie krok po kroku. Ale czy ktokolwiek prosił o inne życie, skoro takie nie przeszkadzało? Wszystko kręciło się wokół romansu. Bo teraz znowuż chce mnie stale obok. Faceci proszą o czas kiedy im w głowie inna dupa się upichci ;) Oby ten czas wykorzystali mądrze a nie przesadzili... Gratuluję Asenatce. Witaj w Klubie W Końcu Zatrudnionych. "Przyciągajcie ich, bądźcie slodkie, a za chwile odsuwajcie sie od niego i okazujcie całkowita obojetnosc." Pogięło Cię :O "U mnie to wszystko dziala, jestem z facetem 5 lat i jest we mnie zakochany tak jak na początku znajomości " Nie wierzę :) Przechwalasz się :P Ooo!! Piona Asentako! Widzę, że to samo Cię ruszyło :D Koleżanka chce z nas zrobic wyrachowane suki. A idź mnie z taką szatańską wiedzą :( "Jeśli tylko da mi szansę(a o to się modlę),to zmienię się o 180 stopni.Przestanę być taka zaborcza,niech ma też czas dla siebie i nie tłumaczy z każdego ruchu.A teraz korci mnie,żeby do niego napisać " Może zacznij od dzisiaj i daruj sobie pisanie? Zresztą. Obojętne co zrobicie to gwarancji nie macie żadnej. Więc się nie nakręcajcie, że MILCZENIE Was wybawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla(łłłłłłł)dyna
tak. chcę do niego napisać,bo tak mnie korci,jestem ciekawa co obmyślił.Wczoraj się odezwał(choć sam prosił o to,żebym ja się nie odzywała),ja olałam jego wiadomość,a teraz mnie aż ściska w środku,bo może pomyślał,że mam go w nosie,a on wyciągnął rękę? :( Może się ze mną droczy?Mam mętlik,w środku coś mi mówi,żeby się odezwać,ale za chwilę sobie przypominam,że nie mogę!Bo to on musi zatęsknić i coś zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonabezogona
elle6@interia.pl proszę o książkę :) właśnie wróciłam z cmentarza jakoś mi tak lżej na duszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to kokosów tam nie zarobisz ale lepsze to jak nic. na rower wystarczy. hm z zołzą taka jak kolezanka opisała ten mój debil też by nie wytrzymał :D a meila juz wysłałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drewtyui U mnie to wszystko dziala, jestem z facetem 5 lat i jest we mnie zakochany tak jak na początku znajomości Tak ogolnie to cały post tej pani mnie ruszył bo to jest rada co zrobić żeby stracic faceta ...odrobina zazdrosci nie zaszkodzi wrecz jest potrzebna bo wtedy wiadomo ze zależy . Ona nie dzwoni i nie pisze przez 3 dni chociaz sie nie pokloclismy ? Co jest do cholery ???? jak można byc w zwiazku i nie miec ze sobą kontaktu .widac ze u was wam na sobie nie zależy U mnie to wszystko dziala, jestem z facetem 5 lat i jest we mnie zakochany tak jak na początku znajomości ..Jak przeczytałam to zdanie to odrazu nasuwa sie jedna myśl facet traktuje cie jak koleżanke a nie dziewczyne .Wiadomo ze nie można nikogo ograniczas ale za duzo luzu to juz przesada. Twoj facet robico chce a z toba ma darmowy seks tak to odbieram a nie jak wielka milość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klałdyna. Jeśli wierzysz, że to Wam pomorze to nie pisz do niego. Tylko ja się zastanawiam... czy są jeszcze normalni ludzie? Kolo prosi, żebyś nie pisała. Pogięło go. Potem pisze do Ciebie. Widocznie sobie w kulki pogrywa :( Huston... pewnie, że bez kokosów. Babka obiecała podwyżkę po okresie próbnym. Narazie mam 7/h :O Ale szczerze Ci powiem... że w Polsce nigdy więcej nie zarabiałam ;) Jakakolwiek robota-ważne, że jest. Pomyślę jak sobie życie ułatwic później... może biznesik się jakiś wymyśli ;) Jakiś kursik albo cóś. Koleżanka zouza znalazła rozlazłego rozpackanego zmarmeladziałego dziada. Niech się cieszy a nie rady daje :O Werko. Mój chłop był kiedyś dumnie brzmiącym hm.. jak to zwał? Przedstawicielem handlowym Telekomunikacji Polskiej. Garniak teczka. Obiecywali służbową komórę, laptopa a nawet auto. Nie dośc, że mu kasy nie wypłacili gdy się zwolnił, to na dodatek całe dnie łaził po domach, dzwonił do klientów i wciskał im wyszkoloną gadkę-szmatkę, czyli "bierz albo zginiesz!". Ale da się z tego utrzymac ;) jak masz dar przekonywania :D Asenatko. Mnie się nasunęła taka para- wolny seks, seks grupowy, trójkąciki i inne smerdziki. Oni to może tak lubią. A my przecież normalne zwykłe babeczki jesteśmy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha Werko. Pamiętaj co jest domeną takich firm-firmowe imprezy czyli "pieprzmy się wszyscy!!!" Łolalala... na takiej imprezie mojego faceta pogięło :O Tzn ta cała robota tam go pogięła mocno. Banda gamoni!