Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Ja też uważam że byłam za dobra - ale może właśnie oni tym "rzygali" myśleli że jesteś,my aż takie słodkie i czułe że....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
A ja się przyczyniłam niestety :( Brak zaufania, ciagłe marudzenie :( ale jeśli chodzi o resztę to chyba byłam spoko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukajcie błędu w sobie by drugim razem go nie popełnić- tylko że ja kurwa nie ma nic sobie do zarzucenia... nic.... jestem jak tabula rasa jak któryś mnie znajdzie to zapisze na niej co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bymam marudna...jak kazda kboieta,ale on tez swoje humory mial.nikt nie jest idealny... Ale nie kocha sie za zalety lecz za wady... On mial pelno wad ,mimo to bardzo go kochalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kochałaś go za wady tylko za to że jest/ był... nie kocha się człowieka za coś tylko pomimo !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytujaca.. : o to mi chodzilo... dobrze ,ze mnie poprawilas ;) Kochalam go takiego jakim byl... nadal kocham.. ale to chyba nie ma juz znaczenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, o 19 mialam mega pozytywne nastawienie,ze jak wroci to mu pomacham reka na papa... ze jak napisze smsa typu kocham cie, przepraszam, zorzumialem to ja napisze ,ze juz sie z niego wyleczylam, i ze zycze mu szczescia a teraz.. znowu tak mi teskno.. :( Eh chcialabym zeby to uczucie do niego minelo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
oooooooo takkkkkk :) Ja wieczorem mówie sobie, ech nie chce mnie to nie, rano już zaczynam myśleć, w południe już marze wróc wróc, potem znów sobie myśle ... phi nie to nie, jeszcze zobaczysz jaka jestem fajna i bedziesz żaował, a potem ... ech szkoda że ciebie tu nie ma :(( może czas dziewczyny zacząc sie cenić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tak od dwóch miesięcy... i mam tak na prawdę drugi wraz w życiu jak na moje 30 lat - dobrze że są ludzie którzy chcą dla mnie dobrze :) zostanę starą panną, zepsutą i zranioną przez innych ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy ta milosc kiedys minie? czy osoba z ktora spedzilo sie tyle chwil ..z ktora ma sie mnostwo wspomnien,zdjec,przezyc kiedys bedzie nam obojetna?? nie wyobrazam sobie tego, choc tak bardzo bym chciala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
X rozwalil 3letni ...po co... ciekawe czy teraz zaluje.. nie mam tego nawet jak sie dowiedziec..ale skoro po 2 msc wciaz sie nie odzywa to chyba nie zaluje...jest mu dobrze tak jak jest. i jaka tego przyczyna?? powiedzial ze nie jest szczesliwy..dziwne mial co chcial..serce bym mu oddala a on nie byl szczesliwy?? bzdura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego - bzdura - nie był szczęśliwy i tyle za kilka lat i Ty by ś umierała z bólu i tak myśl dzisiejszy ból to chwilowy ból zaraz minie - no chyba że ja wyląduje w psychiatryku ... w dupie ich w nosie ich i tak wrócą mówię Ci ;) tylko że może być za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Kiedyś minie ... wiem to po sobie :( Byłam w związku 4 lata, szalenie zakochana, zrobiłabym dla niego wszystko i on z początku dla mnie też, było naprawde fajnie aż do czasu kiedy zaczął mnie zdradzać ... poniżałam się jak idiotka przez kolejne 2 lata, błagałam, prosiłam, ryczałam ... i pojawił się On ... wspaniały, cudowny facet pełen ciepła ... pojawił się w najgorszym momencie w jakim mógł się pojawić, ale sprawił, że znów chciało mi sie żyć .... byliśmy 2,5 roku i w zeszłym tygodniu odszedł :((((((( .......... ...... może wróci, strasznie bym chciała, bo czuję, że to ten jedyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Co ja gadam .... MUSI WRÓCIĆ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana mój się pojawił kiedy już byłam w stanie powiedzieć tak oto mogę żyć przewalił m mój świat od góry na dół i od dołu na górę .... w dupie go :) ja chce żyć tylko spokojnie bez miłości, bez pieniędzy tylko spokojnie czy ja wymagam wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytujaca: mowil ze nie jest szczesliwy ,ze nie wie czy kocha itp .. okazalo sie ze za moimi plecami spotykal sie z jakas juz od dluzszego czasu ... kopla go w dupe :) i jak sobie tak przypomne to czesto ostatnimi czasy powtarzal mi ,ze to jest normalne ze ludzie sa ze soba a pozniej sie rozstaja.. ;/ jaki debil no przepraszam ale nie da sie tego inaczej nazwac. Za kogo oni sie do jasnej cholery uwazja!!- to my jestesmy te piekne ..a oni uwazaja sie za huj wie kogo..ze tak przebieraja,schodza sie i zrywaja i wracaja i mysla ,ze my glupie cipy jestesmy ,ze na to pozwolimy,za bledy trzeba placic !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milosc do kogos ( dodam do kogos kto nas krzywdzi ) to jedno...a milosc i szacunek do samej siebie to drugie ... glupie jestesmy ,ze nadal kochamy..mimo lez ,cierpien,oczekiwac,prosb, nadal kochamy a oni ... pusza sie z dumy ...ze dziewczyna za nim placze i co tam imprezuje,podrywa bawi sie... zycie jest takie niesprawiedliwe... dlaczego osoby ktore potrafia i chca kochac zawsze dostaja po dupie,nigdy nie zostana docenione??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytujaca: chyba nie rozumiem..cchesz zyc bez milosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam za dobra przeslodzila bym mu to życie ;] a potem jak chciałam tego uniknąć to wychodzilo nie dobrze bo on byl przyzwyczajony do tego że jednak sie zgadzalam na wszystko. i zeby było tak jak on chce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mój chciał być e mną bo ze mną czuł sie bezpiecznie jak to sam mówił, nie potrzebował niczego potrafiłam z nim przysiadywać CAŁYMI NOCAMI Jak gadał... on to tylko zwykły egosita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez byl strasznym egoista..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czy oni wroca.. ciekawe czy moj x pojdzie po rozum do glowy i przyjdzie do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×