Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

nothing: nigdy nie mow nigdy... wiecie co mnie najbardziej boli,nie moge sobie z tym poradzis ostatnio coraz czesciej o tym mysle,moj zerwal ze mna bo poznal jakas cizie na forum uczelni...to chyba najbardziej boli,przekreslil 3 lata zwiazku ,bo tamta zaczela z nim pisac.Nigdy bym nie pomysala ze on jest do takiego czegos zdolny,ciekawe ile to trwalo przed zerwaniem, bo jakis czas musialo trwac. Pozniej te jego smsy do niej... ojj jak to boli. Dlaczego on mi takei cos zrobil po 3 latach Jestem wysoka szczupla ciemna blondynka,nie wiem co tamta miala ,ze tak mnie potraktowal. i jak sobie o tym mysle, to nie chce do niego wracac,wiem ,ze taki cham nie zasluguje na mnie,ale dlaczego dalej go kocham ,po tym co mi zrobil? dlaczego tak postapil przy mnie mial wszystko..a on wolal dziewczyne z internetu ktora i tak kopla go w dupe Cierpie myslac o tym i czuje sie tak beznadziejnie, czuje sie nic nie warta,bo on wolal dziewczyne z forum niz mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylemat :/
Hej, od kilku dni przeglądam wasz topik.. i w sumie postanowilam napisać, zaczelo sie tydzien temu pokłociliśmy sie i on juz nie wytrzymal, powiedział, ze ma mnie dosć, wszystkich tych kłotni itd. doszlam do granic jego wytrzymalosci. Na początku odzywalam sie, a on mnie olewał, pozniej przestałam i po dwoch dniach napisal smsa, odpisalam, na drugi dzien zadzwonil aby sie wygadac.. umowilismy sie, spotkanie trwalo godzinke i w sumie nic zabardzo sie nie zmienilo tylko powiedzial, ze wszytsko jest na dobrej drodze.. pozniej ja sie zaczelam odzywac /smsowac, dzwonic/ tak jakby nic sie nie stalo, a on jak juz odpisywal to tak oschle.. znow sie spotkalismy na miescie na niedlugo i dalej bylo tak samo.. Nie porafie sie odnalezc w tej sytuacji, nie wiem co mam zrobić aby było normlanie tak jak wczesniej. Meczy juz mnie ta sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesini
Dylemat ... jestem w podobnej sytuacji, tylko, że my się nie spotykamy, nie widujemy bo mieszkamy zbyt daleko od siebie. Odszedl mowiac, ze przegielam :( no i miał racje, ale czy wroci? Mowi, ze kocha i teskni, ale czy to mu wystarczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylemat :/
My własnie bardzo blisko siebie mieszkamy, tylko te spotkania są inne niż kiedyś.. jakis taki dystans jest z jego strony.. ehh.. może lepiej by było mieszkać dalej juz sama nie wiem.. Wczoraj na koniec spotkanka przytulilam się do niego i łzy mi same popłynęly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylemat :/
Pesini -> a odzywasz się do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak koleś mówi, że kocha i tęskni to prawdopodobnie chce sobie chwilę odsapnąć. I dobrze, bo będzie mógł sobie sam wszystko przemyśleć. Wbrew pozorom jak nam się często wydaje faceci mają wierne serca ;) Tylko te kuśki żyją własnym życiem i lecą do kurew których nigdy sercem nie obejmą ale za to chętnie je wydupczą w dupę i dają im possać :D:D:D Blee... wiem obleśne :P Ale te szmaty im na wszystko pozwolą :) Mam kumpli... to są łobuzy, to są te typy co się nazywa powszednio "draniami". Ale powiem Wam, że od wielu lat sercem są za jedną dziewczyną. Te dziewczyny mają już innych facetów i to od lat. A mimo to... oni nadal noszą je w sercu. Pojebani nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Widziałam na imprezach te zdesperowane dupodajki... jeden drink i mogą się walić. Przyjdzie taki jeleń na parkiet. Stanie przed taką pizdeczką a ta już mu się wije przy nogach, ociera dupą i cyckami macha :D Jedna rozmowa i już rozdają numery telefonów. Ja pierdolę! Dziewczyny szanujcie się!!! Przez te kurwy mamy opinię, że kobiety to są łatwymi sukami. Nosz... żeby to jeszcze się wychowywało te szmaty, ja bym im powiedziała jak trzymać dupę przy sobie. Co z tego skoro niektóre traktują to jak sport? Ale dlaczego faceci zaraz otwierają jeden wór i wszystkie, nawet te nieliczne fajne kobietki do niego wrzucają :O Dlatego faceci jak mieli się dobrze, odejdą i poznają się jakie jeszcze kobiety można spotkać w życiu to od razu idą po rozum do głowy. "Oh, moja taka nie była..." zresztą Werka też już o tym wielokrotnie pisała. A więc dziewczyny!!! Niech Wasi faceci poznają te larwy!!! Niech sobie porównują a potem w brodę plują. Amen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Dylemat --> odzywam. Nie odpisywałam, bo wczytałam się z rozmowe od pierwszej strony tego tematu, jednak dziewczyny tak nie zostaly porzucone tylko chilowo odstawione. Mój X ze mna zerwał w zeszłym tygodniu, w pelni na to zasłuzyłam, poniewaz po poprzednim 4 letnim zwiazku nie do konca potrafilam zaufac choc dzis wiem, ze zupelnie sie mylilam :( Powiedzial, ze on tak nie chce, ze czuje sie przy mnie niedoceniony, ze czuje akby wszystko robil zle, ze go podejrzewam, i ze nie chce ze mna byc .... ale w ciagu dnia dzwonimy i piszemy ... jednak nie wiem co mam czuc, bo nie wiem tak naprawde czy on nie zaluje swojej decyzi, a napewno mi o tym nie powie :( mowi ze teskni i kocha mnie, ale z drugiej znow strony, moze mu mnie zal, moze poprostu czuje to, ale i tak nie wroci. A ja tak bardzo bym chciala moc cofnac czas :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nothing else matters
