Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

Gość zalamana zrozpaczona
wrocilam z zajec:) no wlasnie kazdy jest inny kazdy odczuwa inaczej ale rady jakie tu sa sa bardzo pomocne. i co z tego ze np ktos mi powie ze skoro wyznal ze nie kocha to on na bank nie wroci... hmm nikt tego wiedziec nie moze bo kazdy inaczej ma w glowce poukladane... ale za to rozmowa tutaj z Wami bardzo pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i o to tu chodzi zebysmy nawzajem sie wysłuchały opowiedziały swoje przezycia i sie wspieraly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
niekiedy marzenia i sny sie spelniaja ja wierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilam z pracy:-) Dziewczyny, moj M napisal mi sms kolo 12; " W takim razie kiedy sie spotkamy?" i teraz to juz nie wiem co odpisac, bo mu napisalm ,ze juz nie chce, a tu taki sms... Poradzcie cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
teraz to i ja nie wiem.. ale jak ty nie chcesz to on i odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze jednak warto .... nic sobie po tym spotkaniu nie obiecuje, pogadamy, moze obejrzymy film razem. Tylko czy lepiej mu podac konkretny dzien czy zeby on zadecydowala kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mentossss
ja bym odpisala ze skoro chce to mozemy pogadac jutro. napisz ze np. miedzy 18 a 20 czas. czy jakakolwiek. i niech sie dostosuje:) weridiana>> ja nie twierdze, ze ty cos takiego mowilas :) nie zrozumialysmy sie, po prostu akurat do ciebie sie zwrocilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
lepiej podaj ty dzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Editha, napisz mu, że jesli chce, to proponujesz przyszły tydzień, np.środa. I tyle. A potem się nie odzywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, napisze ze sroda w przyszlym tygodniu w takim razie. I nie pisac dlaczego nie wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
napisz ze nabardziej odpowiada ci sroda bo jestes teraz bardzo zajeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edith ja bym na twoim miejscu go olewała pokazała ze nie masz ochoty na spotkanie z nim czasami taka terapia wstrzasowa jest dobra moze wtedy zacznie myslec jak pokażesz mu ze lepiej ci bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisz dlaczego nie wcześniej. Napisz tylko że środa za tydzień. Jak chce, to się postara. jak nadal będzie milczał , jego problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego fatalnie jest? napisalas cos do niego i nie odpisuje czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. nic nie napisałam. ale obawiam się że muszę do niego napisać bo nie daję już rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buziaki odpadają... nie wiem nawet jak mam się odezwać... chce się z nim spotkać, wolę znać najgorszą prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On sobie kompletnie nie zdaje sprawy co się ze mną dzieje. Dzisiaj spotkała go nasza wspólna znajoma - był wykończony podobno pracą i pytał o mnie, mówił że ma nadzieję że jestem szcześliwa ... po tym tekście jest mi jeszcze gorzej. Nie wiem czy mowil tak przewrotnie i dlatego że wiedział że ona mi przekaże? czy on juz zamknął ten rozdzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekolada_____
kto jak kto ale Ty najwięcej zyskasz milczeniem ja bym chyba takiego jak Twój "zaatakowała" wizytą z zaskoczenia, żeby sobie nie zdążył gadki w głowie ułożyć jeśli juz nie dałabym rady wytrzymać a nie masz w pobliżu koleżanki która dałaby Ci sie wygadać ile wlezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×