Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

ja o tym nie myśle pod tym wzgledem czy wroci. jak sie odezwie to sie tylko podpsize pod teoria ze oni zawsze sie odzywają ;)) i to bedzie dla mnie dużo. tak tu kiedys napisala że o powrotach na tym forum sie mowi po cichu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie mi poradził koles który kiedyś,że tak powiem dał mi kosza taki hmm romans krótki, że jak mi zależy to powinnam pisac zagadywac,ale nie "wróc do mnie" oo i wgl, ale tak tylko co słychac etc ... a drugi mówi,że jestem kobieta i że to nie ja powinnam biegac za facetem i że skoro zerwał to nie powinnam się płaszczyć .. i którego tu posłuchac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko boję się,że jeżeli wgl nie bd pisała,ani nic to on uzna,że wgl mi nie zalezy i ze nawet jeśli bd chciał wrócić to nie ma nawet o co sie starac skoro ja mam go gdzies bo nawet sie nie odezwę ; o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popatrz na mnie ja mam to gdzies co on myśli tylko zostaje przy tym co ja czuje. on mne zostawił i to on ma żałowac i sie odezwac ja nie bede tego robic bo z jakiej racji. ktos blad popełnił ktos musi go naprawic ja do tego reki nie przyłoze. jaksie chce unosic honorem to prosze bardzo. drogawolna. moze znajdzie lepsza. ;] jak sie ni umie odezwac 3,5 miseiaca to niech sie nie odzywac jego duma jesgo sprawa. i nie interesuje mnie to co on czuje. jestem ja itylko ja. naczu sie go traktoac jak powietrze. badx co badxjego juz nie ma. jestes wolna zajmij sie sobą mimo i taka sytuacja Ci nie leży na rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Dziś zadzwonił i powiedział, że chce dać Nam szansę, taką normalną nie z litości ... ale szczęśliwy to nie był :( ja sie zgodziłam, ale teraz mysle, ze .. chyba jednak z litosci ja dostałam :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Chyba mi teraz smutniej niż zanim dostałam ta szanse :((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Dziewczyny wczoraj powiedzial, ze chcial mi dac szanse z litosci, ale ze to nie miało sensu, dzis zadzwonil, ze mnie kocha i ze chce dac MI nie NAM, tylko MI szanse ... a ja powiedzialam, ze nie chce by meczył sie ze mna z litosci, a on mi na to, ze to nie z litosci choc troszke napewno :((((( Nie wiem teraz jak mam z nim rozmawiac , by dowiedziec sie czy z litosci, bo szczesliwy to on nie był ... raczej smutny i przygaszony :(((((((((((((((( a ja nie chce by ktos byl ze mna z litosci :(((( Będę wiernie czekać za waszymi radami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pessini: moim zdaniem on nie wie z jednej storny czego chce...a z drugiej boi sie ,ze cie straci. Kurcze nie wiem co ci poradzic... On zerwal...on powinien sie starac a nie ,ze zadzwonil smutny cche ci dac szanse i staraj sie teraz bo ja dalem ci te sznase... to on powinien zabiegac, prosic ,starac sie o powrot On nie wie sam czy tego cche i na dluzsza mete ( jesli porzadnie nie przemyslal swojej decyzji,a sadze ,ze nie przemyslal) to i tak cie zsotawi i bedziesz cierpiala. moze lepiej by bylo gdyby teraz zastanowil sie powaznie czego cche,zatesknil itp niz zeby ten zwiazek potrwal 2 msc iznow mialo sie tak skonczyc. on poprostu boi sie ze jak bedzie ta cisza ( z jego storny)trwala miesiac ,dwa to cie straci i sam nie wie co zrobic no nie wiem.tak mi sie wydaje ale czy slusznie... zwiazek laczy dwoje ludzi i oboje powinni starac sie odbudowac to co sie zepsulo..ale na poczatku (skoror to on zerwal ) on powinien poazywac ci ze zdwojona sila jak bardzo zaluje tego co zrobil.jak bardzo cche to naprawic i jak bardzo cie kocha.Naprawde powinine sie bardzo starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Dziewczyny co ja mam zrobic? Starsznie sie z tym czuje :( Czy powinnam zadzwonic i spytac dlaczego dostałam ta szanse? Co wogole powinnam zrobic, bo nie mam pojecia co powiedziec zeby nie spieprzyc wszystkiego :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytac sie go czy daje szanse tobie czy wam.. a swoja droga zrobials cos zlego ze,to on daje tobie sznase?? wydaje mi sie ze to ty powinnas raczej dac szanse jemu. i zapytaj sie go czy ma zamiar starac sie o ten zwiazek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
On zerwał bo ja byłam zazdrosna, nie ufałam mu choc nie miałam powodów, ciągle mi było w tyłku źle, i on tego nie wytrzymał. POczuł sie przy mnie nie doceniony. Za 2h bede z nim gadac, ale nie wiem, czy gadac normalnie, czy powiedziec ze nie moge przyjac tej szasny bo czuje ze jest nieszczesliwy. Boze zaraz sie porycze ;((((( Chce szanse, ale nie taka z litosci :((((( a taka pewnie ona jest ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylemat :/