ehh... cala sie trzese :D z tego szoku nawet dzis nie zapalilam xD ale zaraz to nadrobie.. pozdro dziewczynki trzymajcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylemat :/
Pessini --> widzisz twój niby zerwał z Tobą, podkreślam niby bo u mnie to tez tak było, że powiedział mi, może nie do słownie, ale zebym sobie szukała innego faceta.. a po kilku dniach jak sie pytałam co i jak to stwierdził, że mamy kryzys.. tylko ile to moze trwac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Dylemat --> lepszy kryzys niż rozstanie :( mysle tylko sobie, dlaczego dzwoni i pisze .. hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was :) jestem nowa, ale widze,że z podobym problemem się borykam .. mnie zostawił chłopak po prawie 5 msc twierdzać,że wygasło mu uczucie do mnie,a wcześniej taki był zakochany tak strasznie sie starał i w ogóle.. Powiedział,że chce miec kontakt ze mną i że boi sie zerwac bo boi się,że wróci mu uczucie,ale będzie za późno ... mówił,że nie potrafi zapewnić mi miłości.. i że najlepiej będzie jak się odkocham .. ostatnio do mnie dzwonił, pisze też coś czasami, a ja cały czas mam nadzieje,że do mnie wróci. Nie ma żadnej innej, póki co to imprezuje w gronie swoich koleżków.. Jak myślicie ? Bedzie coś z tego ? Strasznie przeżywam to rozstanie, ponieważ bardzo go kocham i nie potarfię sie przyzwyczaić,że w niedziele mam tyyyle czasu,że nie wiem co z nim zrobic kiedy wczesniej zawsze spędzałam go z nim .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm nie wiemciezka sytuacja.. sa 2 wyjscia albo kogos poznal i mowi tak zeby cie nie zranic albo naprawde sie pogubil.. nie wiem moze "motylki" mu odfrunely i myslal ze bedzie tak zawsze .. oni wogole maja z reguly nierowno pod sufitem :D moj byly np dzis dzwonil bo stwierdzil ze idzie z cmentarza i mu sie nudzilo i gadalismy z 15 min.. teraz za 2h ide z nim do kina.. trzese gaciami laski heeeelp :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestemnie w temacie ;D a Ty chcesz by do Ciebie wrócił tak ?;> ;D jeśli tak no to nic tylko się cieszyć;D pokaz mu jaką jestes super laską,pokaz klase ; ) no mój byylpowiedział,że póxniej nawet będzie chciał się ze mna spotykac po znajomości, tak więc czekam cały czas aż dojdzie do jakiegos spotkania co rozkocham go w sobie na nowo, heh ;) a innej laski nie ma na bank ; ) wiedziałabym to od wspólnych znajomych ;D no niby powiedział znajomemu,ze teraz każde z nas ma swoje życie,ale .. ja wychodze z założenia,że nigdy nic nie wiadomo, góra z góra się nie zejdzie,ale człowiek z człowiekiem .. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nastawiaj się od razu na sukces, ale dzisiajmusisz uwierzyć w siebie :) chciałabym miec teraz taką szanse jak Ty, ale my nie jesteśmy razem dopiero 3 tygodnie więc może to za wcześnie na takie ekscesy, ale jak wrócisz to koniecznie zdaj relacje, heh ;d 3mam kciuki, powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dylemat :/
Pessini -> dzwoni i pisze bo mu pewnie cię brakuje.. może powinnaś się nie odzywać to wróci do ciebie, ale w sumie nie wiem, ja sama nie wiem jak mam sobie radzić już czasami.. Bla-blabla -> ja nie kumam facetów, kochaja i potrafią odejść jak im coś nie pasuje.. Ja chcę juz zarzegnać ten kryzys i w sumie już nie mam pomysłów, nie wiem czy się częściej odzywać zacząć, czy tak sporadycznie.. nie chce go zrazić do siebie bo powie, że naciskam, a wtedy to ucieknie szybko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego ja się do niego pierwsza nie odzywam ; ) może zacznie mu brakowac wkońcu rozmów itp, ale u nas świeża sprawa, 3 tygodnie dopiero jesteśmy osobno ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
Nothing // przynajmniej się zobaczycie i masz szansę zabłysnąc co napewno zrobisz :) Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
My ponad 2,5 roku razem a 1 tydzień osobno :( ... wiem, wiem że najlepiej byloby sie nie odzywać gdyby jednak było to takie latwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
TYLKO NIE RYCZ :) pokaż mu jaka jesteś fajna, i że sobie radzisz :( wiem, że to bardzo trudne ale ważne jest to by zauważył na nowo dlaczego się w Tobie zakochał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pessini
a jeśli chodzi o to przytulanie to nie martw się ... to może poczekaj na ruch z jego strony, tylko nie rzucaj się na niego :) ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×