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm pewnie masz racje ja nigdy w pracy nie bylam wiec nie wiem ile sie zarabia ale pewnie tak jest że tas najniższa stawka wiec masz racje lepiej zarobic tyle niż nie miec nic. jakos musiz przeżyć przynajmniej na początku. hmm wiecie ja już nie wiem co jest lepsze i nie bede sie w to zagłebiać czy sie odzywa cyz nie. mój sie nie odzywa bo nie jest mój i po problemie. odezwie sie jak co ? jak nie bedzie miał nikogo i sie juz odkocha. ale no niech sobie robic co chce. ja sie zajme sobą i wszystkim to radze. nie czekajcie zajmicie sie sobą. to na ten moment to taka zabawa jest. aż sama sie dziwie że dałąm sie w coś takiego wkrecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huston... to nie jest najniższa stawka :D Chyba :) Bo miałam już 5/h, 6/h... no... 30/h też ale w UK to się nie liczy... teraz 7/h... PROGRES :D Dobrze prawisz. On niech se robi co chce. Nie Twój cyrk i nie Twoje małpy. Zajmij się sobą jak najlepiej a pewnego dnia na pewno sobie mocno za to podziękujesz :) A w te zabawę to wkręcamy się wszystkie po kolei. Oni też ;) Więc spoko-locco! Dopóki nas to bawi można się bawic. Ale gdy przychodzi refleksja, że to już jest bez sensu... no to po co? Zwłaszcza gdy np Ty... masz właściwie sprawę bardzo jasną i klarowną, mimo, że ten dupek żołędny nie raczył Ci o tym powiedziec. I mimo tego, że mocno Cię zranił... i że go nadal darzysz uczuciem. Cóż innego pozostało jak pogodzic się ze stratą? Podobno nic nie dzieje się bez przyczyny. Masz---> Dla Ciebie dedykacja :*** "Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno." ks. Jan Twardowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla(łłłłłłł)dyna
No i odezwałam się do niego i humor się pogorszył :( Nie wiem po co to zrobiłam :( On się mną przejadł przez te kłótnie,itd.a ja się odzywam.Ale cholernie ciężko bez niego,nie myślałam,że będzie aż tak :( Napisałam ''Co tam kochanie,ech,przeszło Ci już heh?''a on''Nic,mecz oglądam,nie przeszło i nie wiem czy przejdzie!'' :( Miałam iść do kumpeli,ale odechciało mi się ... Nie chce mi się iść,otworzę butelkę wina i tak spędzę wieczór :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla(łłłłłłł)dyna
Faceci naprawdę są inni.Gdy ja mam problem,to zaraz go rozwiązuję,rozmowa,rozmowa i jeszcze raz rozmowa!A nie jakieś uciekanie,izolacje...Chociaż fakt,ja jestem toksyczna :( Boże,nawet nie wiecie jak bardzo chciałabym naprawić ten błąd :( Nie wiem co robić,to czekanie mnie dobija,boję się,że ono da gorsze rezultaty,niż rozmowa.Ale jak tu rozmawiać,skoro on mi powiedział,że mu obrzydłam tym tekstem,który mu powiedziałam prosto w twarz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonabezogona
klałdyna następnym razem jak będziesz chciała do niego napisać to sobie pomyśl że nie warto bo znowu Ci tak odpiszę że tylko Cię to będzie boleć NIE WARTO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla(łłłłłłł)dyna
Następnym razem tak pomyślę :( Mówi się,że w czasie rozstania czy ''czasu''należy czymś się zająć,wyjść ze znajomi,a u mnie jest taki problem,że mi się po prostu nie chce!Nie chce mi się patrzyć na ich roześmiane twarze,na innych chłopaków,nie chce mi się uśmiechać,kompletnie nic :( Miałam zobaczyć się z koleżanką i znowu odmówiłam jej.Nie mam ochoty na nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonabezogona
ja tez tak mam z nie mam ochoty patrzec na tych szczesliwych ludzi ale zawsze lepj z nimi naz samemu siedziec w domu i ryczec :) wi uciekaj do kolezanki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla(łłłłłłł)dyna
Nie,jednak zostanę w domu :( odechciało mi się wszystkiego,kompletnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla(łłłłłłł)dyna
Tak sobie myślę ''Daj mi czas'' ... To jak długo ma trwać ten czas?Tydzień,dwa?Miesiąc?Przecież to wystarczy położyć się,porozmyślać i już wiadomo czego się chce.Nie wiem jak długo ma trwać ten czas u niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonabezogona
i sama widzisz co on robi z Tobą ! na prawdę nie ma sensu siedzieć i płakać ja też tak miałam jak Ty dlatego teraz się powoli ubieram i wychodzę nie chce siedzieć kolejnej soboty w domu i ryczeć że on ma mnie w dupie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonabezogona
no wiesz u mnie to już prawie miesiąc .. dziś jak rozmawialiśmy on nadal nie wie ile to potrwa może miesiąc może pół roku? Sam nie wie ! Trudno ja nie będę siedzieć w domu i się zastanawiać kiedy on się zdecyduje NIE to NIE i niech spiernicza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kla(łłłłłłł)dyna
Kurczę,chciałabym mieć takie podejście jak Ty :( ale nie potrafię nigdzie wyjść,wolę siedzieć w domu i rozmyślać :/ jedna koleżanka wyciągała na pogaduszki,to odmówiłam.Druga na imprezę u niej na działce-odmówiłam :/ zostaje mi komp i płacz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonabezogona
A daj spokój zamiast się wyrwać to będziesz siedzieć i ryczeć za nim a on się pewnie dobrze bawi i nawet nie pomyśli o Tobie. Tak to jest baba siedzi w domu i ryczy a chłop na piwku się świetnie bawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×