Pessini nie mysl o tym w ten sposob, moj tez dal mi szanse.. i jakos nie uwazam, a by to bylo z litosci. Moim zdaniem zachowuj się normalnie, tak jakby sie nic takiego nie stalo, oczywiscie porozmaiwaj z nim o tym i staraj się, aby nic ci nie mial do zarzucenia, przynajmniej ja teraz tak probuje robic, bo jesli sie cos spieprzy to bede wiedziec, ze to nie jest moja wina bo staralam sie jak moglam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Dylemat ... tylko ze mi powiedzial, ze chce dac ta szanse, i troszke napewno z litosci w niej jest :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pessini : a to calkowicie inna sprawa dla mezczyzny bardzo wazne jest zaufanie.. i on boi sie ze ty mu nie ufasz bedac taka zazdrosna spotkaj sie z nim. powiedz ,ze go kochasz i postarasz sie zmienic, i jezeli nigdy nie dal ci powodu do zazdrosci no to powinnas naprawde mu sprobowac zaufac.. bo zwiazek bez zaufani to zawsze sie rozpadnie... i nie wydaje mi sie ze on to robi z litosci..musi mu zalezec skoror cche psrobowac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Dziewczyny, o 14 będzie do mnie dzwonił ... dziś są jego urodziny ... i może będę żałować tego do końca życia, ale nie potrafię cieszyć się z tego, że ktoś chce sie dla mnie poswięcić w ten sposób ... bardzo wam dziękuje za miłe słowa wsparcia, doceniam je ... ale postanowiłam, ze jesli zadzwoni i bedzie smutny zamiast szczesliwy ze jestesmy razem to powiem mu, zeby sie nie smucił, bo ja nie moge skoryzstac z tej szansy ;( Wczesniej przeczytalam, ze jesli sie nie zastanowil nad tym, tzn. nad ta decyzja to i tak odejdzie ode mnie wkrótce :(( Strasznie go kocham, ale nie bede umiała zyc z szansa z litosci ;(((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pessini: bo taka prawda jesli nie przemyslal tej decyzji to predzej czy pozniej to ise popsuje.. ale to jest tylko moje zdanie,nikt nie wie co sie wydarzy jak bedzie itp...dlatego nie mozesz tylko liczyc na to co my mowimy bo ja moge w ogole nie miec racji.. i mowie ci ze jemu zalezy...bo tak to dalby sobie spokoj.. a on chce... i to nie jest litosc ..tlyko milosc wiesz :) ale to twoja decyzja... mam nadzieje ,ze bedzie dobra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Wiecie? To dzień na który czekałam cały tydzień ... a teraz siedze i rycze bo nie wiem co zrobic :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro Mi ale to ty musisz podjac decyzje... my mzoemy tylko radzic .zrobisz i tak po swojemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Był bardzo smutny :(( wiec powiedzialam, ze ja nie moge tak postapic :( on powiedział tylko miłego dnia ;(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nothing else matters
Brak slow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pessini "tak. ależ Ty jesteś mądra" Nie drocz się ;) Dziewczyny tutaj muszą o tym pamiętać, niby wiedzą a zapominają. Zapytująca "czy wy tak z ręką na sercu jesteście w stanie powiedzieć że nie przyczyniłyście się do tego rozstania?" Z ręką na sercu? Myślę, że oboje daliśmy dupy ale on bardziej, dużo, dużo bardziej. On przeginał i w końcu przegiął. Ja byłam po prostu z niego wiecznie niezadowolona-to też nie musiało być dla niego miłe, ale powinien coś zrobić zamiast czekać aż samo się rozwiąże. Huston Mój terrorysta wczoraj spędził ze mną cały wieczór. Prosił na kolanach, żeby dać mu szansę, Wyprosił u mnie nocleg bo nie mógł niby spać, ale i tak całą noc nie spał tylko mnie głaskał czym mnie strasznie denerwował. Rano sprawdził moją komórkę i wyczaił sms-y... Taki niewinna komórkowa znajomość sprzed paru dni. Nie powiedział o tym ale domyśliłam się. Obiecał nie pić, wczoraj nawet piwa nie łyknął. Nie wiem. Kochałam go tak bardzo, że nie chcę z nim drzeć kotów. Chciałabym, żeby było wszystko ok. Żeby się naprawiło. Naiwność :O Eh i nie wiem też co robić. Mam ochotę pogadać, tym razem to ja chcę mówić. Mówiłam, żebyśmy dali sobie czas. Było mi go żal, widziałam jak bardzo się męczy. Ale to co on odjebał :( No ludzie... czemu to życie jest takie posrane :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Nothing... wczoraj mówiłysmy o szansie, czy Ty chciałabyś taką na moim miejscu? I dlaczego brak ci słów? Przez moją głupotę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Nothing ... chciałabyś usłyszec " DAM CI SZANSE ALE NAPEWNO TROCHE Z LITOSCI" ... czy chciałabys usłyszec " dam nam szanse, bo chce spróbowac jeszcze raz " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Teraz czuję się jak najwieksza idiotka na świecie :( MACIE RACJĘ :( ale tak to już ze mną jest, najpierw robię potem myślę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Życzenia złożone a działać nie mam jak ... bo jest w pracy i mieszka 100km ode mnie ;( nawet nie wiem co mam mu napisać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×